Zrezygnowac ze stazu

**201605311017** · 2015-08-25, 18:36

Zgodzilam sie na staz, nie wiem czy zbyt pochopnie, jest to staz 3miesieczny. Z niby gwarancja zatrudnienia na koolejne trzy. We wniosku pisalo od 6 do 14. Tymczasem jak bylam na rozmowie w sklepie , to dowiedzialam sie, ze sklep jest czynny od 6 do 22. Mowie ze pozniej nie mialabym czym wrocic to pani powiedziala ze pierwsze bede chodzic. Od 9 do 17... W soboty tez. A to staz...badania juz zrobilam , teraz nie wiem co poczac jak kaza przyjsc na 14 do 22... Co robic? Niby praca, nowe doswiadczenie, z drugiej strony wracanie na nogach kolo 10km? Przyjechac po mnie tez nie mialby kto.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Mysle, ze na stazu by to przreszlo tzn godziny skoro we wniosku napisali od 6do 14 staz. Nie wiedzialam od dwoch zmianach...to potem na te kolejne gwarantowane 3 miesiace szloby sie dogadac albo bym robila 12h albo wczesniej zeby wychodzic wczesniej niz ta 22, co o tym sadzicie?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Doradzcie cos

**21kasia21** · 2015-08-26, 15:47

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

Zgodzilam sie na staz, nie wiem czy zbyt pochopnie, jest to staz 3miesieczny. Z niby gwarancja zatrudnienia na koolejne trzy. We wniosku pisalo od 6 do 14. Tymczasem jak bylam na rozmowie w sklepie , to dowiedzialam sie, ze sklep jest czynny od 6 do 22. Mowie ze pozniej nie mialabym czym wrocic to pani powiedziala ze pierwsze bede chodzic. Od 9 do 17... W soboty tez. A to staz...badania juz zrobilam , teraz nie wiem co poczac jak kaza przyjsc na 14 do 22... Co robic? Niby praca, nowe doswiadczenie, z drugiej strony wracanie na nogach kolo 10km? Przyjechac po mnie tez nie mialby kto.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Mysle, ze na stazu by to przreszlo tzn godziny skoro we wniosku napisali od 6do 14 staz. Nie wiedzialam od dwoch zmianach...to potem na te kolejne gwarantowane 3 miesiace szloby sie dogadac albo bym robila 12h albo wczesniej zeby wychodzic wczesniej niz ta 22, co o tym sadzicie?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Doradzcie cos

Zgłoś sprawę do PUP.
Skoro w umowie masz napisane konkretne godziny, to w nich powinien się odbywać staż. Wszelka zmiana wymaga zgody urzędu.
A poza tym na odbywanie stażu w weekend zgodę musi także wydać urząd.

Coś mi się wydaje, że pani swoje, a urząd swoje.
I szuka kogoś głupiego (sorry za określenie, ale po tym, co piszesz tak to wygląda), który będzie jej grał, tak jak ona zechce...

**201605311017** · 2015-08-26, 17:11

We wtorek rozpoczełam staz. Obowiazki jakie sa wypisane na umowie to metkowanie towaru, wykladanie, dbalosc o porzadek na miejscu pracy, obsluga kaasy fiskalnej, terminala platniczego. W owym sklepie sa trzy dzialy spozywka, napoje, kasa, oraz wedliny nabial. Na kazdym dzaile jest jedna osoba na zmianie jedna na miesie i nabiale, jedna na kasie, jedna na spozywce i alkoholu i napojach. Moj pierwszy dzien w pracy opiekunki nie bylo, praktycznie caly czas donosilam najpoje coca cole , piwo. A dodam ze magazanym jest na samym dole owego sklepu , schodxi sie po schodach w dol. Wiec jest to dosc meczace. Mysle spoko lekko nie bedzie. Drugiego dnia byl moja opiekunka i dokladalam towar na spozywce , czekolady potem z inna osoba odbieralam towar, nastepnie znowu donosilam napoje. Teraz te ostatnie dwa dnia bylam praktycxnie sama szefowa byla mozxe 2 , trzy godziny w ciagu, dnia. Ja jak zwykle donosilam napoje, bralam od dxiewcxyny z kasy puste butelki po piwach i znosilam na zaplecze, dawalam nowe ceny. Jestem tu 4 dni, ale zauwazylam, ze praca jest nierowna.Dzis z nowo przyjeta dziewczyna tachachalam, i dzwigalam 20 kartonow szesciopoakow piwa na schody. Przykladowo dziewczyna ze zmianny porannej nie zniosla towaru na dol z dostawy, my musialysmy to robic. Staz mial byc na sptzedawca, a robie najgorsza robote i jestem tragazem.

Co byscie zrobily na moim miejscu ciagly farse dlaej ze moze da mnie na inny dzial na kasa , ze moze czwgos sie naucze. Szukaly nowej pracy, zglosily do up?

**201605311017** · 2015-09-04, 18:24

.

mary_poppins · 2015-09-04, 18:30

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

Witajcie,

We wtorek rozpoczełam staz. Obowiazki jakie sa wypisane na umowie to metkowanie towaru, wykladanie, dbalosc o porzadek na miejscu pracy, obsluga kaasy fiskalnej, terminala platniczego. W owym sklepie sa trzy dzialy spozywka, napoje, kasa, oraz wedliny nabial. Na kazdym dzaile jest jedna osoba na zmianie jedna na miesie i nabiale, jedna na kasie, jedna na spozywce i alkoholu i napojach. Moj pierwszy dzien w pracy opiekunki nie bylo, praktycznie caly czas donosilam najpoje coca cole , piwo. A dodam ze magazanym jest na samym dole owego sklepu , schodxi sie po schodach w dol. Wiec jest to dosc meczace. Mysle spoko lekko nie bedzie. Drugiego dnia byl moja opiekunka i dokladalam towar na spozywce , czekolady potem z inna osoba odbieralam towar, nastepnie znowu donosilam napoje. Teraz te ostatnie dwa dnia bylam praktycxnie sama szefowa byla mozxe 2 , trzy godziny w ciagu, dnia. Ja jak zwykle donosilam napoje, bralam od dxiewcxyny z kasy puste butelki po piwach i znosilam na zaplecze, dawalam nowe ceny. Jestem tu 4 dni, ale zauwazylam, ze praca jest nierowna.Dzis z nowo przyjeta dziewczyna tachachalam, i dzwigalam 20 kartonow szesciopoakow piwa na schody. Przykladowo dziewczyna ze zmianny porannej nie zniosla towaru na dol z dostawy, my musialysmy to robic. Staz mial byc na sptzedawca, a robie najgorsza robote i jestem tragazem.

Co byscie zrobily na moim miejscu ciagly farse dlaej ze moze da mnie na inny dzial na kasa , ze moze czwgos sie naucze. Szukaly nowej pracy, zglosily do up?

To obowiązkowe praktyki, czy taki o sobie staż?

Jeśli to drugie, to weź to rzuć w cholerę, dziewczyno. Stażować na sprzedawcę warto w miejscu gdzie Cię nauczą technik sprzedaży, obsługi kasy itp., a nie w spożywczaku gdzie nosisz piwo z magazynu na sklep i z powrotem. To nie ma nic wspólnego ze sprzedażą.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-09-04, 18:35

Byłaś w tym sklepie przed rozpoczęciem stażu?
To mało odpowiedzialne iść do pracy do sklepu i narzekać, że dostawę należy rozstawić po sklepie.

Z tego co pamiętam ze swojej króciutkiej kariery w sklepie jednej z sieciowych marek obuwniczych to każdy pracownik miał swoją strefę i z niej nie schodził, tak jak koleżanka na mięsie, czy na spożywce. Nie do pomyślenia było zejście ze strefy i nie obsłużenia klienta.

Miałaś szkolenie z kasy?

**201605311017** · 2015-09-04, 18:44

.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-09-04, 18:55

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

To staz z up. Byłam, ja rozumiem, ze trzeba towar donosic, robic. Lecz mam wrazenie, ze haruje najbardziej ja i nowo zatrudniona dziewczyna. Dzwiganie 20 kartonow z piwami szesciopak na schody w gore to chybannie jest normalne?

Nie mialam jeszcze szkolenia z kasy. Ja rozumiem , ze kazdy ma swoje obowiazki. Ale dajmy na to rano ja jestem na napojach a obok laska na spozywce. I jest dostawa tej spozywki i ona nie zanosi do magazynu. Tylko potem ja z nowa dziewczyna znosimy to na magaayn i napoje i piwa rowniez. Lecz gdy przyszedl nabial rowniez osoba z kasy, spozywka wstaly i ja znimi znosilam towar. Jak przyszedl towar zas na napoje i spozywke to znosimy tylko my zadna z kasy czy miesa i nabialu nie pomaga. Wiec ...staz chyba ze sprzedaza nie ma nic wspolnego....po co w taki razie tytul sprzedawca i obowiazki jak u sprzedawcy? Moze. wwtakim razie powinien byc staz na tragaza? Moze jest to uzasadnienie do przerwania stazu bez konsekwencji? Wszak w moich obowiazkach jest napisan eobsluga terminala, kasy fiskalnej itd...

Pogrubione - to jest normalne. Zdecydowałaś się na staż w sklepie, w którym byłaś i powinnaś widzieć, że tam są schody a niżej magazyn. W czym problem? Samo się nie zniesie.

Zgłoś to do urzędu pracy.

HealthOne · 2015-09-04, 18:58

Też miałam epizody w bardzo ciężkich pracach po maturze i w trakcie studiów, więc wiem jak wygląda robota w sklepie/czy na magazynie.

Słuchaj- ty jesteś tam pracownikiem za darmo- płaci za ciebie up i nie oszukujmy się- płaci żałosne pieniądze (bo chyba niecałe 900zł za miesiąc co?). Pamiętaj o sobie- kręgosłup masz JEDEN na całe życie. Nie tyraj jak głupia, nie noś na jeden raz 4paków 2litrowej coli. Pracuj uczciwie, owszem, ale ciężkie rzeczy pakowane w zgrzewki rozdzielaj i przenoś mniej, np 2 litry na jednej ręce i 2 na drugiej. Jak ktoś się przyczepi to powiedz że nie jesteś w stanie dźwigać więcej i proste.
Pracuj, ale pamiętaj o sobie.

(fakt - jesteś sprzedawcą, ale co zrobisz- obowiązkiem sprzedawcy jest także zadbanie o to by towar był na półce).

outpick · 2015-09-04, 19:03

A to nie ma czasem jakiegoś limitu dźwigania dla kobiet?

**201605311017** · 2015-09-04, 19:05

W sumie myslalam , ze ta obsluga kasy fiskalnej cos mi to da na sprzedawce... Łatwo powiedziec nos ile chcesz , jak jedna ci mowi spisz sobie czego brakuje i potem laduj do koszyka. Albo brakuje piwa bierz caly karton nie oplaca sie po zgzrwce ...I serio... Jestem tam rano widze, ze zadna nie nosi wody czy piwa jak ja jestem... Zajmujesie tylko spozywka ... Przychodzi jej dostawa to ja mam tomznosic z tamta druga. Widze ze nie wszyscy tam rowno ptacuja ot co.

Limit pewnie jakis jest, ale kogo to obchodzi?

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-09-04, 19:10

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

W sumie myslalam , ze ta obsluga kasy fiskalnej cos mi to da na sprzedawce... Łatwo powiedziec nos ile chcesz , jak jedna ci mowi spisz sobie czego brakuje i potem laduj do koszyka. Albo brakuje piwa bierz caly karton nie oplaca sie po zgzrwce ...I serio... Jestem tam rano widze, ze zadna nie nosi wody czy piwa jak ja jestem... Zajmujesie tylko spozywka ... Przychodzi jej dostawa to ja mam tomznosic z tamta druga. Widze ze nie wszyscy tam rowno ptacuja ot co.

Limit pewnie jakis jest, ale kogo to obchodzi?

Jestem zaskoczona, że oczekiwałaś czegoś innego w spożywczym. Serio. I to na stażu.

outpick · 2015-09-04, 19:10

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

W sumie myslalam , ze ta obsluga kasy fiskalnej cos mi to da na sprzedawce... Łatwo powiedziec nos ile chcesz , jak jedna ci mowi spisz sobie czego brakuje i potem laduj do koszyka. Albo brakuje piwa bierz caly karton nie oplaca sie po zgzrwce ...I serio... Jestem tam rano widze, ze zadna nie nosi wody czy piwa jak ja jestem... Zajmujesie tylko spozywka ... Przychodzi jej dostawa to ja mam tomznosic z tamta druga. Widze ze nie wszyscy tam rowno ptacuja ot co.

Limit pewnie jakis jest, ale kogo to obchodzi?

Ja bym na to zwróciła uwagę, szczególnie jak bym była na stażu z urzędu miasta. Oni tam chyba się muszą trzymać jakiś reguł, bo już mogą więcej nie dostać stażysty (?)

banana84 · 2015-09-04, 19:11

Jestes na tym stazu dopiero 4 dzien wiec nie przesadzaj z tym "tyraniem"...
W wielu miejscach nowe osoby robia na poczatku wiecej tej mniej wdziecznej pracy.
Pracuj dobrze, staraj sie, dzwigaj z glowa ;p I zobaczysz dalej jak sie sytuacja rozwinie

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2015-09-04, 19:13

No ale skoro nie masz jeszcze przeszkolenia z kasy to co chciałabyś robić? Jesteś tam dopiero 4 dni.

Ale faktycznie jeśli miałaś siedzieć wyłącznie na kasie to zgłoś. Chociaż chyba w żadnych sklepie nie siedzi się wyłącznie na kasie, pomijając te wielkie.

HealthOne · 2015-09-04, 19:14

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

W sumie myslalam , ze ta obsluga kasy fiskalnej cos mi to da na sprzedawce... Łatwo powiedziec nos ile chcesz , jak jedna ci mowi spisz sobie czego brakuje i potem laduj do koszyka. Albo brakuje piwa bierz caly karton nie oplaca sie po zgzrwce ...I serio... Jestem tam rano widze, ze zadna nie nosi wody czy piwa jak ja jestem... Zajmujesie tylko spozywka ... Przychodzi jej dostawa to ja mam tomznosic z tamta druga. Widze ze nie wszyscy tam rowno ptacuja ot co.

Limit pewnie jakis jest, ale kogo to obchodzi?

Ciebie ma obchodzić. W życiu bym sobie nie pozwoliła na dźwiganie ponad normę i możliwe przeciążenie kręgosłupa dla tak marnych pieniędzy.
Co to znaczy- ''bierz cały karton bo nie opłaca się po zgrzewce?'' ja wolałabym chodzić 15 razy z mniejszym obciążeniem niż dźwigać to wszystko naraz (ja mam zboczenie zawodowe na punkcie kręgosłupa- ludzie jak są młodzi i zdrowi to o tym nie myślą, a za 20 lat będziesz miała dyskopatię i za co? za tę durną pracę za takie marne pieniądze?)

Reszcie personelu się pewnie nie chce bo myśli że nowa odwali tę pracę, więc- tym bardziej dbaj o siebie. Noś co ci każą ale w swoim tempie i nie ponad możliwości. I tak bardzo mocno wątpię żeby cię za to docenili. A jak ktoś cię będzie poganiać to powiedz że przecież chyba nie jesteś tu sama jedna od tego.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-09-04, 19:14

Cytat:

Napisane przez outpick

Ja bym na to zwróciła uwagę, szczególnie jak bym była na stażu z urzędu miasta. Oni tam chyba się muszą trzymać jakiś reguł, bo już mogą więcej nie dostać stażysty (?)

Po pierwsze - to staż z urzędu pracy.
Po drugie - znam firmy, które non stop biorą stażystów i potem ich zwalniają. Urząd jakoś specjalnie się tym nie przejął. Oferta pojawia się w PUP średnio co 2-3 miesiące.

HealthOne · 2015-09-04, 19:18

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52652996]No ale skoro nie masz jeszcze przeszkolenia z kasy to co chciałabyś robić? Jesteś tam dopiero 4 dni.

Ale faktycznie jeśli miałaś siedzieć wyłącznie na kasie to zgłoś. Chociaż chyba w żadnych sklepie nie siedzi się wyłącznie na kasie, pomijając te wielkie.[/QUOTE]

Bardzo bardzo wątpię. Nie zatrudnia się w sklepie spożywczym ekspedientek oraz tragarzy odpowiedzialnych tylko na noszenie.
Chyba każdy pamięta słynne pozwy pracownic Biedronek za dźwiganie ponad normę i problemy ze zdrowiem przez to? akurat ktoś myśli że w małym sklepiku jest inaczej?

**201605311017** · 2015-09-04, 19:23

Nie mam nic przeciwko robocie tylko przykladowo jestem na spozywce i napojach to mowi mi sie wez kartke spisujmjakich wod nie ma i mozesz przynosic... Tak odwalam za nich ciezka robote. Tymczasem tez bym mogla psiedziec przy ciastkach i paczkach , dwac cny, platac sie...wczoraj tez praktycznie wszystko podonoszone ... Cos zostalo troche wod... Rano przyszlam i nic nie doniesuiine. Jakby jakas ucziwosc, zmiany stanowisk byly, ale cos tego nie widze...dzis z jedna dziewczyna mialam nakaz poukladania na pietrowych schodacg z ok 20 kartonow ktore mialy z 6 zgzrewek piwa, bo jakiegosmkolesia nie bylo. Teraz chyba rozumie tekstmowej szefowej, ze ' bedzie pani pracowac w kamieniolomach" zdziwli mnie ten tekst jak jej donioslam dokumenty na staz.

skazana_na_bluesa · 2015-09-04, 19:42

Cytat:

Napisane przez HealthOne

Też miałam epizody w bardzo ciężkich pracach po maturze i w trakcie studiów, więc wiem jak wygląda robota w sklepie/czy na magazynie.

Słuchaj- ty jesteś tam pracownikiem za darmo- płaci za ciebie up i nie oszukujmy się- płaci żałosne pieniądze (bo chyba niecałe 900zł za miesiąc co?). Pamiętaj o sobie- kręgosłup masz JEDEN na całe życie. Nie tyraj jak głupia, nie noś na jeden raz 4paków 2litrowej coli. Pracuj uczciwie, owszem, ale ciężkie rzeczy pakowane w zgrzewki rozdzielaj i przenoś mniej, np 2 litry na jednej ręce i 2 na drugiej. Jak ktoś się przyczepi to powiedz że nie jesteś w stanie dźwigać więcej i proste.
Pracuj, ale pamiętaj o sobie.

(fakt - jesteś sprzedawcą, ale co zrobisz- obowiązkiem sprzedawcy jest także zadbanie o to by towar był na półce).

nie przesadzajmy, że powinna nosić po 4kg. zgodnie z prawem nie powinna nosić ciężarów większych niż chyba 16kg. jak będzie miała dziecko to przestanie nosić je w drugim miesiącu życia, bo waży więcej niż 4kg?

Devon_rose · 2015-09-04, 20:04

Autorko nie zdziw się jak cały staż będziesz układać i nosić towar.
A koło kasy to sobie będziesz mogła postać

Szukaj pracy to ze stażu będziesz mogła zrezygnować.

new woman in town · 2015-09-04, 20:10

W umowie masz tez wykladanie towaru,tak? W takim razie wykladanie towaru nie jest powodem do zerwania stazu bez konsekwencji. W zasadzie jako stazysta wykonujesz wszystkie prace, ktore sa zgodne z planem stazu ale trudno zebys w pierwszym tygodniu pracy siadla od razu na kase czy obijala sie. Jestem przekonana ze dostajesz na razie najgorsza robote bo na reszcie sie nie znasz i zamiast cie przeszkolic, latwiej oddelegowac do tego, co z cala pewnoscia zrobisz dobrze. Nie wykluczam, ze kolezanki korzystaja z waszej "pomocy" zbyt chetnie i na to powinnas zwrocic im na to uwage a przynajmniej nie dac sie. Co bym zrobila- zapytala przelozona o przebieg stazu, co w jakim czasie bedzie realizowane. A to ile razy przeniesiesz zgrzewke z punktu a do punktu b nie jest istotne- istotna jest jedynie waga tego co przenosisz (jest limit dla kobiet i mezczyzn) "na raz" a nie ze 30 razy biegalas z 10 litrowymi zgrzewkami.

**201607121236** · 2015-09-04, 20:12

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

Nie mam nic przeciwko robocie tylko przykladowo jestem na spozywce i napojach to mowi mi sie wez kartke spisujmjakich wod nie ma i mozesz przynosic... Tak odwalam za nich ciezka robote. Tymczasem tez bym mogla psiedziec przy ciastkach i paczkach , dwac cny, platac sie...wczoraj tez praktycznie wszystko podonoszone ... Cos zostalo troche wod... Rano przyszlam i nic nie doniesuiine. Jakby jakas ucziwosc, zmiany stanowisk byly, ale cos tego nie widze...dzis z jedna dziewczyna mialam nakaz poukladania na pietrowych schodacg z ok 20 kartonow ktore mialy z 6 zgzrewek piwa, bo jakiegosmkolesia nie bylo. Teraz chyba rozumie tekstmowej szefowej, ze ' bedzie pani pracowac w kamieniolomach" zdziwli mnie ten tekst jak jej donioslam dokumenty na staz.

Co robia w tym czasie etatowi pracownicy?
dostalas zakres obowiazkow?, jesli nie ma nic w nim o noszeniu ciezarow to zglos to szefowi w sklepie. Jesli nic nie wskórasz to idz ze skarga do UP.

lwia paszcza · 2015-09-04, 20:14

Ja bym z czegoś takiego zrezygnowała, ale nie wiem, co to na to up, bo to dla mnie dziwaczną instytucja - trochę jak wyjęta z filmów Barei

idź do nich i spytaj, co możesz zrobić, albo poszukaj pracy za normalne pieniądze.

HealthOne · 2015-09-04, 20:15

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie przesadzajmy, że powinna nosić po 4kg. zgodnie z prawem nie powinna nosić ciężarów większych niż chyba 16kg. jak będzie miała dziecko to przestanie nosić je w drugim miesiącu życia, bo waży więcej niż 4kg?

nie no, oczywiście że nie, tylko spójrz- ciężko jest wziąć na ręce więcej niż te dwie butelki 2 litrowe- bo JAK? no chyba że ona ręce wyciągnie a ktoś jej włoży te 3 w co wątpię. Więc mając do wyboru dźwigać te 4 marne litry niż CAŁĄ zgrzewkę (jak napisała- bo się nie opłaca) to ja jednak wolałabym się pieprz@@@ z tymi 4 litrami dla swojego zdrowia i już.
Przykład z colą jest rzeczywiście inny bo jeśli jest 4pak to faktycznie 8kilo nie tragedia, ale już 6pak 8 razy dziennie na jeden raz problem robi (albo inaczej- zginanie się po zgrzewkę która leży na podłodze i dźwignięcie jej do góry jest problemem jeśli się nie przestrzega jak to robić właściwie, a założę się że mało kto o tym myśli).
Jeszcze inaczej może być ze zgrzewkami z piwem/2litrowym mlekiem- rozrywanie zgrzewek ma sens.

Myślę też że nie ma co porównywać to z noszeniem dziecka bo jak wyżej wspomniałam- JA osobiście bym się pieściła ze swoim kręgosłupem bo nie chciałabym go naginać dla marnej pracy z której zaraz polecę po zakończeniu stażu.

new woman in town · 2015-09-04, 20:48

Od wskazania prawidlowej postawy i technik podnoszenia i przenoszenia ciezarow jest szkolenie BHP i stanowiskowe. Mialas takie? Powinnas mniec przed rozpoczeciem pracy.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Jesli przenosisz pod gore ciezary non stop o wadze przekraczajacej 8 kg lub 15 kg wiecej niz 4 razy na godzine to jest to niezgodne z prawem i to jak najbardziej jest podstawa do przerwania stazu. Osobna kwestia jest, ze musisz udowodnic, ze jestes do tego zmuszana w pracy. Prosciej jest faktycznie nosic lzejsze rzeczy - wolniej i czesciej ale bez szkody dla zdrowia. To tylko staz ale i na nim jestes oceniana wiec pracuj ale z glowa- nie daj sie wykorzystywac ale miej na uwadze tez to, ze wykladanie towaru jest w twoich obowiazkach.

**201605311017** · 2015-09-04, 20:54

Szkolenia bhp nie było. Moja opiekunka jest na urlopie. Na sklep przychodzi jakas kobieta chyba wspolwlascielka sklepu. Co robia jednajest na kasie, druga mieso i nabial i trzecia zaraz obok alkoholu na spozywce. Odbiera zamowienie, ceny dodaje, jedna ostatnio caly dzien ciastka ukladala. W zasadzie nie wiem co ja mam robic... Nikt nade mna wladzy nie sprawuje. Jedna zapyta mialas juz ceny ? To mi pokazala jak robic, kierowniczka ta moja opiekunka na urlopie mowila ze bede kolejno przez dzialy przechodzic. A w obowiazkach na stazu pisalo mi obsluga kasy fiskalnej, terminalu, zamowienie towaru, odbior

lwia paszcza · 2015-09-04, 21:03

Cytat:

Napisane przez Gryczanka21

Szkolenia bhp nie było. Moja opiekunka jest na urlopie. Na sklep przychodzi jakas kobieta chyba wspolwlascielka sklepu. Co robia jednajest na kasie, druga mieso i nabial i trzecia zaraz obok alkoholu na spozywce. Odbiera zamowienie, ceny dodaje, jedna ostatnio caly dzien ciastka ukladala. W zasadzie nie wiem co ja mam robic... Nikt nade mna wladzy nie sprawuje. Jedna zapyta mialas juz ceny ? To mi pokazala jak robic, kierowniczka ta moja opiekunka na urlopie mowila ze bede kolejno przez dzialy przechodzic. A w obowiazkach na stazu pisalo mi obsluga kasy fiskalnej, terminalu, zamowienie towaru, odbior

Nie było szkolenia? To gratulacje dla up

do ładnego miejsca cię wysłali. Przecież oni powinni to jakoś kontrolować, gdzie puszczają ludzi na staż. Dziwne, że sklep się takimi rzeczami nie przejmuje, przecież to ich obowiązek.

new woman in town · 2015-09-04, 21:10

Wstepne BHP powinnas miec pierwszego dnia bez niego nie powinnas byc dopuszczona do pracy. Jesli juz szukasz "hakow" na wymiksowanie sie ze stazu to wez to pod uwage.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

UP nie ma wplywu na to, obowiazek przeszkolenia spoczywa na pracodawcy. Czesto szkolenie odbywa sie "kiedys tam"albo i wcale bo podrzedne firmy to zlewaja lub mysla, ze uda sie nie wydawac kasy na szkoleniowca ale dla niej to akurat maly As w rekawie. Mysle ze z tym poszlabym spokojnie do UP i powiedziala,ze chce zrezygnowac.

**21kasia21** · 2015-09-05, 12:13

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5265300 6]Po pierwsze - to staż z urzędu pracy.
Po drugie - znam firmy, które non stop biorą stażystów i potem ich zwalniają. Urząd jakoś specjalnie się tym nie przejął. Oferta pojawia się w PUP średnio co 2-3 miesiące.[/QUOTE]
Taaa... sama taką znam i pracowałam w takiej, ale nie jako stażysta na szczęście

Najgorsze jest to, że PUP nic z tym nie robi... a facet ma 3 firmy i manewruje sobie stażystami na lewo i prawo

Poza tym na stażach różnie to wygląda i rzadko trafi się na normalnego pracodawcę. Teoretycznie zakres obowiązków jest, ale praktycznie robi się tysiące innych rzeczy- tym bardziej w sklepie.

Jeżeli zaś chodzi o dźwiganie, to prawnie przedstawia się to tak dla kobiety:

Cytat:

2. Ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężarów o masie przekraczającej:

1) 12 kg - przy pracy stałej,
2) 20 kg - przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej).

Źródło: http://www.przepisy.gofin.pl/przepis...w-sprawie.html

2015-08-25, 18:36	#1
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Zrezygnowac ze stazu Zgodzilam sie na staz, nie wiem czy zbyt pochopnie, jest to staz 3miesieczny. Z niby gwarancja zatrudnienia na koolejne trzy. We wniosku pisalo od 6 do 14. Tymczasem jak bylam na rozmowie w sklepie , to dowiedzialam sie, ze sklep jest czynny od 6 do 22. Mowie ze pozniej nie mialabym czym wrocic to pani powiedziala ze pierwsze bede chodzic. Od 9 do 17... W soboty tez. A to staz...badania juz zrobilam , teraz nie wiem co poczac jak kaza przyjsc na 14 do 22... Co robic? Niby praca, nowe doswiadczenie, z drugiej strony wracanie na nogach kolo 10km? Przyjechac po mnie tez nie mialby kto. ---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- Mysle, ze na stazu by to przreszlo tzn godziny skoro we wniosku napisali od 6do 14 staz. Nie wiedzialam od dwoch zmianach...to potem na te kolejne gwarantowane 3 miesiace szloby sie dogadac albo bym robila 12h albo wczesniej zeby wychodzic wczesniej niz ta 22, co o tym sadzicie? ---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- Doradzcie cos Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 20:33

2015-08-26, 17:11	#3
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Dot.: Zrezygnowac ze stazu We wtorek rozpoczełam staz. Obowiazki jakie sa wypisane na umowie to metkowanie towaru, wykladanie, dbalosc o porzadek na miejscu pracy, obsluga kaasy fiskalnej, terminala platniczego. W owym sklepie sa trzy dzialy spozywka, napoje, kasa, oraz wedliny nabial. Na kazdym dzaile jest jedna osoba na zmianie jedna na miesie i nabiale, jedna na kasie, jedna na spozywce i alkoholu i napojach. Moj pierwszy dzien w pracy opiekunki nie bylo, praktycznie caly czas donosilam najpoje coca cole , piwo. A dodam ze magazanym jest na samym dole owego sklepu , schodxi sie po schodach w dol. Wiec jest to dosc meczace. Mysle spoko lekko nie bedzie. Drugiego dnia byl moja opiekunka i dokladalam towar na spozywce , czekolady potem z inna osoba odbieralam towar, nastepnie znowu donosilam napoje. Teraz te ostatnie dwa dnia bylam praktycxnie sama szefowa byla mozxe 2 , trzy godziny w ciagu, dnia. Ja jak zwykle donosilam napoje, bralam od dxiewcxyny z kasy puste butelki po piwach i znosilam na zaplecze, dawalam nowe ceny. Jestem tu 4 dni, ale zauwazylam, ze praca jest nierowna.Dzis z nowo przyjeta dziewczyna tachachalam, i dzwigalam 20 kartonow szesciopoakow piwa na schody. Przykladowo dziewczyna ze zmianny porannej nie zniosla towaru na dol z dostawy, my musialysmy to robic. Staz mial byc na sptzedawca, a robie najgorsza robote i jestem tragazem. Co byscie zrobily na moim miejscu ciagly farse dlaej ze moze da mnie na inny dzial na kasa , ze moze czwgos sie naucze. Szukaly nowej pracy, zglosily do up? Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 20:23

2015-09-04, 18:24	#4
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Wyzysk na stazu? . Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 18:28

2015-09-04, 18:35	#6
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 807	Dot.: Wyzysk na stazu? Byłaś w tym sklepie przed rozpoczęciem stażu? To mało odpowiedzialne iść do pracy do sklepu i narzekać, że dostawę należy rozstawić po sklepie. Z tego co pamiętam ze swojej króciutkiej kariery w sklepie jednej z sieciowych marek obuwniczych to każdy pracownik miał swoją strefę i z niej nie schodził, tak jak koleżanka na mięsie, czy na spożywce. Nie do pomyślenia było zejście ze strefy i nie obsłużenia klienta. Miałaś szkolenie z kasy?

2015-09-04, 18:44	#7
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Dot.: Wyzysk na stazu? . Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 18:29

2015-09-04, 18:58	#9
HealthOne Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 165	Dot.: Wyzysk na stazu? Też miałam epizody w bardzo ciężkich pracach po maturze i w trakcie studiów, więc wiem jak wygląda robota w sklepie/czy na magazynie. Słuchaj- ty jesteś tam pracownikiem za darmo- płaci za ciebie up i nie oszukujmy się- płaci żałosne pieniądze (bo chyba niecałe 900zł za miesiąc co?). Pamiętaj o sobie- kręgosłup masz JEDEN na całe życie. Nie tyraj jak głupia, nie noś na jeden raz 4paków 2litrowej coli. Pracuj uczciwie, owszem, ale ciężkie rzeczy pakowane w zgrzewki rozdzielaj i przenoś mniej, np 2 litry na jednej ręce i 2 na drugiej. Jak ktoś się przyczepi to powiedz że nie jesteś w stanie dźwigać więcej i proste. Pracuj, ale pamiętaj o sobie. (fakt - jesteś sprzedawcą, ale co zrobisz- obowiązkiem sprzedawcy jest także zadbanie o to by towar był na półce). __________________ ''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer

2015-09-04, 19:03	#10
outpick Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 40	Dot.: Wyzysk na stazu? A to nie ma czasem jakiegoś limitu dźwigania dla kobiet? __________________ http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...e1c227204e.png

2015-09-04, 19:05	#11
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Dot.: Wyzysk na stazu? W sumie myslalam , ze ta obsluga kasy fiskalnej cos mi to da na sprzedawce... Łatwo powiedziec nos ile chcesz , jak jedna ci mowi spisz sobie czego brakuje i potem laduj do koszyka. Albo brakuje piwa bierz caly karton nie oplaca sie po zgzrwce ...I serio... Jestem tam rano widze, ze zadna nie nosi wody czy piwa jak ja jestem... Zajmujesie tylko spozywka ... Przychodzi jej dostawa to ja mam tomznosic z tamta druga. Widze ze nie wszyscy tam rowno ptacuja ot co. Limit pewnie jakis jest, ale kogo to obchodzi? Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 20:23

2015-09-04, 19:11	#14
banana84 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: iceland Wiadomości: 1 039	Dot.: Wyzysk na stazu? Jestes na tym stazu dopiero 4 dzien wiec nie przesadzaj z tym "tyraniem"... W wielu miejscach nowe osoby robia na poczatku wiecej tej mniej wdziecznej pracy. Pracuj dobrze, staraj sie, dzwigaj z glowa ;p I zobaczysz dalej jak sie sytuacja rozwinie

2015-09-04, 19:13	#15
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Wyzysk na stazu? No ale skoro nie masz jeszcze przeszkolenia z kasy to co chciałabyś robić? Jesteś tam dopiero 4 dni. Ale faktycznie jeśli miałaś siedzieć wyłącznie na kasie to zgłoś. Chociaż chyba w żadnych sklepie nie siedzi się wyłącznie na kasie, pomijając te wielkie.

2015-09-04, 19:18	#18
HealthOne Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 165	Dot.: Wyzysk na stazu? [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52652996]No ale skoro nie masz jeszcze przeszkolenia z kasy to co chciałabyś robić? Jesteś tam dopiero 4 dni. Ale faktycznie jeśli miałaś siedzieć wyłącznie na kasie to zgłoś. Chociaż chyba w żadnych sklepie nie siedzi się wyłącznie na kasie, pomijając te wielkie.[/QUOTE] Bardzo bardzo wątpię. Nie zatrudnia się w sklepie spożywczym ekspedientek oraz tragarzy odpowiedzialnych tylko na noszenie. Chyba każdy pamięta słynne pozwy pracownic Biedronek za dźwiganie ponad normę i problemy ze zdrowiem przez to? akurat ktoś myśli że w małym sklepiku jest inaczej? __________________ ''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer

2015-09-04, 19:23	#19
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Dot.: Wyzysk na stazu? Nie mam nic przeciwko robocie tylko przykladowo jestem na spozywce i napojach to mowi mi sie wez kartke spisujmjakich wod nie ma i mozesz przynosic... Tak odwalam za nich ciezka robote. Tymczasem tez bym mogla psiedziec przy ciastkach i paczkach , dwac cny, platac sie...wczoraj tez praktycznie wszystko podonoszone ... Cos zostalo troche wod... Rano przyszlam i nic nie doniesuiine. Jakby jakas ucziwosc, zmiany stanowisk byly, ale cos tego nie widze...dzis z jedna dziewczyna mialam nakaz poukladania na pietrowych schodacg z ok 20 kartonow ktore mialy z 6 zgzrewek piwa, bo jakiegosmkolesia nie bylo. Teraz chyba rozumie tekstmowej szefowej, ze ' bedzie pani pracowac w kamieniolomach" zdziwli mnie ten tekst jak jej donioslam dokumenty na staz. Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 20:24

2015-09-04, 20:04	#21
Devon_rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 4 710	Dot.: Wyzysk na stazu? Autorko nie zdziw się jak cały staż będziesz układać i nosić towar. A koło kasy to sobie będziesz mogła postać Szukaj pracy to ze stażu będziesz mogła zrezygnować. __________________ Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !

2015-09-04, 20:10	#22
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Wyzysk na stazu? W umowie masz tez wykladanie towaru,tak? W takim razie wykladanie towaru nie jest powodem do zerwania stazu bez konsekwencji. W zasadzie jako stazysta wykonujesz wszystkie prace, ktore sa zgodne z planem stazu ale trudno zebys w pierwszym tygodniu pracy siadla od razu na kase czy obijala sie. Jestem przekonana ze dostajesz na razie najgorsza robote bo na reszcie sie nie znasz i zamiast cie przeszkolic, latwiej oddelegowac do tego, co z cala pewnoscia zrobisz dobrze. Nie wykluczam, ze kolezanki korzystaja z waszej "pomocy" zbyt chetnie i na to powinnas zwrocic im na to uwage a przynajmniej nie dac sie. Co bym zrobila- zapytala przelozona o przebieg stazu, co w jakim czasie bedzie realizowane. A to ile razy przeniesiesz zgrzewke z punktu a do punktu b nie jest istotne- istotna jest jedynie waga tego co przenosisz (jest limit dla kobiet i mezczyzn) "na raz" a nie ze 30 razy biegalas z 10 litrowymi zgrzewkami.

2015-09-04, 20:14	#24
lwia paszcza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 4 722	Dot.: Wyzysk na stazu? Ja bym z czegoś takiego zrezygnowała, ale nie wiem, co to na to up, bo to dla mnie dziwaczną instytucja - trochę jak wyjęta z filmów Barei idź do nich i spytaj, co możesz zrobić, albo poszukaj pracy za normalne pieniądze. __________________ wymiana wszystkowątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261549 Edytowane przez lwia paszcza Czas edycji: 2015-09-04 o 20:50

2015-09-04, 20:48	#26
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Wyzysk na stazu? Od wskazania prawidlowej postawy i technik podnoszenia i przenoszenia ciezarow jest szkolenie BHP i stanowiskowe. Mialas takie? Powinnas mniec przed rozpoczeciem pracy. ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- Jesli przenosisz pod gore ciezary non stop o wadze przekraczajacej 8 kg lub 15 kg wiecej niz 4 razy na godzine to jest to niezgodne z prawem i to jak najbardziej jest podstawa do przerwania stazu. Osobna kwestia jest, ze musisz udowodnic, ze jestes do tego zmuszana w pracy. Prosciej jest faktycznie nosic lzejsze rzeczy - wolniej i czesciej ale bez szkody dla zdrowia. To tylko staz ale i na nim jestes oceniana wiec pracuj ale z glowa- nie daj sie wykorzystywac ale miej na uwadze tez to, ze wykladanie towaru jest w twoich obowiazkach.

2015-09-04, 20:54	#27
201605311017 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 284	Dot.: Wyzysk na stazu? Szkolenia bhp nie było. Moja opiekunka jest na urlopie. Na sklep przychodzi jakas kobieta chyba wspolwlascielka sklepu. Co robia jednajest na kasie, druga mieso i nabial i trzecia zaraz obok alkoholu na spozywce. Odbiera zamowienie, ceny dodaje, jedna ostatnio caly dzien ciastka ukladala. W zasadzie nie wiem co ja mam robic... Nikt nade mna wladzy nie sprawuje. Jedna zapyta mialas juz ceny ? To mi pokazala jak robic, kierowniczka ta moja opiekunka na urlopie mowila ze bede kolejno przez dzialy przechodzic. A w obowiazkach na stazu pisalo mi obsluga kasy fiskalnej, terminalu, zamowienie towaru, odbior Edytowane przez 201605311017 Czas edycji: 2016-05-30 o 20:24

2015-09-04, 21:10	#29
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Wyzysk na stazu? Wstepne BHP powinnas miec pierwszego dnia bez niego nie powinnas byc dopuszczona do pracy. Jesli juz szukasz "hakow" na wymiksowanie sie ze stazu to wez to pod uwage. ---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- UP nie ma wplywu na to, obowiazek przeszkolenia spoczywa na pracodawcy. Czesto szkolenie odbywa sie "kiedys tam"albo i wcale bo podrzedne firmy to zlewaja lub mysla, ze uda sie nie wydawac kasy na szkoleniowca ale dla niej to akurat maly As w rekawie. Mysle ze z tym poszlabym spokojnie do UP i powiedziala,ze chce zrezygnowac.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)