|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
|
DOM - zaryzykować???
Witam!
Chciałabym poznać opinie za i przeciw zamieszkaniu w domu (zamiast w bloku). Domek najnowszy nie jest, ale kosztuje tyle, co mieszkanie 2-pokojowe w bloku, ma ogródek... Za to na pewno ogród, WŁASNY dom, możliwość rozbudowy w przyszłości, przeciw - konieczne remonty, opłaty za ogrzewanie(?), nie wiem, co jeszcze. Właśnie-co jeszcze, za i przeciw? Pozdrawiam!
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. "Alchemik", P.Coelho |
|
|
|
|
#2 |
|
bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 11 593
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
ja jestem za
kazdy medal ma 2 strony, takie jest zycie, ale co swoje to swoje |
|
|
|
|
#3 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 82
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Ja marze o własnym domu nawet w starych zabudowaniach jakiś kamienicach jest taniej.No przeciw to napewno to że potrzebny jest remont,pewnie nie ma ciepłej wody chybaże jest heh no i opał palenie w piecu i te sprawy ale dla mnie to i tak niewiele dziś nawet rozmawiałm z mamą żeby sprzedać nasze mieszkanie w bloku ale Ona nie chce
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
__________________
* * u're my afrodisiac ♥ |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Zdecydowanie dom. Zawsze własny, żadnych sąsiadów zalewających mieszkanie i hałasu na korytarzu
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
jezeli dom to tylko nowo postawiony w gora rok zadnych starch rupieci do remontu.
cale zycie mieszkam w bloku i czuje sie tu dobrze i bezpiecznie jesli dom to chcialabym tak :ja daje kase i po roku sie wprowadzam ,zadnych rozmow z robolami,itp klopotów
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
polecam zajrzeć do dwóch watków w których temat juz był przerabiany
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=150638 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=139512 |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
dom:
- remonty (koniecznie okna- przez nie ucieka bardzo duzo ciepla, jelsi sa slabej jakosci lub po prostu stare) - wyzsze koszty utrzymania - wieksze ryzyko wlamania itp - wszystko jest na waszej glowie, nie ma administratora/dozorcy, do ktorego mozna sie zglosic po pomoc + jesli ma ogrod to beda swietne warunki dla ewentualnych dzieci (swoich, gosci, rodziny), zwierzat, przyjmownia znajomych + dobra inwestycja kapitalu + mozliwosc rozbudowy mieszkanie: - ograniczony metraz + wieksze bezpieczenstwo + latwiej wszystko ogarnac + mniejsza odpowiedzialnosc (wspomniana wyzej pomoc administratora) Jestem zdecydowanie za domem, ale trzeba sie liczyc z duzymi kosztami doprowadenia domu do 'przywoitosci' - zakladam, ze skoro kosztuje tyle, co mieszkanie w bloku, to nie jest w dobrym stanie. dodane: Mieszkalam juz i w blokach i w domach jednorodzinnych, nie przywiazuje sie do miejsc, cenie sobie wygode i komfort - powinnam zatem wybrac opcje "blok" /mieszkam w bloku 8 miesiecy w roku/ , jednak bardzo tesknie za swoboda jaka odczuwam w domu, nie chodzi o metraz (aczkolwiek roznica miedzy 74 metrowym m 3 a domem niemal 800metrowym nie jest bez znaczenia) ale o to, - co wspomnialy dziewczyny- nie ma ryzyka zalania przez sasiadow, tupania stopek cudzych dzieci biegajacyh po mieszkaniu pietro nizej itp. Procz tego w mojej opinii i dla dzieci (nawet w odleglej perspektywie) i dla zwierzat lepsze warunki zapewni dom z ogrodem. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Oczywiście,że dom.Nawet najmniejszy,najciaśniejsz y,ale własny.
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
zaryzykuj.
o wyzszych kosztach utrzymania juz dziewczyny pisaly- to minus, ale jezeli Cie stac to czemu nie. mieszkanie w domu a mieszkanie w bloku to naparwde duza roznica. w domu jest wiekszy komfort, swoboda. wydaje mi sie ze mieszkanie w bloku kiedys zawsze sie znudzi, to ciagle uwazanie zeby chodzac nie tupac za bardzo, by sluchac za glosno muzyki. a w domu mozesz robic to co chcesz. dom Ci sie nigdy nie znudzi. wszystko zalezy tez od lokalizacji.. czy bedziesz miala daleko do miejsca pracy itp ja mieszkam w domu i w zyciu nie zamienilabym go na blok, ale troche mecza mnie dojazdy, bo coparwda jest tu przyjemnie i cicho ale do miasta mam 15 km
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Jeśli domek nie jest nowy to najpierw KONIECZNIE obejrzyj go z zaufanym fachowcem. Nie wiadomo czy wraz z ewentualnym potrzebnym remontem nadal będzie to opłacalne. Ludzie sprzedający swoje domy często ukrywają różne wady (wilgoć, rury do wymiany, sypiąca sie elewacja, myszy pod boazerią itp.) Może się okazać, że w tych samych kosztach postawisz np nowy dom.
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Durów
Wiadomości: 292
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
Wszystko jest tak drogie, ze aby miec dom to trzeba byc naprawde kasiastym. Chyba ze jestes Ja stanowczo Ci odradzam ale to Twoja decyzja. Pozdrawiam ))))
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 169
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Mieszkam w domu po dziadkach , fajnie miec własny dom, ale jak pisza inni , trzeba mieć duzo pieniędzy na jego utrzymanie.Ciągle w starym domu jest duzo do zrobienia i zawsze bedzie ''cos'' .Fajnie bo masz swoje podwórko , duzy metraż , brak sasiadów ,itd.Jezeli stac Cię na utrzymanie domu to polecam .pozdrawiam
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
no i zalezy od lokalizacji ,jelsi w miescie to wiadomo ze domek na domku jelsi poza miastem to trzeba liczyc sie z dojazdami a czesto bez auta nie da rady a to koszty,czas ,dodatkowo jesli sa dzieci trzeba dowozic ,odwozic .
|
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Ja od dwóch lat mieszkam domu, ale nowo wybudowanym . Kupując gotowy domek wybudowany kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat do tyłu trzeba się liczyć z kosztami remontu . Po pierwsze radziłabym oglądać ten dom z fachowcem , który określiłby konieczny zakres remontu i stan budynku: stan fundamentów !!!! , zawilgocenie ( jest piwnica? ) , stan więźby dachowej i pokrycia dachu ( żeby się nie lało na głowę ) , stan elektryki i urządzeń kanalizacyjnych ( czy będzie dużo kucia ) stan kominów ( ze względu na kominek
Nic nie da sie porównać z mieszkaniem we własnym domku i MACIE DUŻO ZAPAŁU TO ....... ZRÓBCIE NARADĘ RODZINNĄ może wkrótce wypijecie kawę w swoim ogródku.Pozdrawiam !! |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Zgadzam się z dziewczynami. Dokładnie zorientuj się jaki jest faktyczny stan domu i ile wyniesie jego całkowity remont, tak, żeby się można było wprowadzić. Poproś o poradę fachowca, najlepiej nie zaangażowanego jeszcze w tę budowę/remont. Mojej znajomej rodzice kupili jakiś czas temu dom za miastem. Dom kosztował grosze, a oni naiwni myśleli, że szybko i również tanio go odrestaurują, tymczasem ciągnie się to już któryś rok z rzędu, poszła kupa pieniędzy, nieprzewidziane (a wydawałoby się poważni, starsi ludzie) wydatki. Dziś twierdzą, że nigdy by się ponownie na coś takiego nie zdecydowali. Z tym, że ci ludzie, zwłaszcza ojciec, byli mocno uparci i podejrzewam, że tak na prawdę wbrew radom ludzi i fachowców, podjęli się tego.
Co do mojego prywatnego zdania - tylko dom. Ja będę do tego dążyć.
__________________
Wymienię |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
mieszkam w bloku i powiem ze jestem zadowolona, ale moim marzeniem jest domek
nie musi byc duzy aby poprostu byl mamy dom na dzialce dosc duzy ale niestety nieogrzewany, ale to tym bardziej mobilizuje mnie, by kiedys probowac dorobic sie domku
|
|
|
|
|
#18 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
Ja osobiście nie zdecydowałabym się na kupna domu starszego niż 5-10 lat.Wolę bloki.Cenię sobie komfort(nie musze palić w piecu nawet gazowym,martwić się,że dach przecieka,pielić w ogródku,dojeżdżać do centrum z daleka). |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cześć dziewczyny! Muszę powiedzieć, że dziwią mnie Wasze opinie , że utrzymanie domku jest droższe...
Przecież w domku ogrzewamy tylko zimą, a wiele mieszkań ma w czynszu wliczone ogrzewanie co płacą cały rok!! Zresztą jeśli ma się porządne okna i ocieplony domek to jest naprawdę ciepło bez wielkich kosztów. Jeśli ktoś się zastanawia pomiędzy domkeim a mieszkaniem w bloku to uwierzcie mi, że nie ma nic lepszego niż domek... Jesteśmy sami u siebie..wolność Tomku w swoim domku ![]() (ja niestety będe mieszkała tymczasowo w mieszkaniu :-( )
__________________
" Blichtr płynie z miasta, mądrość z pustyni" |
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Ja osobiście jestem za domem. Chciałabym wybudować dom dla siebie i TŻ. Robiliśmy wstępne wyliczenia i budowa domu jest tańsza niż kupno mieszkania w Warszawie. I trzeba pamiętać, że dom ogrzewa się w zimie i że są różne metody ogrzewania domu. Poza tym mieszkając w mieszkaniu co miesiąc płaci się często niemały czynsz. Za te pieniądze w przeciągu całego życia ludzie mogliby wybudować ze 3 domy. Poza tym mając dom, jest się u siebie, zero awantur z sąsiadami itp. Co do kosztów dojazdu gdy mieszka się pod miastem.W mieście też trzeba się przemieszczać. W ogólnym rozrachunku uważam, że dom to tańsze rozwiązanie (zwłąszcza w moim przypadku gdyż mam ziemię pod ten dom).
__________________
Ilo
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 341
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
co do dojazdu to jednak roznica jest w przejechaniu do centrum za autobus 2 zł a samochodem doliczajac platne parkingi ,korki . wracajac z imprezy taksówka tez kosztuje . byle dojazd z dzieckiem do szkoly,zajecia dodoatkowe to tez kosztuje. |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
ja jestem zdecydowanie za domkiem, moze to wynika z tego ze nigdy nie mieszkalam w bloku i poprostu jak ide do kogos do bloku to brakuje mi przestrzeni, nie moglabym tez nie miec kawalka podworka zeby sobie wyjsc, zrobic grila, czy poopalac sie. Pazatym przeszkadza mi to ze jak glosno sie rozmawia czy slucha muzyki itp to w sasiednim mieszkaniu wszystko slychac.
__________________
watek kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post16332141 Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku. /Antoine de Saint-Exupéry/ |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Ja mieszkam w domu, dodatkowo na wsi, więc jest to jeszcze inaczej niż gdzieś domek w mieście. Co jakieś 1 tydz. mieszkam 3 dni w bloku u TŻ. I ja źle się czuję w bloku. Wszystko trzeba cicho, po 22 broń Boże woda nie może za dużo lecieć bo hałas, iść swobodnie po korytarzu nie można, bo buty tupią, tylko na palcach
A jak jestem u ciebie, mogę wyjść przed dom nawet nago i nikt nie będzie miał pretensji o to, mogę drzeć się a i tak uwagi nikt mi nie zwróci Co do utrzymania, trudno jest powiedzieć. Trzeba by było najpierw zacząć od tego czy mieszkanie w boku jest tej samej wielkości co dom. Wiadomo czy większy tym większy koszt utrzymania. No i czy daleko jest do miasta. Bo mieszkanie na "pustkowiu" nie jest wskazane. Czynsz w bloku płaci się cały rok (i tak jak napisała magdalenazz za ogrzewanie mieszkania rodzice mojego TŻ płacą cały rok, mimo iż ogrzewanie jest tylko zimą). W domu fakt trzeba sobie rozpalić, bo nikt za nas tego nie zrobi. Woda ciepła to raczej nie problem, teraz są różne rozwiązania, u mnie kiedyś był bojler, była to uciążliwa sprawa, ponieważ jak się za późno go włączyło to później wody ciepłej było za mało obecnie mamy termę (jedna na cały dom-nie mylić z termostatem który jest do jednego kranu podłączany), woda jest gorąca o każdej porze dnia i nocy, nie marnuje się prąd ponieważ grzeje się tylko w tym momencie, kiedy odkręca się gorącą wodę, a nie tak jak w przypadku bojlera trzeba było nagrzać najpier i woda albo wystygła, po wcześniejszym nagrzaniu, albo zabrakło. Są też piece w których się pali i jest i w domu ciepło i woda się zagrzewa. Teraz moi rodzice o czymś takim myślą (podobno jeszcze taniej wychodzi, tylko trzeba wtedy codziennie palić), latem się zakręca kaloryfery i grzeje się tylko woda. Trzeba mieć na zimę jakieś drewno, węgiel żeby było czym palić, w bloku martwić się o to nie trzeba. Jeśli jest ogródek to tylko na + . Zawsze można sobie jakąś altankę postawić Można robić grilla w lecie, spotkania itp. W bloku to chyba na chodniku... Ja jestem za domem, chociaż mój TŻ to chyba trochę leń, bo on woli blok bo nie trzeba nic robić ale jak w bloku nie chcę, najwyżej osobno zamieszkamy ja od domu nie odejdę EDIT: 2 lata temu zmienialiśmy okna drewniane na plastiki i jest dużo cieplej i wygodniej , nie zamarzają jak to w przypadku starych, drewnianych okien bywało, gdzie nawet otworzyć zimą nie było można ![]() Ja proponuję zrobić taki przelicznik:jeśli dom jest tej samej wielkości co mieszkanie, policzyć ile wyniósłby czynsz +jakieś tam opłaty i przeliczyć czy za te same pieniądze bylibyście w stanie utrzymać się w domu. (ja myślę że bez problemu )
|
|
|
|
|
#25 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
Cytat:
)a to krzyczenie to sama nie wiem - jak masz blisko sasiadow to chyba nie bardzo ![]() Cytat:
![]() Cytat:
)u mnie ma dziadek, wiec ewentualny grill w miescie to nie problem ja sama jestem w takiej sytuacji, ze mam dom na wsi i mieszkanie w miescie. prawde mowiac najbardziej odpowiadalby mi dom w miescie. ale jesli lokalizacja nie sprawia ci problemu to bierz domek
|
||||
|
|
|
|
#26 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
Nie potrzeba mi żadnej zgody zgryźliwych sąsiadów A nie wiem czy jakbyś wyszła na balkon nago czy sąsiadom by to nie przeszkodziło (jeszcze zależy od sąsiadów), przecież to miejsce publiczne Była kiedyś jakaś sprawa w tv, nie wiem jak się nazywa takie coś, jakaś niemoralność (?) fakt że chodziło o obnażanie się w miejscu publiczym, sąsiad sąsiada pozwał do sądu za to, że go zagarsza czy jakoś tak Ta nagość to taki skrajny przypadek, bo wątpię, żeby ktoś chodził nago, ale i takie przypadki mogą się zdarzyć. Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
i tu i tu widac cie z ulicy. balkon to moja posiadlosc i jak ktos mi na niego wlezie mam prawo go zabic, wiec raczej miejscem publicznym nie jest.
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: DOM - zaryzykować???
Cytat:
Myśle,że to nie jest najlepsze słowo jakim można nazwać ludzi pracujących na budowach,remontach etc. ![]() |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
|
Witam!
Ogromne dzięki za wszystkie opinie i rady. Wiecie co, ja w tak zwanym "międzyczasie" byłam w tym domku... Okna-stare, wręcz zabytkowe Piec-do palenia węglem lub drewnem. Cztery pokoje, kuchnia i malutka, obskurna niestety łazienka z bojlerem (woda się nagrzewa i jest w pojemniku, jak się skończy, to nie ma ciepłej). Jeden z pokoi-w ogóle brak kaloryfera. Rozkład pomieszczeń-niesamowity, dziwaczny. Ogródek-jest!!! Oprócz tego jakieś komórki murowane i garaż. Dom to 75m2, cała działka 380m2. Ale domek jest w mieście, niedaleko do autobusów i tramwajów, pod tym zględem nie można chcieć więcej. Biję się z myślami, w sobotę idę z fachowcem! P.S. A cena jest porównywalna z ceną mieszkania 2-3 pokojowego w wieżowcu z płyty.
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. "Alchemik", P.Coelho |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.






kazdy medal ma 2 strony, takie jest zycie, ale co swoje to swoje







ZRÓBCIE NARADĘ RODZINNĄ może wkrótce wypijecie kawę w swoim ogródku.
A jak jestem u ciebie, mogę wyjść przed dom nawet nago
i nikt nie będzie miał pretensji o to, mogę drzeć się a i tak uwagi nikt mi nie zwróci 
