Licencjat a magisterka

[Patka_Natka]

Czy na studia II stopnia czyli magisterskie można iść na kierunek w ogóle nie związany ze studiami I stopnia?

Tak się zastanawiam bo koleżanka skończyła licencjat z pedagogiki i jest teraz na magisterskich na zarządzaniu. Inna koleżanka skończyła licencjat z ochrony środowiska i na magisterskie poszła na rachunkowość.
Kolega z pracy skończył ma licencjat z filologii i teraz jest na licencjacie na zarządzaniu żeby móc iść na magisterskie na związane z ekonomią i finansami.

Jest ktoś w tym temacie zorientowany?

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Zależy od kierunku i uczelni, ale ogólnie istnieją studia magisterskie, na których nie jest wymagane ukończenie studiów licencjackich na tym samym kierunku. Czasem wymagana jest w takim przypadku rozmowa kwalifikacyjna bądź inna forma egzaminu wstępnego. Najlepiej sprawdzić w zasadach rekrutacji dla konkretnego kierunku i uczelni.

[Patka_Natka]

No właśnie nie wiem jak z tym jest bo np. na pedagogike chyba nie można iść po innych jak tylko po pedagogice licencjacie bo nie ma się uprawnień. Nie wiem czy tak jest, wie ktoś?

[olsch123]

Jak wyżej - zależy od uczelni i kierunku. Każda ma na swojej stronie warunki rekrutacji na kierunki II stopnia. Czasem wystarczy dyplom z konkretnej dziedziny nauk np. społecznych lub humanistycznych, a czasem wymagane jest ukończenie konkretnego kierunku. Na niektórych uczelniach pedagogikę II stopnia można studiować mając dyplom właśnie z nauk społecznych lub humanistycznych. Decyduje oczywiście średnia z toku studiów i ocena na dyplomie studiów I stopnia.

[Patka_Natka]

Napisane przez olsch123

Jak wyżej - zależy od uczelni i kierunku. Każda ma na swojej stronie warunki rekrutacji na kierunki II stopnia. Czasem wystarczy dyplom z konkretnej dziedziny nauk np. społecznych lub humanistycznych, a czasem wymagane jest ukończenie konkretnego kierunku. Na niektórych uczelniach pedagogikę II stopnia można studiować mając dyplom właśnie z nauk społecznych lub humanistycznych. Decyduje oczywiście średnia z toku studiów i ocena na dyplomie studiów I stopnia.

Siostra ukończyła kierunek zarządzanie i na podyplomowe chciała iść na pedagogikę i zostać przedszkolanką albo otworzyć własny żłobek czy przedszkole. Na uczelni powiedzieli że może się zapisać ale po jej ukończeniu nie będzie miała takich uprawnień trzeba mieć skończoną pedagogikę licencjat. Więc nie wiem jak z tym jest.

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez Patka_Natka

Siostra ukończyła kierunek zarządzanie i na podyplomowe chciała iść na pedagogikę i zostać przedszkolanką albo otworzyć własny żłobek czy przedszkole. Na uczelni powiedzieli że może się zapisać ale po jej ukończeniu nie będzie miała takich uprawnień trzeba mieć skończoną pedagogikę licencjat. Więc nie wiem jak z tym jest.

Studia podyplomowe to przecież co innego niż studia II stopnia. Spojrzałam z ciekawości, jakie są opcje na mojej uczelni a propos pedagogiki - przy rekrutacji na niektóre specjalności na studia II stopnia jest komentarz, że można zdobyć uprawnienia pedagogiczne.

Już dwie osoby powiedziały Ci, że wszystko zależy od kierunku i uczelni - naprawdę najlepiej sprawdzić na stronie konkretnej uczelni, a jak są wątpliwości, to napisać/zadzwonić do komisji rekrutacyjnej.

[Patka_Natka]

[1=6f270d4e8c6dcf778f6b7ea a339056f9e260a162_657a458 271287;89271275]Studia podyplomowe to przecież co innego niż studia II stopnia. Spojrzałam z ciekawości, jakie są opcje na mojej uczelni a propos pedagogiki - przy rekrutacji na niektóre specjalności na studia II stopnia jest komentarz, że można zdobyć uprawnienia pedagogiczne.

Już dwie osoby powiedziały Ci, że wszystko zależy od kierunku i uczelni - naprawdę najlepiej sprawdzić na stronie konkretnej uczelni, a jak są wątpliwości, to napisać/zadzwonić do komisji rekrutacyjnej.[/QUOTE]
No tak tylko później też nie wiadomo jak z tym jest w pracy. Przy pracodawca chciałby przyjąć na przedszkolankę kogoś ze studiami II stopnia z pedagogiki...
Ale oki dzięki za info.



Tam gdzie siostra była przez pół roku na pedagogice nie było uprawnień Myślałam że wszędzie tak samo jest.