Czy zmienić klasę???

[Kama012]

Witam. Wybieram się do II klasy liceum o profilu humanistycznym. Jako że od przedszkola fascynuję się historią, jestem z niej najlepsza w klasie, podobnie z WOS-em. Jednak z polskiego jestem co najwyżej przeciętna - wypracowania to dla mnie tragedia, nie jestem typowym humanem. Planowałam zostać prawnikiem i historykiem, gdzie liczy się historia, WOS i angielski (UJ) lecz w ostatnich miesiącach pomyślałam, że ekonomia (FiR) to jest to. Makroekonomia mnie interesuję a na prawo chciałam iść z braku alternatywy po humanie. W związku z tym zastanawiam się nad zmianą profilu na mat-geo-ang, dzięki czemu mógłabym iść na FiR na UEK. Z matmy jestem dobra, choć wiem że teraz to była tylko podstawa. Z anglika też, choć teraz zdecydowanie mogłabym go podszlifować co jest dla mnie bardzo ważne. Kolejną zaletą jest brak rozszerzonego polskiego - 9 godzin z najbardziej wymagającą nauczycielką powoduje u mnie skarajną depresję. Jednak problem w tym, że będę tęskniła za historią Nie chciałabym również zamykać sobie furtki na prawo. Chcę móc iść i na to i na to. Znalazłam się niestety w patowej sytuacji - i tak źle, i tak niedobrze.
Co Wy zrobilibyście na moim miejscu?
A, i czy da się przygotować na maturę z WOS-u nie mając jej tak naprawdę w ogóle w szkole?

[Framuuga]

Napisane przez Kama012

Witam. Wybieram się do II klasy liceum o profilu humanistycznym. Jako że od przedszkola fascynuję się historią, jestem z niej najlepsza w klasie, podobnie z WOS-em. Jednak z polskiego jestem co najwyżej przeciętna - wypracowania to dla mnie tragedia, nie jestem typowym humanem. Planowałam zostać prawnikiem i historykiem, gdzie liczy się historia, WOS i angielski (UJ) lecz w ostatnich miesiącach pomyślałam, że ekonomia (FiR) to jest to. Makroekonomia mnie interesuję a na prawo chciałam iść z braku alternatywy po humanie. W związku z tym zastanawiam się nad zmianą profilu na mat-geo-ang, dzięki czemu mógłabym iść na FiR na UEK. Z matmy jestem dobra, choć wiem że teraz to była tylko podstawa. Z anglika też, choć teraz zdecydowanie mogłabym go podszlifować co jest dla mnie bardzo ważne. Kolejną zaletą jest brak rozszerzonego polskiego - 9 godzin z najbardziej wymagającą nauczycielką powoduje u mnie skarajną depresję. Jednak problem w tym, że będę tęskniła za historią Nie chciałabym również zamykać sobie furtki na prawo. Chcę móc iść i na to i na to. Znalazłam się niestety w patowej sytuacji - i tak źle, i tak niedobrze.
Co Wy zrobilibyście na moim miejscu?
A, i czy da się przygotować na maturę z WOS-u nie mając jej tak naprawdę w ogóle w szkole?

Ze wszystkiego się da jeśli się bardzo chce. To tak w odpowiedzi na ostatnie pytanie.

Jeśli chcesz tej ekonomii, to zmień profil skoro na nim nauczysz się na maturę, która da Ci możliwość dostania się tam, a historię pozostaw w sferze zainteresowań - to, że coś lubisz nie znaczy, że od razu musisz się tego uczyć w szkole, albo zdawać z tego maturę. Ja tak mam z łaciną Nie ma co się katować tym polakiem jeśli faktycznie mówisz... Jeśli chodzi o prawo to bywają takie akcje jak na UMK. Wystarczy Ci rozszerzona matma

[Kama012]

Napisane przez Framuuga

Jeśli chodzi o prawo to bywają takie akcje jak na UMK. Wystarczy Ci rozszerzona matma

No wiem ale jak prawo to na UJ, dlatego pytałam o WOS. W ogóle to boje się, że gdybym sobie nie poradziła na studiach prawniczych to nie będę miała perspektywicznej alternatywy.

[201708160922]

Ja chodziłam do technikum i zdałam bardzo dobrze rozszerzony WOS.

[Kama012]

Napisane przez CzasKomety

Ja chodziłam do technikum i zdałam bardzo dobrze rozszerzony WOS.

Jak dużo czasu Ci zajęła nauka WOS-u bo ja w I klasie poświęcałam dużo czasu.

[201708160922]

Napisane przez Kama012

Jak dużo czasu Ci zajęła nauka WOS-u bo ja w I klasie poświęcałam dużo czasu.

Szczerze mówiąc nigdy kujonem nie byłam. Po prostu szalenie mnie to interesowało. Uczyłam się na bieżąco (no, prawie) i rozwiązywałam arkusze maturalne.

[Kama012]

Napisane przez CzasKomety

Szczerze mówiąc nigdy kujonem nie byłam. Po prostu szalenie mnie to interesowało. Uczyłam się na bieżąco (no, prawie) i rozwiązywałam arkusze maturalne.

Czyli oprócz przedmiotów w szkole uczyłaś się WOS-u?

[201708160922]

Napisane przez Kama012

Czyli oprócz przedmiotów w szkole uczyłaś się WOS-u?

Nie wiem, jakie jest pytanie. Napisz proszę jeszcze raz.

[Kama012]

Chodzi mi o to czy uczyłaś się na bieżąco WOS-u z innymi przedmiotami.

[201708160922]

Napisane przez Kama012

Chodzi mi o to czy uczyłaś się na bieżąco WOS-u z innymi przedmiotami.

No tak. A w klasie maturalnej rozwiązywałam arkusze.