Oszaleję. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-26, 12:44   #1
paula02023
Przyczajenie
 
Avatar paula02023
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
Unhappy

Oszaleję.


Witam was drogie wizażanki !
Pozwoliłam sobie otworzyć ten wątek, gdyż jesteście moją ostatnią deską ratunku i wierzę, że mi pomożecie.
Moja historia w skrócie: w październiku 2014 wyjechałam na studia do "wielkiego miasta" oddalonego od mojej miejscowości o ponad 200 km. Było to dla mnie trudne, gdyż byłam (i jestem) bardzo związana z rodziną. W styczniu 2015 poznałam swojego obecnego chłopaka. Układało nam się różnie jak to się mówi były wzloty i upadki. Od kilku miesięcy jednak powiedziałabym, ze wszystko było idealnie.
Trzy dni temu kolega mojego chłopaka chciał u nas przenocować. Mieszkamy w akademiku, domyślacie się jak mało mamy miejsca. Nie powinien też was dziwić mój sprzeciw, zupełnie obcy mężczyzna mający spać kilkadziesiąt cm ode mnie. Ponadto akurat miałam okres, zawsze towarzyszą mi przy tym bardzo nieprzyjemne dolegliwości, czułam się na prawdę okropnie, ciągle na mocnych lekach przeciwbólowych. Nie mogłam do tego jeszcze czuć się skrępowana do tego obecnością jakiegoś obcego faceta. Wybuchła awantura i ostatecznie gość nie pozostał na noc.
Wytłumaczyłam chłopakowi o co mi chodzi i wydawało mi się, że wszystko jest ok. Nawet przeprosił mnie za to, że nie spojrzał na to z mojej strony. Jednak następnego dnia wstał jakiś "sfochany", myślałam, że to po prostu zły humor, ale milczenie trwało cały dzień. Posprzątałam dokładnie, zrobiłam obiad, pranie i inne czynności domowe. Wieczorem byłam padnięta jednym słowem. Jednak mój chłopak całą noc grał w grę, klawiatura i myszka doprowadzały mnie do szaleństwa, budziłam się co chwilę, do tego dalej okropne dolegliwości okresowe. O 7 rano nie wytrzymałam i wyszłam wściekła, napisałam smsa do niego:
"Jak skończysz napier*alać w klawiaturę i myszkę daj znać, bo chętnie bym się wyspała."
Przepraszam za wyrażenie, ale byłam wściekła. Wróciłam po godzinie i położyłam się spać, o 9:30 wstałam, doszłam do wniosku, że to bez sensu bo mój partner niby leżał obok, jednak ciągle pstykał w telefonie. Poszedł spać o 10, kiedy wstał znów jakieś trzaskanie drzwiami, oknami, nie wytrzymałam już tego i wyszłam z płaczem, musiałam zapalić (nie palę na co dzień, tylko w sytuacjach nadmiernie stresujących).
Kiedy wróciłam po jakimś czasie znów cisza... Po kilku godzinach zaczęliśmy rozmawiać o pierdołach, niby nic, ale w końcu coś. Wieczorem znów zaczął normalnie rozmawiać, opowiadał mi o tym jak jego tata mnie polubił (jako jedyną tak bardzo dotąd) i traktuje mnie i moją rodzinę jak swoich, obejrzeliśmy film, mówił do mnie kochanie, przytulił chwilowo a nawet pocałował delikatnie. Jednak ciągle wyczuwam jakiś dystans ... kiedy leżymy obok siebie i chcę się przytulić wyczuwam jakby tego nie chciał, ciągle robił coś w telefonie. Zaczęłam zastanawiać się czy mnie nie zdradza. Sądzę, że zauważył, że zamiast w ekran wpatruję się smutna w ścianę, wtedy złapał moją dłoń i przytulił mnie, jednak po chwili musiał coś zrobić i skończyło się. Znów do 10 rano siedział przy stole i ciągle z telefonem, nawet do łazienki.
Wiem, że może przesadziłam, biorę pigułki antykoncepcyjne i ostatnio mam wahania nastrojów.
Jak myślicie o co mu może chodzić, a może mnie zdradza? może rozmawia z inną kobietą? może z byłą?
BŁAGAM POMOCY BO OSZALEJĘ!?
Ciągle mam łzy w oczach nie mogę tak dalej funkcjonować.
paula02023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:13   #2
3be020e1638e56070af0544f5de5b7e1ebae7a0d_66453eabeaad3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 311
Dot.: Oszaleję.

Czy istnieje w ogole cos, na co ty nie marudzisz?

Denerwuje cie praktycznie wszystko, co robi twoj partner (o ile cie nie przytula), a nie robi nic zlego, o co tu chodzi?
3be020e1638e56070af0544f5de5b7e1ebae7a0d_66453eabeaad3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:22   #3
paula02023
Przyczajenie
 
Avatar paula02023
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
Dot.: Oszaleję.

Może rzeczywiście problem tkwi we mnie i przeze mnie cała ta sytuacja wyniknęła.
paula02023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:27   #4
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 401
GG do Eva ID
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez paula02023 Pokaż wiadomość
Witam was drogie wizażanki !
Pozwoliłam sobie otworzyć ten wątek, gdyż jesteście moją ostatnią deską ratunku i wierzę, że mi pomożecie.
Moja historia w skrócie: w październiku 2014 wyjechałam na studia do "wielkiego miasta" oddalonego od mojej miejscowości o ponad 200 km. Było to dla mnie trudne, gdyż byłam (i jestem) bardzo związana z rodziną. W styczniu 2015 poznałam swojego obecnego chłopaka. Układało nam się różnie jak to się mówi były wzloty i upadki. Od kilku miesięcy jednak powiedziałabym, ze wszystko było idealnie.
Trzy dni temu kolega mojego chłopaka chciał u nas przenocować. Mieszkamy w akademiku, domyślacie się jak mało mamy miejsca. Nie powinien też was dziwić mój sprzeciw, zupełnie obcy mężczyzna mający spać kilkadziesiąt cm ode mnie. Ponadto akurat miałam okres, zawsze towarzyszą mi przy tym bardzo nieprzyjemne dolegliwości, czułam się na prawdę okropnie, ciągle na mocnych lekach przeciwbólowych. Nie mogłam do tego jeszcze czuć się skrępowana do tego obecnością jakiegoś obcego faceta. Wybuchła awantura i ostatecznie gość nie pozostał na noc.
Wytłumaczyłam chłopakowi o co mi chodzi i wydawało mi się, że wszystko jest ok. Nawet przeprosił mnie za to, że nie spojrzał na to z mojej strony. Jednak następnego dnia wstał jakiś "sfochany", myślałam, że to po prostu zły humor, ale milczenie trwało cały dzień. Posprzątałam dokładnie, zrobiłam obiad, pranie i inne czynności domowe. Wieczorem byłam padnięta jednym słowem. Jednak mój chłopak całą noc grał w grę, klawiatura i myszka doprowadzały mnie do szaleństwa, budziłam się co chwilę, do tego dalej okropne dolegliwości okresowe. O 7 rano nie wytrzymałam i wyszłam wściekła, napisałam smsa do niego:
"Jak skończysz napier*alać w klawiaturę i myszkę daj znać, bo chętnie bym się wyspała."
Przepraszam za wyrażenie, ale byłam wściekła. Wróciłam po godzinie i położyłam się spać, o 9:30 wstałam, doszłam do wniosku, że to bez sensu bo mój partner niby leżał obok, jednak ciągle pstykał w telefonie. Poszedł spać o 10, kiedy wstał znów jakieś trzaskanie drzwiami, oknami, nie wytrzymałam już tego i wyszłam z płaczem, musiałam zapalić (nie palę na co dzień, tylko w sytuacjach nadmiernie stresujących).
Kiedy wróciłam po jakimś czasie znów cisza... Po kilku godzinach zaczęliśmy rozmawiać o pierdołach, niby nic, ale w końcu coś. Wieczorem znów zaczął normalnie rozmawiać, opowiadał mi o tym jak jego tata mnie polubił (jako jedyną tak bardzo dotąd) i traktuje mnie i moją rodzinę jak swoich, obejrzeliśmy film, mówił do mnie kochanie, przytulił chwilowo a nawet pocałował delikatnie. Jednak ciągle wyczuwam jakiś dystans ... kiedy leżymy obok siebie i chcę się przytulić wyczuwam jakby tego nie chciał, ciągle robił coś w telefonie. Zaczęłam zastanawiać się czy mnie nie zdradza. Sądzę, że zauważył, że zamiast w ekran wpatruję się smutna w ścianę, wtedy złapał moją dłoń i przytulił mnie, jednak po chwili musiał coś zrobić i skończyło się. Znów do 10 rano siedział przy stole i ciągle z telefonem, nawet do łazienki.
Wiem, że może przesadziłam, biorę pigułki antykoncepcyjne i ostatnio mam wahania nastrojów.
Jak myślicie o co mu może chodzić, a może mnie zdradza? może rozmawia z inną kobietą? może z byłą?
BŁAGAM POMOCY BO OSZALEJĘ!?
Ciągle mam łzy w oczach nie mogę tak dalej funkcjonować.

Zapytaj go grzecznie z kim tak tekstuje.
Nie musi wcale Cie zdradzac. Strasznie emocjonalnie reagujesz.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:34   #5
paula02023
Przyczajenie
 
Avatar paula02023
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Zapytaj go grzecznie z kim tak tekstuje.
Nie musi wcale Cie zdradzac. Strasznie emocjonalnie reagujesz.
To wszystko przez to, że w maju rozmawiał ze swoją byłą, która nie dość, że jest najlepszą przyjaciółką jego siostry to jeszcze ciągle chce do niego wrócić. Boję się, że stracę go...
paula02023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:36   #6
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 860
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez paula02023 Pokaż wiadomość
To wszystko przez to, że w maju rozmawiał ze swoją byłą, która nie dość, że jest najlepszą przyjaciółką jego siostry to jeszcze ciągle chce do niego wrócić. Boję się, że stracę go...
to dalej zachowuj sie histerycznie, to dobry sposób na zatrzymanie faceta, polecam

wy w ogóle rozmawiacie o czyms innym niz "głupoty"? w sensie - nie pasuje ci ze gra w nocy - zamiast powiedziec wychodzisz obrażona i wysyłasz mu sms, "trzaskał dzwiami i oknami" - nie powiesz slowa, tylko wybiegasz z płaczem.

masz na pewno dobrze dobrane pigułki? bo twoje zachowanie nie jest normalne.
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:44   #7
paula02023
Przyczajenie
 
Avatar paula02023
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
to dalej zachowuj sie histerycznie, to dobry sposób na zatrzymanie faceta, polecam

wy w ogóle rozmawiacie o czyms innym niz "głupoty"? w sensie - nie pasuje ci ze gra w nocy - zamiast powiedziec wychodzisz obrażona i wysyłasz mu sms, "trzaskał dzwiami i oknami" - nie powiesz slowa, tylko wybiegasz z płaczem.

masz na pewno dobrze dobrane pigułki? bo twoje zachowanie nie jest normalne.
Pigułki dostałam beż żadnych badań hormonalnych, a po swoim samopoczuciu widzę, że trzeba je zmienić. Takiej huśtawki nastrojów nie miałam nigdy.
paula02023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:47   #8
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Oszaleję.

Odnoszę wrażenie, że problemem wychodzi trochę przez Ciebie.

Cały post jest chaotyczny: zaczynasz od kolegi (powodu, dlaczego nie pozwoliłaś nocować nie rozumiem - to nie obcy facet, a kolega TŻ i nic by złego nie zrobił, dolegliwości okresowe to sprawa indywidualna, ale bez przesady), potem gra na komputerze, ale meritum jest na końcu, czyli "czy mnie zdradza?!". Zapytaj się z kim pisze, po prostu. Najprostsze wyjście. Zamiast generować problemy i konflikty, dlaczego nie poprosisz go w nocy, by ciszej się zachowywał przy graniu?

Tak niewiele wystarczy, by atmosfera była czystsza i by każdy był zadowolony...
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:48   #9
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 401
GG do Eva ID
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez paula02023 Pokaż wiadomość
Pigułki dostałam beż żadnych badań hormonalnych, a po swoim samopoczuciu widzę, że trzeba je zmienić. Takiej huśtawki nastrojów nie miałam nigdy.


W takim razie jedyna rada na Twoje histeryczne 'Oszaleje' jest odpowiednie dobranie srodkow antykoncepcyjnych.


Zamow wizyte u Ginekologa juz dzisiaj.


A tak na marginesie, to warto z partnerem porozmawiac, a nie trzaskac drzwiami I ryczec do poduszki.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 13:51   #10
Brunetka_5
Rozeznanie
 
Avatar Brunetka_5
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
Dot.: Oszaleję.

Cytat:
Napisane przez paula02023 Pokaż wiadomość
Witam was drogie wizażanki !
Pozwoliłam sobie otworzyć ten wątek, gdyż jesteście moją ostatnią deską ratunku i wierzę, że mi pomożecie.
Moja historia w skrócie: w październiku 2014 wyjechałam na studia do "wielkiego miasta" oddalonego od mojej miejscowości o ponad 200 km. Było to dla mnie trudne, gdyż byłam (i jestem) bardzo związana z rodziną. W styczniu 2015 poznałam swojego obecnego chłopaka. Układało nam się różnie jak to się mówi były wzloty i upadki. Od kilku miesięcy jednak powiedziałabym, ze wszystko było idealnie.
Trzy dni temu kolega mojego chłopaka chciał u nas przenocować. Mieszkamy w akademiku, domyślacie się jak mało mamy miejsca. Nie powinien też was dziwić mój sprzeciw, zupełnie obcy mężczyzna mający spać kilkadziesiąt cm ode mnie. Ponadto akurat miałam okres, zawsze towarzyszą mi przy tym bardzo nieprzyjemne dolegliwości, czułam się na prawdę okropnie, ciągle na mocnych lekach przeciwbólowych. Nie mogłam do tego jeszcze czuć się skrępowana do tego obecnością jakiegoś obcego faceta. Wybuchła awantura i ostatecznie gość nie pozostał na noc.
Wytłumaczyłam chłopakowi o co mi chodzi i wydawało mi się, że wszystko jest ok. Nawet przeprosił mnie za to, że nie spojrzał na to z mojej strony. Jednak następnego dnia wstał jakiś "sfochany", myślałam, że to po prostu zły humor, ale milczenie trwało cały dzień. Posprzątałam dokładnie, zrobiłam obiad, pranie i inne czynności domowe. Wieczorem byłam padnięta jednym słowem. Jednak mój chłopak całą noc grał w grę, klawiatura i myszka doprowadzały mnie do szaleństwa, budziłam się co chwilę, do tego dalej okropne dolegliwości okresowe. O 7 rano nie wytrzymałam i wyszłam wściekła, napisałam smsa do niego:
"Jak skończysz napier*alać w klawiaturę i myszkę daj znać, bo chętnie bym się wyspała."
Przepraszam za wyrażenie, ale byłam wściekła. Wróciłam po godzinie i położyłam się spać, o 9:30 wstałam, doszłam do wniosku, że to bez sensu bo mój partner niby leżał obok, jednak ciągle pstykał w telefonie. Poszedł spać o 10, kiedy wstał znów jakieś trzaskanie drzwiami, oknami, nie wytrzymałam już tego i wyszłam z płaczem, musiałam zapalić (nie palę na co dzień, tylko w sytuacjach nadmiernie stresujących).
Kiedy wróciłam po jakimś czasie znów cisza... Po kilku godzinach zaczęliśmy rozmawiać o pierdołach, niby nic, ale w końcu coś. Wieczorem znów zaczął normalnie rozmawiać, opowiadał mi o tym jak jego tata mnie polubił (jako jedyną tak bardzo dotąd) i traktuje mnie i moją rodzinę jak swoich, obejrzeliśmy film, mówił do mnie kochanie, przytulił chwilowo a nawet pocałował delikatnie. Jednak ciągle wyczuwam jakiś dystans ... kiedy leżymy obok siebie i chcę się przytulić wyczuwam jakby tego nie chciał, ciągle robił coś w telefonie. Zaczęłam zastanawiać się czy mnie nie zdradza. Sądzę, że zauważył, że zamiast w ekran wpatruję się smutna w ścianę, wtedy złapał moją dłoń i przytulił mnie, jednak po chwili musiał coś zrobić i skończyło się. Znów do 10 rano siedział przy stole i ciągle z telefonem, nawet do łazienki.
Wiem, że może przesadziłam, biorę pigułki antykoncepcyjne i ostatnio mam wahania nastrojów.
Jak myślicie o co mu może chodzić, a może mnie zdradza? może rozmawia z inną kobietą? może z byłą?
BŁAGAM POMOCY BO OSZALEJĘ!?
Ciągle mam łzy w oczach nie mogę tak dalej funkcjonować.
Wiesz jak ja spedzam noc u swojego TZ i on akurat jeszcze cos robi, a ja bym poszla spac to pytam sie go czy nie moglby troche ciszej albo czy nie moze tego na rano odlozyc. Nie jestes pepkiem swiata, ze facet musi sie jak z jajkiem z toba obchodzic. Zastanawia mnie jeszcze, czemu albp nie gadacie wgl i ty wybiegasz z placzem albo gadacie o pierdołach. A rozmowa o was i o tym co was boli?
Brunetka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 14:34   #11
AlonekJelonek
eternity
 
Avatar AlonekJelonek
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 32
Dot.: Oszaleję.

Polecam zatyczki do uszu. One rozwiązały wiele moich problemów a w szczególności senne .

Powracając do tematu może to zwykłe ale ROZMOWA pomaga na wszystko. Powiedz mu co Cię dręczy i zapytaj czego nie wiesz. Najgorsze jest "wymyślanie" sobie problemów.

Co do telefonu. Może na nim gra w tą grę? Jak nie wiesz to zapytaj co robi i tyle. My nie mamy pojęcia co on wyprawia.
AlonekJelonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-26, 14:44   #12
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 114
Dot.: Oszaleję.

Czy wy czasami spicie?
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-26 14:44:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.