|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 71
|
Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
Otóż mam 18 lat, niedługo skończę 19 i za bardzo nie wiedziałam gdzie ten post umieścić. Proszę bez zbędnych komentarzy, że chciałabym robić wszystko jak jakaś rozkapryszona nastolatka, proszę natomiast o szczere komentarze. A więc ciągle borykam się z takimi problemami jak to, że o każde wyjście muszę pytac, maksymalny czas, do którego mogę wyjść to 21 bez problemu, jeśli chodzi o wyjście gdzieś do 22,23,24 to muszę tygodniami się naprosić, oczywiście o powrocie późniejszym niż 24 mogę tylko pomarzyć... Kolejna sprawa robią ze mnie wieczne dziecko,wszędzie muszę z nimi jechać, nie mogę jechać sama nigdzie a o zostaniu w domu samej nie ma mowy, wszędzie muszę być dopilnowana. Przez to że nie mogłam jechać nigdzie, często wychodzić stracilam chlopaka, nawet dzisiaj próbowałam o tym spokojnie porozmawiać z mama, że traktują mnie dosyć dziwnie jak na mój wiek, mama mnie wyśmiała. 4 tyg przesiedziałam z nimi w wakacje praktycznie nic nie robiąc, bo uparli się zeby jechać nad jezioro, teraz kiedy jestem już w domu pod przymusem znowu chcą mnie gdzieś wziąć, jeśli jestem czemuś przeciwna tata potrafi mnie uderzyć nawet a o ciągłych awanturach już nie wspomne, na każdym kroku mnie szantażują że zabiorą laptopa, jak nie pojadę, naprawdę nie wiem co mam robić, koncząć 2 klasę liceum miałam średnią 5,0, dobrze się ucze, nie sprawiam im problemow, oprocz tego, że chce zacząć życ, a nie wszystkie najdrobniejsze czynności robić z nimi, mam 18 lat i naprawdę jestem już "duża",narzekają na mój brak samodzielności, a to oni są temu winni, nie mam jak się wykazać nawet odpowiedzialnością, samodzielnością. Jeśli się kiedyś im przeciwstawiłam ,dostałam za to szlaban na wychodzenie, zabrali mi telefon, laptopa, ja naprawdę nie wiem czy wymagam tak duzo w tym wieku? proszę naprawdę o pomoc, moje najpiękniejsza lata uciekają mi...całymi nocami ,dniami, potrafię płakać przez to
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
Nie wymagasz za dużo. Nawet nie dają ci szansy wykazać się odpowiedzialnością za samą siebie, bo bez przerwy cię kontrolują.Dzieci wyjeżdżały z nami na urlopy ,dopóki chciały, nigdy nie było przymusu.Wyjścia z domu ,do ukończenia 18 roku życia do godz. 22.00 ,jeśli znałam osobę i szli do czyjegoś domu ,niedaleko ,do 24.00 . Za karygodne uważam bicie dzieci, tym bardziej bicie kobiety ,którą już jesteś.Bardzo ciężko będzie ci odciąć pępowinę.Czy bardziej tolerancyjna mama ,którejś z koleżanek ,nie mogłaby w luźnej rozmowie porozmawiać z twoją?Może wtedy trochę by się zastanowiła co robi? Być może pójście na studia ,do innego miasta da ci więcej samodzielności.I powiem to wbrew sobie: wybierz uczelnię daleko od domu,żebyś nie musiała zjeżdżać co tydzień ,żeby cię nie szantażowali emocjonalnie.
|
|
|
|
|
#3 |
|
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
Miałam jeszcze gorzej, bo nigdzie nie mogłam wychodzić. Wyjechałam na drugi koniec Polski na studia, w domu byłam raz w roku. I zaczęłam w końcu żyć. Wg mnie inaczej się nie da. Szybkie, ostre cięcie pępowiny.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 71
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
właśnie, koleżanka też chyba nie najlepszy pomysł-kiedyś próbowałam, to mama stwierdziła, że wlasnie tak to jest jak dzieci ma się gdzieś to się ich nie pilnuje,puszcza samych a oni s a inni i mam się cieszyć oraz ich słuchać, ledwo co mogę wyjść do tej 22 tak szczerze...właśnie tak myślałam, zamierzam iść na drugi koniec Polski, ale teraz nie wiem co mam z tym zrobić, tym bardziej ze nawet wakacje już mi uciekły
|
|
|
|
|
#5 |
|
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
[QUOTE=mikimiyoshi;5244947 1właśnie tak myślałam, zamierzam iść na drugi koniec Polski, ale teraz nie wiem co mam z tym zrobić, tym bardziej ze nawet wakacje już mi uciekły[/QUOTE]
Masz dwie opcje: 1. przeczekać do wyjazdu 2. asertywność - powtarzaj, że jesteś już dorosła, żeby rodzice STOPNIOWO dali Ci trochę więcej swobody, że jesteś odpowiedzialna i żeby dali Ci szansę to dowieść. Może za którymś razem podziała? Tylko spokojnie, bez fikania, obrażania się, wymuszania, krzyków itd. |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ulubione seriale.
Wiadomości: 39
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
Szkoda, że nie poszłaś do pracy w te wakacje i nie zarobiłaś trochę kasy, żeby na studia się wynieść do innego [daleko!] miasta i mieć coś na start. To nie jest normalne, moja mama też jest dość opiekuńczą osobą, ale nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła iść na imprezę i wrócić rano. Gdyby mi zabroniła to po prostu bym wyszła. I tyle. Ale widzę, że u Ciebie jest inaczej, od razu jakieś niedorzeczne kary by były... I ta przemoc... Jak już pisałam - rok jeszcze wytrzymaj i wynieś się na studia. Cóż, rodzice raczej kasy wtedy nie będą Ci dawać, ale zawsze możesz pracować. Chyba lepiej się trochę pomęczyć niż żyć z takimi toksycznymi rodzicami pod jednym dachem i płakać.
__________________
Who are you today? Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam
i czy największy z nich nie pod a na łóżku śpi. |
|
|
|
|
#7 |
|
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
Zaplanuj sobie wszystko dokładnie przed wyjazdem. Dowiedz się o możliwość i cenę akademika, o stypendium. Może jakaś znajoma też wybierze to miasto, pomyślcie wtedy nad wynajmem pokoju (zawsze to swobodniej niż akademik), wtedy można wcześniej przyjechać, poszukać pracy na weekendy.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 71
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
bardzo dziękuję za odpowiedzi
no ja myślałam o tym, że raczej to będzie z chłopakiem wyjazd, jego mama jest naprawdę fajna, na duzo mu pozwala, ale ja naprawdę malo czasu z nim spędzam a chcialabym więcej,probowałam się przeciwstawiać, ale zawsze kończy się z ich strony tak samo - krzykiem, uderzeniem. Jeśli chodzi o pracę też nie pozwolili mi pójść, bo wyjazd...Przez nich ciągle mam straszne poczucie winy, niską wartość, bo cokolwiek zrobię i tak zawsze według nich jest to źle, a wracanie o 22 do domu równe jest jakiemuś przestępstwu, studia już za rok, ale po prostu ten rok też chciałabym spędzić fajnie, a nie siedząc z nimi
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Problemy z nadopiekuńczymi rodzicami
spokojne rozmowy,klotnie nioczego nie zalatwia,znajdz jakies zajecie,moze korepetycje na poczatek
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:32.










no ja myślałam o tym, że raczej to będzie z chłopakiem wyjazd, jego mama jest naprawdę fajna, na duzo mu pozwala, ale ja naprawdę malo czasu z nim spędzam a chcialabym więcej,probowałam się przeciwstawiać, ale zawsze kończy się z ich strony tak samo - krzykiem, uderzeniem. Jeśli chodzi o pracę też nie pozwolili mi pójść, bo wyjazd...Przez nich ciągle mam straszne poczucie winy, niską wartość, bo cokolwiek zrobię i tak zawsze według nich jest to źle, a wracanie o 22 do domu równe jest jakiemuś przestępstwu, studia już za rok, ale po prostu ten rok też chciałabym spędzić fajnie, a nie siedząc z nimi

