Wesele

[Strokrotkaaa]

Mam wesele i zastanawiam się czy nie zaprosić jako osoby towarzyszącej kolegi swojego byłego chłopaka. Ja znam tego kolegę ale nie wiem czy tak wypada. Bo znajomi mi mówią że to głupi pomysł bo mój były może mieć do mnie pretensje że go zaproszę i że to tak głupio bo to jego kolega jest. Z tego wszystkiego sama już nie wiem co zrobić. A wy co byście zrobili na moim miejscu?

[Pudel123]

ale co ma do tego były? Zależy Ci na byłym jeszcze czy nie? Jak nie to ja bym zapraszała i tyle

[niebieskie_oczko]

Zaproś Najwyżej odmówi. Ale jeśli masz chęć, to dlaczego nie?

[Strokrotkaaa]

Napisane przez Pudel123

ale co ma do tego były? Zależy Ci na byłym jeszcze czy nie? Jak nie to ja bym zapraszała i tyle

No w sumie to nic nie ma do tego. Na pewno mi na nim nie zależy. Ale mam pewne obawy bo ten kolega zaraz się pewnie pochwali mojemu byłemu że go zaprosiłam

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez niebieskie_oczko

Zaproś Najwyżej odmówi. Ale jeśli masz chęć, to dlaczego nie?

No w sumie racja. W końcu z byłym mnie już nic nie łączy i nawet nie odzywamy się do siebie więc nic mu do tego.

[Adrianna_8]

Zaproś. Idziecie na czyiś ślub, nie na swój (a nawet jeśli to, co byłemu do tego...).

[Pieprz_Cayenne]

A według mnie to zależy od okoliczności. Jeśli nadal się kumplujesz z tym kolegą i masz z nim kontakt pomimo rozstania z byłym i dobrze się z nim dogadujesz to zapraszaj i exem się nie przejmuj, ale jeśli to jest taki o kolega z którym parę razy gadałaś przy okazji, gdy bylaś z ex, niezbyt dobrze go znasz i znajomość się urwała przy rozstaniu z ex to wedlug mnie lepiej znaleźć kogoś innego na to wesele.

[Strokrotkaaa]

Napisane przez Adrianna_8

Zaproś. Idziecie na czyiś ślub, nie na swój (a nawet jeśli to, co byłemu do tego...).

No to jest ślub mojej siostry akurat

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez Pieprz_Cayenne

A według mnie to zależy od okoliczności. Jeśli nadal się kumplujesz z tym kolegą i masz z nim kontakt pomimo rozstania z byłym i dobrze się z nim dogadujesz to zapraszaj i exem się nie przejmuj, ale jeśli to jest taki o kolega z którym parę razy gadałaś przy okazji, gdy bylaś z ex, niezbyt dobrze go znasz i znajomość się urwała przy rozstaniu z ex to wedlug mnie lepiej znaleźć kogoś innego na to wesele.

Tak nadal utrzymuję z nim kontakt i on mi mówił że mnie lubi i że mam ładne oczy i takie tam. Czasami odczuwałam wrażenie że od do mnie zarywa. Znajomość z nim mi się nie urwała ale nie jestem pewna czy on nie ma teraz dziewczyny. Ale co mi szkodzi. Najwyżej odmówi

[XYZ95]

Tak z innej beczki to ja zajętego faceta nie zapraszałabym na wesele bo sama bym nie chciała by mój TŻ szedł na wesele z jakąś koleżanką, a gdyby go jakaś zaprosiła to szczerze mówiąc bym się trochę zirytowała bo co to nie można sobie znaleźć jakiegoś wolnego kolegi?

[Strokrotkaaa]

Ale ja nie mam pewności że on kogoś ma. Jakbym wiedziała że kogoś ma to nawet bym o nim nie pomyślała żeby go zaprosić .

[201607211025]

Zaproś

[carpediem]

Ej no, przecież Ty go nie chcesz zaprosić na striptiz czy jakąś orgię, tylko na wesele .

Zaprosiłabym.

[Nameria]

Też bym zaprosiła

[Strokrotkaaa]

Dzięki. Wasze zdanie mi pomogło bo tu mnie koleżanka tak zjechała że nie bo jak to to tak można. Bo to przecież jego kolega jest. I czy mi nie wstyd bo mój były powie że specjalnie zaproszę jego kolegę żeby jemu na złość zrobić niby

[cleopadra]

Napisane przez Strokrotkaaa

Dzięki. Wasze zdanie mi pomogło bo tu mnie koleżanka tak zjechała że nie bo jak to to tak można. Bo to przecież jego kolega jest. I czy mi nie wstyd bo mój były powie że specjalnie zaproszę jego kolegę żeby jemu na złość zrobić niby

Byly to byly,a co bedzie to nie wiadomo.Zapraszaj i baw sie dobrze

[Strokrotkaaa]

Napisane przez cleopadra

Byly to byly,a co bedzie to nie wiadomo.Zapraszaj i baw sie dobrze

W sumie masz rację Przecież to tylko wesele

[Strokrotkaaa]

Posłuchałam was i zaprosiłam go. Teraz czekam na jego decyzje