Organizacja na odleglosc - co z naukami?

[Damayanti]

Hej dzieweczki, mam pytanie, glownie do emigrantek ale nie tylko.
Slub organizujemy na odleglosc (tzn ja jestem daleko, tz w Polsce)- i to spora, nie ma mozliwosci "wyskoczenia" do Polski na chwile. Jak zalatwic sprawe z naukami?
Planuje wyjazd do Polski w grudniu, w tym czasie moglibysmy odbebnic nauki w weekend ale co z poradnia? bo to chyba nie jest to samo? Czy majac na swiadectwie maturalnym ocene z religi mozna byc zwolnionym z nauk czy to zalezy od ksiedza?
Ten protokol przedslubny - jak to wyglada, kiedy sie go wypelnia?
Aha, i jeszcze kwestia papierologii z USC - wiem, ze sa wazne 3 miesiace, wiec chyba bede musiala dac jakies upowaznienie dla tz, zeby mogl odebrac.
Bede wdzieczna za info, jak Wy to ogarnelyscie.
pozdrawiam!

[tutaj]

Napisane przez Damayanti

Hej dzieweczki, mam pytanie, glownie do emigrantek ale nie tylko.
Slub organizujemy na odleglosc (tzn ja jestem daleko, tz w Polsce)- i to spora, nie ma mozliwosci "wyskoczenia" do Polski na chwile. Jak zalatwic sprawe z naukami?
Planuje wyjazd do Polski w grudniu, w tym czasie moglibysmy odbebnic nauki w weekend ale co z poradnia? bo to chyba nie jest to samo? Czy majac na swiadectwie maturalnym ocene z religi mozna byc zwolnionym z nauk czy to zalezy od ksiedza?
Ten protokol przedslubny - jak to wyglada, kiedy sie go wypelnia?
Aha, i jeszcze kwestia papierologii z USC - wiem, ze sa wazne 3 miesiace, wiec chyba bede musiala dac jakies upowaznienie dla tz, zeby mogl odebrac.
Bede wdzieczna za info, jak Wy to ogarnelyscie.
pozdrawiam!

1. Nauki tak jak planujesz, możesz odbębnić w weekend.
2. Istnieją poradnie, gdzie całość załątwia się również na jednym spotkaniu. Musisz podzwonić i wprost zapytać ile spotkań przewidują.
3. Zaswiadczenie z USC o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa jest ważne 6 miesięcy. Musicie być oboje obecni przy sporządzaniu, odbiór różnie, nasza pani z urzędu upierała się, że też musimy odbierać razem, koleżanki odbierały same. Musiałabyś sprawdzić przepis żeby wiedzieć na pewno, a najlepiej zadzwonić do właściwego w sprawie urzędu.
4. My protokół spisywaliśmy ok 3 miesiące przed ślubem, ale to zalezy od księdza. Radziłabym Ci z nim porozmawiać po prostu, przedstawić Waszą sytuację i spytać jak on to widzi i jakie ma wygania.

Generalnie wydaje się to straszniejsze niż jest w rzeczywistości

[Damayanti]

dzieki za odp.
wszedzie czytalam, ze papiery sa wazne 3 miesiace.
kurcze, nie wiem, czy jest sens jechania do Polski w grudniu! ;/
A mam wolne w pracy, 2 pelne tygodnie, wzielabym wiec tylko tydzien wolnego a tak bede musiala wziac trzy.
Dobrze, ze jeszcze biletu nie kupilam. W pupe jeza, nie przypuszczalam, ze bedzie tak ciezko...

[~Veronique]

Napisane przez Damayanti

dzieki za odp.
wszedzie czytalam, ze papiery sa wazne 3 miesiace.
kurcze, nie wiem, czy jest sens jechania do Polski w grudniu! ;/
A mam wolne w pracy, 2 pelne tygodnie, wzielabym wiec tylko tydzien wolnego a tak bede musiala wziac trzy.
Dobrze, ze jeszcze biletu nie kupilam. W pupe jeza, nie przypuszczalam, ze bedzie tak ciezko...

Bo to w tym roku sie zmienilo, wczesniej zaswiadczenia byly wazne faktycznie tylko przez 3 miesiace.

[sQuaara]

Napisane przez tutaj

1. Nauki tak jak planujesz, możesz odbębnić w weekend.
2. Istnieją poradnie, gdzie całość załątwia się również na jednym spotkaniu. Musisz podzwonić i wprost zapytać ile spotkań przewidują.o to to a wczesniej zapytac ksiedza czy tego wymaga (moj nie chciał nic..:P)
3. Zaswiadczenie z USC o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa jest ważne 6 miesięcy. Musicie być oboje obecni przy sporządzaniu, odbiór różnie, nasza pani z urzędu upierała się, że też musimy odbierać razem, koleżanki odbierały same. Musiałabyś sprawdzić przepis żeby wiedzieć na pewno, a najlepiej zadzwonić do właściwego w sprawie urzędu. nam pani powiedziala ze mama tez moze odebrac. co wieceij spisujac protokół mozna zaznaczyc opcje "poczta" i Oni wysylaja
4. My protokół spisywaliśmy ok 3 miesiące przed ślubem, ale to zalezy od księdza. Radziłabym Ci z nim porozmawiać po prostu, przedstawić Waszą sytuację i spytać jak on to widzi i jakie ma wygania. Kazdy ksiadz powinien sie dogadac, chcecie zyc po Bożemu nie moga Wam kłód pod nogi rzucac

Generalnie wydaje się to straszniejsze niż jest w rzeczywistości

[Damayanti]

hm, w sumie to nawet 6 miesiecy niewiele nas urzadza...
poszperalam po forach i dziewczyny pisaly, ze zalatwialy nieraz te zaswiadczenia z usc kilka dni przed slubem.
musze podzwonic i popytac.
a co z ta poradnia? gdzie to sie zalatwia? czy to jest razem z naukami?

[sQuaara]

ja musialam zaswiadczenie dac ksiedzu podczas protokołu...nie wiem czy to zasada wiec do dogadania z ksiedzem
u nas poradnia byla w cenie kursu
kurs 3 soboty po 3h, po 1 spotkaniu mozna bylo pyknac 1 poradnie (20min o cyklu kobiety, rodzicielstwie, 3s o kalendarzyku) po pozostalych 2 kolejne spotkanie (kontrolnie co u nas)

[wildDaisy]

Moja siostra miała taką sytuację jak Ty, ksiądz nie chciał od niej niczego
Ani nauk, ani żadnych poradni. Chyba musiała tylko pokazać na świadectwie, że w liceum chodziła na religię i to wszystko.

[tutaj]

Napisane przez wildDaisy

Moja siostra miała taką sytuację jak Ty, ksiądz nie chciał od niej niczego
Ani nauk, ani żadnych poradni. Chyba musiała tylko pokazać na świadectwie, że w liceum chodziła na religię i to wszystko.

Najlepiej szczerze pogadać z księdzem. Jeśli jest normalny, to zrozumie i nie bedzie żadnego problemu :

[Damayanti]

hm, nie chcial nauk? to to nie jest obligatoryjne? jestem szczerze zdziwiona.
chyba powinni to jakos ustalic "odgornie" a nie widzimisie ksiedza.
z jednej strony fajnie, jak sie trafi na takiego wyluzowanego. a z drugiej, trafisz na takiego co sie uprze i zalatwiaj z takim cokolwiek.

[sQuaara]

ja nie wiem czy to odgórnie ustalone... pewnie trzeba miec przygotowanie ale tak jak wildDaisy pisze - swiadectwo religii tez spoko..
moj ksiadz mocno wyluzowany to nic nie chciał