![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Kurierski armageddon
Muszę się wygadać, bo szlag mnie za chwilę trafi.
Otóż. W zeszłym tygodniu zamówiłam dla moich psów karmę. Jako, że psy duże, a ja wole zamówić raz na 2 miesiące, to razem - 60kg karmy. Zawsze u tego samego sprzedawcy, nigdy nie było problemu - raz paczka przychodziła DPD, raz DHLem. Tym razem niestety padło na DHL i uroczyście przysięgam nigdy więcej nie skorzystac z usług tej firmy (a korzystam również jako nadający paczki -> firma, idzie ich sporo w przeciągu miesiąca). Koniec z tym. O co chodzi? Ano chodzi o to, że Pan Kurier Szanowny w piątek podobno pojawił się u mnie pod domem. Dlaczego podobno? Bo nie było żadnego śladu bytności Pana Kuriera - ani w postaci telefonu do mnie, ani w postaci awizo, ani w postaci wiedzy sasiadów że ogromna ciężarówka z DHLu się pojawiła. Wisienka na torcie? Cały dzień siedziałam w domu czekając na tegoż pana, bo mocno zależało mi na paczce - zaczęło kończyć się psie jedzenie i wiedziałam, że na weekend nie starczy. Jako, że kurierowi zdarzało się paczki dostarczać i o 19, to spokojnie czekałam, jednak gdy minęła 19 zaniepokoiłam się. Jak widać nie w czas, bo oczywiście przecież biuro czynne jest do 18. Tak samo centrala. Sprawdziłam sobie w międzyczasie telefonowania na śledzeniu przesyłek - a jak, kurier wpisał, że był, tylko nikogo nie było. No proszę, nowa usługa DHLu - niewidzialny kurier. Trudno, kupiłam psom żarcie na weekend w sklepie zoologicznym (przez co wyszło mi 2 razy drożej, a takie bydlaki przez 3 dni zjedzą 3kg karmy) i zacisnęłam zęby. Pomyślałam sobie, że w poniedziałek zadzwonię na centralę i problem się rozwiąże. Nie mogłam mylić się bardziej. Wczoraj z rana - telefon do biura w moim okręgu.... i szlag mnie trafił po raz drugi przy tej paczce. Pan z biura nie widzi w całej sytuacji najmniejszego problemu - ja kłamię, ze byłam w domu a kurier nie miał możliwości zostawienia awizo. Do tego - co to za problem w dniu jutrzejszym (czyli dziś) paczka zostanie dostarczona. Okazało się, że wymyślam problemy, bo przecież to żaden problem, ze szybciej byłoby Pocztą Polską wysłać. Nie dość, że dogadać się nie dało, to jeszcze brak kultury w/w pana mnie zwalił z nóg, w związku z czym - jak to jest w moim zwyczaju, gdy np. kurier zostawi paczkę z deklarowaną wartością 6tys złotych u sąsiada bez mojej zgody - zadzwoniłam do centrali i złożyłam na obu panów skargę. Przemiła pani zapewniła mnie, że paczka w dniu jutrzejszym zostanie na pewno dostarczona, przeprosiła milion razy i skargi oczywiście przyjęła. Po 2 minutach zadzwonił do mnie pan z biura u mnie i równiez przeprosił - myślałam więc, że to koniec całej sprawy i jutro (czyli dziś) paczka do mnie dotrze. A tu zonk: paczka dziś również nie zostanie dostarczona. Powód? Pan Kurier ma orzeszek zamiast mózgu i zamiast dostarczyć ją do mnie po drodze do miasta (tak tak, jadąc do miasta z terminala przejeżdża przed oknem mojego domu - dosłownie i bez żadnych przenośni), to dzwoni do mnie o prawie 11 i radośnie informuje, że bedzie o 15. Tłumacze więc Szanownemu Panu, że o 15 nie ma szans - jestem w domu do 13, później idę do szpitala i nie ma szansy na dostarczenie, a na zostawienie u sąsiada się oczywiście nie zgadzam. Pan Kurier ma głęboko w odbycie, iż leci sobie ze mną w kulki od czwartku, bo to przecież KLIENT ma się dostosować. To KLIENT ma czekać kolejny dzień kamieniem w domu na w/w Szanownego Pana. A jak klient nie chce czekać? To niech klient (mimo, że za usługę zapłacił jak kazdy i powinien dostac paczkę pod drzwi) nagina do terminala, weźmie 60kg na grzbiet i niesie do domu. Co tam, to KURIER jest najważniejszy. Skarga znowu poszła, ale dla odmiany niezbyt miły pan stwierdził, że nie może mi pomóc. Jakieś pomysły, co z tymi dziadami zrobić? Bo szlag mnie za chwilę trafi po raz kolejny i ostateczny.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
DHL to jest najgorsza firma kurierska z jaką miałam do czynienia. Zdarzało się, że na stronie śledzenia było, że nie było nikogo w domu, a ja cały dzień na paczkę czekałam. Omijam ich szerokim łukiem, wybieram innego kuriera albo PP... Mam nadzieję paczka dojdzie dziś jednak do zwierzaków.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Właśnie w tym rzecz, że u mnie dotychczas DHL i DPD były niezawodne. Kurierzy mili, paczki dostarczone na czas, zawsze telefon przed próbą dostarczenia - zero problemów. Pierwsza wpadka DHLu miała miejsce wlaśnie z zostawieniem tej paczki o wartości grubych tysięcy (nie wiem, moze tylko dla mnie - może dla pana kuriera 6tys to jak splunięcie) u sąsiada - ale to było ze 3 lata temu, była awantura, skarga i od tego czasu było ok. A tu znowu taki numer...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
W takim razie ten kurier nawalił i zawsze możesz złożyć na niego skargę. Dziwne, że w biurze uznali, że kłamiesz - zazwyczaj to kurier jest winny a klient ma rację...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Skargi poleciały 3: wczoraj 2 - jedna na kuriera, jedna na bezczelnego pana w biurze; dziś poleciała kolejna - na kuriera, który uważa, że moim obowiązkiem jest wzięcie 3 dnia wolnego i czekanie na niego w domu.
Zadzwoniłam jeszcze do mojego oddziału i poprosiłam o rozmowę z kierownikiem (którego to wczoraj niby nie było). Pani po wysłuchaniu tej całej opowieści powiedziała, że dziś do 13 przesyłka zostanie dostarczona. Zobaczymy jak będzie - jeśli dostarczona nie będzie, to chyba tam pojadę i osobiście sprawę załatwię, bo pomysłów mi już zaczyna brakować.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Kurierski armageddon
ostatnio mialam przygody z inna firma kurierska, kurier wydzwoanial o 6 rano
![]() ![]() stwierdzilam ze juz nigdy zadnych kurierow, chcialam taka opcje dostawy poniewaz zalezalo mi na szybkim dostarczeniu, poczta dziala duzo szybciej i nie twierdze tego tylko na podstawie mojego przypadku, wystarczylo zebym wziela tanszy priorytet..
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
Następnym razem zamów z opcją płatności przy odbiorze. Jak długo paczki nie będzie to zamówisz innym kurierem, a pierwsza jak przyjdzie to odmówisz. Ja bym tak zrobiła...
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Kurierski armageddon
Współczuję. O ile mnie pamięć nie myli, to właśnie również z DHLem kumpela miała podobny problem, też chodziło o karmę, tyle, że kocią. Nic nie zdziałała, mimo telefonów do firmy.
Ja kiedyś miałam inny przypadek z inną firmą kurierską. Otóż, usłyszałam dzwonek do drzwi ale akurat w tym momencie za chiny ludowe nie mogłam zejść i otworzyć. Dom mam zamykany na drzwi dolne i górne, dolne w ciągu dnia są otwarte gdy jestem w środku. Pan nie raczył zadzwonić na komórkę ani zostawić karteczki, tylko po prostu wszedł do środka i zostawił paczkę na schodach. Zrobiłam taki raban o wtargnięcie na teren posesji i podrobiony podpis, że kurier do mnie dzwonił z błaganiami, abym nie zgłaszała sprawy na policję bo (rzekomo - nie wiem czy wierzyć czy to ściema aby załagodzić mój gniew) wylali go za to z pracy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Cytat:
No kuriera od zostawionej u sąsiada paczki wylali. Od tego czasu był inny - bardzo porządny. Aż ciekawa jestem który to dzisiaj dotrze (o ile dotrze). Ciężko mi uwierzyć, że to ten co zawsze - grom wie, moze jakies urlopy czy cos.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Kurierski armageddon
Ja też miałam raz ostrą jazdę z DHL:
Po kilku dniach czekania na paczkę, sprawdziłam jej status, który ku mojemu zdziwieniu brzmiał: dostarczona. Pan na infolinii nie widział w tym problemu i stwierdził, że powinnam popytać sąsiadów, bo może u nich kurier zostawił. Bo to najwyrazniej całkiem normalne według niego, że to klient musi wykazać sie inwencją, żeby swoją paczke dostać. U sąsiadów oczywiście nie było, więc zaczęło się szukanie kuriera, który w koncu sobie przypomniał, że zostawił paczkę u ochrony budynku. Ochrona nic na ten temat nie wiedziała, więc musiałam biegac do administracji budynku, żeby poznać grafik ochroniarzy i dowiedzieć sie, który pracował w dniu, kiedy kurier zostawił przesyłkę. Oczywiście pan ochroniarz nie miał numeru telefonu, mieszkał pod miastem i miał aktualnie urlop. Paczka znalazła się po 2 miesiacach - na początku lutego. To był prezent świąteczny dla moich rodziców. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Kurierski armageddon
Już po 13 - dotarła przesyłka, Autorko?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kurierski armageddon
też jestem ciekawa czy paczka doszła.
Co do DHL to miałam kiedyś takiego co sobie zaokrąglał sumy w górę np bylo 58zł to chciał 60zł ![]() mam takie wrażenie ogólnie do kurierów, że przy zapłaconej paczce tak sie nie starają, a jak trzeba zapłacić przy odbiorze jest inaczej - fakt że ja za takie kwoty nie zamawiam.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kurierski armageddon
Najbardziej starają się kurierzy, którym płaci się od dostarczonej przesyłki - potrafią zadzwonić 20 razy i umówić się na ponowny odbiór albo specjalnie gdzieś podjadą. Chociaż z drugiej strony również ściemniają, np. podrabiają podpisy albo zostawiają paczki u sąsiadów, żeby dostać kasę. W każdym razie ja z usług kuriera korzystam tylko wtedy, kiedy mam możliwość zapłaty przy odbiorze. Mam nadzieję autorko, że firma weźmie pod uwagę Twoją skargę, a paczka wreszcie do Ciebie dojdzie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Kurierski armageddon
ja też zamawiam karmę przez internet i panowie kurierzy notorycznie wydzwaniają do mnie około południa i są wielce niezadowoleni, że nie ma mnie wtedy w domu tylko jestem bezczelna i jestem w pracy o tej porze. bardzo często chcą mi koniecznie dostarczać te paczki do miejsca pracy, oczywiście marzę o tym, żeby 20 kg karmy dźwigać z pracy do domu. A raz pewien pan z Siódemki był obrażony, krzyczał na mnie, że co my sobie myślimy, że nazamawiamy tej karmy a on to musi potem po schodach nosić.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kurierski armageddon
I jak z przesyłką?
![]() Ja z firmami kurierskimi mam do czynienia przede wszystkim w pracy i w sumie DHL krajowy wypada zdecydowanie najgorzej. Za to w usługach międzynarodowych są niezawodni i wg mnie najlepsi. Z usług krajowych polecam UPS, teraz też "testujemy" Siódemkę, ale dopiero drugi tydzień, więc ciężko mi powiedzieć co i jak. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Kurierski armageddon
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kurierski armageddon
Właśnie wiem, ale szefowie się uparli i skusili na ich niskie ceny, póki co mamy jakąś miesięczną umowę próbną podpisaną i wysyłamy codziennie max 5 paczek, jeszcze żadnej wpadki Siódemka nie miała, zobaczymy co dalej
![]() Za to hurtowo wysyłamy różne gabaryty UPSem i nigdy nie było problemu, no może raz z ubezpieczeniem przesyłki, która została uszkodzona z winy UPS - nie zwrócili ani złotówki, mimo że ubezpieczenie było ![]() Tutaj tez jest kwestia na jakiego kuriera się trafi - niestety często są to nabuzowani kolesie, których wykańcza psychicznie stres w tej pracy i niestety wyżywają się na klientach... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Kurierski armageddon
często mam kontakt z kurierami (DPD, siódemka, UPC, TNT) i DHL to najgorsza firma kurierska. za każdym razem coś jest z nimi nie tak. zatrudniają niekompetentnych, niepunktualnych, nieogarniających niczego kurierów i to jest duży błąd firmy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kurierski armageddon
Koleżanka przesyłała wartościową przesyłkę (z oznaczoną wartością 6 000 euro) z Polski do Niemiec - kurier zostawił paczkę przed drzwiami na korytarzu (szczęście, że nikt tego nie ukradł), sam podpisał odbiór. Zdarzyło się to dwa razy, więc ja DHL ufać nie zamierzam.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
A jakże, paczka dotarła.
Niestety nie obyło się bez kolejnej awantury. Pan Kurier Władca Świata wparował i zaczął na mnie krzyczeć, że co ja sobie w ogóle wyobrażam dzwonić do kierownictwa, że on musiał specjalnie do mnie teraz jechać i w ogóle kłamię, ze byłam cały piątek w domu. Do tego wszystkiego opakowania paczek były rozerwane i wygladało to tak, jakby ktoś potraktował je z buciora - paczki przyjęłam (zawartość nienaruszona, a już totalnie nie miałam co dać psom), ale również i to wymieniłam w kolejnej skardze, którą miałam nieprzyjemność złozyć w ciągu tych dwóch dni. Mam wielką nadzieję, ze ten pan poniesie odpowiednie konsekwencje swojego zachowania.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
![]() ![]() Ciekawe, czy to "kierownictwo" zadba, by poniósł jakieś konsekwencje, bo zdaje się być na podobnym poziomie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
kiedyś złożyłam skargę na kuriera dhlu (nie mógł się odnaleźć w mojej dosyć dużej firmie i z fochem odmówił dostarczenia paczki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Kurierski armageddon
Kiedyś do firmy (pracuję w banku) przyjechał nam DHL, zostawił paczkę i poszedł. Na drugi dzień wraca i przy klientach zaczyna się wydzierać, że mu nie zapłaciliśmy za paczkę i on nam w tej chwili wystawia fakturę i musimy mu na miejscu zapłacić. Paczka szła od naszej centrali do oddziału i ktoś źle zaznaczył płatnika. Kierownik mu tłumaczy, że żadnych pieniedzy od nas nie dostanie i niech wystawi fakturę z jakimś terminem płatności bo wszystko idzie przez centalę. On na to, że tak nie może, że zostawił nam paczkę z przyzwyczajenia i mamy mu ją oddać, bo inaczej on będzie musiał za nią zapłacić (ok. 20 zł) Łaził, krzyczał, rzucał swoją teczką, no masakra. Zanim mój kierownik dogadał się z naszą centralą, zeby zadzwonili do DHL i po prostu zmienili płatnika kurier nas przeklął i wyszedł przewracając nam stojak z ulotkami...
Kurier około 50 lat i z taką kulturą.... Za to kiedyś pan z siódemki obudził mnie o 4 rano (!) z radosną nowiną, że ma dla mnie paczkę, której nie mogłam odebrać dzień wcześniej.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
Edytowane przez Asienka187 Czas edycji: 2013-06-18 o 20:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
ja miałam problem z dhlem jak zamówiłam używaną lodówkę. kretyn kurier dostarczał mi ją TYDZIEŃ. nie ważne, że był upał i nie miałam gdzie jedzenia trzymać. ![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Kurierski armageddon
jak mam możliwość, to omijam DHL szerokim łukiem.
Po kilku wpadkach DHLu przy zamówieniach do firmy zaczęłam pytać dostawców kto dostarcza towar, jak DHL i nie ma innej możliwości, to szukam innego dostawcy. Było 5 dostaw i 5 skarg, a to wrzaski, a to rzucanie towarem, a to zostawienie towaru ochronie. Obsamrowałam ich na kilku forach z opiniami o usługach, nie tylko kurierskich podając miasto i dzielnicę. Jak mam wybór, to korzystam z DPD, jeszcze nie było problemu. Zawsze podaję na zamówieniu w jakich godzinach od-do ma być paczka u mnie i zawsze płacę przy odbiorze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
No ja strasznie nie lubię operować taką gotówką - jestem przyzwyczajona do płacenia kartą/przelewem i tak czuje się bezpieczniej. Szczególnie, że nigdy nie widziałam różnic w serwisie przy płatności z góry i przy odbiorze. No ale jak widać DHL trzeba omijać szerokim łukiem... A jeszcze 2 tygodnie temu się dziwiłam, gdy klientka prosiła, by wysłać paczkę innym kurierem niz DHL, bo ona ma z nimi same problemy...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Kurierski armageddon
Mam służbowo kontakt z różnymi kurierami i z DHL faktycznie często różne jajca są. Najbardziej lubię FedEx ale oni chyba krajowych przesyłek nie obsługują.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kurierski armageddon
mój tata też z tych "przelew internetowy, płacenie kartą", ale jak swego czasu sporo rzeczy zamawiał to zauważył, że lepiej jest płacić gotówką przy odbiorze. po pierwsze - ludzie szybciej wysyłają towar. po drugie - kurierowi zależy, żeby dostarczyć przesyłkę jak najszybciej i nie trzeba jej szukać po sąsiadach...
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Kurierski armageddon
Płacenie gotówką eliminuje problem zostawiania u sąsiada lub pod płotem ale ja nie znoszę. Zawsze boję się, że zgubię, pomylę się, źle mi wydadzą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.