|
|||||||
| Notka |
|
| Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Ciekawostka na temat perfum
Byc moze czytalyscie artykul poswieconym perfumom, zamieszczony w ostatniej Elle. Zainteresowal mnie, nawet dosc ciekawie zrobiony od strony psychologicznej
Zwrocilam uwage na 1 rzecz: jelsi kobieta chce przywiazac do siebie mezczyzne powinna uzywac cale zycie jednych perfum, z ktorymi bylaby kojarzona Cos chyba w tym jest... ja cale zycie posuzkuje swojego zapachu, mam pare takich, do ktorych wracam, ale tego jednego jedynego, na caly rok nie znalazlam. Wiekszosc Wizazanek pewnie tez ciagle zaopatruje sie w rozmaite zapachy. Ale czy macie jakis swoj zapach - wizytowke, albo chcialybyscie miec? Ja jestem juz tak zdenerwowana tymi poszukiwaniami, ze powoli trace wiare, ze znajde ten swoj jedyny zapach...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Z jednej strony taki "flagowy zapach" to rzeczywiście pewnego rodzaju wizytówka, z drugiej - jest tyle zapachów do wąchania, noszenia, testowania, że grzechem byłoby ograniczyć się do jednego
Jeśli chodzi o mnie, Dune jak narazie przylgnął do mojej skóry na dobre, co nie znaczy, że nie testuję innych... Podobno, jeśli wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, (niuchnięcia ) nigdy nie przestaniesz się rozglądać (wąchać)...
|
|
|
|
|
#3 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Cytat:
, bo:1. Przywiązać do siebie mężczyznę - a co to, pies jest? 2. Jeśli związek będzie opierał się na miłości, zrozumieniu itp., itd., to żadne perfumy tego nie zmienią, a jeśli zabraknie w nim najważniejszych elementów, to na samym zapachu "nie pojedzie" ![]() Dla mnie to są pseudonaukowe bzdury, które potwornie generalizują i upraszczają wiele spraw. Ot, takie gadanie, jak to zwykle w prasie kobiecej. Cytat:
Perfumy czasem dodają mi energii do działania, czasem kołyszą do snu. Nie dla mnie jeden zapach na wieki, nie chciałabym się sama ograniczać . Co nie zmienia faktu, że rozumiem, iż są osoby, które perfumy postrzegają inaczej. Szanuję to, ale praktykować nie będę
|
||
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Sympatyczna teoryjka
Jednak moim zdaniem, bzdura. To tak, jakby mówić o "przywiązywaniu" do siebie mężczyzny za pomocą jednej, niezmiennej od lat fryzury, koloru ciuchów czy czegoś podobnego Jeśli mężczyzna kocha, to kocha kobietę, a nie jej perfumy. One najwyżej mogą mu się na niej podobać lub nie, ale nie powinny mieć wpływu na intensywność jego uczuć Owszem, określony zapach może mu się kojarzyć z jego kobietą, ale co ma skojarzenie do "przywiązania"?
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Moze zle sie wyrazilam, ale dokladnie jak to napisali mozecie przeczytac w Elle. Mysle, ze na pewno jest cos takiego, ze ludzie kojarza dany zapach z osoba, jesli ta uzywa go non stop. Np. moj znajomy byl kiedys z dziewczyna, ktora uzywala caly czas jednych perfum i potem kupil takie same swojej nastepnej kobiecie. Czy to przypadek?
Ok, pewnie kolejna bzdura, ktora mozemy wytlumaczyc tym, ze facet po prostu nie znal innych perfum
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Oj, gdybym się dowiedziała, że mój TŻ kupił mi takie same perfumy, jakich używała jego była... zabiłabym niechybnie! (Jego oczywiście, nie byłą)
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Cytat:
. Ale to nadal jest odwrócenie proporcji, przynajmniej w moim postrzeganiu perfum. One mają być DLA MNIE. JA się mam w nich dobrze czuć. Mają MNIE pomagać pobudzić się/uspokoić/rozśmieszyć/wprawić w dobry nastrój. Dlaczego miałabym używać perfum DLA INNYCH? Dla mnie to odwrócenie sytuacji. Być może są osoby, które mają swój jeden jedyny zapach, który im pasuje do romantycznej kolacji, spotkania w interesach, spaceru z psem, pracy w nocy, itd. Świetnie (pod warunkiem, że to wypływa z nich, a nie jest próbą dostosowania się do jakiejś teorii)! Ja do nich nie należę. A ponieważ dostosowuję teorię do własnego życia, a nie na odwrót, to podważam tezę zawartą w tym artykule .
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Ropuszko coś w tym jest na pewno
. Ja uwielbiam zmieniać perfumy, testować nowe. Jedne uwielbiam nosić tygodniami i wciąż do nich wracam, innymi psiknę się przez dwa dni i już mam ich dość. Mojemu TŻ stale i niezmiennie najbardziej podobają się Pret a Porter Coty i innym zapachom dlaeko do nich. Ja jeśli tylko mam pieniądze to kupuję sobie oryginalne, miałam ich już nawet dość sporą ilość ( dzięki Bogu za Allegro ), ale żadne nie były w stanie zachwycić mojego TŻ. Owszem niektóre podobobały mu się, ale istnieje tylko jeden ideał Kiedyś miałam 50 ml Pret a Porter, póżniej TŻ dał mi w prezencie 100 ml, kiedy się skończyły kupiłam małą 30- tkę. Moja bliska koleżanka powiedziała mi, że bardzo do mnie pasują i że powinnam ich uzywać (jej zapachem na stałe jest Noa Cacharela). Jednak ze mnie niestała jest dusza (jeśli chodzi o perfumy ) więc wciąż bym kupowała coś nowego, ale zapach Coty na pewno zawsze będzie mi towarzyszył.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 68
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Kwestię przywiązania mężczyzny do zapachu kobiety pomijam
. Z pewnością jednak są zapachy przywołujące wspomnienie jakiejś sytuacji, pewnego etapu życia, czy też właśnie kojarzące się z konkretną osobą. Znam kilka osób, które używają stale jakichś perfum: jedna LL, inna Eternity CK itd. I chociaż niektóre z tych zapachów podobają mi się, to... chyba nigdy ich nie kupię, bo zbyt silnie kojarzą się z tymi osobami. Są jak gdyby ich własnością, wizytówką. Sama nie znalazłam jeszcze zapachu, który byłby "mój"; próbuję tego i owego, ale - choć lubię różnorodność - chciałabym znależć perfumy, które byłyby moją "drugą skórą" I nie tracę nadziei, że kiedyś taki zapach znajdę, czego i Tobie, Ropuszko życzę
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Brrr, ja czytalam ten artykul zgrzytajac z irytacja zebami. Najlepsze bylo stwierdzenie, ze jesli ktos nie moze sie zdecydowac na jedne perfumy to znaczy, ze boi sie milosci i nie jest gotowy na prawdziwy zwiazek! A meskich zapachow uzywaja mlode kobiety majace problem z zaakceptowaniem swojej kobiecosci! Belkotliwy ten artykul nieprzecietnie. Nie zamierzam sie dostosowywac w imie urojonych, niedzisiejszych i pseudopsychologicznych teorii
Niniejszym oznajmiam co nastepuje:Mozna przezyc zycie z jednym mezczyzna. Ale z jednymi perfumami - NIGDY! |
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: Ciekawostka na temat perfum
Twierdzenie, jakoby używanie jednych perfum miało do kogokolwiek przywiązać kogokolwiek wydaje mi się bzdurą tak oczywistą, że nawet nie będę tego komentować
![]() Natomiast rzeczywiście jest tak, że gdy mężczyzna bardzo kocha swoją kobietę, a ona używa tylko (lub głównie) jednych perfum, to jej zapach nierozerwalnie kojarzy się z nią samą (ale oczywiście najpierw jest miłość, a potem przywiązanie, a potem przywiązanie do zapachu, nie na abarot ). Znam przypadek, kiedy facet po rozstaniu z dziewczyną (podobno miłością jego życia) musiał usunąć z domu połowę sprzętów, łącznie z materacem łóżka, tak były przesiąknięte jej zapachem. Chłopak zwyczajnie nie mógł się wyzwolić...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.



Zwrocilam uwage na 1 rzecz: jelsi kobieta chce przywiazac do siebie mezczyzne powinna uzywac cale zycie jednych perfum, z ktorymi bylaby kojarzona
Cos chyba w tym jest... ja cale zycie posuzkuje swojego zapachu, mam pare takich, do ktorych wracam, ale tego jednego jedynego, na caly rok nie znalazlam. Wiekszosc Wizazanek pewnie tez ciagle zaopatruje sie w rozmaite zapachy. Ale czy macie jakis swoj zapach - wizytowke, albo chcialybyscie miec? Ja jestem juz tak zdenerwowana tymi poszukiwaniami, ze powoli trace wiare, ze znajde ten swoj jedyny zapach...



Jednak moim zdaniem, bzdura. To tak, jakby mówić o "przywiązywaniu" do siebie mężczyzny za pomocą jednej, niezmiennej od lat fryzury, koloru ciuchów czy czegoś podobnego 




