Upiorne poranki ;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-17, 00:49   #1
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81

Upiorne poranki ;)


Nie znalazłam podobnego wątku

Zdarzają się Wam takie poranki, gdy strasznie się spieszycie, czas ucieka, a wszystko sprzysięga się przeciw Wam? Spadają nagle wszystkie możliwe kataklizmy, miotacie się jak kot z pęcherzem?

U mnie to klasyka Jeżeli naprawdę się spieszę, prawie na pewno coś pójdzie źle - ostatnio np spieszyłam się rano na ćwiczenia i coś mnie podkusiło, by założyć nowe korale... Okazało się, że kompletnie nie pasują, więc zaczęłam je ściągać (to takie długie korale, masa szkiełek, a wszystko na takim zawijanym druciku...). Oczywiście się poplątały, druciki gdzieś pozaczepiały się o siebie, a ja klnąc jak szewc spędziłam pół godziny przed lustrem z fantazyjną pętlą na szyi Nie dało się jej przeciągnąć, bo w okół szyi miałam podwójną obróżkę, więc podduszały mnie lekko, próby rozplątania gmatwały je jeszcze mocniej... Wyjść z węzłami na szyi też nie mogłam, ostatecznie odginałam druciki nożyczkami i wychodziłam z domu zostawiając nowy nabytek w kawałeczkach

Wylanie podkładu, względnie kapnięcie tuszu na świeżutką bluzkę to też stardart

Z ciekawszych akcji - musiałam prasować i przygotowywać na nowo ciuchy na egzamin, bo moja kocica uznała za stosowne zwymiotowanie prosto na mój garnitur
Częste jest też zapominanie ważnej rzeczy, nagła utrata kluczy...

Też miewacie poranki, gdy wszystko idzie źle?
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 00:58   #2
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez Złośnica81

Z ciekawszych akcji - musiałam prasować i przygotowywać na nowo ciuchy na egzamin, bo moja kocica uznała za stosowne zwymiotowanie prosto na mój garnitur

Też miewacie poranki, gdy wszystko idzie źle?
Złośnico przepraszam,ale tu nie mogę się powstrzymać
a co do tematu,oj tak,miewam takie u mnie standardem jest wychodzenie z mokrą jeszcze głową na dwór nigdy nie chce mi sie wstać odpowiednio wcześniej,by ją wysuszyć,a muszę myć ją codziennie,więc w pracy mówili na mnie"panna z mokrą głową"
no,i oczywiscie dzienna dawka joggingu-czyli pogoń za autobusem( czasem na obcasach)
hmm co do kotów to jedynie prasowanie numer 2 z powodu tony kłaków z siersci
aha,i nie raz wsadzałam sobie szczoteczkę tuszu do oka
ogólnie chyba wolę te sobotnie poranki
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 03:34   #3
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Upiorne poranki ;)

Ja raczej nie miewam takich sytuacji, bo lubie wstac duzo za wczesnie przed wyjsciem gdzies,nawet kosztem snu, nie moglabym spac w nocy gdybym wiedziala ze rano musze sie gdzies spieszyc. Wiec mam czas zeby wszystko powolutku zrobic i nawet mi zostaje czas. Za to za kazdym razem jak wyjezdzam w podroz czekam do ostatniej chwili z pakowaniem czyli np jesli mam powiedzmy rano na drugi dzien samolot to sie pakuje dzien wczesniej o 23 i nagle sie okazuje ze jeszcze trzeba dodatkowe pranie zrobic, cos dokupic i piore po nocach, latam z walizkami a rano robie zakupy Musze jeszcze dodac ze strasznie jestem w tym pakowaniu niezorganizowana tzn biore mnostwo niepotrzebnych rzeczy bo wszystko wydaje mi sie niezbedne I bylam w szoku jak ostatnio moja znajoma mi oznajmila ze w egzotyczna 2-tygodniowa podroz połaczona z praca w roznych miejscach bierze 1 bagaz podreczny plus torebka, bo bedzie musiala sie czesto przesiadac i nie chce jej sie czekac na walizki na lotniskach
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 05:02   #4
vanilla_sky
Zakorzenienie
 
Avatar vanilla_sky
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
Dot.: Upiorne poranki ;)

hehe, cos a la przygody briget jones. kiedys rano tuz przed wyjsciem na zajecia postanowilam przypucowac buty pasta (taka plynna z gabeczka na koncu). otwieram paste i jakos tak niefortunnie zlapalam, ze odpadla cala gorna czesc buteleczki a zawartosc chlusnela na podloge... a mieszkalam wtedy z babcia - pedantka, z ktora i tak juz nie bylysmy w dobrych stosunkach. podloga to byly drewniane panele jakies, ktore juz swoje lata mialy, do tego niepolakierowane, wiec wszystko pienie w drewno wsiaklo cos tam odratowalam, ale plamy do dzis sa... a babci nie moge spojrzec w oczy, dobrze, ze do tego tematu nie wraca.
nie musze dodawac, ze sie spoznilam na zajecia
vanilla_sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 06:43   #5
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Upiorne poranki ;)

oj takich poranków to ja mam mnóstwo! no bo w końcu nick do czegoś zobowiązuje
tak jak wspomniała Mirianka - tusz w oku - bardzo często, poza tym co jakiś czas lewe oko łzawi mi bez powodu, więc wycierając ścieram cień, maluje i znowu to samo
Głowę też codziennie rano muszę myć, a teraz w taki ziąb jest to szczególnie denerwujące. Mam odporne włosy na układanie, więc często się przez to wściekam a jeśli już jakos je ułożę, to wilgotne powietrze sprawia, że mam na głowie róznego rodzaju zawijasy
Robienie kanapek-kolejna okazja do katastrofy, przeważnie robie je "za 5 minut autobus" i potrafię ubrudzić się masłem
Bieg na autobus też się zdarza, a od czasu do czasu ze workiem śmieci w ręku.
Dziś też bardzo mądrze zrobiłam (z braku czasu) - nie odsłoniłam rolet, wychodzę sobie zadowolona z domu (oczywiście za 2 autobus) i co widzę? śnieżek sobie pada, a moje rękawiczki są gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie Mogłam też przypiąc polar do kurtki, ale przecież "za dużo roboty"
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 06:52   #6
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Wink Dot.: Upiorne poranki ;)

Gdy czytam Wasze przygody, od razu na myśl przychodzi mi powiedzenie "Gdy człowiek się spieszy, diabeł się cieszy", faktycznie w takich sytuacjach, trudno oprzeć się wrażeniu ingerencji choćby chochlika

Ja także znam ten poranny (choć nie tylko poranny) ból- pewnego dnia ( zdarzenie miało miejsce kilka lat temu) postanowiłam przed wyjściem, przetestować nowo zakupiony podkład, nakładał się dość trudno, nie byłam bowiem przyzwyczajona do podkładów zupełnie płynnych, ale poradziłam sobie. Byłam już gotowa do wyjścia, gdy ukradkiem dostrzegałam swoją twarz w lustrze, w świetle dziennym (makijaż powstawał w łazience)
i z przerażeniem dostrzegłam artystyczne smugi W pośpiechu poczęłam usuwanie nieudanego makijazu, niestety ucierpiała na tym moja bluzka...
Błyskawicznie ułożyłam na desce do prasowania sweterek, włączyłam żelzko
i pobiegłam namoczyć ubrudzoną bluzkę. Po chwili do mojego nosa dotarł swąd spalenizny... żelazka bowiem używała rano moja Siostra, było jeszcze ciepłe, więc wystarczyła chwila by uzyskało wysoką temeraturę, dodatkowo ustawione na maksymalne grzanie, a że zostawiłam je leżące na swetrze, pozostawiło wieczną pamiątkę...
Bolesna lekcja, którą pamiętam jak widać do dziś
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 17:00   #7
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Upiorne poranki ;)

Mirianko - uwierz, że wtedy bluzgałam aż miło

Przypomniało mi się jeszcze jedno przeurocze zdarzenie - zeszłej zimy 5 minut przed moim wyjściem banda idiotów przywiozła nam węgiel....A banda idiotów dlatego, że nie chciało im się zadzwonić domofonem i wysypać ładunku w miejscu do tego przeznaczonym i usypali wał wysokości ok 1 metra, centralnie przed bramą wyjazdową, tarasując przy okazji pół uliczki Jak się łatwo domyśleć, unieruchomiona byłam radykalnie...
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-17, 18:28   #8
fuksjaa
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
Dot.: Upiorne poranki ;)

Ja miałam wczoraj taki fatalny poranek Specjalnie wstałam wcześniej żeby spokojnie móc zrobić wszystko a nie na przykład pić herbaty malując sobie oko
Stwierdziłam, że na dworze strasznie zimno (bo czy może być o tej porze roku ciepło o 6.00 rano?), ubieram sobie szalik, płaszczyk i ciach! Zamek się zaciął ale nie w połowie, a przy samej szyi. Nie mogłam go naprawić więc ściągam przez głowę = miałam na głowie bałagan bo mi się włosy naelektryzowały, rozmazałam sobie oczy. Potem biegiem po drugą kurtkę - ta nie sprawiała problemów Ale i tak wyglądałam jak siedem nieszczęść. Za to nie mogłam znaleść kluczy do domu.

Chcąc nie chcąc musiałam zaliczyć bieg na przystanek, do którego spacerem mam 15 minut... Ale zdążyłam

A takich poranków rodem z "Bridget Jones" mam masę
fuksjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:12   #9
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: Upiorne poranki ;)

"gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy" babcia zawsze mi to powtarza
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:21   #10
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa
"gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy" babcia zawsze mi to powtarza
cos w tym musi być!!
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:29   #11
April007
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 790
GG do April007
Dot.: Upiorne poranki ;)

Nie cierpie porankow!! O ile 6 rano do porankow sie zalicza a nie do srodka nocy :[ Nic mi sie wtedy nie chce. Dlatego nie mam takich spiesznych porankow Wkladam byle co byle cieple bylo, podklad na twarz ( bo przebarwieniami straszyc nie lubie ) i sru. Cos do jedzenia kupuje po drodze. Oczywiscie i tak sie zawsze spoznie bo tramwaj ma dziwna wlasciwosc przyjezdzania wczesniej gdy jestem na styk i przyjezdzania pozniej gdy uda mi sie wyjsc wczesniej... :/ Najczesciej jeszcze sie zepsuje po drodze i musze ganiac 2 przystanki na nogach. Standardowo zapomne zeszytu/ubranka na zajecia/cos co mialam komus oddac/ herbaty itd itp
Kto wymyslil ranne wstawanie? (((((((
April007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-17, 19:29   #12
April007
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 790
GG do April007
Dot.: Upiorne poranki ;)

Nie cierpie porankow!! O ile 6 rano do porankow sie zalicza a nie do srodka nocy :[ Nic mi sie wtedy nie chce. Dlatego nie mam takich spiesznych porankow Wkladam byle co byle cieple bylo, podklad na twarz ( bo przebarwieniami straszyc nie lubie ) i sru. Cos do jedzenia kupuje po drodze. Oczywiscie i tak sie zawsze spoznie bo tramwaj ma dziwna wlasciwosc przyjezdzania wczesniej gdy jestem na styk i przyjezdzania pozniej gdy uda mi sie wyjsc wczesniej... :/ Najczesciej jeszcze sie zepsuje po drodze i musze ganiac 2 przystanki na nogach. Standardowo zapomne zeszytu/ubranka na zajecia/cos co mialam komus oddac/ herbaty itd itp
Kto wymyslil ranne wstawanie? (((((((
April007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:40   #13
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez April007
Kto wymyslil ranne wstawanie? (((((((
Sądzę, że jakiś podły, nawiedzony psychopata
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:42   #14
April007
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 790
GG do April007
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez Złośnica81
Sądzę, że jakiś podły, nawiedzony psychopata
O to to to
April007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 19:49   #15
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
Dot.: Upiorne poranki ;)

Mało kiedy zdarzają mi się takie poranki, bo staram się wstać na tyle wcześnie aby spokojnie zdąrzyć. Ale też zdarzało mi się zapomnieć zeszytu czy innej ważnej rzeczy.
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:04   #16
Anul3k
Zakorzenienie
 
Avatar Anul3k
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 7 880
Wyślij wiadomość przez ICQ do Anul3k
Dot.: Upiorne poranki ;)

To u mnie normalka wymieniać nie będę, bo za dużo...
__________________
Kontakt tylko via mail.
Anul3k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:18   #17
chamelieu
Zadomowienie
 
Avatar chamelieu
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 378
GG do chamelieu
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez April007
Kto wymyslil ranne wstawanie? (((((((
Poranki maja to do siebie że zdarzają się zbyt wcześnie
Cytat chyba z Muttsów
chamelieu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:21   #18
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez chamelieu
Poranki maja to do siebie że zdarzają się zbyt wcześnie
najlepsza definicja poranka
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:30   #19
destiny666
Wtajemniczenie
 
Avatar destiny666
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 325
GG do destiny666
Dot.: Upiorne poranki ;)

Ja zawsze mam problem ze zdążeniem na poranny autobus Za długa trasa dzieli mój domek od przystankuZ rannych koszmarów nie jest mi obce, np.stłuczenie się podkładu (DMM) We wrześniu jakoś miałam zapał żeby wstawać o tej 6 ale teraz...
destiny666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:34   #20
_Roxi
Zadomowienie
 
Avatar _Roxi
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Poznań ...zadomowiona :)
Wiadomości: 1 087
GG do _Roxi
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez April007
bo tramwaj ma dziwna wlasciwosc przyjezdzania wczesniej gdy jestem na styk i przyjezdzania pozniej gdy uda mi sie wyjsc wczesniej... :/ Najczesciej jeszcze sie zepsuje po drodze i musze ganiac 2 przystanki na nogach.
ja mam dokładnie tak samo albo odjeżdza mi sprzed nosa, gdy jestem na styk,albo kilka sekund wcześniej niż powinien jechać, albo nie jedzie w ogole, albo gdy jestem np 5-10 min wcześniej - spóźnia się na maxa, albo w ogole go nie ma
też nie przepadam za rannym wstawaniem, ale póki mogę odespać to w weekend to jest ok-a gdy weekend też zagoniony czyt. z porannym wstawaniem to marze tylko o piątkowym popołudniu (tym za 5 dni) w łóżeczku przy kompie
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 [']
_Roxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 20:45   #21
chamelieu
Zadomowienie
 
Avatar chamelieu
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 378
GG do chamelieu
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez destiny666
Ja zawsze mam problem ze zdążeniem na poranny autobus Za długa trasa dzieli mój domek od przystankuZ rannych koszmarów nie jest mi obce, np.stłuczenie się podkładu (DMM) We wrześniu jakoś miałam zapał żeby wstawać o tej 6 ale teraz...
To ja trafiłam chyba na hartowane szkło, bo po 3 upadkach na kafelki (!!!) nie ma na nim nawet rysy. Co najdziwniejsze kafelki też mają się dobrze

Moim porannym koszmarem jest sprawdzanie nowych nabytków kosmetycznych tuż przed wyjściem. Efekt opłakany - źle dobrany kolor podkładu, osypany tusz, placki różu na policzkach, oczywiście na 5 minut przefd odjazdem autobusu
chamelieu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 21:01   #22
destiny666
Wtajemniczenie
 
Avatar destiny666
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 325
GG do destiny666
Dot.: Upiorne poranki ;)

Mój spadł z wysokości ponad 1 metra a na kafelkach nie mam żadnej "kolczaty" która by ułatwiła roztrzaskaniePoprostu nie był mi pisany - to był znak
destiny666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-17, 23:57   #23
Mirabilka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirabilka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
Dot.: Upiorne poranki ;)

tuszem to się też dość często wypaćkam...ale jeszcze częsciej pastą

do zębów. Śniadania robie na ostatnią chwile i raz przez pomylke tak się spieszylam, ze zamiast śniadania do torby wrzuciłam nóz którym smarowałam chleb, makijaż najczęściej w samochodzie więc mam dość często dodatkową atrakcje na powiekach w postaci odbitej szczoteczki - więc szukam wtedy w jakis kioskach mleczka itp zeby to zmyć chociaż trochę- ostatnio mam przy sobie chusteczki dla niemowlakow i nimi się ratuję. Fryzuraaaaaaa eszzz z tym to zawsze problem- myje wlosy dzien wcześniej, susze i tak sie kłade żeby nie za bardzo w nocy kręcić sie- wstaje rano a tam szok- wyglądam jak król Artur z jakimiś falami, lokami i niewiadomo jeszcze czym a najgorsze ze ujarzmić się tego za bardzo nie da. Może gdybym wstala 15 min wcześniej to wyglądałabym jak człowiek- no ale jak się kocha spać
__________________

Mirabilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 00:01   #24
Różowy Strachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Różowy Strachulec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez Mirabilka
Fryzuraaaaaaa eszzz z tym to zawsze problem- myje wlosy dzien wcześniej, susze i tak sie kłade żeby nie za bardzo w nocy kręcić sie- wstaje rano a tam szok- wyglądam jak król Artur z jakimiś falami, lokami i niewiadomo jeszcze czym a najgorsze ze ujarzmić się tego za bardzo nie da. Może gdybym wstala 15 min wcześniej to wyglądałabym jak człowiek- no ale jak się kocha spać
Bosh, tego określenia mi brakowało Król Artur! Ścięłam sobie grzywkę wczoraj i jak na razie jest ok, ale niedługo też będę "królem" I jak ja kocham spanie
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Różowy Strachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 00:04   #25
Mirabilka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirabilka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
Dot.: Upiorne poranki ;)

hehe własnie o grzywke mi chodziło i teraz jak pytam koleżanki "zrobil mi się król Artur?" to każdy wie o co chodzi
__________________

Mirabilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 00:35   #26
Różowy Strachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Różowy Strachulec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez Mirabilka
hehe własnie o grzywke mi chodziło i teraz jak pytam koleżanki "zrobil mi się król Artur?" to każdy wie o co chodzi
Mój TŻ jeszcze nie wie, ale pewnie niedługo się dowie
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Różowy Strachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 07:50   #27
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: Upiorne poranki ;)

Upiornie jest wtedy,gdy 10 minut przed wyjściem ,mój ukochany synek stwierdza ze spokojem,że nie idzie do zerówkiWysypany puder czy rozmazane oko jest pestką w porównaniu z upartym sześciolatkiem.Wielką sztuką jest znalezienie takich argumentów,które go przekonają do wyjścia - najlepiej działa szlaban na komputer
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 08:29   #28
YenneferD
Zakorzenienie
 
Avatar YenneferD
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 7 772
GG do YenneferD
Dot.: Upiorne poranki ;)

Ja jak miałam krótkie włosy to wstawałam 15-20 minut przed autobusem i uprawiałam bieg przełajowy: prysznic + mycie glowy, pakowanie się, szukanie ciuchów (zawsze się przede mna uparcie chowały albo okazywały jakoś ubrudzone), malowanie sie, suszenie włosów, jak dało radę to zrobienie kanapek, bo o śniadaniu nie było mowy, co najwyzej herbata, która i tak zostawała niewypita, no i bieg na autobus - ludzie byli juz przyzwyczajeni i robili zaklady: zdaży, nie zdąży (wiecie jaki miałam doping ).

Ostatnio dobił mnie mój piesio - zwymiotował przed samym moim wyjsciem, wiec musialam posprzatać, a byłam ubrana w spodnice i kozaki na obcasach... ale byłam wściekla... Albo wychodzę z nim przed wyjściem, a on mi w najlepsze ucieka do jakiejs suczki majacej cieczke - ile ja sie przez niego strachu najadłam, nadenerwowałam, naszukałam i oczywiscie spoźniłam, tego nawet nie zliczę...

No i standardem jest sklejenie sie soczewki akurat wtedy gdy sie najbardziej śpieszę. Albo mama chodząca za mna i mówiąca truizmy typu "spóźnisz się", "trzeba było wstać wczesniej" etc. I listonosz albo sprzataczka mająca zwyczaj przychodzić akurat wtedy gdy wychodzę aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.

TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję
YenneferD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-18, 09:37   #29
happygirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Upiorne poranki ;)

Cytat:
Napisane przez April007
Kto wymyslil ranne wstawanie? (((((((
Jakiś opętany psycholog, który na podstawie fikcyjnych wyników badań stwierdził, że szczyt koncentracji przypada na czas pomiędzy 8-11
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures
happygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-19, 17:02   #30
arbuz
Rozeznanie
 
Avatar arbuz
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
Dot.: Upiorne poranki ;)

Uwielbiam poranki! Każdy jeden! Za to I hate evenings!Poważnie.
arbuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.