Dziwne myśli i nastawienie

[evikus]

Mam problem..w listopadzie jadę do Krakowa na 10 dni na kurs. Nie wiem zupełnie dlaczego mam obawy, że coś mi się tam stanie..Nie czuje się bezpieczna. Nie znam tam nikogo, będę mieszkać w hostelu.. Nie wiem dlaczego dręczą mnie takie myśli, bo wcześniej pojechałam sama na Erasmus i wszystko było ok.
Jak sobie z tym poradzić?

[201803290936]

Napisane przez evikus

Mam problem..w listopadzie jadę do Krakowa na 10 dni na kurs. Nie wiem zupełnie dlaczego mam obawy, że coś mi się tam stanie..Nie czuje się bezpieczna. Nie znam tam nikogo, będę mieszkać w hostelu.. Nie wiem dlaczego dręczą mnie takie myśli, bo wcześniej pojechałam sama na Erasmus i wszystko było ok.
Jak sobie z tym poradzić?

Często się czegoś boisz bez powodu? Od kiedy to trwa? Coś się zmieniło w Twoim życiu, kogoś straciłaś, ktoś Cię zostawił?

[evikus]

Kiedyś leczyłam się na nerwicę ale z powodów somatycznych "kołatanie serca". Teraz leków już nie biorę, nie mam objawów.

Generalnie jestem szczęsliwa, mieszkam z TŻ razem, jednak niestety teraz nie pracuję i praktycznie całe dnie spędzam sama w domu i chyba mam za dużo czasu na myślenie i analizy ;/

[201803290936]

Napisane przez evikus

Kiedyś leczyłam się na nerwicę ale z powodów somatycznych "kołatanie serca". Teraz leków już nie biorę, nie mam objawów.

Generalnie jestem szczęsliwa, mieszkam z TŻ razem, jednak niestety teraz nie pracuję i praktycznie całe dnie spędzam sama w domu i chyba mam za dużo czasu na myślenie i analizy ;/

A jakieś zajęcia, hobby? Skoro masz tendencję do tego typu problemów, to powinnaś czegoś poszukać. I może warto pomyśleć o 1-2 wizytach u swojego poprzedniego psychologa (zakładam, że chodziłaś)? Tak dla poukładania myśli.

Rozmawiasz na bieżąco o swoich obawach z TŻ?

[201608251020]

Ja bym do tego jeszcze dodała że statystycznie znaczna większość rzeczy których się boimy - nie dzieje się
Inaczej to by oznaczało, że przewidziałaś przyszłość
Ja miałam coś podobnego przed długą trasą na wakacje - czułam że coś nam się z TŻem stanie w drodze i nie wrócimy stamtąd.
A tu proszę, żyjemy

[evikus]

Napisane przez Doris1981

A jakieś zajęcia, hobby? Skoro masz tendencję do tego typu problemów, to powinnaś czegoś poszukać. I może warto pomyśleć o 1-2 wizytach u swojego poprzedniego psychologa (zakładam, że chodziłaś)? Tak dla poukładania myśli.

Rozmawiasz na bieżąco o swoich obawach z TŻ?

Co do hobby zajęć itp nie mogę się zmotywować tym bardziej jak idzie zima ;/ nienawidzę zimna najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu.

Co do TŻ tak mam z nim b. dobry kontakt mówię mu o swoich problemach ale on starając się mnie pocieszyć mówi ze jestem mądra, że we mnie wierzy, że na pewno sobie poradzę itp a to co ja sobie myslę o sobie jest nadal ;/

[201803290936]

Napisane przez paollino

Ja bym do tego jeszcze dodała że statystycznie znaczna większość rzeczy których się boimy - nie dzieje się
Inaczej to by oznaczało, że przewidziałaś przyszłość
Ja miałam coś podobnego przed długą trasą na wakacje - czułam że coś nam się z TŻem stanie w drodze i nie wrócimy stamtąd.
A tu proszę, żyjemy

Tylko, że autorka cierpiała na nerwicę i brała z tego powodu leki. To już wykracza poza zwykły lęk, który odczuwamy wszyscy. A brak pracy i nadmiar czasu na myślenie to jeszcze potęguje.

[201608251020]

Napisane przez Doris1981

Tylko, że autorka cierpiała na nerwicę i brała z tego powodu leki. To już wykracza poza zwykły lęk, który odczuwamy wszyscy. A brak pracy i nadmiar czasu na myślenie to jeszcze potęguje.

Dlatego napisałam że "ja bym DO TEGO jeszcze DODAŁA" - czyli do Twojej wypowiedzi w kwestii nerwicy.