Marzenie spełnione po latach?

NinonneLaFay · 2012-10-17, 16:46

Taka naszła mnie refleksja, ponieważ niedawno spełniły się dwa moje marzenia i z rozczarowaniem stwierdziłam, że to nie to samo, gdyby spełniły się wtedy jak tak na prawdę tego pragnęłam.

Czy miałyście jakieś marzenie, które spełniło wam się dopiero kilka lat później? Jakie to było dla was uczucie? Czy też was rozczarowało?

Susette Crackers · 2012-11-26, 12:21

Jestem dobrym przykładem na to. jako nastolatka marzyłam o tym, by poznać parę znanych osób z pewnego kręgu, obracać się w ich kręgu. Po 10 latach, moje marzenia się spełniły. Poznałam ich, jestem z paroma w kontakcie, ale ... z biegiem lat człowiek inaczej patrzy na życie.... Prawdopodobnie dojrzałam i już nie potrzebuję sławnych znajomych, którzy mają swoje fochy itd... Wolę normalnych znajomych, którzy stąpają mocno po ziemi, a nie życia tylko od imprezy do imprezy, jaką panienkę by zaliczyć, itd. Czy jestem rozczarowana? Tak, bo jako nastolatka inaczej to sobie wyobrażałam, nie mniej cieszę się, bo będę miała co dzieciom opowiadać

Uważam, że marzenia spełniają się wtedy, kiedy jest na to czas. Być możę wtedy, jako nastolatka od razu dałabym się porwać temu wirowi i byłabym zgubiona. Teraz (jak wcześniej pisałam) dojrzałam, inaczej patrzę na pewne sprawy, wiem co jest w życiu najważniejsze. Uzmysłowiło mi to, jak nie powinno wyglądać życie i ukierunkowało na poukładanie swoich spraw.

m.a.r.t.a · 2012-11-30, 11:02

No niestety nikt z nas nie posiada zaczarowanego ołówka jak w jednej z bajek, który by spowodował, że nasze marzenia spełniłyby się tu i teraz. Warto się cieszyć i docenić fakt, że w ogóle udało nam się je spełnić. Oczywiście, że wiele razy marzyłam, pragnęłam czegoś...z czasem przyszło. Ja jestem zdania, że cierpliwość popłaca.

Obejrzyjcie sobie film "sekret" na zalukaj (chyba dobrze zapamiętałam tytuł). Jest o tym, że jeśli człowiek bardzo czegoś pragnie, myśli o tym, wierzy w to....osiągnie swój cel. W moim przypadku tak było. Myślałam o czymś kilkanaście lat, chciałam aby to nastało, pewna sytuacja i nieco z przerażeniem przyznaję, że uzyskałam swój cel.

_sylwia_czewa · 2012-11-30, 11:57

Ja osobiscie nie mam marzen ... jestem realistka i raczej stawiam sobie cele Marzenie dla mnie to cos nie realnego, wyimaginowanego a cel to sytuacja do ktorej dąrze i która tak naprawde zalezy tylko ode mnie, czy uda mi sie go zdobyc
To normalne ze po uplywie dluzszego czasu czujemy sie rozczarowani. To tak jak bys w jednym sklepie upatrzyla sobie sliczna sukienke na ktora Cie nie stac i odkladala na nia przez pol roku, pewnie gdybys ją w koncu kupila (po tych 6 mcach) to nie czula bys wielkiej satysfakcji bo bez ten czas zdarzyla by Ci sie spodobac inna piekna sukienka. Tak samo jest z marzeniami moim zdaniem

2012-10-17, 16:46	#1
NinonneLaFay Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 32	Marzenie spełnione po latach? Taka naszła mnie refleksja, ponieważ niedawno spełniły się dwa moje marzenia i z rozczarowaniem stwierdziłam, że to nie to samo, gdyby spełniły się wtedy jak tak na prawdę tego pragnęłam. Czy miałyście jakieś marzenie, które spełniło wam się dopiero kilka lat później? Jakie to było dla was uczucie? Czy też was rozczarowało?

2012-11-26, 12:21	#2
Susette Crackers Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 72	Dot.: Marzenie spełnione po latach? Jestem dobrym przykładem na to. jako nastolatka marzyłam o tym, by poznać parę znanych osób z pewnego kręgu, obracać się w ich kręgu. Po 10 latach, moje marzenia się spełniły. Poznałam ich, jestem z paroma w kontakcie, ale ... z biegiem lat człowiek inaczej patrzy na życie.... Prawdopodobnie dojrzałam i już nie potrzebuję sławnych znajomych, którzy mają swoje fochy itd... Wolę normalnych znajomych, którzy stąpają mocno po ziemi, a nie życia tylko od imprezy do imprezy, jaką panienkę by zaliczyć, itd. Czy jestem rozczarowana? Tak, bo jako nastolatka inaczej to sobie wyobrażałam, nie mniej cieszę się, bo będę miała co dzieciom opowiadać Uważam, że marzenia spełniają się wtedy, kiedy jest na to czas. Być możę wtedy, jako nastolatka od razu dałabym się porwać temu wirowi i byłabym zgubiona. Teraz (jak wcześniej pisałam) dojrzałam, inaczej patrzę na pewne sprawy, wiem co jest w życiu najważniejsze. Uzmysłowiło mi to, jak nie powinno wyglądać życie i ukierunkowało na poukładanie swoich spraw. __________________ Ze sportem jej do twarzy

2012-11-30, 11:02	#3
m.a.r.t.a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 13 215	Dot.: Marzenie spełnione po latach? No niestety nikt z nas nie posiada zaczarowanego ołówka jak w jednej z bajek, który by spowodował, że nasze marzenia spełniłyby się tu i teraz. Warto się cieszyć i docenić fakt, że w ogóle udało nam się je spełnić. Oczywiście, że wiele razy marzyłam, pragnęłam czegoś...z czasem przyszło. Ja jestem zdania, że cierpliwość popłaca. Obejrzyjcie sobie film "sekret" na zalukaj (chyba dobrze zapamiętałam tytuł). Jest o tym, że jeśli człowiek bardzo czegoś pragnie, myśli o tym, wierzy w to....osiągnie swój cel. W moim przypadku tak było. Myślałam o czymś kilkanaście lat, chciałam aby to nastało, pewna sytuacja i nieco z przerażeniem przyznaję, że uzyskałam swój cel. __________________ Zmieniaj swoje życie

2012-11-30, 11:57	#4
_sylwia_czewa Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 191	Dot.: Marzenie spełnione po latach? Ja osobiscie nie mam marzen ... jestem realistka i raczej stawiam sobie cele Marzenie dla mnie to cos nie realnego, wyimaginowanego a cel to sytuacja do ktorej dąrze i która tak naprawde zalezy tylko ode mnie, czy uda mi sie go zdobyc To normalne ze po uplywie dluzszego czasu czujemy sie rozczarowani. To tak jak bys w jednym sklepie upatrzyla sobie sliczna sukienke na ktora Cie nie stac i odkladala na nia przez pol roku, pewnie gdybys ją w koncu kupila (po tych 6 mcach) to nie czula bys wielkiej satysfakcji bo bez ten czas zdarzyla by Ci sie spodobac inna piekna sukienka. Tak samo jest z marzeniami moim zdaniem

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)