|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Witan, zakładam kolejny wątek, z problemami mojego nędznego życia
Pisałam już o tym jak zostawił mnie chłopak w skrócie "chciał być wolny i nieograniczony" potem o tym, że mamy kontakt, że nie widzi granicy, że nie zachowuje się tylko jak kolega, niektóre z Was pisał, żebym go olała bo on ewidentnie chce coś więcej...ano właśnie chyba nie ![]() Mieliśmy kontakt, czasem trochę bardziej niż znajomi, na skypie, leżeliśmy rozmawialiśmy itp, czasem dawał mi do zrozumienia, że chciałby coś więcej a czasem wręcz przeciwnie, kiedyś nawet była taka głupia sytuacja z jakimś demotywatorem, że jak coś człowiek robi to zdaje sobie sprawę że chciałby żeby TA osoba była wtedy przy nim.. no i ja w rozmowie z nim nawiązałam do tego, i do dziewczyny którą poznał jak był w Polsce, ale on powiedział, że to nie do niej, jak zapytałam do kogo to powiedział "a jak myślisz"..może to głupie ale pomyślałam, że może to do mnie, jednak nie powiedziałam tego na głos. Jakiś czas później on zadzwonił na skypie i zapytał czy wszytko ok bo coś jest "inaczej" ja mu powiedziałam, że mimo, że chciałabym to wiem że rozsądniej będzie jak nie będziemy mieć kontaktu, i nie mieliśmy do czasu.. Spotkałam jego kolegów, nie mieli z nim kontaktu bardzo długo, więc opowiedziałam im co u niego itp, a jeden odnowił z nim kontakt, z czego się cieszę, bo odzyskał dobrego kumpla Ale kilka rzeczy wydaje mi się dziwnych, bo kiedy rozmawiałam z jego kolegą powiedział mi, że on (mój ex) chciałby być ze mną ale wie jaki jest i że nabroił już trochę i że rozmawiał z nim i On ma się zdecydować (na co nie wiem ) i ze mną porozmawiać. Później okazało się, że to nie było to co myśli mój ex, tylko to jak jego kolega to widzi. Więc wyszło nieporozumienie, znowu jego kolega mi powiedział, że tamten chce być sam. Wczoraj z nim rozmawiałam ( z moim byłym) i miałam wrażenie, że jest jakiś smutny no ale rozmowa się zakończyła, dzisiaj rozmawialiśmy, i zapytałam go jak to jest, że chciał być sam, żeby szaleć bo jest młody i wolny a nie ograniczony przez dziewczynę a tymczasem nigdzie nie chodzi i siedzi w domu, i powiedział mi, że nie tylko imprezy się liczą, że lubi się pobawić ale od czasu do czasu... Nie wiem czy ja sobie coś wkręcam, bo mam wrażenie, że jego kolega z tym co mówił, że jemu się wydaje może mieć trochę racji ? I on może i chciałby być znowu razem ale wie, że schrzanił ? A może sobie wkręcam to wszystko? Nie umiem zapomnieć o nim i przestać go kochać mimo, że minęło ponad pół roku... Proszę Was , jeśli chciało by Wam się to przeczytać, i napisać swoje zdanie na ten temat to będę bardzo wdzięczna |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 169
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Żeby to było takie proste, próbuje ale to i tak wraca.. nawet jak umawiam się z innym to odrzuca mnie od nich, nawet jak chcą mnie dotknąć, przytulić, to mnie mdli i mam ochote uciec...
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
może i sobie coś wkręcasz, ale fakt faktem, że faceci nie potrafią wprost mówić o swoich uczuciach więc musisz go ,, przycisnąć do ściany" i z nim porozmawiać szczerze
przede wszystkim najpierw przed rozmową zastanów się czego Ty chcesz, i czy aby na pewno JEGO chcesz jeśli nie jesteś pewna to sobie odpuść Po za tym nie marnuj sobie życia na chłopaka, który chce jedynie wolności i nie potrafi sam się zdecydować
__________________
Studentka ![]() Rossmanoholiczka ![]() Nerwus ![]() |
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 919
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Jak dla mnie to wszystko wyglada WAY TOO COMPLICATED. Chyba rozsadnie bedzie pobyc przez jakis czas samemu.
Daj sobie z nim spokoj i nie snuj domyslow na podstawie tego co powiedzial swojemu koledze, to jakas dziecinada! Siedzenie i zamartwinie sie, czy on jest smutny... no co ty dziewczyno! Tyle masz innych ciekawych rzeczy do zrobienia, nie dumanie i odgadywanie jego nastrojow przez Skypa. Edytowane przez blackdaisy Czas edycji: 2013-09-13 o 16:29 Powód: literowki |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cześć Wszystkim. Postanowiłam znowu napisać po tak długim czasie, chociaż temat ten sam i potrzebuje Waszego spojrzenia na tą sprawę bo ja już nie wiem nic. W poprzednich wątkach pisałam o moim byłym, więc nie będe się powtarzać tylko napisze ciąg dalszy.
A więc : po naszym "zejściu się" (co mi odradzałyście ale ja oczywiście głupia zrobiłam po swojemu) po 4 miesiącach nie wytrzymałam i powiedziałam, że mam tego dość, że nie chce już mnieć z nim nic wspólnego itp. bo niewiele się zmieniło. I miałam spokój przez jakieś 2 miesiące po czym zaczeło się pisanie do mnie. Codziennie lub co drugi dzień, co trzeci. Zwykłe pytania co u mnie, czy mu kiedyś odpisze, czy się odezwe, że chciałby mnie zobaczyć itp. Pisał tak przez 7 miesięcy, ja na żadną wiadomości mu nie odpisywałam. W końcu mu napisałam, żeby się odczepił i nie pytał innych osób co u mnie itp. To się zaczeły jakieś lamenty , że on o mnie myśli, że chce wiedzieć co u mnie itp. ja oczywiście nie odpisałam mu na to. On zaczął sobie wspominać jak to było jak byliśmy razem, na moje słowa, że byliśmy i nie będziemy to mówił w żartach "nigdy nie mów nigdy" czy coś takiego. Teraz przyjechał do domu na kilka dni bo mieszka za granicą i zanim przyjechał to męczył mnie, żebym się z nim spotkała na kawe bo chce pogadać, ja oczywiście się nie zgodziłam. Powiedział, że nie umie dać mi spokoju, że jak się z nim spotkam i powiem mu to prostu w oczy to się odczepi (fika z makiem) nie wierze mu i staram się jak mogę go nie spotkać. On próbował raz się ze mną spotkać bo przyszedł w nocy pod mój dom i wydzwaniał ale nie zareagowałam. Dziewczyny... ja nie chce z nim być, nie chce być nawet jego znajomą, nie umiałabym. Minęło tyle czasu i nie wiem czemu ja nadal o nim myśle, nadal go kocham mimo, że nie chce z nim być, bo wiem jaki jest i w ogóle nie biore tego pod uwagę. Jednak nie wiem już co robić, żeby nie płakać przez to, nie denerwować się przez niego np tym, że zabawia się z innymi itp. Nie wiem też co zrobić, żeby on się skutecznie odczepił, może jak wróci za granicę bez spotkania ze mną to da mi spokój ? Co o tym wszystkim myślicie ? |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Miami
Wiadomości: 22
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Postępuj tak ,jak postępujesz czyli w ogóle nie reaguj, bo z doświadczenia wiem, że jak odpiszesz cokolwiek to spokoju nie zaznasz. A jak to nękanie się nie skończy to poproś jakiegoś kolegę ,żeby do niego zadzwonił , że nie chcesz go znać i żeby raz na zawsze dał Ci spokój. W ogóle to nie możesz zablokować jego numeru?
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Informowałam go nie raz i nie tylko ja, ale to nic nie dało. Wątpie, żeby policja tu coś pomogła skoro jest za granicą. Jego numeru nie mam, on do mnie pisze na fb albo na skypie, albo pyta się innych co u mnie. Jak mu powiedział jego brat, że mam kogoś to nic nie pomogło.
Wiem, że pisanie przez tyle czasu mimo,że nie ma się żądnej odpowiedzi jest chore dlatego mnie to dziwi nigdy by nawet nie pisał przez tydzień jak ktoś by mu nie odpisywał |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 707
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Skoro już tyle nie odpisywałaś to dasz radę dalej. A ze znajomych możesz go przeciez usunąć?
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Jakoś tak niezrozumiale napisałaś...w każdym bądź razie zerwaliście, więc temat zamknięty. Po co interesować się o co kolesiowi chodzi? Żyj swoim życiem, poznawaj nowych ludzi...po co myśleć o przeszłości?
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
A no właśnie.. żyje swoim życiem a nadal myślę. O co mu chodzi to się nie dowiem raczej. Wolałabym wiedzieć co ja mam z głową, że nadal o nim myślę.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
Mimo wszystko jednak pojdz na policje, to ze mieszka za granica nie czyni go nietykalnym. |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 707
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
Niby tak, ale jak widać autorce choć trochę pochlebia zachowanie byłego
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
|
|
|
|
|
#18 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Fb - blokada. Skype - wyrzucenie z kontaktów. Tylko tyle i aż tyle, żeby nie mieć z nim więcej nic wspólnego. No i oczywiście poinformowanie wszystkich wspólnych znajomych, że na jakiekolwiek pytania dotyczące Ciebie mają odpowiadać "nie wiem".
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Wiem, że to beznadziejne... najgorsze jest to uczucie, że on mnie tak potraktował i jest taki jaki jest a ja i tak go kocham mimo, że nie chce z nim być i wkurza mnie to strasznie.
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Ojj, wytrwały chłopak. Ja byłam w podobnej sytuacji, ale koleś odpuścił po paru tygodniach. Cóż, zablokuj go na fb, wyrzuć ze skype, nie reaguj, nie odpisuj. N I C.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 707
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
To musisz o nim zapomnieć a nie dasz rady póki nie zrobisz tak jak Ci tu radzą (uniemożliwienie kontaktu)
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Hej
postanowiłam odświeżyć ten wątek bo zdarzyło się kilka nowych rzeczy i nie wiem jak to ogarnąć. Pisałam na tym forum o moim byłym i o tym co nas łączyło, mojej matce i jej stosunkach do niego itp. Jak również że pisał do mnie przez 7 miesięcy ja nie odpisywałam. Po tym czasie przyjechał do polski i napisał do mnie czy możemy się spotkać (chodziło o to, że on chciał żebym powiedziała mu prosto w oczy, żeby do mnie nie pisał bo tego nie chce) więc się z nim spotkałam, powiedziałam. Jedna okazało się że dało mu to dużo do myślenia i zastanawiał się czy nie zostać w Polsce i starać się to naprawić. W końcu został, próbował, matka była wściekła były kłótnie że ona sobie tego nie życzy bo to jest gnój bo tatuaże bo to bo tamto. Ja do tego nie podchodziłam z jakimś wielkim zaangażowaniem, koniec końców wrócił za granice. Ostatnio jedank okazało się, że wrócił i to już na pewno na stałe, ja w tym czasie od wakacji byłam w związku jednak się z tym chłopakiem rozstałam ale to z byłym nie miało nic wspolnego. Napisał do mnie, na oczątku nie wiedziałam kto to, potem wymieniliśmy kilka wiadomości takich ogólnych, o niczym, proponaował spotkanie, żeby tak o pogadać. Ja nie miałam czasu i nie byłam pewna co zrobić. Moja mama dowiedziała się o tym, że on tu jest i zadzwoniła do jego brata, powiedziała, że ma nadzieje, że się nie spotkamy. Pokłóciłam się z nią że jak ona tak może robić. Stwierdziła, że ona sobie nie życzy żebym ja miała z nim jakikolwiek kontakt i mi zabrania i że ma do tego pełne prawo. Moje pytanie jest do Was takie. Od tego czasu jak nie jesteśmy razem mineło dużo czasu, ja już nie pamiętam co zrobił, żale mineły itp oboje się zmieniliśmy, dorośliśmy. I czy czyms złym byłoby spotkanie się z nim na kawę i czy ona może mi "zabronić" ? "bo ja nie mam ambicji a to jest gnój i pusty człowiek" |
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Przeciez nie musisz jej mowic.
Inna sprawa, ze po co Ci znowu "przygody" z tym facetem. Zwlaszcza gdy wiesz, ze jestes podatna na wkrecanie sobie samej jakichs iluzji. |
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
Dużo czasu mineło, nie chodzi o wkręcanie sobie czegoś tylko o zwykłe spotkanie na kawę czy coś |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
No moze Cie szantazowac, bo jak jej zabronisz? Ale Ty mozesz jej powiedziec co chcesz.
Chodzilo mi o to, ze mialas duzo problemow z tym facetem. Wyleczylas sie z niego, a teraz chcesz ryzykowac wdepniecie drugi raz w to samo? Z jakiegos waznego powodu? A nie chcesz sie z nim spotkac, bo dalej Ci sie w sumie podoba? A on pewnie jest jaki byl. |
|
|
|
|
#26 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
Ja tak na prawdę nic nie ryzykuje bo nie chce się z nim wiązać czy coś, on zresztą też, chodzi raczej o koleżeński kontakt |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Obawiam sie, ze nie ma takiej mozliwosci, zebys ja przekonala.
A to malo jest osob z ktorymi sie mozna kolegowac? Po co akurat ten problematyczny koles? Ale to Twoje zycie, Twoje uczucia i Twoje ryzyko. |
|
|
|
|
#28 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
O matko. Nie dziwię się, że Ci przez 2 lata nie przeszło - robiłaś wszystko, żeby tak było; ale jak chcesz próbować, to próbuj, przecież to Twoje życie i Twoje wybory. Mama Ci zabronić nie może, jak jej nie chcesz okłamywać to nie okłamuj, tylko postaw jej granice - rodzicowi też można, ona swoje zdanie na jego temat może mieć, a Ty masz swoje. Tylko trochę przerażające jest to, jak bardzo jest to odgrzewany kotlet i jak zawiła jest Wasza relacja. Ale skoro Ci to nie przeszkadza, no to się z nim umów, jesteś wolnym człowiekiem.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Kolejny problem z facetem, jakżeby inaczej..
Cytat:
W maju 2013 roku napisałaś innej dziewczynie: " Nie, nie, nie! Nie ważne co by robił, czy pisał, dzwonił i jakie czułe słówka mówił. Skoro przez taki okres czasu nie zachował się jak facet, któremu zależy, to sie nie zmieni. " i wcale nie dorosłaś od tego czasu. Dalej popełniałaś te same błędy i znowu chcesz. Przestań nas okłamywać. Ciągle tylko "nie chcę, nie chcę" a po czasie jednak się z nim spotkałam. Kogo Ty chcesz oszukać tą kawą? Myślisz, że na Wizażu jakieś debile a Ty ta sprytna, no weź dziewczyno. Przecież wystarczy poczytać Twoje dotychczasowe posty, żeby łatwo przewidzieć ciąg dalszy. Tak, jest coś złego w tym, że dziewczyna robi z siebie pośmiewisko rozkładając nogi przed facetem, któremu kompletnie zwisa, który zostawił ją wiele razy i nie ma dla niej szacunku. Jesteś dziecinna do bólu i i posłuchaj swojej matki wreszcie, może wtedy przestaną się z Ciebie śmiać.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:58.




no ale rozmowa się zakończyła, dzisiaj rozmawialiśmy, i zapytałam go jak to jest, że chciał być sam, żeby szaleć bo jest młody i wolny a nie ograniczony przez dziewczynę a tymczasem nigdzie nie chodzi i siedzi w domu, i powiedział mi, że nie tylko imprezy się liczą, że lubi się pobawić ale od czasu do czasu... 












