Matka chłopaka

[Klusek22]

Witam, mam problem z mamą mojego chłopaka, nie wiem czy przesadzam, ale mam wrazenie, ze nie jest zadowolona z tego ze akurat ja jestem jego dziewczyną. Nie przejmuje sie tym za bardzo, ale chciałabym potwierdzić ze sie nie mylę.

Jednym z jej zachowań jest to ze w ich domu czuje sie jakby mnie nie zauważała, np jak wola wszystkich na dol to wymienia imiona wszystkich oprócz mojego, jak wchodze do nich to tylko dzien dobry i na tym koniec. Jak z nią juz o czymś rozmawiam to zawsze mi przerwa, nie jestem w ogole w stanie czegokolwiek sensownego powiedzieć bo zaraz wyskakuje ze swoimi racjami. Czasami jest ok ale czy te zachowania sa normalne? ostatnio jestem u nich tylko raz w tygodniu w weekend wiec nie uprzykszam jej zycia

[new woman in town]

Jak długo trwa związek i jak długo znasz jego rodziców?

[Klusek22]

Prawie 3 lata i właściwie od samego początku sie znamy. Jestem osobą zawsze dla nich miłą i pomocną dlatego dziwi mnie ta sytuacja.

[bernikula]

Czy Twój chłopak jest maminsynkiem? Może ona jest o niego zazdrosna?

[Klusek22]

Nie jest, ale bierze zawsze pod uwage to co ona mu mówi, tzn szanuje ich zdanie Czy jest zazdrosna? Nie mam pojęcia, kreuje się na niezależną

[new woman in town]

Napisane przez Klusek22

Prawie 3 lata i właściwie od samego początku sie znamy. Jestem osobą zawsze dla nich miłą i pomocną dlatego dziwi mnie ta sytuacja.

I od początku jej podejście do Ciebie było takie samo jak teraz czy nagle uległo zmianie, tj. ochłodzeniu?

Skoro od 3 lat jesteście razem i od 3 lat odwiedzasz go w jego rodzinnym domu, to pewnie jesteście jeszcze bardzo młodzi. Czy 22 to Twój wiek? Być może jest dla niej za wcześnie na to, żeby traktować cię jak członka rodziny? Albo nie jest typem "kocham wszystkich, więc wszyscy są mi obojętni" i nie narzuca się? Jest wiele możliwości, choćby taka, że ani ją "ziębisz ani grzejesz".

Jeśli cały czas tak podchodziła do Ciebie, to zapytaj chłopaka czy:
- nie lubi cię,
- jak zachowuje się w stosunku do partnerów reszty dzieci,
- jak zachowuje się do w stosunku do znajomych i dalszej rodziny, itp.

[zdradzo]

Lubi czy nie, ale pomijanie Autorki, gdy woła wszystkich jest po prostu niegrzeczne. Twój chłopak to widzi? Powinien z nią porozmawiać i zapytać. Może ona nie zdaje sobie z tego sprawy.

[bluebluesky]

Moze to taki typ? Mam taka ciotke, urodzona piekielna. Nic nie zmienisz, zawsze bedzie ci przerywac i ignorowac, zeby zobaczyc twoja konsternacje. Olewanie jest najlepsze!

[new woman in town]

Napisane przez zdradzo

Lubi czy nie, ale pomijanie Autorki, gdy woła wszystkich jest po prostu niegrzeczne. Twój chłopak to widzi? Powinien z nią porozmawiać i zapytać. Może ona nie zdaje sobie z tego sprawy.

Może woła swoją rodzinę, wszystkie swoje dzieci? Może ma sprawę do rodziny a nie do obcych, bo autorka chce czy nie chce, jest obca jak na razie. Pytanie czy wszyscy=mąż+dzieci czy może = koledzy+ chłopaki i dziewczyny dzieci+ dzieci? Pomija tylko ją czy innych też?

I wcale nie jest to niegrzeczne. Jak mam sprawę rodzinną, to mam ją do rodziny. Jeśli jednak autorka została zaproszona na obiad a nie została "wywołana" z imienia to faktycznie, jest to niegrzeczne. Chodzi o kontekst.

[bernikula]

Napisane przez Klusek22

Nie jest, ale bierze zawsze pod uwage to co ona mu mówi, tzn szanuje ich zdanie Czy jest zazdrosna? Nie mam pojęcia, kreuje się na niezależną

Tyle, że pokazując tą swoją niezależność ona Ciebie zwyczajnie ignoruje, tym bardziej, że jak piszesz- nie masz z nią żadnego konfliktu.
Dziwi mnie zatem postawa chłopaka, który przez 3 lata nie zwrócił matce uwagi, że możesz czuć się urażona jej zachowaniem jak np. wszystkich woła, a Ciebie zawsze pomija, albo że zawsze Ci przerywa.

[bluebluesky]

Napisane przez new woman in town

Może woła swoją rodzinę, wszystkie swoje dzieci? Może ma sprawę do rodziny a nie do obcych, bo autorka chce czy nie chce, jest obca jak na razie. Pytanie czy wszyscy=mąż+dzieci czy może = koledzy+ chłopaki i dziewczyny dzieci+ dzieci? Pomija tylko ją czy innych też?

I wcale nie jest to niegrzeczne. Jak mam sprawę rodzinną, to mam ją do rodziny. Jeśli jednak autorka została zaproszona na obiad a nie została "wywołana" z imienia to faktycznie, jest to niegrzeczne. Chodzi o kontekst.

Znow mi sie przypomina ciotka sorki za OT Jak zpraszala mnie na obiad, to pytala sie corki (mojej kuzynki): czy blueblue bedzie jadla ziemniaki czy chleb? Ja stalam obok, ale ona nie pytala mnie tylko kuzynki, mnie ignorujac zupelnie Ot taki czlowiek zabawny!

[pfffh]

Jesteś u chłopska w weekend, ale zostajesz na noc? Może tym zachowaniem matka chce Ci pokazać ze jej się to nie podoba?

[Maguda_]

Zamykam na prośbę Autorki.