![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
![]() problematyczna współlokatorka
Cześć dziewczyny
![]() wynajmuje mieszkanie z 2 innymi dziewczynami, każda z nas ma osobny pokój. Z jedną studiuje i mieszkamy razem od 2 lat bez większych problemów, natomiast druga zamieszkała z nami od października tego roku i nie potrafimy się obecnie w 3 dogadać. Pokój, który zajmuje 3 dziewczyna jest przejściowy, czyli muszę przez niego przejść by dostać się do swojego pokoju. Jednak jej część "mieszkalna" oddzielona jest szafami i nie widać tej części. Z tą dziewczyną przyjaźniłam się od paru lat i nie spodziewałam się takiej sytuacji. Wspólne mieszkanie pokazało jak bardzo myliłam się co do niej. Problemy zaczęły się już w pierwszym miesiącu wspólnego mieszkania. Przez 2 poprzednie lata obywałyśmy się bez regulaminów mieszkania i planów sprzątania. Każda z nas po kolei miała sprzątać wspólną część mieszkania, kiedy zaczyna być brudno. Nadeszła kolej tej 3 dziewczyny i przez miesiąc nie zabierała się do sprzątania, a gdy zapytałam ją kiedy ma zamiar posprzątać odpowiedziała: " na pewno nie w ten weekend, nie bój się, posprzątam". Na każde zwrócenie uwagi co do tematów mieszkania agresywnie albo chamsko odpowiada (np. na prośbę o nie zostawianie gąbki w zlewie). Po sytuacji ze sprzątaniem został spisany regulamin mieszkania i zapisane są wszelkie obowiązujące zasady. Również jest problem z jej powrotami do mieszkania i zapraszaniem gości. Zawsze informujemy się, gdy mamy zamiar wracać do mieszkania po północy, co spowodowane jest marnej jakości drzwiami i brakiem klucza do jednego z zamków, wówczas drzwi są niezamykane na ten zamek. Ta 3 dziewczyna jednak uważa, że skoro w domu nie musiała informować o powrotach to nas tym bardziej nie musi(pomimo spisanego regulaminu). Raz nie mogła się dostać do mieszkania i od tego czasu informuje, ale tylko jedną z nas, co też jest kłopotliwe, gdyż zdarza się, że ta która nie wie o tym, zamknie drzwi. Podobnie ma się sytuacja z zapraszaniem znajomych. Zazwyczaj informujemy min. godzinę przed, że ktoś do nas przyjdzie, tak by współlokatorki miały czas się na to przygotować np. w spokoju się umyć czy ubrać. Wówczas nie ma problemu, że ktoś kogoś przyprowadza czy nocuje. Parę dni temu ta 3 dziewczyna napisała sms tylko do drugiej współlokatorki, że przyjdzie z chłopakiem na chwilę i zapytała o której ja kończę zajęcia, gdy się okazało, że późno to stwierdziła że nie musi mnie informować. Jednak miałam odwołane jedne ćwiczenia i po powrocie do mieszkania natknęłam się na zamknięte drzwi do tego przechodniego pokoju i ta 3 zażądała prywatności, z uwagi na swojego gościa, co oznaczało w praktyce, że nie mogę dostać się do swojego pokoju. Zignorowałam jej żądania i zrobiłam co miałam zrobić i poszłam na kolejne zajęcia. Po moim powrocie dalej byli w mieszkaniu i wyszli po ok. 15 min. Ok. 3 w nocy moja 2 współlokatorka dostała wiadomość, że ta 3 wraca z chłopakiem do mieszkania i że razem nocują, bo rano razem wracają w rodzinne strony. Druga współlokatorka była poza mieszkaniem, ale znając sytuacje zadzwoniła do mnie i mnie o tym poinformowała. Nie była fajna dla mnie to sytuacja, gdyż ściany w mieszkaniu są cienkie,ten jej chłopak jest alkoholikiem( o czym sama nas poinformowała) i znają się niecały miesiąc. Słyszałam więc jak wracali i trzaskali się szafkami, ich rozmowy i śmiechy, bo wcale nie próbowali być cicho. Rano z mojej strony starań o zachowanie ciszy też nie było, jednak im to nie przeszkadzało, bo w najlepsze śmiali się jeszcze przez 4 godziny zanim pojechali. Popołudniu tylko moja 2 współlokatorka dostała sms z przeprosinami. Jak rozwiązać tą sytuacje? Dodam, że już po pierwszych tygodniach wspólnego mieszkania przestałyśmy się z tą 3 przyjaźnić. Wyszło to z mojej inicjatywy, gdyż nie chce mieć tak bliskiej relacji z osobą, która mnie okłamuje, wyłudza pieniądze i alkohol ode mnie i innych, przywłaszcza rzeczy, pije bardzo dużo i często, zadaje się z osobami powszechnie uważanymi za margines społeczny. Z góry dziękuje za wszelkie porady i za przeczytanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Czy któraś z was to Sheldon Cooper?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
ja bym na Twoim miejscu się wyprowadziła, szkoda czasu i nerwów na użeranie się z człowiekiem który i tak na 99% nie zrozumie o co chodzi. Szkoda że zepsuła wam dotychczasowe zasady w których fajnie się wam mieszkało, ale moim zdaniem nic jej nie uświadomicie choćbyście mówiły jej tysiąc razy w czym problem, dlatego lepiej się stamtąd zabierać i ratować swój komfort psychiczny
![]()
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Pytanie czy któraś z was jest tak jakby najbardziej odpowiedzialna za mieszkanie, kto decyduje kto może mieszkać a kto nie?
Ja to bym wpierw porozmawiała z tą koleżanką, z którą się dogadujesz i wspólnie z nią pogadała z tą która nie chce się dostosować do zasad. Dała jej ultimatum, że albo będzie lepiej albo ma się wyprowadzić. Nie ma sensu męczyć się psychicznie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
to jest chyba postać z serialu, pewnie wasza sytuacja w jakiś sposób przypomina ten serial, tak zgaduję
![]()
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Próbowałyśmy się z nią dogadać, ale mnie całkiem olewa i nic jej nie mogę powiedzieć, bo ona zaraz twierdzi, że się specjalnie do niej przyczepiam. A drugiej się podlizuje i na wszystko się zgadza, ale i tak robi po swojemu. ![]() Pytam o to, bo nie wiem już czy to my przesadzamy czy ona... ![]() ---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Zgadam się z Majką, wóz albo przewóz - albo tamta dostosowuje się do waszych zasad albo się wyprowadza. Kwestię że nie mogłaś dostać się do własnego pokoju bo był u niej chłopak przemilczę. Ze sprzątaniem najlepiej umówić się tygodniami - odpada indywidualna kwestia czy mieszkanie już jest brudne i zawsze można zagadać do współlokatorki w pon że jej weekend sprzątania już minął, a jakoś tego nie widać ![]() A i jeżeli sądzisz że zadaje się z marginesem społecznym dla własnego bezpieczeństwa nie zostawiałabym cennych rzeczy na widoku.
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Zacznijcie szukac nowej wspollokatorki, nie ma co sie meczyc
![]()
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Przez 5 lat studiów mieszkałam z różnymi osobami i serio do głowy by mi nie przyszło, żeby spisywać regulaminy dotyczące wspólnego mieszkania. Jak współlokatorka pogubiła kiedyś klucze i dorobienie było drogie to po prostu zaczęłyśmy używać jednego zamka. Nie wyobrażam sobie meldowania się wszystkim współlokatorom, jeszcze bardziej niż rodzicom w domu. A upominanie kogoś dlatego, że zostawił gąbkę w zlewie, to już brzmi dla mnie jak szukanie problemów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Skoro wy macie podpisaną umowę to sprawa rozwiązana. Albo wóz albo przewóz.
Blue3 ja nie mam tak dużego doświadczenia we wspólnym mieszkaniu jak ty, ale rozumiem, że każdy ma jakiś swój system tolerancji i chce w miarę dobrze się czuć w tym swoim "domu". Sama też z koleżanką z którą mieszkam nie mamy żadnego regulaminu domu, mamy osobne pokoje co tydzień sprzątamy na zmianę kuchnie i przedpokój. Choć np. też staramy się wcześniej powiadomić tą drugą jeśli ktoś obcy będzie nocował czy przychodził. Może mam to szczęście, że nie trafiłam tak źle. Kwestia wypracowania kompromisu. Ale skoro wcześniej mieszkały we dwie, dobrze im było to czemu teraz mają zmieniać jakieś tam swoje zasady? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
![]() Informowanie, że wraca się po północy jest dla bezpieczeństwa. Nasze drzwi są naprawdę liche i dodatkowo 2 piętra niżej mieszkają narkomani ![]() Nie wiem czy to świadczy o mojej skłonności do pedantyzmu, że nie lubię, gdy na gąbce, którą mam zamiar myć naczynia, są rozmoknięte resztki jedzenia a sama gąbka jest mokra i oślizgła. ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- Cytat:
Też właśnie jest kwestia, że nie chcemy się wyprowadzać a szukanie teraz kolejnego współlokatora może być uciążliwe. Zbliża się sesja a studenci teraz nie szukają pokoi. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Z drzwiami u nas akurat było tak, że miałyśmy takie podwójne skrzydła, potem zamykałyśmy własnie tylko te "liche", dałoby się je otworzyć jednym kopnięciem, ale tak naprawdę dopóki ktoś nie wie, że nie macie więcej zamków to nie będzie próbował wejść.
Co do gąbki masz rację, myślałam, że chodzi Ci o czystą. U nas każdy miał swoją i na szczęście wszyscy tego pilnowali, ja też nie chciałabym dotykać gąbek z jedzeniem współlokatorek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Tylko, że co innego bywać jako gość a co innego mieszkać jako lokator
![]() Jeśli faktycznie tak się męczycie z nią to okazja na szukanie innego lokatora jest tak nawet oki. Nie wiem jak macie umowę, ale przecież z dnia na dzień jej nie wyrzucicie. Może samo ultimatum, że jeśli nie poprawi się to będzie miała się wyprowadzić podziała? A tak po sesji może cześć osób będzie szukała jakiegoś innego miejsca? Zresztą chyba różnie z tym bywa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 7
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Koleżance dałabym czas do końca semestru, jak nie poprawi swojego zachowania, to wypad. Fakt, szukanie nowego współlokatora może być kłopotliwe, ale chyba warto to przecierpieć, niż mieszkać z osobą, która ma Wasze ustalenia gdzieś.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Raczej poszostaje wam wypowiedziec jej ten pokoj. Jej styl zycia rozni sie od waszego. Duzo u was jest wzajemnego informawania sie o tym co sie robi. Poniekad jest to sluszne, ale I dosc uciazliwe - mieszkalam juz w wielu miejscach I nikt nikogo nie informwal ze bedzie miec goscia..albo ze ktos bedzie nocowal.
Ktos wczesniej mieszkal na tym przejsciowym pokoju? bo to faktycznie malo komfortowe dla osoby ktora w nim zamieszkuje..chocby a sytuacja z chlopakiem.. U mnie tez leza takie mokre oblesne gabki..dlatego moje trzymam w pokoju.. jak mi raz dziewczyna umyla talerz tym smrodem to mialam pozniej przyspieszona przemine materii haha Edytowane przez banana84 Czas edycji: 2015-12-12 o 18:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Ale ona wiedziała na co się pisze. Sama zaproponowałam, że jest możliwość żebym wychodziła czy później wracała, kiedy ona chce zaprosić chłopaka. Jednak jak sama stwierdziła "ona się go nie wstydzi" i przez to nie musi informować. Wiadomo, że dla mnie to też nie jest komfortowe chodzić po mieszkaniu, kiedy mogę usłyszeć coś czego nie powinnam ![]() Właśnie takich sytuacji chcę uniknąć, tym bardziej, że nie domywa naczyń ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
![]() Na pewno zacznijcie rozmowę na spokojnie, kiedy jest sama w pokoju bez chłopaka i wiecie że nigdzie się nie wybiera, no i niech jednak twoja koleżanka przedstawi sytuacje bo widać że ma do niej większy respekt. Przytoczcie konkretne sytuacje, powiedzcie że to ona powinna się dostosować do was a nie wy do niej, skoro dołączyła jako ostatnia. No i konkrety - albo się zmienia albo niech szuka nowej stancji.
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
![]() ![]() Trudno będzie znaleźć spokojną chwilę, bo teraz mamy zaliczenia, natomiast ona wychodzi rano, wraca na chwilę, po czym znów wychodzi i wraca pijana ![]() Może powinnam spróbować ustalić z nią coś przez sms, bo tak jest bardziej rozmowna ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Nie rozumiem do końca waszych relacji, niby znałyście się wszystkie dobrze, pomieszkiwała u was a teraz ona zachowuje się jakby miała was gdzieś. A co na to właściciel? Wiem że to trochę dziecinne, ale jeżeli jest spoko to może by urządził jej pogadankę która zapadłaby jej w pamięć, w sumie to jest też jego interes żeby stałe lokatorki jak najdłużej mieszkały i żeby jakaś pato nie zdemolowała mieszkania ![]()
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cytat:
Właściciele mieszkają w innym mieście i dają nam całkowicie wolną rękę, zależy im tylko na czynszu, co nam bardzo odpowiada ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Ona nie moze,ot tak po prostu, zdecydowac, ze robi impreze w waszym wspolnym domu. Macie prawo protestowac i zadac, ze po czyms takim sie wyprowadzi.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: problematyczna wspólokatorka
Cóż trzeba postąpić z jajami i po prostu twardo z nią porozmawiać. Jasno przedstawić warunki i to nie przez sms a normalnie twarzą w twarz.
Szczerze sama jestem mocno ugodowa raczej nie lubię kłótni, ale dziwie się, że aż tyle z nią wytrzymałyście. Już wolałabym płacić więcej za mieszkanie niż obawiać się, że ktoś zniszczy/zdemoluje mi to mieszkanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: problematyczna współlokatorka
Cóż, dla mnie te zasady są trochę chore. Nie wyobrażam sobie, że informuje koleżankę, o której wrócę. Wolałabym za własny hajs dorobić sobie dodatkowy klucz i wracać, kiedy i jak mi się podoba.
Skoro wasze style życia się rozmijają, to najlepiej będzie, żeby ta 3 się wyprowadziła. Nie wierzę, że nie znajdziesz 10 minut w ciągu dnia, wieczora, by usiąść i powiedzieć, że chcecie, żeby się wyniosła, bo wam się razem źle żyje. Tyle. Bądź choć trochę asertywna i walcz o swoje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: problematyczna współlokatorka
Autorko pomyśl sobie że gdyby coś się stało to WY odpowiadacie za to mieszkanie, a ona może się rozpłynąć w powietrzu w każdej chwili. Im szybciej załatwicie tą sprawę tym lepiej.
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: problematyczna współlokatorka
Jak dla mnie dziewczyna do wyprowadzki. Wy macie prawo decydować kto mieszka w tym pokoju. Wspólne mieszkanie z nią się nie układa, wiec szukajcie kogoś innego i tyle.
Natomiast rzeczywiście zasada żeby dorośli ludzie meldowali się współlokatorom o której wrócą jest idiotyczna. Możecie dorobić klucze do zamka który jest, tak żeby każdy mógł sobie go otworzyć, możecie zmienić zamek i każdemu dać klucz. Ja wolałabym zrobić to na swój koszt i mieć pełną swobodę niż meldować się w taki sposób. Albo zrezygnowałbym z mieszkania w miejscu gdzie panują takie zasady. Jestem dorosła, odpowiadam za siebie i nie chciałabym aby takie zasady mnie ograniczały. Naprawdę nie przeszkadza wam to? Przecież plany czasami się zmieniają, jakiś późniejszy powrót może wypaść spontanicznie, gdzieś się można po prostu zasiedzieć, mimo że nie planowało się późniejszego powrotu i co wtedy? Nie czujecie się ograniczone przez taką zasadę? Nie czujecie się jakbyście mieszkały z rodzicami, albo w jakimś internacie dla dzieci? Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2015-12-13 o 10:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: problematyczna współlokatorka
Cytat:
Naprawdę wolisz wydać 2 tysiące niż napisać sms albo powiedzieć, że przez cały tydzień będziesz imprezować i wracać późno? Nie jesteśmy dla siebie obcymi osobami. Tą dziewczynę znam od 5 lat, więc skoro kiedyś rozmawiałyśmy o tym co, gdzie i z kim robimy to teraz nie możemy, bo to ogranicza wolność? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:01.