Sejm się pali czyli dyktatura jednej partii rządzącej

[MalarskiSen]

Hej po dzisiejszych obradach zadaję wam pytanie : PIS czy PO?

Najbardziej poruszyła mnie wypowiedź Pani Krzywonos, która przecież za czasów stanu wojennego działa tuż obok prezesa partii PIS co się stało, że dziś ona zarzuca mu niszczenie konstytucji i ustroju o który razem walczyli?

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Prezydent twierdził a wręcz przekonywał, że jest kandydatem bezpartyjnym, że słucha potrzeb rodaków, gdzie to jest? Gdzie jest gest prezydenta wobec głosów niezadowolenia co do rządów jego własnej partii?
Pani szydło przestała słuchać potrzeb Polaków o czym niemal wypisała sobie na czole podczas debat .
Zaraz zostanie wydana "ekspertyza " o zamachu na TU145 i zarzuty wobec Rosji.
Rządy naszego prezydenta i pani premier kręcą się wokół tego czy prezes jest za czy przeciw.
Jak to się waszym zdaniem skończy?
Ludzie wyjdą na ulicę? Wy wyjdziecie na ulicę?

[2016050952]

Odpowiadając na pytanie: ani PiS, ani PO.

Jeśli ktoś jest zawiedziony działaniami prezydenta lub pani premier, to znaczy, że był naiwny, bo od początku było wiadomo, jaki będzie finał i do czego to wszystko zmierza.

Póki co uważam, że pogłoski o zmierzchu demokracji są przesadzone, ale trzeba przyznać, że się dzieje.

Czy ludzie wyjdą na ulicę? Ja wyjdę, jeśli PiS zamachnie się na wolność i swobodę obywatelską, wyjdę jeśli będzie gmerał przy przepisach dotyczących aborcji w celu ich zaostrzenia, jeśli będą realizować swoją wizję "urodzisz, choćbyś miała przy tym zdechnąć", wyjdę jeśli lekarze gremialnie zaczną powoływać się na klauzulę sumienia.
I wreszcie wyjdę jeśli zaczną majstrować przy ustawie regulującej wykonywanie mojego zawodu.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Swoją drogą ci to dopiero mają wejście. Ledwo się kadencja sejmu zaczęła, a już jest afera.

[MalarskiSen]

Ja na PIS nie głosowałam, w wyborach udział wzięłam i uważam, że mam prawo wyrażać niezadowolenie a jeżeli prezydent uważa się za prezydenta słuchającego Polaków to ja jestem Polką i powinien zadbać by ludzie myślący podobnie do mnie czuli się we własnym kraju bezpiecznie i godnie.

Wydaje mi się, że myślenie zrobią to i to to się zainteresuje jest nieco błędne bo jeżeli dziś wybrali TK mimo, że większość opozycji była temu przeciwna i powołała się na konstytucję to jutro wydadzą całkowity zakaz aborcji. Tak to jest albo się komuś pozwala rządzić w sposób dyktatorski albo nie, jeżeli teraz jakiekolwiek prawa naruszają co już robią bo bezprawnie niszczą stare ekspertyzy i dzisiejsze odnośnie katastrofy Smoleńskiej, każdą opinię teraźniejszą, która wyklucza zamach nie informując o tym rodaków, że wpłynęła taka i taka opinia to aborcję ruszą i dowiesz się o tym rano, gdyż robią posiedzenia w nocy i zrobią co chcą w taki sam sposób na jaki sobie pozwolili w sprawie, która Cię np. Nie interesowała.

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;53674627]Swoją drogą ci to dopiero mają wejście. Ledwo się kadencja sejmu zaczęła, a już jest afera.[/QUOTE]



Właśnie!

---------- Dopisano o 01:42 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

No i dodam, że lekarze już powołują się przesadnie na klauzulę sumienia. Wiedzą o tym dziewczyny, które kupowały tabletkę "Po" gdy była jeszcze na receptę, nie wspomnę ile kasy we własną kieszeń napchali bo kiedy poprosiłam o receptę "żeby mieć pod ręką w razie co" Pani doktor opietruszyła mnie, że wtedy do niej przyjdę a teraz nic mi nie wypisze. Przyszłam i musiałam zapłacić 100 zł bo powiedziała, że wypisze ale na wizycie prywatnej. Także klauzula sumienia = kasa przy której sumienie cichnie choć to śmiech na sali by osoba nazywająca się lekarzem /magistrem twierdziła o usuwaniu ciąży dzień po stosunku -_- albo nie sprzedała tabletek -_- x 2

[2016050952]

Nieliczenie się z głosem opozycji nie jest żadnym novum. Nie zarzucając mi ignorancji i indolencji, bo polityką interesuję się nie od dziś, ale póki co nie widzę przesłanek do wychodzenia na ulicę.

[MissChievousTess]

Napisane przez GoyaLi

Ja wyjdę, jeśli PiS zamachnie się na wolność i swobodę obywatelską, wyjdę jeśli będzie gmerał przy przepisach dotyczących aborcji w celu ich zaostrzenia, jeśli będą realizować swoją wizję "urodzisz, choćbyś miała przy tym zdechnąć", wyjdę jeśli lekarze gremialnie zaczną powoływać się na klauzulę sumienia.
I wreszcie wyjdę jeśli zaczną majstrować przy ustawie regulującej wykonywanie mojego zawodu.

No to wyjdziesz. Bo zmiany będą. Z rozmów kuluarowych pracowników WPiA UJ już wiadomo, że plany takich zmian już są w komisjach. To czy aborcja zostanie całkowicie zakazana w Polsce, nawet w przypadkach zagrożenia życia matki jest tylko kwestią czasu.

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------

Napisane przez MalarskiSen

Hej po dzisiejszych obradach zadaję wam pytanie : PIS czy PO?

Najbardziej poruszyła mnie wypowiedź Pani Krzywonos, która przecież za czasów stanu wojennego działa tuż obok prezesa partii PIS co się stało, że dziś ona zarzuca mu niszczenie konstytucji i ustroju o który razem walczyli?

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Prezydent twierdził a wręcz przekonywał, że jest kandydatem bezpartyjnym, że słucha potrzeb rodaków, gdzie to jest? Gdzie jest gest prezydenta wobec głosów niezadowolenia co do rządów jego własnej partii?
Pani szydło przestała słuchać potrzeb Polaków o czym niemal wypisała sobie na czole podczas debat .
Zaraz zostanie wydana "ekspertyza " o zamachu na TU145 i zarzuty wobec Rosji.
Rządy naszego prezydenta i pani premier kręcą się wokół tego czy prezes jest za czy przeciw.
Jak to się waszym zdaniem skończy?
Ludzie wyjdą na ulicę? Wy wyjdziecie na ulicę?

Zapewne jak reszta młodych z mojego pokolenia wyemigruję.
Bo ja chcę żyć w państwie prawa , a nie w demokracji fasadowej.
Na standardy a la Orban czy nie daj boże białoruskie jakoś nie mam ochoty.

[cherry_flamme]

Napisane przez MissChievousTess

No to wyjdziesz. Bo zmiany będą. Z rozmów kuluarowych pracowników WPiA UJ już wiadomo, że plany takich zmian już są w komisjach. To czy aborcja zostanie całkowicie zakazana w Polsce, nawet w przypadkach zagrożenia życia matki jest tylko kwestią czasu.

Nie trzeba powoływać się na jakieś kuluarowe rozmowy, bo nie jest żadną nowością, że Kaja Godek ze swoimi przyjaciółmi co pewnien czas składa projekt obywatelski dot. zakazu aborcji. Do tej pory był odrzucany, teraz przejdzie. Oczywiście nie zakażą zupełnie przerywania ciąży. Na pierwszy rzut pójdzie ograniczenie (bo wątpię żeby zakaz) w przypadku wad płodu. Zespół Downa już na pewno nie będzie podstawą do zabiegu. Potem zabiorą się za ciąże z gwałtów. Przerywania w przypadku zagrożenia życia kobiety nie ruszą, bo byłoby za dużo protestów.

[2016050952]

To wyjdę, jak poczuję taką potrzebę.

[MalarskiSen]

Napisane przez GoyaLi

Nieliczenie się z głosem opozycji nie jest żadnym novum. Nie zarzucając mi ignorancji i indolencji, bo polityką interesuję się nie od dziś, ale póki co nie widzę przesłanek do wychodzenia na ulicę.

Z wychodzeniem masz rację ale nie uważam też by tak wiele nas od tego dzieliło.

Napisane przez cherry_flamme

Nie trzeba powoływać się na jakieś kuluarowe rozmowy, bo nie jest żadną nowością, że Kaja Godek ze swoimi przyjaciółmi co pewnien czas składa projekt obywatelski dot. zakazu aborcji. Do tej pory był odrzucany, teraz przejdzie. Oczywiście nie zakażą zupełnie przerywania ciąży. Na pierwszy rzut pójdzie ograniczenie (bo wątpię żeby zakaz) w przypadku wad płodu. Zespół Downa już na pewno nie będzie podstawą do zabiegu. Potem zabiorą się za ciąże z gwałtów. Przerywania w przypadku zagrożenia życia kobiety nie ruszą, bo byłoby za dużo protestów.

A ja jestem pewna, że wejdzie całkowity ,ba jak zaczną robić poprawki do ustaw z tym związanych to już nie tylko lekarzowi będzie groziła kara za przerwanie ciąży ale także kobiecie, pewnie w wypadku losowym typu : upadek ze schodów skutkujacym przerwaniem ciąży kobieta będzie przeglądana czy przypadkiem nie chodziła po gabinetach i nie namawiała lekarza do przerwania ciąży albo w ogóle w gabinetach będą podsłuchy To brzmi abstrakcyjnie ale skoro całym państwem włada jeden człowiek to czemu miałoby być to niemożliwe?

[2016050952]

Wolałabym, żeby nie zrobili nam tu drugiej Rumunii za Ceausescu.

[Mijanou]

Napisane przez GoyaLi

Odpowiadając na pytanie: ani PiS, ani PO.

Jeśli ktoś jest zawiedziony działaniami prezydenta lub pani premier, to znaczy, że był naiwny, bo od początku było wiadomo, jaki będzie finał i do czego to wszystko zmierza.

Póki co uważam, że pogłoski o zmierzchu demokracji są przesadzone, ale trzeba przyznać, że się dzieje.

Czy ludzie wyjdą na ulicę? Ja wyjdę, jeśli PiS zamachnie się na wolność i swobodę obywatelską, wyjdę jeśli będzie gmerał przy przepisach dotyczących aborcji w celu ich zaostrzenia, jeśli będą realizować swoją wizję "urodzisz, choćbyś miała przy tym zdechnąć", wyjdę jeśli lekarze gremialnie zaczną powoływać się na klauzulę sumienia.
I wreszcie wyjdę jeśli zaczną majstrować przy ustawie regulującej wykonywanie mojego zawodu.

No dokładnie tak. Ludzie serio nie wiedzieli, jakiego dokonują wyboru? Że głosują na ojca chrzestnego (w wersji mini) i jego caporegimes (ludzi od wykonywania poleceń dona)? Przecież to było widać jasno, jak na dłoni. Skąd więc teraz zdziwienie, że ci ludzie robią to, co robią?

Goya, co do wychodzenia na ulicę, obawiam się, że nie będziesz miała takiej szansy. W nocy sejm ustali zaostrzenie ustawy (głosami PiS). Rano prezydent podpisze (a podpisze wszystko, co mu podsunie prezes). I po sprawie.

Niestety, uważam, że jest to początek końca demokracji. Gotterdammerung. Co śmieszniejsze: w wyniku wolnego wyboru obywateli.

A w następnych wyborach wybiorą PO. I tak w kółko. Czy raczej w błędne koło.

[201708160922]

Możecie się śmiać, ale ja trzy dni dochodziłam do siebie po wyborach. Nie chcę emigrować. Jeśli zajdzie potrzeba, wyjdę na ulicę. Pytanie tylko, czy to coś da...

[201604140952]

Ja byłam przerażona po zobaczeniu wyników wyborów. Aż zaczęłam myśleć, że może teorie spiskowe mają sens, bo jak to ludzie sami z siebie tak zagłosowali... Nie wiem, czy wyjdę na ulicę, pewnie tak, jeśli będzie trzeba, ale nie wiem, czy to coś zmieni w ogóle. Chciałabym zostać, ale jeśli zmiany zajdą za daleko, to wyjadę.

[Mijanou]

Napisane przez CzasKomety

Możecie się śmiać, ale ja trzy dni dochodziłam do siebie po wyborach. Nie chcę emigrować. Jeśli zajdzie potrzeba, wyjdę na ulicę. Pytanie tylko, czy to coś da...

Tak w sumie, to ja się nie smieję. To tylko taki mechanizm obronny.

Co do wychodzenia na ulicę: serio, nie będzie takiej szansy. Po pierwsze: wszystko będzie głosowane większością PiSu w nocy, rano już będzie podpisywane przez Dudę. Nie zdążysz zaprotestować.

No i przeciw komu wyjdziesz na ulicę? Przeciw ludziom, których durny naród wybrał w demokratycznych wyborach? I wierz mi, że ludzie będą raczej się martwić, co włożą do gara i już nie będą mieli czasu, by roztrząsać fanaberie polityczne.

Takim jesteśmy narodem i może rzeczywiście trzeba, żeby ludzie dostali porządnie po doopie, żeby wreszcie zaczęli myśleć. To o myśleniu jest, oczywiście, awykonale.

[Monster66]

PiS czy PO za wcześnie jak dla mnie na to pytanie,zobaczymy za 4 lata,a przynajmniej już za rok czy dwa,żeby coś widzieć.

Na ulice,żebym wyszedł to musiałbym dosłownie zdychać z głodu,bo z powodu walki o stołki w trybunale i innych to mi się bardzo nie widzi.Bo szczerze mnie to nie obchodzi,a wręcz nudzi i mogliby zmienić temat w mediach.Naprawdę jakiś trybunał interesuję Polaków,really ?

A co będzie z aborcją to pokażą sondaże czy to wpłynie na ich wynik w wyborach 2019r. Dlatego nie chcą zrobić tego od razu tylko czekają.

[Lexie]

Napisane przez CaramelTea

Ja byłam przerażona po zobaczeniu wyników wyborów. Aż zaczęłam myśleć, że może teorie spiskowe mają sens, bo jak to ludzie sami z siebie tak zagłosowali...

No niestety, mamy raczej głupie i naiwne społeczeństwo. Naprawdę śmieszne jest jak ktoś teraz jest zaskoczony poczynaniami PiSu. Przecież było widać od początku do czego to zmierza.

Teraz to ja już nawet nie mam ochoty czytać ani oglądać żadnych wiadomości, nawet na facebooku ciągle widzę jakieś newsy polityczne, a chcę się od tego odciąć. Społeczeństwo chciało, no to ma. Mam tylko nadzieję, że jakaś część popatrzy i się zastanowi nad swym wyborem.

Wychodzić na ulicę raczej nie będę, szczególnie, że i tak mam poczucie, że to nic nie da. Wszystko przegłosują sobie w nocy, jak do tej pory

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Irytuje mnie już ta cipodrama z powodu wygranej PiS-u. Ja nie popieram ani jednej, ani drugiej partii, ale jeśli mam być szczera, to popieram w 100% politykę PiS wobec przyjmowania uchodźców. PO nic dobrego nie zrobiło, ja tam nie żałuję, że przegrali. Już nie mogę patrzeć na te zakłamane gęby. Jak będzie z PiS-em, zobaczymy za 4 lata. Kiedyś kłóciłam się z moim facetem o Biedronia, ja go tak popierałam, a on do mnie powiedział "po owocach go poznamy", no i kurde miał rację. Okazuje się, że główna praca prezydenta Słupska to selfie, cięcie budżetu na durnych rzeczach typu dystrybutory z wodą i wszechobecny lans. Także w przypadku obecnego rządu wstrzymuję się od głosu, póki co.

[MissChievousTess]

Napisane przez cherry_flamme

Nie trzeba powoływać się na jakieś kuluarowe rozmowy, bo nie jest żadną nowością, że Kaja Godek ze swoimi przyjaciółmi co pewnien czas składa projekt obywatelski dot. zakazu aborcji. Do tej pory był odrzucany, teraz przejdzie. Oczywiście nie zakażą zupełnie przerywania ciąży. Na pierwszy rzut pójdzie ograniczenie (bo wątpię żeby zakaz) w przypadku wad płodu. Zespół Downa już na pewno nie będzie podstawą do zabiegu. Potem zabiorą się za ciąże z gwałtów. Przerywania w przypadku zagrożenia życia kobiety nie ruszą, bo byłoby za dużo protestów.

Sądzę, że się jednak mylisz. Jest mowa o projektach całkowitego zakazu w przypadkach konieczności ratowania życia matki, więc najbardziej drastycznych. Stąd u wielu osób budzi to głębokie oburzenie i sprzeciw.
Protestów nie ma bo sprawa na razie nie ujrzała światła dziennego. Zapewne po prostu po którejś nocy kobiety w Polsce obudzą się w innej rzeczywistości i na protesty społeczne będzie już wtedy niestety za późno.

[Lady in Blue]

Ani Po, ani pis!

Głupi lud wybrał sobie władze to teraz ma Mnie poczynania pana prezesa i jego sekty w ogóle nie dziwią

Ja nie chcę emigrować z Polski i jak trzeba będzie to też wyjdę na ulicę protestować.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez Ulkaaan18

Jakby któraś chciała to fajny konkurs a do wygrania kosmetyki, cała masa. Po jutrze wyniki.
xxx

Chyba ci się wątki pomyliły

[201803290936]

Napisane przez lexie

No niestety, mamy raczej głupie i naiwne społeczeństwo. Naprawdę śmieszne jest jak ktoś teraz jest zaskoczony poczynaniami PiSu. Przecież było widać od początku do czego to zmierza.
(...)

Ludzie myślą, że im coś dadzą za darmo i tak się to kończy. Za te ich "super pomysły", to my młodzi i w miarę młodzi będziemy w przyszłości zawalać w pracy do 90-tki. Śmiejemy się z TŻ, że nagle się okazuje, iż nikt nie głosował na PIS, w sensie nikt w naszym otoczeniu się nie przyznaje.

[MalarskiSen]

Napisane przez Monster66

PiS czy PO za wcześnie jak dla mnie na to pytanie,zobaczymy za 4 lata,a przynajmniej już za rok czy dwa,żeby coś widzieć.

Na ulice,żebym wyszedł to musiałbym dosłownie zdychać z głodu,bo z powodu walki o stołki w trybunale i innych to mi się bardzo nie widzi.Bo szczerze mnie to nie obchodzi,a wręcz nudzi i mogliby zmienić temat w mediach.Naprawdę jakiś trybunał interesuję Polaków,really ?

A co będzie z aborcją to pokażą sondaże czy to wpłynie na ich wynik w wyborach 2019r. Dlatego nie chcą zrobić tego od razu tylko czekają.

Polecam się dowiedzieć czym jest ten "jakiś trybunał".

[Monster66]

Napisane przez MalarskiSen

Polecam się dowiedzieć czym jest ten "jakiś trybunał".

A gdzieś pisałem,że nie wiem?

[MalarskiSen]

Napisane przez lexie

No niestety, mamy raczej głupie i naiwne społeczeństwo. Naprawdę śmieszne jest jak ktoś teraz jest zaskoczony poczynaniami PiSu. Przecież było widać od początku do czego to zmierza.

Teraz to ja już nawet nie mam ochoty czytać ani oglądać żadnych wiadomości, nawet na facebooku ciągle widzę jakieś newsy polityczne, a chcę się od tego odciąć. Społeczeństwo chciało, no to ma. Mam tylko nadzieję, że jakaś część popatrzy i się zastanowi nad swym wyborem.

Wychodzić na ulicę raczej nie będę, szczególnie, że i tak mam poczucie, że to nic nie da. Wszystko przegłosują sobie w nocy, jak do tej pory

Mam dokładnie tak samo!

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Monster66

A gdzieś pisałem,że nie wiem

Tym bardziej dziwi mnie Twoje olewcze stanowisko.

[201604181004]

Ja skislam bo juz sie zaczyna nienawisc do pisu. Jakas rodzinka pt mamy piatke dzieci nikt nie pracuje mamy jeden pokoj, siala nienawiscia ze po wuj im 3500 zl (z racji 500 zl na dziecko) jak trzeba bedzie zasilki oddac! Oni sobie 6 tysiecy wyliczyli! A teraz ich okradaja! W doopie maja to 500 zl na dziecko to zlodziejstwo jest xD

[Pudel123]

Napisane przez Doris1981

Ludzie myślą, że im coś dadzą za darmo i tak się to kończy. Za te ich "super pomysły", to my młodzi i w miarę młodzi będziemy w przyszłości zawalać w pracy do 90-tki. Śmiejemy się z TŻ, że nagle się okazuje, iż nikt nie głosował na PIS, w sensie nikt w naszym otoczeniu się nie przyznaje.

PiS otrzymało jakieś 38%, frekwencja była ile, 36%? To daje jakieś 10% społeczeństwa, które głosowało na PiS - więc jest wysoce prawdopodone, że nikt z bliskich znajomych nie głosował

[201803290936]

Napisane przez Pudel123

PiS otrzymało jakieś 38%, frekwencja była ile, 36%? To daje jakieś 10% społeczeństwa, które głosowało na PiS - więc jest wysoce prawdopodone, że nikt z bliskich znajomych nie głosował

Głosował głosował, bo przez wyborami co krok słyszałam w pracy, czy w otoczeniu "PIS obniży wiek / PIS da na dzieci / PIS PIS PIS". A teraz nagle zachwyty ucichły.

[Lexie]

Hehe, u TŻta w pracy jeden się przyznał, że głosował, ale teraz ma "mieszane uczucia"

[MalarskiSen]

Napisane przez drabineczka

Ja skislam bo juz sie zaczyna nienawisc do pisu. Jakas rodzinka pt mamy piatke dzieci nikt nie pracuje mamy jeden pokoj, siala nienawiscia ze po wuj im 3500 zl (z racji 500 zl na dziecko) jak trzeba bedzie zasilki oddac! Oni sobie 6 tysiecy wyliczyli! A teraz ich okradaja! W doopie maja to 500 zl na dziecko to zlodziejstwo jest xD

Nie mam 5 dzieci więc nie o to mi chodzi, wyliczenia są słuszne bo w ten sam sposób stracą rodzice dzieci niepełnosprawnych a słuszności tej pomocy negocjować nie chcę bo nie jestem tak wybitnie wykształcona by mówić, że wiem lepiej od lekarzy i rodziców takich dzieci czy mogą zostać w jakiejś śmiechowej placówce czy w domu bo pani minister stwierdziła, że rodzice dzieci niepełnosprawnych są wygodni ,nauczyli się siedzieć w domu i trzeba ich zaktywizować, tylko jakie ona ma kompetencje by mówić w taki sposób?
Każdy narzeka na Karynę z 6 dzieckiem w brzuchu ale pomyślcie ile alimentów zapłaciliśmy za Sebę, który np. Ma 5 dzieci, każde z inną Karyną, nie ma "z czego płacić " to Karyna idzie po alimenty od państwa, że niby na konto Seby ale od Seby nikt, nigdy tej kasy nie wyciągnie. Z takimi ludźmi powinno się zrobić porządek i odrazu budżet państwa odżyje.

Napisane przez Pudel123

PiS otrzymało jakieś 38%, frekwencja była ile, 36%? To daje jakieś 10% społeczeństwa, które głosowało na PiS - więc jest wysoce prawdopodone, że nikt z bliskich znajomych nie głosował

No i w ogóle powinno się podziękować tym,którzy wybory olali. Tacy "bierni rodacy".

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez Doris1981

Ludzie myślą, że im coś dadzą za darmo i tak się to kończy. Za te ich "super pomysły", to my młodzi i w miarę młodzi będziemy w przyszłości zawalać w pracy do 90-tki. Śmiejemy się z TŻ, że nagle się okazuje, iż nikt nie głosował na PIS, w sensie nikt w naszym otoczeniu się nie przyznaje.

Dokładnie ja też z Tż się śmiałam, że największe poparcie miałby człowiek, który by obiecał raz w miesiącu schabowego, litra i ogórki.
Wczoraj powiedziałam rodzicom czy ciekawe jak taka Karyna poszłaby po pieniążki za jej samopojawiające się dzieci i usłyszałaby, że to ona zrobiła sobie te dzieci, to jej problem i sprawa to nagle 70% Polek nauczyłoby się zabezpieczać. Usłyszałam, że jestem okropną egoistką i straszne rzeczy mówię,nie wiem nic o życiu a chciałabym je innym niszczyć

[Margot45]

Napisane przez MalarskiSen

A ja jestem pewna, że wejdzie całkowity ,ba jak zaczną robić poprawki do ustaw z tym związanych to już nie tylko lekarzowi będzie groziła kara za przerwanie ciąży ale także kobiecie, pewnie w wypadku losowym typu : upadek ze schodów skutkujacym przerwaniem ciąży kobieta będzie przeglądana czy przypadkiem nie chodziła po gabinetach i nie namawiała lekarza do przerwania ciąży albo w ogóle w gabinetach będą podsłuchy To brzmi abstrakcyjnie ale skoro całym państwem włada jeden człowiek to czemu miałoby być to niemożliwe?

Też, niestety, jestem tego pewna.
Osobiście mogę się jedynie cieszyć, ze jestem w wieku, w którym naturalne zapłodnienie zaczyna się wiązać z pewnym ryzykiem - a zanim wprowadzą przymusowe macierzyństwo, temat mnie juz raczej dotyczył nie będzie. Współczuję natomiast młodym kobietom, dla których dziecko nie jest życiowym priorytetem, a juz w szczególności upośledzone dziecko.
Niestety, dla tych, których społeczeństwo sobie wybrało, życie kobiety nie jest nic warte. Liczy się tylko to, czy ma sprawną macicę.

[kaja1981]

ani PO, ani PiS...
natomiast PiS mnie przeraża, głosują, co chcą, wszystko robią pod osłoną nocy, wstaję w innej rzeczywistości. serio, o północy uroczystość ślubowania sędziów TK? jasne, uroczystość, byle szybciej, byle swoje.
za chwilę narzuca nam wszystkim swoje poglądy, zero wolności. ja się ich boję i tyle w temacie, wizje, których nie ma jak sfinansować, jedyna słuszna racja, majstrowanie przy TK.