|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
|
Depresja u faceta
Cześć, dziewczyny
![]() Mam duży problem i jesteście moją ostatnią deską ratunku. Jestem z moim facetem od dwóch lat. Zawsze było nam razem świetnie, dogadywaliśmy się, wspieraliśmy, dopingowaliśmy. Było jak w bajce... wszystko zmieniło się 2 miesiące temu, gdy tż wyjechał na studia ponad 100km od miasta rodzinnego, w którym jestem ja. Niestety, jak się okazało, nie wszystko jest tak jak sobie zaplanował i po prostu nie daje sobie rady (wybrał najtrudniejszy kierunek). To go złamało. Przestał być sobą. Ciągle narzeka, płacze albo do telefonu albo w samotności, przestał cieszyć się z życia, w przyszłości widzi tylko czarną plamę. Uważa, że nic nie osiągnie. Namówiłam go na wizytę u psychiatry. Lekarz stwierdził depresję i przepisał mu leki mające pomóc. Uznał, że to tylko przejściowy stan. Od tamtej pory nic się nie zmieniło i mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Odsuwa się ode mnie, brak czułości w naszym związku. Kompletne przeciwieństwo tego, co było. Rozmawialiśmy wczoraj i przyznał mi się, że on przestał odczuwać jakiekolwiek emocje, jest obojętny na wszystko. Nie wie już czy coś do mnie czuje. Uważa, że powinniśmy się rozstać, bo ja nie mogę marnować na niego swojego życia i czekać. Zasługuję na kogoś lepszego, kto da mi szczęście. Chce mojego dobra i on nie może mi dać gwarancji czy z tego wyjdzie. Nie może pozwolić, żebym z nim została, przejmowała się i płakała przez niego. Dziewczyny, co ja mam robić... Kocham go całym swoim sercem i chcę mu pomóc wyjść z tego. Tylko nie mam pojęcia jak, od początku próbuję go podnieść na duchu i wspieram najmocniej jak mogę. Nie chcę się rozstawać w momencie gdy robi się ciężko, bo związki trzeba naprawiać. Wiem, że warto się starać i pomóc mu odzyskać dawnego siebie. Tylko jak skoro on mi nie chce pozwolić zostać? Powiedział, że to nie może tak wyglądać, nie może mi płakać do telefonu, ciągle narzekać, mówić jak u niego i zamartwiać mnie. Ale przecież takiego czegoś nie można ukrywać, nie może zostać z tym wszystkim sam. Bardzo zabolały mnie jego słowa, że nie wie czy coś czuje, ale wmawiam sobie, że to przez chorobę. Jestem naiwna myśląc tak? Powiedzcie mi proszę co o tym wszystkim myślicie i co waszym zdaniem powinnam zrobić Naprawdę tego potrzebuję. Bardzo dziękuję z góry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Depresja u faceta
Jak w moim poprzednim związku zaczęło się sypać to tez myślałam że to przez to, że mój facet poniósł serię życiowych porażek. Tez mówił, że jest wyprany z emocji, że czuje, że nic nie osiągnął. Gdy zasugerowałam na forum, że może to depresja to dostałam odpowiedz "tak, depresja... O imieniu Kasia czy inna Jola".
I niestety tak faktycznie było. Nie mówię ze tak jest i w Twoim przypadku, ale zdaje się że nie rozwazasz nawet innego powodu niż depresja. Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Depresja u faceta
Cytat:
Cytat:
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Depresja u faceta
Ile czasu bierze leki?
Nie rozważał terapii?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Depresja u faceta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Depresja u faceta
Brak emocji może być skutkiem zażywania leków. Powinien pogadać z lekarzem. I lepiej teraz nie podejmować drastycznych decyzji bo po zmianie leków lub zakończeniu leczenia farmakologicznego te emocje wrócą i wtedy będzie wiedział czy i co czuje.
---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ---------- Może zmiana kierunku studiów lub np. tymczasowe pójście do pracy i przerwa od studiów mogłyby mu pomóc? Gdyby pracował mógłby odzyskać wiarę we własne siły, poczucie własnej wartości. Może coś takiego by mu pomogło? Za trudne, nieosiągalne cele potrafią bardzo zniszczyć psychicznie. Poza tym jak studia są trudne to nie zawsze świadczy to o braku zdolności danej osoby do zajmowania się daną dziedziną, ale np. o tym, że uczelnia robi solidny odsiew i studia są tak zaprojektowane by jak najwięcej osób odrzucić. Jeśli tak jest to takie studia kończą po prostu osoby cierpliwe, uparte, takie których porażki nie zniechęcają. Po prostu w przypadku takich studiów nieuniknione małe porażki trzeba wrzucić w koszta studiowania.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Depresja u faceta
Cytat:
Prędzej bym powiedziała że leki są nieskuteczne. Czas, w którym występuje poprawa kliniczna to 2-3 tygodnie, jeśli nie ma poprawy: należy zmienić leki. Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Depresja u faceta
Cytat:
Osobiście polecałabym psychologa w tym przypadku.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Depresja u faceta
Wytłumienie emocji czy tzw. spłycenie afektu może być albo objawem samej depresji albo stosowania leków. Trzeba o tym powiedzieć lekarzowi. Bo może lek działa zbyt silnie, jest źle dobrany i wtedy zmienia się lek na taki, który mniej wytłumia emocje.
Przede wszystkim poruszyć ten temat z lekarzem. Niektórzy znoszą lepiej starsze leki tzw. drugiej generacji. ---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Ja bym polecała raczej psychiatrę niż psychologa bo to psychiatra zna się przede wszystkim na farmakologii. A psycholog czy terapeuta bardziej jest od leczenia duszy niż od fizjologicznego podłoża objawów. Tu trzeba najpierw wyregulować chemię organizmu a potem brać się za psychikę. Dla mnie psycholog w tym wypadku w drugiej kolejności bo chyba farmakologia szwankuje a to ważny element leczenia.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Depresja u faceta
Cytat:
Po prostu mówię, że nie słyszałam o takim efekcie ubocznym jak "nie zależy mi na niczym". To generalnie objaw depresji, dlatego sądzę, że leki po prostu nie działają. Facet jak płakał tak płacze dalej i trzeba to zmienić. Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Depresja u faceta
czuję się obecnie podobnie do twojego tż. i nawet go rozumiem, bo sama nie chciałabym nikogo unieszczęśliwiać swoją postawą i zachowaniem. co zrobić? może pójdź raz z nim do lekarza psychiatry i jego o to zapytaj, jak powinnaś postępować w takim przypadku? czy dać mu czas, niech on się leczy, trochę zmniejszycie kontakt, no nie wiem. najlepiej spytać lekarza albo poczytać literaturę nt depresji a bardziej nt roli osób wspierających osoby w depresji. trzymaj się cieplutko!
Edytowane przez moniaszelki Czas edycji: 2015-11-21 o 18:02 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Depresja u faceta
Po miesiącu nie można powiedzieć czy leki są źle dobrane, to za krótko.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Depresja u faceta
Cytat:
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Depresja u faceta
No popatrz. Twoja wiedza nijak się ma do standardów leczenia psychiatrycznego. Nie dość że leki zaczynają działać około 4 tygodnie po rozpoczęciu leczenia. To jeszcze nie działają na zasadzie pstryk i jest dobrze.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Depresja u faceta
Przez pierwsze tygodnie na lekach poprawia się tzw. napęd, a nastrój dopiero później, przez co początkowo stan często się pogarsza. Poczekaj jeszcze trochę, żeby wykluczyć to jako przyczynę.
---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ---------- Cytat:
Ha, nie zauważyłam Twojej wypowiedzi ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Depresja u faceta
Cóż, kłócić się nie będę bo nie o to w tym temacie chodzi, tak mnie uczono, sprawdzałam w kilku źródłach (bynajmniej nie na Wikipedii) i tyle. Z resztą i tak żadna z nas nie przepisze leków chłopakowi, tylko psychiatra. I ja uważam że powinno się do niego iść i on powinien zdecydować czy zmienić leki czy nie.
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) Edytowane przez Loisto Czas edycji: 2015-11-22 o 15:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Depresja u faceta
Jakiś czas się nie odzywałam. Sytuacja z tżtem nie uległa wielkiej zmianie. Ciągle jesteśmy razem mimo tego że rozstaliśmy się w ciągu tego okresu. Leki zostały zmienione na inne, które bierze dwa tygodnie. Poprawy nie ma, ale wciąż czekamy. On dalej nie jest pewny swoich uczuć co do mnie, ale chce próbować. Powiem wam, że sama nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Między nami jest naprawdę ciężko. Moje skrzydła zostały podcięte, a poczucie bezpieczeństwa zachwiane. Teraz to ja musze o wszystkim myśleć i być tą silniejszą stroną. Problem jest w tym, że ja z natury jestem słaba, łatwo się łamię. Może to głupie, ale ja przez tą całą sytuację straciłam poczucie własnej wartości. Zaczęłam zajadać smutki. Zaczęłam się czuć gorsza od innych kobiet. Czuję się nieatrakcyjna, niekochana, bezwartościowa i kompletnie do niczego. Jakby nie można było mnie kochać. Mój własny mężczyzna mnie nie kocha, nie podobam mu się. Kompletnie mnie to załamało. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem próżna. Jednak każda z nas chciałaby czasem poczuć się dla swojego faceta najważniejszą, najpiękniejszą. Każda chciałaby usłyszeć czasem miłe słowo, zobaczyć, że on się o was stara. Nasza sytuacja wygląda teraz całkowicie inaczej. Nie wiem jak ja długo tak wytrzymam. Chcę go wspierać, pocieszać, ale tracę chęci i wiarę w to, że sytuacja się zmieni . Nie wiem co z tym wszystkim zrobić. Chcę jeszcze życ, chcę się cieszyć, chcę zwiedzać świat, kochać... a on odbiera całą radość i wysysa ze mnie życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Depresja u faceta
depresja w związku to ciężki temat. wiem, bo przerabiałam w obie strony. niestety, bardzo ciężko nie dać się depresji partnera i wyjść z tego bez szwanku.
jeśli nie ma poprawy, to zdecydowanie poprosiłabym lekarza o skierowanie na terapię. leki ogólnie rzecz biorąc mają bardzo niską skuteczność, gdy nie ma psychoterapii. jeśli Tobie jest ciężko, to też możesz rozważyć wizytę u terapeuty, który pomoże Ci odnaleźć swoją pewność siebie i wartość, niezależnie od stanu partnera. postaraj się pamiętać, że to, co się teraz dzieje, to choroba. to trochę tak, jakby ktoś był chory na grypę, miał kompletnie zatkany nos i nie był w stanie docenić smaku potrawy, nie chciał jej jeść, bo by mu nie smakowała i nie był by głodny. Tu jest tak samo. Twoja wartość nie spadła, nie znikła, on po prostu jest chory i jego receptory tego nie odbierają. ale spokojnie, choroba minie, można ją wyleczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:22.