Depresja u faceta - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-21, 13:24   #1
narysowana123
Przyczajenie
 
Avatar narysowana123
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8

Depresja u faceta


Cześć, dziewczyny
Mam duży problem i jesteście moją ostatnią deską ratunku. Jestem z moim facetem od dwóch lat. Zawsze było nam razem świetnie, dogadywaliśmy się, wspieraliśmy, dopingowaliśmy. Było jak w bajce... wszystko zmieniło się 2 miesiące temu, gdy tż wyjechał na studia ponad 100km od miasta rodzinnego, w którym jestem ja. Niestety, jak się okazało, nie wszystko jest tak jak sobie zaplanował i po prostu nie daje sobie rady (wybrał najtrudniejszy kierunek). To go złamało. Przestał być sobą. Ciągle narzeka, płacze albo do telefonu albo w samotności, przestał cieszyć się z życia, w przyszłości widzi tylko czarną plamę. Uważa, że nic nie osiągnie. Namówiłam go na wizytę u psychiatry. Lekarz stwierdził depresję i przepisał mu leki mające pomóc. Uznał, że to tylko przejściowy stan. Od tamtej pory nic się nie zmieniło i mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Odsuwa się ode mnie, brak czułości w naszym związku. Kompletne przeciwieństwo tego, co było. Rozmawialiśmy wczoraj i przyznał mi się, że on przestał odczuwać jakiekolwiek emocje, jest obojętny na wszystko. Nie wie już czy coś do mnie czuje. Uważa, że powinniśmy się rozstać, bo ja nie mogę marnować na niego swojego życia i czekać. Zasługuję na kogoś lepszego, kto da mi szczęście. Chce mojego dobra i on nie może mi dać gwarancji czy z tego wyjdzie. Nie może pozwolić, żebym z nim została, przejmowała się i płakała przez niego. Dziewczyny, co ja mam robić... Kocham go całym swoim sercem i chcę mu pomóc wyjść z tego. Tylko nie mam pojęcia jak, od początku próbuję go podnieść na duchu i wspieram najmocniej jak mogę. Nie chcę się rozstawać w momencie gdy robi się ciężko, bo związki trzeba naprawiać. Wiem, że warto się starać i pomóc mu odzyskać dawnego siebie. Tylko jak skoro on mi nie chce pozwolić zostać? Powiedział, że to nie może tak wyglądać, nie może mi płakać do telefonu, ciągle narzekać, mówić jak u niego i zamartwiać mnie. Ale przecież takiego czegoś nie można ukrywać, nie może zostać z tym wszystkim sam. Bardzo zabolały mnie jego słowa, że nie wie czy coś czuje, ale wmawiam sobie, że to przez chorobę. Jestem naiwna myśląc tak?
Powiedzcie mi proszę co o tym wszystkim myślicie i co waszym zdaniem powinnam zrobić Naprawdę tego potrzebuję.
Bardzo dziękuję z góry
narysowana123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 13:40   #2
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Depresja u faceta

Jak w moim poprzednim związku zaczęło się sypać to tez myślałam że to przez to, że mój facet poniósł serię życiowych porażek. Tez mówił, że jest wyprany z emocji, że czuje, że nic nie osiągnął. Gdy zasugerowałam na forum, że może to depresja to dostałam odpowiedz "tak, depresja... O imieniu Kasia czy inna Jola".
I niestety tak faktycznie było.
Nie mówię ze tak jest i w Twoim przypadku, ale zdaje się że nie rozwazasz nawet innego powodu niż depresja.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 13:50   #3
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez narysowana123 Pokaż wiadomość
Cześć, dziewczyny
Mam duży problem i jesteście moją ostatnią deską ratunku. Jestem z moim facetem od dwóch lat. Zawsze było nam razem świetnie, dogadywaliśmy się, wspieraliśmy, dopingowaliśmy. Było jak w bajce... wszystko zmieniło się 2 miesiące temu, gdy tż wyjechał na studia ponad 100km od miasta rodzinnego, w którym jestem ja. Niestety, jak się okazało, nie wszystko jest tak jak sobie zaplanował i po prostu nie daje sobie rady (wybrał najtrudniejszy kierunek). To go złamało. Przestał być sobą. Ciągle narzeka, płacze albo do telefonu albo w samotności, przestał cieszyć się z życia, w przyszłości widzi tylko czarną plamę. Uważa, że nic nie osiągnie. Namówiłam go na wizytę u psychiatry. Lekarz stwierdził depresję i przepisał mu leki mające pomóc. Uznał, że to tylko przejściowy stan. Od tamtej pory nic się nie zmieniło i mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Odsuwa się ode mnie, brak czułości w naszym związku. Kompletne przeciwieństwo tego, co było. Rozmawialiśmy wczoraj i przyznał mi się, że on przestał odczuwać jakiekolwiek emocje, jest obojętny na wszystko. Nie wie już czy coś do mnie czuje. Uważa, że powinniśmy się rozstać, bo ja nie mogę marnować na niego swojego życia i czekać. Zasługuję na kogoś lepszego, kto da mi szczęście. Chce mojego dobra i on nie może mi dać gwarancji czy z tego wyjdzie. Nie może pozwolić, żebym z nim została, przejmowała się i płakała przez niego. Dziewczyny, co ja mam robić... Kocham go całym swoim sercem i chcę mu pomóc wyjść z tego. Tylko nie mam pojęcia jak, od początku próbuję go podnieść na duchu i wspieram najmocniej jak mogę. Nie chcę się rozstawać w momencie gdy robi się ciężko, bo związki trzeba naprawiać. Wiem, że warto się starać i pomóc mu odzyskać dawnego siebie. Tylko jak skoro on mi nie chce pozwolić zostać? Powiedział, że to nie może tak wyglądać, nie może mi płakać do telefonu, ciągle narzekać, mówić jak u niego i zamartwiać mnie. Ale przecież takiego czegoś nie można ukrywać, nie może zostać z tym wszystkim sam. Bardzo zabolały mnie jego słowa, że nie wie czy coś czuje, ale wmawiam sobie, że to przez chorobę. Jestem naiwna myśląc tak?
Powiedzcie mi proszę co o tym wszystkim myślicie i co waszym zdaniem powinnam zrobić Naprawdę tego potrzebuję.
Bardzo dziękuję z góry
Daj mu czas, rozmawiaj, jak najczescie, ale nie pozwol, zeby zniknely bliskosc i sacunek. Powiedz mu o tym otwarcie.
Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Jak w moim poprzednim związku zaczęło się sypać to tez myślałam że to przez to, że mój facet poniósł serię życiowych porażek. Tez mówił, że jest wyprany z emocji, że czuje, że nic nie osiągnął. Gdy zasugerowałam na forum, że może to depresja to dostałam odpowiedz "tak, depresja... O imieniu Kasia czy inna Jola".
I niestety tak faktycznie było.
Nie mówię ze tak jest i w Twoim przypadku, ale zdaje się że nie rozwazasz nawet innego powodu niż depresja.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
O kurcze! Wspolczuje!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 14:03   #4
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Depresja u faceta

Ile czasu bierze leki?
Nie rozważał terapii?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 14:23   #5
narysowana123
Przyczajenie
 
Avatar narysowana123
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Ile czasu bierze leki?
Nie rozważał terapii?
Leki bierze miesiąc czasu. Lekarz nie proponował terapii, bo uznał, że to przejściowe i szybko minie
narysowana123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 14:35   #6
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Depresja u faceta

Brak emocji może być skutkiem zażywania leków. Powinien pogadać z lekarzem. I lepiej teraz nie podejmować drastycznych decyzji bo po zmianie leków lub zakończeniu leczenia farmakologicznego te emocje wrócą i wtedy będzie wiedział czy i co czuje.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Może zmiana kierunku studiów lub np. tymczasowe pójście do pracy i przerwa od studiów mogłyby mu pomóc?
Gdyby pracował mógłby odzyskać wiarę we własne siły, poczucie własnej wartości. Może coś takiego by mu pomogło?
Za trudne, nieosiągalne cele potrafią bardzo zniszczyć psychicznie.
Poza tym jak studia są trudne to nie zawsze świadczy to o braku zdolności danej osoby do zajmowania się daną dziedziną, ale np. o tym, że uczelnia robi solidny odsiew i studia są tak zaprojektowane by jak najwięcej osób odrzucić.
Jeśli tak jest to takie studia kończą po prostu osoby cierpliwe, uparte, takie których porażki nie zniechęcają. Po prostu w przypadku takich studiów nieuniknione małe porażki trzeba wrzucić w koszta studiowania.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 14:49   #7
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Brak emocji może być skutkiem zażywania leków. Powinien pogadać z lekarzem. I lepiej teraz nie podejmować drastycznych decyzji bo po zmianie leków lub zakończeniu leczenia farmakologicznego te emocje wrócą i wtedy będzie wiedział czy i co czuje.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Może zmiana kierunku studiów lub np. tymczasowe pójście do pracy i przerwa od studiów mogłyby mu pomóc?
Gdyby pracował mógłby odzyskać wiarę we własne siły, poczucie własnej wartości. Może coś takiego by mu pomogło?
Za trudne, nieosiągalne cele potrafią bardzo zniszczyć psychicznie.
Poza tym jak studia są trudne to nie zawsze świadczy to o braku zdolności danej osoby do zajmowania się daną dziedziną, ale np. o tym, że uczelnia robi solidny odsiew i studia są tak zaprojektowane by jak najwięcej osób odrzucić.
Jeśli tak jest to takie studia kończą po prostu osoby cierpliwe, uparte, takie których porażki nie zniechęcają. Po prostu w przypadku takich studiów nieuniknione małe porażki trzeba wrzucić w koszta studiowania.
Nie słyszałam o braku emocji wywołanym lekami przeciwdepresyjnymi. Spadek libido - jak najbardziej.
Prędzej bym powiedziała że leki są nieskuteczne. Czas, w którym występuje poprawa kliniczna to 2-3 tygodnie, jeśli nie ma poprawy: należy zmienić leki.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-21, 14:57   #8
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Nie słyszałam o braku emocji wywołanym lekami przeciwdepresyjnymi. Spadek libido - jak najbardziej.
Prędzej bym powiedziała że leki są nieskuteczne. Czas, w którym występuje poprawa kliniczna to 2-3 tygodnie, jeśli nie ma poprawy: należy zmienić leki.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
Jak najbardziej jest to możliwe, ponieważ leki psychotropowe działają na centralny układ nerwowy i człowiek staje się bardziej obojętny, takie leki tlumia emocje, zarówno te pozytywne jak i negatywne.

Osobiście polecałabym psychologa w tym przypadku.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 15:07   #9
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Depresja u faceta

Wytłumienie emocji czy tzw. spłycenie afektu może być albo objawem samej depresji albo stosowania leków. Trzeba o tym powiedzieć lekarzowi. Bo może lek działa zbyt silnie, jest źle dobrany i wtedy zmienia się lek na taki, który mniej wytłumia emocje.
Przede wszystkim poruszyć ten temat z lekarzem. Niektórzy znoszą lepiej starsze leki tzw. drugiej generacji.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Ja bym polecała raczej psychiatrę niż psychologa bo to psychiatra zna się przede wszystkim na farmakologii. A psycholog czy terapeuta bardziej jest od leczenia duszy niż od fizjologicznego podłoża objawów. Tu trzeba najpierw wyregulować chemię organizmu a potem brać się za psychikę. Dla mnie psycholog w tym wypadku w drugiej kolejności bo chyba farmakologia szwankuje a to ważny element leczenia.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 15:53   #10
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Jak najbardziej jest to możliwe, ponieważ leki psychotropowe działają na centralny układ nerwowy i człowiek staje się bardziej obojętny, takie leki tlumia emocje, zarówno te pozytywne jak i negatywne.

Osobiście polecałabym psychologa w tym przypadku.
Co Ty nie powiesz.
Po prostu mówię, że nie słyszałam o takim efekcie ubocznym jak "nie zależy mi na niczym". To generalnie objaw depresji, dlatego sądzę, że leki po prostu nie działają. Facet jak płakał tak płacze dalej i trzeba to zmienić.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 17:58   #11
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Depresja u faceta

czuję się obecnie podobnie do twojego tż. i nawet go rozumiem, bo sama nie chciałabym nikogo unieszczęśliwiać swoją postawą i zachowaniem. co zrobić? może pójdź raz z nim do lekarza psychiatry i jego o to zapytaj, jak powinnaś postępować w takim przypadku? czy dać mu czas, niech on się leczy, trochę zmniejszycie kontakt, no nie wiem. najlepiej spytać lekarza albo poczytać literaturę nt depresji a bardziej nt roli osób wspierających osoby w depresji. trzymaj się cieplutko!

Edytowane przez moniaszelki
Czas edycji: 2015-11-21 o 18:02
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 18:00   #12
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Depresja u faceta

Po miesiącu nie można powiedzieć czy leki są źle dobrane, to za krótko.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 23:38   #13
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Depresja u faceta

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Po miesiącu nie można powiedzieć czy leki są źle dobrane, to za krótko.
Można, wg mojej wiedzy zmiany adaptacyjne w receptorach zachodzą właśnie po 2 - 3 tygodniach. Niektóre źródła podają 4 tygodnie, no niech będzie.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 05:53   #14
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Depresja u faceta

No popatrz. Twoja wiedza nijak się ma do standardów leczenia psychiatrycznego. Nie dość że leki zaczynają działać około 4 tygodnie po rozpoczęciu leczenia. To jeszcze nie działają na zasadzie pstryk i jest dobrze.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 06:48   #15
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Depresja u faceta

Przez pierwsze tygodnie na lekach poprawia się tzw. napęd, a nastrój dopiero później, przez co początkowo stan często się pogarsza. Poczekaj jeszcze trochę, żeby wykluczyć to jako przyczynę.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
No popatrz. Twoja wiedza nijak się ma do standardów leczenia psychiatrycznego. Nie dość że leki zaczynają działać około 4 tygodnie po rozpoczęciu leczenia. To jeszcze nie działają na zasadzie pstryk i jest dobrze.

Ha, nie zauważyłam Twojej wypowiedzi
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 14:08   #16
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Depresja u faceta

Cóż, kłócić się nie będę bo nie o to w tym temacie chodzi, tak mnie uczono, sprawdzałam w kilku źródłach (bynajmniej nie na Wikipedii) i tyle. Z resztą i tak żadna z nas nie przepisze leków chłopakowi, tylko psychiatra. I ja uważam że powinno się do niego iść i on powinien zdecydować czy zmienić leki czy nie.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)

Edytowane przez Loisto
Czas edycji: 2015-11-22 o 15:06
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-23, 20:58   #17
narysowana123
Przyczajenie
 
Avatar narysowana123
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
Dot.: Depresja u faceta

Jakiś czas się nie odzywałam. Sytuacja z tżtem nie uległa wielkiej zmianie. Ciągle jesteśmy razem mimo tego że rozstaliśmy się w ciągu tego okresu. Leki zostały zmienione na inne, które bierze dwa tygodnie. Poprawy nie ma, ale wciąż czekamy. On dalej nie jest pewny swoich uczuć co do mnie, ale chce próbować. Powiem wam, że sama nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Między nami jest naprawdę ciężko. Moje skrzydła zostały podcięte, a poczucie bezpieczeństwa zachwiane. Teraz to ja musze o wszystkim myśleć i być tą silniejszą stroną. Problem jest w tym, że ja z natury jestem słaba, łatwo się łamię. Może to głupie, ale ja przez tą całą sytuację straciłam poczucie własnej wartości. Zaczęłam zajadać smutki. Zaczęłam się czuć gorsza od innych kobiet. Czuję się nieatrakcyjna, niekochana, bezwartościowa i kompletnie do niczego. Jakby nie można było mnie kochać. Mój własny mężczyzna mnie nie kocha, nie podobam mu się. Kompletnie mnie to załamało. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem próżna. Jednak każda z nas chciałaby czasem poczuć się dla swojego faceta najważniejszą, najpiękniejszą. Każda chciałaby usłyszeć czasem miłe słowo, zobaczyć, że on się o was stara. Nasza sytuacja wygląda teraz całkowicie inaczej. Nie wiem jak ja długo tak wytrzymam. Chcę go wspierać, pocieszać, ale tracę chęci i wiarę w to, że sytuacja się zmieni . Nie wiem co z tym wszystkim zrobić. Chcę jeszcze życ, chcę się cieszyć, chcę zwiedzać świat, kochać... a on odbiera całą radość i wysysa ze mnie życie.
narysowana123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-23, 21:53   #18
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Depresja u faceta

depresja w związku to ciężki temat. wiem, bo przerabiałam w obie strony. niestety, bardzo ciężko nie dać się depresji partnera i wyjść z tego bez szwanku.

jeśli nie ma poprawy, to zdecydowanie poprosiłabym lekarza o skierowanie na terapię. leki ogólnie rzecz biorąc mają bardzo niską skuteczność, gdy nie ma psychoterapii. jeśli Tobie jest ciężko, to też możesz rozważyć wizytę u terapeuty, który pomoże Ci odnaleźć swoją pewność siebie i wartość, niezależnie od stanu partnera.

postaraj się pamiętać, że to, co się teraz dzieje, to choroba. to trochę tak, jakby ktoś był chory na grypę, miał kompletnie zatkany nos i nie był w stanie docenić smaku potrawy, nie chciał jej jeść, bo by mu nie smakowała i nie był by głodny. Tu jest tak samo. Twoja wartość nie spadła, nie znikła, on po prostu jest chory i jego receptory tego nie odbierają. ale spokojnie, choroba minie, można ją wyleczyć.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-23 22:53:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.