Załatwianie w domu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-23, 20:23   #1
blondipatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 9
Unhappy

Załatwianie w domu


Hej
Mam dwa problemy z moim szczeniakiem- ma on 10 tygodni już, u mnie jest od 3
Przede wszystkim to główny problem to załatwianie się, nie wiem już jakimi metodami mam oduczyć jej(to sunia) załatwiania w domu...
Wyjdę z nią na godzinny spacer i pierwsze co zrobi jak wejdzie do domu to zsika się na dywan w pzedpokoju, choć dopiero co sikała na zewnątrz... natomiast dzisiaj przeszła moje najśmielsze oczekiwania... wróciłam do domu, wyszłam z nią na podwórko, załatwiła się i za 5 minnut znajduję kupę.... w ciągu następnych 4 godzin znajduje ich jeszcze 6... zrobiła je wszystkie w ciągu 4 godzin ( jeżeli nikogo nie ma w domu to jest zamknięta w kojcu, w którym swoją droga tez nie załatwia... nawet do miski...) już naprawde nie wiem co mam z nią robić...
Wychodzę na pole co dwie godziny załatwi się na zewnątrz... ale w domu także... żadna moja reakcja nie działa, ani pochwały, ani nagradzanie.. no nic

a drugi problem to ilość tych kup... 10 dziennie, 8 potrafi zrobić w ciągu jednej nocy w kojcu...( na posłaniu, na miskach.. wszędzie)
je dwa razy dziennie ryż/kaszę +kurczak/inne mięso i marchewka i na wieczór sucha karma naprawdę nie wiem czy robię coś źle czy o co chodzi, błagam pomocy, jestem zrozpaczona!:pr osi:
blondipatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-24, 06:24   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez blondipatka Pokaż wiadomość
Hej
Mam dwa problemy z moim szczeniakiem- ma on 10 tygodni już, u mnie jest od 3
Przede wszystkim to główny problem to załatwianie się, nie wiem już jakimi metodami mam oduczyć jej(to sunia) załatwiania w domu...
Wyjdę z nią na godzinny spacer i pierwsze co zrobi jak wejdzie do domu to zsika się na dywan w pzedpokoju, choć dopiero co sikała na zewnątrz... natomiast dzisiaj przeszła moje najśmielsze oczekiwania... wróciłam do domu, wyszłam z nią na podwórko, załatwiła się i za 5 minnut znajduję kupę.... w ciągu następnych 4 godzin znajduje ich jeszcze 6... zrobiła je wszystkie w ciągu 4 godzin ( jeżeli nikogo nie ma w domu to jest zamknięta w kojcu, w którym swoją droga tez nie załatwia... nawet do miski...) już naprawde nie wiem co mam z nią robić...
Wychodzę na pole co dwie godziny załatwi się na zewnątrz... ale w domu także... żadna moja reakcja nie działa, ani pochwały, ani nagradzanie.. no nic

a drugi problem to ilość tych kup... 10 dziennie, 8 potrafi zrobić w ciągu jednej nocy w kojcu...( na posłaniu, na miskach.. wszędzie)
je dwa razy dziennie ryż/kaszę +kurczak/inne mięso i marchewka i na wieczór sucha karma naprawdę nie wiem czy robię coś źle czy o co chodzi, błagam pomocy, jestem zrozpaczona!:pr osi:


No dobrze, po kolei:
Co to w ogóle jest za idiotyczny pomysł, by 10 tygodniowego maluszka zostawiać w kojcu?

Teraz tak: skąd ją macie? Czy to była porządna hodowla, z psami mieszkającymi w domu i zsocjalizowanymi, czy klatki? Jesli to drugie (a tak zakładam, skoro pies trafił do was w wieku 7 tygodni) - to masz odpowiedź dlaczego pies załatwia się gdzie popadnie.

W domu zwińcie dywany, chodniki - raz, że mniej zostaje zapachu -> mniej się będzie kojarzyło z załatwianiem się, dwa - znacznie łatwiej będzie sprzątać.

Co do ilości kup - to znaczy że karma, którą je jest słabo strawna -> mało się przyswaja, wiele wydala. W zależności od tego, jakiej rasy/wielkości jest to piesek, powinien w tym wieku jeść 3-4 razy dziennie.
Jaką suchą karmą ją karmisz?
Czy te kupy sa zwarte i ukształtowane, czy papkowate/rzadkie?

Co do załatwiania się: wychodzenie co 2h ma niewielki sens. Radzę wychodzić gdy pies zdradza sygnały, że zaraz może się załatwić + po spaniu, po jedzeniu, po zabawie. Wtedy, gdy pies potrzebuje.

U mnie fajnie działa komenda "rób siku" - i na siku, i na kupę Łatwo tego nauczyć - gdy widzisz że za sekunde przykucnie w celu wiadomym wydajesz komendę, a jak zrobi - chwalisz jak dzika, smaczkujesz i ogólna radocha. Maluszek powinien szybko załapać i na podwórku będzie łatwiej.

Co do załatwiania się w domu - czy problem jeśli chodzi o częstotliwość jest tylko z kupą, czy również z sikaniem? Jesli też z sikaniem zastanowiłabym się, czy nie przeziębiła pęcherza - skoro taki maluch zostaje sam na podwórku w kojcu, to jest to bardzo prawdopodobne.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-24, 07:45   #3
Kat2890
Raczkowanie
 
Avatar Kat2890
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
Dot.: Załatwianie w domu

Mata, mata, mata. Naucz go załatwiać się na podkłady higiniczne. Jak będzie robił w domu, to przynajmniej w jednym miejscu i łatwo sprzątnąć.
Reszte napisała Klempa.
A i jeszcze cierpliwość, bo znim się nauczy, to jeszcze potrwa. Moja suka, ma pół roku i sika 6 razy dziennie.
A co do kupy, karmisz go badziewiem jakimś, dlatego tak jest. Ja raz kupiłam, pasztet dla szczeniąt z biedronki żeby z suchą wymieszać, rąk mi zabrakło ,że kupy zbierać o smrodzie nie wspomne.
__________________
some dance to remember some dance to forget
Kat2890 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-24, 12:25   #4
blondipatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 9
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość


No dobrze, po kolei:
Co to w ogóle jest za idiotyczny pomysł, by 10 tygodniowego maluszka zostawiać w kojcu?

Teraz tak: skąd ją macie? Czy to była porządna hodowla, z psami mieszkającymi w domu i zsocjalizowanymi, czy klatki? Jesli to drugie (a tak zakładam, skoro pies trafił do was w wieku 7 tygodni) - to masz odpowiedź dlaczego pies załatwia się gdzie popadnie.

W domu zwińcie dywany, chodniki - raz, że mniej zostaje zapachu -> mniej się będzie kojarzyło z załatwianiem się, dwa - znacznie łatwiej będzie sprzątać.

Co do ilości kup - to znaczy że karma, którą je jest słabo strawna -> mało się przyswaja, wiele wydala. W zależności od tego, jakiej rasy/wielkości jest to piesek, powinien w tym wieku jeść 3-4 razy dziennie.
Jaką suchą karmą ją karmisz?
Czy te kupy sa zwarte i ukształtowane, czy papkowate/rzadkie?

Co do załatwiania się: wychodzenie co 2h ma niewielki sens. Radzę wychodzić gdy pies zdradza sygnały, że zaraz może się załatwić + po spaniu, po jedzeniu, po zabawie. Wtedy, gdy pies potrzebuje.

U mnie fajnie działa komenda "rób siku" - i na siku, i na kupę Łatwo tego nauczyć - gdy widzisz że za sekunde przykucnie w celu wiadomym wydajesz komendę, a jak zrobi - chwalisz jak dzika, smaczkujesz i ogólna radocha. Maluszek powinien szybko załapać i na podwórku będzie łatwiej.

Co do załatwiania się w domu - czy problem jeśli chodzi o częstotliwość jest tylko z kupą, czy również z sikaniem? Jesli też z sikaniem zastanowiłabym się, czy nie przeziębiła pęcherza - skoro taki maluch zostaje sam na podwórku w kojcu, to jest to bardzo prawdopodobne.
1) kojec- taka klatka, mam w domu, nie trzymam psa na zewnątrz
W kojcu ma miejsce na posłanie, miski z wodą i na zabawki jeżeli urośnie można go powiększyć dodając kolejne kratki, trzymam ją tam żeby nic nie wygryzła jak nikogo nie ma w domu , i w nocy żeby sue uczyła spać a nie bawić

2) była to hodowla z psami mieszkającymi w domu, odbierając mojego szczeniaka zostało już tylko jedno z jego rodzeństwa a tej samej nocy urodziło się 14 młodych
Co do hodowli to myslałam że była dobra do momentu w którym znalazłam u psiaka wszy
( ale przecież nic już na to nie poradzę, stalo sie mam psiaka w domu i szukam rozwiązania problemu, odpowiedzi typu "zła hodowla" nic nie dadzą, musze znaleźć rozwiązanie dla moich problemów bo obwinianie hodowli nie ma sensu...

3) karmę dostałam razem z wyprawką z hodowli- Josera Kids

4) kupy są normalne, zwarte i takie jak powinny być, tylko zaskakuje mnie ich ilość

5) sika raczej na zewnątrz, zdarzają się wpadki, wiadomo, ale kupy zdecydowanie woli robic w domu...
blondipatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-24, 13:05   #5
Kat2890
Raczkowanie
 
Avatar Kat2890
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez blondipatka Pokaż wiadomość
1) kojec- taka klatka, mam w domu, nie trzymam psa na zewnątrz
W kojcu ma miejsce na posłanie, miski z wodą i na zabawki jeżeli urośnie można go powiększyć dodając kolejne kratki, trzymam ją tam żeby nic nie wygryzła jak nikogo nie ma w domu , i w nocy żeby sue uczyła spać a nie bawić

2) była to hodowla z psami mieszkającymi w domu, odbierając mojego szczeniaka zostało już tylko jedno z jego rodzeństwa a tej samej nocy urodziło się 14 młodych
Co do hodowli to myslałam że była dobra do momentu w którym znalazłam u psiaka wszy
( ale przecież nic już na to nie poradzę, stalo sie mam psiaka w domu i szukam rozwiązania problemu, odpowiedzi typu "zła hodowla" nic nie dadzą, musze znaleźć rozwiązanie dla moich problemów bo obwinianie hodowli nie ma sensu...

3) karmę dostałam razem z wyprawką z hodowli- Josera Kids

4) kupy są normalne, zwarte i takie jak powinny być, tylko zaskakuje mnie ich ilość

5) sika raczej na zewnątrz, zdarzają się wpadki, wiadomo, ale kupy zdecydowanie woli robic w domu...
Moja była na tej karmie, ale nie robiła takich kup. Widocznie twojemu psu nie służy, a dajesz do jedzenia coś oprócz suchej?
Z podobnej półki cenowej ja polecę bosha i brita.
Muszi być cierpliwa z tym sikaniem. Jak zrobi na zewnątrz ciesz się, dawaj smakołyki, jak w domu robi to ignoruj.
__________________
some dance to remember some dance to forget
Kat2890 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 05:26   #6
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez blondipatka Pokaż wiadomość
1) kojec- taka klatka, mam w domu, nie trzymam psa na zewnątrz
W kojcu ma miejsce na posłanie, miski z wodą i na zabawki jeżeli urośnie można go powiększyć dodając kolejne kratki, trzymam ją tam żeby nic nie wygryzła jak nikogo nie ma w domu , i w nocy żeby sue uczyła spać a nie bawić

2) była to hodowla z psami mieszkającymi w domu, odbierając mojego szczeniaka zostało już tylko jedno z jego rodzeństwa a tej samej nocy urodziło się 14 młodych
Co do hodowli to myslałam że była dobra do momentu w którym znalazłam u psiaka wszy
( ale przecież nic już na to nie poradzę, stalo sie mam psiaka w domu i szukam rozwiązania problemu, odpowiedzi typu "zła hodowla" nic nie dadzą, musze znaleźć rozwiązanie dla moich problemów bo obwinianie hodowli nie ma sensu...

3) karmę dostałam razem z wyprawką z hodowli- Josera Kids

4) kupy są normalne, zwarte i takie jak powinny być, tylko zaskakuje mnie ich ilość

5) sika raczej na zewnątrz, zdarzają się wpadki, wiadomo, ale kupy zdecydowanie woli robic w domu...
Wybacz, już mi się wewnętrzny wk**w włączył Jakoś w ostatnich dniach miałam zbyt dużo rozmów o szczeniakach w kojcu i jakoś mi się zapewne nałożyło

Ok, co do reszty.

Zaczijmy od karmy: czytałaś skład?
Cytat:
mączka z mięsa drobiowego, mączka z mięsa, ryż, kukurydza, włókno buraczane, tłuszcz drobiowy, drożdże, substancje mineralne, mączka z cykorii, mączka z małży.
To jest syfiaszcza karma. Serio. Niezidentyfikowana "mączka z mięsa" na drugiej pozycji, do tego kukurydza... jestem praktycznie przekonana, że to powód takiej częstotliwości. Ja bym zmieniła - i tu w zależności od funduszy którymi dysponujesz - albo na BritCare Puppy, albo - jeśli jesteś w stanie zapłacić więcej - Taste of the Wild.

Co do hodowli: to, że była to zła hodowla (a była - jesli przywiozłaś psa zawszonego, w wieku 7 tygodni, który załatwia się do własnej miski.... to uwierz mi, tak było) jest Ci potrzebne, by sobie uświadomić, czemu Twój pies się tak zachowuje: bo większość swojego życia tak robił i było ok! Bardzo możliwe, że i u matki takie zachowania obserwował.


Spróbuj zmienić karmę, popracuj nad spacerami tak jak pisałam wyżej, karm częściej a mniejsze porcje (nie napisałaś jaka to rasa, więc trudno poradzić jak często) i cierpliwości. Nauczy się.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-27, 13:50   #7
blondipatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 9
Dot.: Załatwianie w domu

Cocker Spaniel Angielski
blondipatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-07, 15:38   #8
PannaKropka
Przyczajenie
 
Avatar PannaKropka
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 12
Dot.: Załatwianie w domu

Co do jedzenia dla szczeniaka myślę, że nie ma co oszczędzać. Tak jak małemu dziecku, tak i małemu psu dobrze jest zapewnić dobre jakościowo posiłki. Nie bój się suchej karmy. Plotki, że szkodzi zwierzętom mogą odnosić się albo do tanich produktów, albo do tych, rodzajów karmy, jakie były dostępne kilka lat temu. Teraz skład większości karm jest na prawdę dobry. Ja mojego szczeniaka chowałam na eukanubie dla szczeniąt lub royal canin (polecam promocje na allegro). Tak, są to drogie karmy, ale szczeniak rośnie, rozwija się i potrzebuje dużo składników odżywczych. Jak przestanie rosnąć można będzie przejść na tańsze karmy.

Co do załatwiania się w domu. Czy piesek okazuje jakąkolwiek skruchę, gdy dajesz mu do zrozumienia, że to co zrobił nie spodobało Ci się? Czy raczej ma w nosie, że właśnie na niego krzyczysz? To bardzo ważne. To Ty masz być "psem alfa" w tym stadzie. I to co powiesz ma być święte. Jeżeli suczka perfidnie ignoruje Twoje zbulwersowanie polecam Ci złapać ją za łapy i "przygwoździć" do ziemi. Trzymaj ją w tej pozycji tak długo, aż przestanie się wyrywać i się podda (od razu zobaczysz jaki ma temperament i jak łatwo będzie ją tresować). Może Ci się to wydać głupie, ale uwierz mi, że działa. Tak psy ustalają pozycje w stadzie. Będąc na spacerze przyjrzyj się jak starszy pies który Was spotka (oczywiście lepiej, żeby to był pies jakiegoś znajomego, z którym chcesz zapoznać suczkę) będzie się zachowywał. Gwarantuje, że będzie stawał nad nią, lekko kładł się na niej.
Nie podejrzewam Cię o to, ale proszę, nie wkładaj szczeniakowi nosa w jego własne odchody, które zostawił na dywanie. Ten stary przesąd jest straszny. Pies nie jest głupi i po samym tonie głosu potrafi odczytać Twoje intencje (zwłaszcza złość). Jeśli pies jest na prawdę oporny możesz pokusić się o klapsa. Tylko pamiętaj, że to ma być symboliczny gest, a nie bicie go z użyciem siły. Jeszcze lepiej jak użyjesz do tego np. gazety. Po pewnym czasie pies skojarzy zwiniętą gazetę z karą i prawdopodobnie powstrzyma się od szaleństw i wybryków.

Jeśli zdecydowałaś się na szczeniaka to zapewne masz też czas, aby się nim zajmować. Polecam Ci zapisać się z nim do przedszkola dla szczeniaków (o ile w Twojej okolicy istnieje coś takiego). Im szybciej tym lepiej. Pies musi się nauczyć, że inni przedstawiciele jego gatunku nie są straszni. Jeśli teraz o to nie zadbasz w przyszłości możesz mieć problemy, ponieważ Twoja pupilka na widok innego psa, albo będzie uciekać, albo będzie się zachowywać w stosunku do niego agresywnie. Jeśli nie ma takiej instytucji gdzieś w Twoim mieście, zagadaj do sąsiadów, którzy mają psy czy możecie wspólnie wychodzić na spacer. Dodatkowym plusem przedszkola czy szkółki są prowadzone zajęcia posłuszeństwa i tresury.

Nie załamuj się, ale uzbrój się w cierpliwość. Pamiętaj, że to jeszcze szczeniak. Jedne są bardziej posłuszne, inne bardziej oporne, ale jeśli konsekwentnie będziesz realizować elementy tresury to na pewno uzyskasz wyznaczone cele. Wytrwałości
PannaKropka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-07, 16:07   #9
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez PannaKropka Pokaż wiadomość
Co do jedzenia dla szczeniaka myślę, że nie ma co oszczędzać. Tak jak małemu dziecku, tak i małemu psu dobrze jest zapewnić dobre jakościowo posiłki. Nie bój się suchej karmy. Plotki, że szkodzi zwierzętom mogą odnosić się albo do tanich produktów, albo do tych, rodzajów karmy, jakie były dostępne kilka lat temu. Teraz skład większości karm jest na prawdę dobry. Ja mojego szczeniaka chowałam na eukanubie dla szczeniąt lub royal canin (polecam promocje na allegro). Tak, są to drogie karmy, ale szczeniak rośnie, rozwija się i potrzebuje dużo składników odżywczych. Jak przestanie rosnąć można będzie przejść na tańsze karmy.

Co do załatwiania się w domu. Czy piesek okazuje jakąkolwiek skruchę, gdy dajesz mu do zrozumienia, że to co zrobił nie spodobało Ci się? Czy raczej ma w nosie, że właśnie na niego krzyczysz? To bardzo ważne. To Ty masz być "psem alfa" w tym stadzie. I to co powiesz ma być święte. Jeżeli suczka perfidnie ignoruje Twoje zbulwersowanie polecam Ci złapać ją za łapy i "przygwoździć" do ziemi. Trzymaj ją w tej pozycji tak długo, aż przestanie się wyrywać i się podda (od razu zobaczysz jaki ma temperament i jak łatwo będzie ją tresować). Może Ci się to wydać głupie, ale uwierz mi, że działa. Tak psy ustalają pozycje w stadzie. Będąc na spacerze przyjrzyj się jak starszy pies który Was spotka (oczywiście lepiej, żeby to był pies jakiegoś znajomego, z którym chcesz zapoznać suczkę) będzie się zachowywał. Gwarantuje, że będzie stawał nad nią, lekko kładł się na niej.
Nie podejrzewam Cię o to, ale proszę, nie wkładaj szczeniakowi nosa w jego własne odchody, które zostawił na dywanie. Ten stary przesąd jest straszny. Pies nie jest głupi i po samym tonie głosu potrafi odczytać Twoje intencje (zwłaszcza złość). Jeśli pies jest na prawdę oporny możesz pokusić się o klapsa. Tylko pamiętaj, że to ma być symboliczny gest, a nie bicie go z użyciem siły. Jeszcze lepiej jak użyjesz do tego np. gazety. Po pewnym czasie pies skojarzy zwiniętą gazetę z karą i prawdopodobnie powstrzyma się od szaleństw i wybryków.

Jeśli zdecydowałaś się na szczeniaka to zapewne masz też czas, aby się nim zajmować. Polecam Ci zapisać się z nim do przedszkola dla szczeniaków (o ile w Twojej okolicy istnieje coś takiego). Im szybciej tym lepiej. Pies musi się nauczyć, że inni przedstawiciele jego gatunku nie są straszni. Jeśli teraz o to nie zadbasz w przyszłości możesz mieć problemy, ponieważ Twoja pupilka na widok innego psa, albo będzie uciekać, albo będzie się zachowywać w stosunku do niego agresywnie. Jeśli nie ma takiej instytucji gdzieś w Twoim mieście, zagadaj do sąsiadów, którzy mają psy czy możecie wspólnie wychodzić na spacer. Dodatkowym plusem przedszkola czy szkółki są prowadzone zajęcia posłuszeństwa i tresury.

Nie załamuj się, ale uzbrój się w cierpliwość. Pamiętaj, że to jeszcze szczeniak. Jedne są bardziej posłuszne, inne bardziej oporne, ale jeśli konsekwentnie będziesz realizować elementy tresury to na pewno uzyskasz wyznaczone cele. Wytrwałości

Poziom idiotyzmu i bzdur tej wypowiedzi przekracza moje granice.
Przygważdżanie szczeniaka do ziemi by pokazać kto jest samcem alfa karanie szczeniaka za załatwianie potrzeb fizjologicznych

A Royal i Eukanuba to karmy drogie, a gówniane.

Autorko wątku, proszę, nie słuchaj tego posta...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-07, 17:41   #10
PannaKropka
Przyczajenie
 
Avatar PannaKropka
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 12
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Poziom idiotyzmu i bzdur tej wypowiedzi przekracza moje granice.
Przygważdżanie szczeniaka do ziemi by pokazać kto jest samcem alfa karanie szczeniaka za załatwianie potrzeb fizjologicznych

A Royal i Eukanuba to karmy drogie, a gówniane.

Autorko wątku, proszę, nie słuchaj tego posta...

Zastanawia mnie Twój ból dupy. Nie wiem czemu jesteś taka nerwowa (widać to już we wcześniejszych postach). Ja mówię, co poskutkowało u moich psów, bo być może podziała też u autorki tego wątku. Masz inne metody, ok. Niech sama zdecyduje co chce robić z własnym psem. Co do ustanawiania hierarchii, nie wiem czemu Cię to bawi/gorszy. Jeśli kiedykolwiek byłaś z psem na tresurze to powinnaś wiedzieć, że jednym z pierwszych ćwiczeń jest właśnie pokazanie kto jest na jakiej pozycji.
PannaKropka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-07, 17:44   #11
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Załatwianie w domu

Piszesz bzdury, SZKODLIWE BZDURY, które nie mają nic wspólnego z dobrym wychowaniem i uczeniem psa. A na dodatek polecasz karmy o kiepskim składzie, za to wysokiej cenie.
JAK KTOŚ CZYTA TEN WĄTEK, TO NIECH IGNORUJE IDIOTYZMY WYPISYWANE PRZEZ PannaKropka.
Po prostu nóż się w kieszeni otwiera, jak czytam o debilnych pomysłach na wychowanie szczeniaka.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-07, 19:28   #12
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez PannaKropka Pokaż wiadomość
Zastanawia mnie Twój ból dupy. Nie wiem czemu jesteś taka nerwowa (widać to już we wcześniejszych postach). Ja mówię, co poskutkowało u moich psów, bo być może podziała też u autorki tego wątku. Masz inne metody, ok. Niech sama zdecyduje co chce robić z własnym psem. Co do ustanawiania hierarchii, nie wiem czemu Cię to bawi/gorszy. Jeśli kiedykolwiek byłaś z psem na tresurze to powinnaś wiedzieć, że jednym z pierwszych ćwiczeń jest właśnie pokazanie kto jest na jakiej pozycji.

Nigdy nie byłam z psem na tresurze, bo żadnego z moich psów nie tresowałam. Ja moje psy wychowywałam i wychowuję. Nasze relacje oparte są na zaufaniu, miłości i obustronnym szacunku do granic drugiej strony, nie ma potrzeby udowadniania kto jest górą.
Dwa - jeśli miałabyś choćby mgliste pojęcie o etologii to byś wiedziała, że metody, które proponujesz są bezsensowne, głupie i szkodliwe.

Trzy - mnie to nie bawi ani nie gorszy. Mnie to przeraża.


ps. Jestem hodowcą. Relacje starszy pies - szczenięta mam okazję obserwować często. Nigdy, w stosunku do szczenięcia, dorosły pies w moim domu się nie zachowywał w opisywany przez Ciebie sposób. Między szczeniętami a psami dorosłymi obowiązują zupełnie inne zasady - gdybyś miała choć cień wiedzy na ten temat, to byś o tym wiedziała.
Pomijam już, że gdyby jeden obcy pies próbował potraktować drugiego tak jak opisujesz - kładąc się na nim - to by się skończyło w najlepszym razie warczeniem. Psy się tak nie zachowują. Psy nie dążą do dominacji.
Straszne, że muszę to tłuamczyć.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-15, 16:57   #13
paniklucha
Przyczajenie
 
Avatar paniklucha
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 16
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez PannaKropka Pokaż wiadomość
Jeżeli suczka perfidnie ignoruje Twoje zbulwersowanie polecam Ci złapać ją za łapy i "przygwoździć" do ziemi. Trzymaj ją w tej pozycji tak długo, aż przestanie się wyrywać i się podda (od razu zobaczysz jaki ma temperament i jak łatwo będzie ją tresować). Może Ci się to wydać głupie, ale uwierz mi, że działa. Tak psy ustalają pozycje w stadzie.
Pomijając to, że cała twoja wypowiedź jest straszna i mało kompetentna to ten fragment mnie "przygwoździł" skąd taki głupi pomysł?! Szkoda, że nie wpadłaś na to, że takie zachowanie ze strony właściciela może być odebrane przez młodego niewychowanego psa jako jakiś rodzaj zadawania bólu czy agresji ze strony właściciela, a wiesz jak pies może na to którymś razem zareagować???? UWAGA UWAGA AGRESJĄ, bo będzie się bronił! I wtedy właścicielka faktycznie może zobaczyć jaki pies ma charakter... Błagam jak nie wiesz to nie radź innym, bo potem dopiero jest problem.
paniklucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-16, 20:36   #14
Konstancja1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 13
Dot.: Załatwianie w domu

Mówisz, że tak działają psy w stadzie? Psy w stadzie potrafią się także pogryźć. Czy właściciel to także powinien naśladować?
Konstancja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-25, 00:26   #15
Reflecti
Przyczajenie
 
Avatar Reflecti
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 24
Dot.: Załatwianie w domu

Moja psina jako szczeniak podobnie miała problem ze zrozumieniem, że sika się na dworze. Co prawda kupę robiła zwykle na spacerze, ale po spacerze siku w domu.
Co pomogło?
Cierpliwość, cierpliwość i trochę cierpliwości. Pół osiedla musiało cieszyć się z nami jak mała zrobiła siku na dworze - taniec radości, smakołyk. Po zabawie na dworze, zawsze zostawaliśmy chwilę dłużej, żeby mała się uspokoiła, wyciszyła - wtedy też jeszcze się załatwiała i dopiero do domu. Po spaniu, zabawie w domu, jedzeniu - spacer. Z czasem przyszło samo że w domu już nie pojawiały się kałuże.
Niestety chyba za bardzo nauczyłam ją że odgaduję kiedy jej się chce - bo nie nauczyła się wołać. Dopiero gdy się ja ubieram, ona wstaje i zaczyna się cieszyć że będzie spacer.
Tylko kiedy ma problem z brzuszkiem potrafi zasygnalizować że trzeba biegiem na dół. Sygnalizacja polega na tym że pies staje przy łóżku i i ciężko oddycha. Dodam że do tej pory zdarzyło się to dwa razy i za każdym razem w nocy. Nie wiem skąd przyszło jej do głowy że to może kogokolwiek obudzić - ale o dziwo - na mnie działa ta bezgłośna prośba, chociaż zazwyczaj sen mam twardy
Reflecti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-26, 12:25   #16
201712132212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

To jest syfiaszcza karma. Serio. Niezidentyfikowana "mączka z mięsa" na drugiej pozycji, do tego kukurydza... jestem praktycznie przekonana, że to powód takiej częstotliwości. Ja bym zmieniła - i tu w zależności od funduszy którymi dysponujesz - albo na BritCare Puppy, albo - jeśli jesteś w stanie zapłacić więcej - Taste of the Wild.
(...)
Spróbuj zmienić karmę, popracuj nad spacerami tak jak pisałam wyżej, karm częściej a mniejsze porcje (nie napisałaś jaka to rasa, więc trudno poradzić jak często) i cierpliwości. Nauczy się.
Ja swojego Reksia także kupiłam ze złej hodowli. Niby dużo się naczytałam na ten temat, ale kiedy okazało się, że labradora moich marzeń nie ma w okolicy... kupiłam pieska od kobiety, do której jako jedynej mogłam dojechać... Pani była przeurocza i miła. Szczeniaczki i mama zadbane, radośnie merdające ogonkami, bardzo przyjazne, a także przyzwyczajone do innych zwierząt, których pani miała co nie miara... czemu więc narzekam? Ponieważ Reksio był za mały, aby go oddać, a jednak kobieta mi go sprzedała, a ja go kupiłam. Nie, nie jest to wyłącznie wina tej kobiety, ponieważ mogłam pieska nie zabrać... ale kiedy się do mnie przytulił, oblizał mnie i zasnął na moich rękach, a w oczach synka zobaczyłam iskierki - Reksio pojechał z nami do domu. Nie czuję się winna, bo kochamy go ogromnie, a on jest zdrowy i radosny. Niestety, brak socjalizacji i tych kilku tygodni z mamą odbija się na jego zachowaniu. Teraz ma 4 miesiące. Wie doskonale, że można załatwiać się na dworze, ale nie obserwował matki, więc pewnie wydaje mu się czymś normalnym załatwianie w domu... chce siusiu, więc robi.

Osobiście staram się go nauczyć załatwiania potrzeb na dworze w ten sposób, że w miarę możliwości wychodzę z nim na dwór średnio co 2 godziny, ale nie pilnuję tego czasu aż tak restrykcyjnie, ponieważ wyprowadzam go też po każdym posiłku, spaniu oraz zabawie. Wg mojej pani weterynarz jest to bardzo ważne, ponieważ wtedy najczęściej piesek odczuwa potrzebę, aby się wysiusiać. Na dworze chwalę go za każdym razem, gdy się tam załatwi. Z początku dawałam mu też przysmaki i klikałam klikerem, ale stopniowo z tego rezygnowałam i teraz wystarczy go pochwalić, aby merdał ogonkiem i się cieszył. Kiedy się wysiusia w domu, każę mu zostać pod drzwiami zanim posprzątam i się ubiorę, a potem wyprowadzam na dwór.

Czy karcę psa? Tak... krzyczę na niego, kiedy się załatwi w domu mówiąc "zły pies, nie wolno siusiać" itd. Pies się stresuje, ja wiem... ale rozumie, że źle zrobił, a ja go nie biję, nie daję mu klapsów, nie wkładam pyszczka w dywan - bo wg mnie to znęcanie się nad zwierzęciem. Krzyknąć "zły pies" a bić go to ogromna różnica.

Czytając Wasze wypowiedzi wydaje mi się, że chyba jednak jestem kiepska w uczeniu Reksia załatwiania swoich potrzeb na dworze. Chętnie zastosuje się do jednej z rad, mianowicie, żeby nie sprzątać przy psie... Może to prosta rada, ale wydaje mi się całkowicie logiczna. To jak z uciekaniem przed właścicielem z jakimś śmieciem w pyszczku - my gonimy psa, żeby nie zjadł ogryzka znalezionego na podwórku, a on myśli że to super zabawa a jego pan jest taki fajny! Pies widząc, że sprzątamy w domu również zauważa naszą reakcję i to, że zwracamy na niego uwagę... a jeśli zwracamy uwagę na psa, to on będzie powtarzać tę czynność - teraz to widzę.
201712132212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-27, 06:23   #17
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez Panna_Mysia Pokaż wiadomość
Czy karcę psa? Tak... krzyczę na niego, kiedy się załatwi w domu mówiąc "zły pies, nie wolno siusiać" itd. Pies się stresuje, ja wiem... ale rozumie, że źle zrobił, a ja go nie biję, nie daję mu klapsów, nie wkładam pyszczka w dywan - bo wg mnie to znęcanie się nad zwierzęciem. Krzyknąć "zły pies" a bić go to ogromna różnica.

Wiesz, co on rozumie przez Twój krzyk?
Na pewno nie to, że źle zrobił siusiając w domu. Szczególnie, jesli karcisz go nie w momencie załatwiania potrzeby, tylko po fakcie, gdy znajdziesz siuśki. Dla psa jest to tylko komunikat: nie powinna widzieć jak się załatwiam, bo wtedy mnie karci (= będzie unikał załatwiania się przy Tobie... a jak się nie załatwi na spacerze bo np. nie bedzie miał się gdzie schować, to będzie sikał po kryjomu w domu)/ kompletnie nie wiem o co jej chodzi, było wszystko ok i nagle krzyczy (gdy po prostu mocz znajdujesz po czasie).

Wiesz, co będzie dalej? Przypuśćmy, że wracasz do domu, znajdujesz kałużę na podłodze, karcisz psa. Skojarzenie jest jedno: pani wraca = krzyczy = dzieje się coś złego. Będzie się bał Twojego powrotu do domu. A od tego już krok do czynienia demolki w domu pod Twoją nieobecność.

Psa NIE KARCI SIĘ za załatwianie potrzeb fizjologicznych. To tak, jakby małe dziecko zostało ukarane za to, że mama nie zdążyła z nim dobiec do łazienki. Czyja jest wtedy wg Ciebie wina? Bo moim zdaniem mamy.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 16:49   #18
Maalinkaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Maalinkaaaa
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
Dot.: Załatwianie w domu

Witam

Nie chcę zakładać nowego wątku, bo mam podobny problem z Yorkiem. Z tym,że mój piesek ma już prawie ROK, a cały czas siusia gdzie popadnie.
Uczyłam od maleńkiego. Kupowałam maty, siusiał tam raz po raz ,potem zaczął je gryźć na kawałeczki i rozrzucać po całym pokoju.
Raz zsiusiał się na łózko,umoczyłam mu w tym pyszczek,powyzywałam i już nigdy tego nie zrobił. Tak samo jest jak zrobi na podłogę ale nic to nie daje. Jak jest na łóżku a chce siusiu to piszczy-daje znak a jak sobie chodzi po podłodze to nic. Kuca gdzie bądź.
Wyprowadzam go często na dwór,mówię wtedy "Idziemy siku". Cieszy się ,na dworze robi normalnie siusiu i kupkę. Ale w domu ... Wie ,że robi źle jak zrobi na podłogę ale nadal robi.
Co mam robić?
__________________
2019:26
2020:13

Edytowane przez Maalinkaaaa
Czas edycji: 2016-01-15 o 16:51
Maalinkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 17:44   #19
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Załatwianie w domu

Sama sobie pyszczek zamocz w swoim moczu i niech ktoś się na ciebie wydrze przy tym.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-15, 18:16   #20
Maalinkaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Maalinkaaaa
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Sama sobie pyszczek zamocz w swoim moczu i niech ktoś się na ciebie wydrze przy tym.
DZIEKUJE za uwage. A cos innego masz moze do napisania?
__________________
2019:26
2020:13
Maalinkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 18:21   #21
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Załatwianie w domu

Przestać się na psa drzec, przebadać u weta pod kątem chorób układu moczowego, posprzątać wszystkie obsikane miejsca odpowiednim preparatem. Jeśli badania wyjdą dobrze, to zacząć naukę czystości od nowa, bo sama ja zrujnowalas swoim idiotycznym zachowaniem i wprowadzeniem psa w stan stresu. Nagradzać za załatwianie na dworze.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 18:26   #22
Maalinkaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Maalinkaaaa
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Przestać się na psa drzec, przebadać u weta pod kątem chorób układu moczowego, posprzątać wszystkie obsikane miejsca odpowiednim preparatem. Jeśli badania wyjdą dobrze, to zacząć naukę czystości od nowa, bo sama ja zrujnowalas swoim idiotycznym zachowaniem i wprowadzeniem psa w stan stresu. Nagradzać za załatwianie na dworze.

Nie drę się,tłumacze mu ,że NIE WOLNO - IDZIEMY NA SPACEREK SIKU. I chwalę jak zrobi siusiu na dworze.
__________________
2019:26
2020:13
Maalinkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-15, 18:41   #23
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Załatwianie w domu

Ja juz napisałam co masz zrobić.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-16, 14:00   #24
201712132212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
Dot.: Załatwianie w domu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Wiesz, co on rozumie przez Twój krzyk? (...) Psa NIE KARCI SIĘ za załatwianie potrzeb fizjologicznych. To tak, jakby małe dziecko zostało ukarane za to, że mama nie zdążyła z nim dobiec do łazienki. Czyja jest wtedy wg Ciebie wina? Bo moim zdaniem mamy.
Nie, nie... Być może źle się wyraziłam. Nie miałam na myśli tego, że wrzeszczę na niego wniebogłosy. Po prostu głośno i wyraźnie mówię do niego jedno zdanie typu "zły pies, nie wolno siusiać" czy krócej "nie wolno". Nie drę się i nie wyżywam na psie. Zgadzam się z każdym Twoim słowem. Wiem, że wrzeszcząc na psa stresuje się go i pogarsza sytuację.

Jak wcześniej napisałam, wychodzę z Reksiem na dwór co 2 godziny i dodatkowo wyprowadzam po każdym posiłku, spaniu oraz zabawie. Gdy załatwia się na dworze chwalę go i głaszczę (z początku dawałam też chrupki i klikałam) - generalnie po siusiu na dworze jest ogólna radość Początkowo kiedy się wysiusiał w domu, kazałam mu zostać pod drzwiami zanim posprzątam i się ubiorę, a potem wyprowadzam na dwór. Nie na zasadzie kary, ale po prostu siedział sobie, bawił się zabawkami i czekał, aż posprzątam, żeby na dywanie czy panelach nie zrobiły się odbarwienia. Teraz zmieniłam koncepcję zgodnie z tym, co napisałyście. Rzeczywiście, do wyprowadzenia psa angażuję męża albo synka i sprzątam, gdy Reksio tego nie widzi.

Po kliku tygodniach, nasze starania przyniosły efekty. Zdarzają nam się niespodzianki, ale Reksio zrozumiał o co nam chodzi i prawie zawsze załatwia się na dworze. Schemat naszego postępowania jest jednak cały czas taki sam:
- nagradzamy go na dworze za załatwianie się,
- wyprowadzamy co 2-3 godziny,
- wychodzimy na dwór po każdym śnie, posiłku i zabawie,
- w przypadku niespodzianek sprzątam pod nieobecność psa.

Dodatkowo, kupiliśmy preparat niwelujący zapach i plamy po psim moczu, żeby dobrze wysprzątać mieszkanie i nie zachęcać Reksia do załatwiania się w tych samym miejscach.

Jak na razie domownicy, Reksio i kot Tygrysek są wreszcie zadowoleni

Edytowane przez 201712132212
Czas edycji: 2016-01-16 o 14:02
201712132212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-16 15:00:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.