Zaburzenia hormonalne

[Natallie74]

Witam, od 3 lat nie mam miesiączki. Zaczęło się kilka lat temu kiedy zaczęłam się odchudzać na początku było ok, normalna dieta itd ale potem przemieniło się to w głodówki, wycieczajace ćwiczenia itp. Moja najniższa waga to 46 kg przy 174cm wzrostu... Było ciężko ale postanowiłam przytyć. Na początku było to zdrowe tycie ale kiedy spróbowałam słodyczy zaczęłam jeść ich coraz więcej. No i suma sumarum zaczęłam jeść ich ok 7000 kcal na dzień. Tyłam z dnia na.dzień. I tak doszłam do prawie 67kg. Moje tycie trwało około 4-5 miesiące max. Przez tak krótki okres przytyłam 20 kg prawie na samych slodyczach.. Okresu nadal brak. Wiem, że najprawdopodobniej nie miał zdrowego jedzenia, zdrowych tłuszczy, żeby wrócić. Mam taki plan, że schudnę sobie ok 10kg i spróbuje przytyć troszkę na zdrowych tłuszczach, może wtedy on powróci co? Jak myślicie? Może właśnie "zrzucić" te cukry, i zacząć od nowa, zdrowym jedzeniem. Może wtedy mi się uda. Jak myślicie?

[IzzieSt]

a co ginekolog na to? Po pierwsze udałabym się do lekarza, prawdopodobnie zleci badania, 3 lata bez miesiączki to bardzo długo. Przejdź od razu na zdrowe jedzenie, a nie że schudniesz z beznadziejną dietą i później znów chcesz przytyć już na zdrowym jedzeniu. Nikt tutaj Ci nie zagwarantuje, że jak zrobisz wg swojego planu to okres wróci

[domarka]

Boże, 46 kg przy 174 :O ja ważę 61 kg i też mam 175 i uważam, że strasznie chudo wyglądam... Natychmiast idź do lekarza, nie możesz sobie tak chudnąć i tyć kiedy chcesz. Ja bym poszła do dietetyka, żeby ułożył porządną dietę dzięki której ZDROWO wrócisz do właściwej wagi, sama możesz sobie tylko zaszkodzić

[Frezja__]

Napisane przez Natallie74

Witam, od 3 lat nie mam miesiączki. Zaczęło się kilka lat temu kiedy zaczęłam się odchudzać na początku było ok, normalna dieta itd ale potem przemieniło się to w głodówki, wycieczajace ćwiczenia itp. Moja najniższa waga to 46 kg przy 174cm wzrostu... Było ciężko ale postanowiłam przytyć. Na początku było to zdrowe tycie ale kiedy spróbowałam słodyczy zaczęłam jeść ich coraz więcej. No i suma sumarum zaczęłam jeść ich ok 7000 kcal na dzień. Tyłam z dnia na.dzień. I tak doszłam do prawie 67kg. Moje tycie trwało około 4-5 miesiące max. Przez tak krótki okres przytyłam 20 kg prawie na samych slodyczach.. Okresu nadal brak. Wiem, że najprawdopodobniej nie miał zdrowego jedzenia, zdrowych tłuszczy, żeby wrócić. Mam taki plan, że schudnę sobie ok 10kg i spróbuje przytyć troszkę na zdrowych tłuszczach, może wtedy on powróci co? Jak myślicie? Może właśnie "zrzucić" te cukry, i zacząć od nowa, zdrowym jedzeniem. Może wtedy mi się uda. Jak myślicie?

Przez te 3 lata nie byłaś u lekarza/ginekologa? To powinnaś zrobić na pierwszym miejscu a później pomyśleć o normalnej diecie. Swoją drogą TERAZ Cię martwi brak okresu?