Powiedz Tak

[paula78]

Która wsparła akcje ?
co o tym myslicie ?


http://www.powiedztak.allegro.pl/

[Asienka187]

Bransoletki nie posiadam, ale mam w portfelu oświadczenie woli.

Jak najbardziej popieram akcje, chyba sobie kupię taka bransoletke

[mary_alice_young]

Napisane przez Asienka187

Bransoletki nie posiadam, ale mam w portfelu oświadczenie woli.

ja tak samo

i rownież popieram akcję

[donqsia]

Kupię bransoletkę bo uważam, że trzeba pomagać... Oddawałam krew, mam zamiar zapisać się do banku szpiku....

[ijaa]

Popieram jak najbardziej tego typu akcje.
Do banku szpiku jestem zapisana, krew idę w przyszłym tygodniu oddać, więc i bransoletkę kupię.

[amistad.k.m.s]

Powiem tak, tego typu akcji było już wiele - i tak naprawdę niczego nie zmieniły. Lekarze dalej [o ile w ogóle] pytają rodzinę - nawet jeśli kandydat na dawce ma w portfelu oświadczenie, że się zgadza być dawcą i chętnie odstąpi swoje organy po śmierci to jeśli rodzina się nie wyrazi zgody - owo oświadczenie jest ignorowane.
Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z rodziną. Moi najbliżsi znają moje stanowisko, że gdyby coś [odpukać w niemalowane] to ja jestem na TAK.

[Asienka187]

Napisane przez amistad.k.m.s

Powiem tak, tego typu akcji było już wiele - i tak naprawdę niczego nie zmieniły. Lekarze dalej [o ile w ogóle] pytają rodzinę - nawet jeśli kandydat na dawce ma w portfelu oświadczenie, że się zgadza być dawcą i chętnie odstąpi swoje organy po śmierci to jeśli rodzina się nie wyrazi zgody - owo oświadczenie jest ignorowane.
Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z rodziną. Moi najbliżsi znają moje stanowisko, że gdyby coś [odpukać w niemalowane] to ja jestem na TAK.

No własnie jak to jest w polskim prawie? Czytałam gdzieś kiedyś, że lekarz nie ma obowiązku pytać rodziny i może pobrac organy. To prawda?

Moi bliscy także wiedza ze zgadzam się na pobranie narządów.

[Anula123]

Akcje popieram, wczoraj nawet wybrałam sie do Rossmana po bransoletkę i oświadczenie A poza tym moja rodzina wie, że jeżeli po mojej śmierci nie zgodzą się na pobranie moich narządów, to będę ich nawiedzać po nocach.
Mąż również nosi takie oświadczenie w portfelu

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Asienka187

No własnie jak to jest w polskim prawie? Czytałam gdzieś kiedyś, że lekarz nie ma obowiązku pytać rodziny i może pobrac organy. To prawda?

Polska ustawa z grudnia 1995 stanowi, że osoba zmarła jest potencjalnym dawcą dawcę tkanek i narządów o ile za życia nie wyraziła sprzeciwu. Niewymagana jest wówczas zgoda rodziny lub bliskich osoby zmarłej.
Pisemna zgoda potencjalnego dawcy jest wskazana na wypadek braku zgody najbliższych i ew. sprawie sądowej.

[Curly]

Hmm Dziś na klasówce miałam napisać dwa argumenty za tym, że jestem przeciw tej ustawie, a raczej wykonywaniu przeszczepów na osobach, które nie wyraziły sprzeciwu.
A tak właściwie to jak to jest?
"osoba zmarła jest potencjalnym dawcą tkanek i narządów o ile za życia nie wyraziła sprzeciwu. Niewymagana jest wówczas zgoda rodziny lub bliskich osoby zmarłej. "

Czyli jeśli za życia nie wyraże, ani sprzeciwu, ani zgody to jestem traktowana jakbym się nie sprzeciwiła i mogą mi pobierać narządy bez zgody rodziny?

[2018070520180950]

jestem za

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Nie zgadzam się. Nie ufam lekarzom.

[wesna]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12183080]Nie zgadzam się. Nie ufam lekarzom.[/QUOTE]

Mam ten sam problem... Jakoś po wszystkich swoich przejściach nie potrafie uwierzyć w profesjonalizm i zdrowe podejeście do pacjenta w polskiej służbie zdrowia .

[maalwiinkaa2]

ja jestem za
dzisiaj w Rossmanie nabyłam pakiet.
chcę się zapisać do banku szpiku a krew idę oddać w końcu po maturach

[Mini007]

Nic nie wiem o tej akcji! Spieszę nabyć taki zestaw, sama jestem po przeszczepie nerki i wiem, ile radości może dać "fragment" jakiegoś człowieka... mi po śmierci to niepotrzebne a odwdzięczę się w taki sposób za podarowane życie

[paula78]

Myslę ,że jeszcze malo ludzi wie ,że możz zgłaszac sprzeciw ,boimy sie mowic o smierci itp a pyta sie rodziny chyba tez z takiego ludzkiego pkt widzenia ,co troche dziwne podejscie ludzkie w polskich szpitalach

moi bliscy wiedzą ,że maja mnie pokroic i oddac wszytsko co sie da ,oddac do nauki studentom a reszte spalic i rozsypac na morzu czerwonym

[karrrmelek]

Ja również jestem na TAK Już od jakiegoś czasu noszę oświadczenie woli w portfelu, moja rodzina o wszystkim wie, a nawet mama zamęcza mnie o to bym jej załatwiła coś takiego. Popędzę po te zestawy

Ogólnie jestem wyznawczynią zasady, że po śmierci maja mnie spalić, bo nie chcę, aby mnie robaki w ziemi jadły więc jeśli moje organy będą mogły uratować czyjeś życie (a być może nawet nie jedno) to czemu nie

Napisane przez Curly

"osoba zmarła jest potencjalnym dawcą tkanek i narządów o ile za życia nie wyraziła sprzeciwu. Niewymagana jest wówczas zgoda rodziny lub bliskich osoby zmarłej. "

Czyli jeśli za życia nie wyraże, ani sprzeciwu, ani zgody to jestem traktowana jakbym się nie sprzeciwiła i mogą mi pobierać narządy bez zgody rodziny?

Tak. "jest potencjalnym dawcą" czyli jeśli nie wyrazisz sprzeciwu za życia, a i Twoja rodzina nie będzie miała nic przeciwko to będziesz dawcą.

[Curly]

Aha, dzięki. No to rodzinie powiem, żeby wyrazili zgodę, w razie gdybym miała umrzeć w tym tygodniu bo na razie wypelnić nie mogę Pozdrawiam

[last week]

a nie wiecie jak to jest w przypadku znalezienia takiego oswiadczenia u osoby niepelnoletniej ? kupilam dzis pakiet i mam w portfelu karte, ale nie mam 18 lat jeszcze

[dorciab79]

Witam
kto mi powie w jaki sposób można zakupić pakiet powiedz tak?za każdym razem jak wchodzę na stronę allegro to jest informacja że użytkownik nie ma wystawionych przedmiotów

[Hellmutek]

przedmioty wystawiane sa w godzinach 6-23 czy jaoks tak, ale mozesz pobiec do Rossmana i nabyc pakiet (bransoletak+osiwdczenie)

[96LadyPoziomka96]

Również popieram akcje. Tej bransoletki nie mam akurat ale nosiłam kiedyś przez dłuższy czas innych akcji

[Caramella]

bransoletki nie kupuje, ale mam w portfelu oświadczenie, że mogą pobrać moje organy.

[dziewczyna z ambicjami]

Bransoletka jak i oświadczenie woli myśle ,że do kilku dni znajdą się mnie.
Jestem jak najbardziej na TAK w tej akcji

[kas!a]

Również powiedziałam tak i już noszę bransoletkę.
Pakiet kupowałam w Rossmannie, co do all to słyszałam, że są problemy, żeby trafić na pakiet.

[Klarissa]

Nie wiem czy wyraziłabym zgodę na pobranie organów od bliskiej mi osoby, gdybym miała o tym zadecydować, sądzę, że nie. Organy do transplantacji muszą być pobierane od jeszcze żyjącej osoby, nie od zmarłego - tym samym "powiedz TAK" to >tak< dla dobicia pacjenta... Zdaję sobie sprawę, że w ten sposób można uratować inne życie, innej osoby. Nie wiem jednak czy z wielu względów (biologicznych, psychologicznych, moralnych i innych) powinno się to robić.

Nie mnie decydować o tym, kto ma umrzeć a kto żyć - jeśli chodzi o ciało moich bliskich to jestem na nie, jeśli chodzi o mnie samą - nie wiem, nie potrafię się określić. Abym oddała swoją nerkę komuś ja sama musiałabym zostać zabita (dobita przez lekarza podczas pobierania organów do przeszczepu), nie umiem powiedzieć, że się na to zgadzam, wolałabym mieć pewność, że po ciężkim wypadku będzie się robić wszystko co tylko możliwe aby mnie uratować... Jestem przeciwna traktowaniu jednych ludzi jako części zamienne dla innych ludzi, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że każdy chce żyć i zrobi wszystko aby wyzdrowieć i móc cieszyć się życiem nadal dlatego nie potrafię się określić.

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

podpisałam oswiadczenie woli. uwazam, ze bransoletka, to niepotrzebne obnoszenie się ze swoją decyzją.

[kas!a]

[1=e49053b4781f408f3584008 be78503b2c10ffec8;1225474 7]podpisałam oswiadczenie woli. uwazam, ze bransoletka, to niepotrzebne obnoszenie się ze swoją decyzją.[/quote]
Wg mnie jest potrzebna. W razie jakiegoś wypadku, który skończy się śmiertelnie, bransoletka jest znakiem, że w dokumentach osoby znajduje się karta zgody na transplantację. Dlatego decyzja o przeszczepie będzie sprawniej podjęta.

[paula78]

Napisane przez Klarissa

Nie wiem czy wyraziłabym zgodę na pobranie organów od bliskiej mi osoby, gdybym miała o tym zadecydować, sądzę, że nie. Organy do transplantacji muszą być pobierane od jeszcze żyjącej osoby, nie od zmarłego - tym samym "powiedz TAK" to >tak< dla dobicia pacjenta... Zdaję sobie sprawę, że w ten sposób można uratować inne życie, innej osoby. Nie wiem jednak czy z wielu względów (biologicznych, psychologicznych, moralnych i innych) powinno się to robić.

Nie mnie decydować o tym, kto ma umrzeć a kto żyć - jeśli chodzi o ciało moich bliskich to jestem na nie, jeśli chodzi o mnie samą - nie wiem, nie potrafię się określić. Abym oddała swoją nerkę komuś ja sama musiałabym zostać zabita (dobita przez lekarza podczas pobierania organów do przeszczepu), nie umiem powiedzieć, że się na to zgadzam, wolałabym mieć pewność, że po ciężkim wypadku będzie się robić wszystko co tylko możliwe aby mnie uratować... Jestem przeciwna traktowaniu jednych ludzi jako części zamienne dla innych ludzi, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że każdy chce żyć i zrobi wszystko aby wyzdrowieć i móc cieszyć się życiem nadal dlatego nie potrafię się określić.

to strasznie smutne co napisalas i nigdy nie zrozumiem takiego podejscia.

nie oddanie tych organow -kiedy osoba lezy podtrzymywania sztucznie przy zyciu a wlasciwie jakim zyciu ? chodzi tylko o krązenie i ukrwienie tkanek,przeplyw tlenu-jest rownoznaczne z odebraniem zycia osobom ktore zyja,czuja,chodza,placza ,smieja sie i czekaja na to co ty mozesz im oddac ale przez wlasne widzimisie tego nie robisz.
zabijasz tym samym nie tylko osobe ci bliska-ktora odlaczona od respiratora gasnie ale tez iles tam innych osob.

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

Napisane przez kas!a

Wg mnie jest potrzebna. W razie jakiegoś wypadku, który skończy się śmiertelnie, bransoletka jest znakiem, że w dokumentach osoby znajduje się karta zgody na transplantację. Dlatego decyzja o przeszczepie będzie sprawniej podjęta.

codziennie bedziesz ją nosić? zawsze i do wszystkiego...


zreszta ja nie chciałabym patrząc na bransoletkę codziennie o tym mysleć, że oto jestm gotowa oddać swoje narządy. zdecydowałam sie, ale nie koniecznie potrzebuje takiej przypominajki mówiącej, ze to moze juz zaraz...