|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 15
|
![]() Zabrać dziecko do restauracji i nie zwariować...
Jestem mamą 15 miesięcznego szkraba. Biegająco-krzycząco-rzucającego wszystkim co popadnie. Mamy za sobą kilka wyjść do restauracji, niestety ze względu na zachowanie naszego buntownika, bardzo krótkich i dość nerwowych. Nie było czym zająć synka na miejscu, ani nawet gdzie spokojnie zmienić pieluchy. Jak jest w Waszych okolicach? Lokale są przystosowane dla rodzin z dziećmi? Marzę o takim w mojej okolicy <ciach> ale "na końcu świata" to chyba niemożliwe...
__________________
![]() ![]() Edytowane przez teQiba Czas edycji: 2016-05-12 o 10:09 Powód: usunięcie linka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 193
|
Dot.: Zabrać dziecko do restauracji i nie zwariować...
Tak jak moge dziecko było małe nigdy nie miałam takiej sytuacji zeby nie było przewijaka czy krzesełka - zazwyczaj brałam małemu wtedy słoiczek i zjadał w czasie kiedy czekaliśmy na zamowienie potem triche połazil i potem podjadał cos od nas
Teraz zazwyczaj wybieramy miejsca gdzie sa kąciki zabaw Nigdy wyjście nie było dla nas ciężkie od poczatku był nauczony ze gdzieś idziemy jesc czy ja ide na kawe z mama czy koleżanka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zabrać dziecko do restauracji i nie zwariować...
My zwykle wybieraliśmy restauracje, w których można było przewinąć dziecko- wiadomo, że zawsze trochę marudzenia czy płaczu było, ale braliśmy dla małej jakieś chrupki i udawało się wysiedzieć. A jeżeli było bardzo źle, to po prostu wychodziliśmy żeby innym nie przeszkadzać w jedzeniu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.