Pomocy! Obawa o zdjęcia plenerowe :(

[Julie2611]

Dziewczyny,

niedawno odbył się mój ślub, sesję plenerową zaplanowaliśmy na późniejszy termin. Do ślubu zostałam umalowana ślicznie, niestety dziewczyna, która mnie malowała, wyjechała i do sesji plenerowej na makijaż umówiłam się do salonu poleconego przez koleżankę (koleżankę koleżanki dokładniej).

Makijaż, który tam mi zrobiono, był straszny - pomarańczowa twarz z jeszcze bardziej pomarańczowymi smugami, czarne brwi, ohydne tandetne perłowe biało-czarne cienie. Nie przesadzam - opinia potwierdzona przez mojego męża, nikt inny mnie nie widział, gdyż od razu to zmywałam, chcąc umalować się szybko sama. Niestety, jedyną zaletą makijażu z "salonu" była jego trwałość. Zmycie go zajęło mi z 10 minut, co skutkowało podrażnionymi, łzawiącymi oczami i brakiem czasu.

Zdążyłam się umalować jako tako sama, ale w nerwach i z braku czasu (i tak spóźniliśmy się na sesję plenerową przez ten makijaż) zrobiłam to nie tak jak bym chciała. Niestety, przez makijaż z salonu wykonany kosmetykami z niewiadomego źródła i podrażnienie od demakijażu, przez całą sesję potwornie łzawiły mi oczy (

Niestety nie mogliśmy przełożyć sesji na jeszcze późniejszą godzinę - i tak zaczęliśmy godzinę później przez te moje poprawki, a fotograf miał czas góra do 18:00. Po prostu byśmy nie zdążyli. A oczy łzawiły mi i tak aż do wieczora. Niby można było przełożyć w ostatniej chwili na inny termin, ale wtedy nawet o tym nie pomyślałam.

Zdjęć jeszcze nie widziałam (fotograf będzie je obrabiał w czerwcu, a dostaniemy je w lipcu), ale domyślam się, że wyjdę na nich strasznie - podrażnione zaczerwienione oczy, niedopracowany makijaż i co najgorsze - łzy płynące po policzkach i rozmazujące wszystko (
Fotograf po sesji dał mi znać, że nie wie czy tych moich załzawionych oczu nie będzie widać na zdjęciach i że "coś będziemy wybierać i retuszować". Same widzicie, że dobrze to nie zabrzmiało

Te zdjęcia to pamiątka na całe życie, bardzo mi na nich zależało. O zdjęcia ze ślubu jestem spokojna. Natomiast ta sesja plenerowa... Fotograf miał fajne pomysły, robił ładne ujęcia, instruował nas co robić, więc myślę, że wyszłyby naprawdę bardzo udane, gdyby nie moja twarz na nich...

Pewnie coś się uda wyretuszować, na zdjęciach robionych z oddali nie będzie tego tak widać, ale nie wyobrażam sobie żadnego portretowego z taką twarzą... (

Ze ślubu nie mam żadnego "portretowego" zdjęcia z mężem, gdyż nie robiliśmy ustawianych zdjęć. Widziałam zdjęcia plenerowe innej pary robione przez tego fotografa i były śliczne.

Prawdę mówiąc jestem załamana. Potrafię się sama ładnie umalować, ze złości dzień po sesji usiadłam i zrobiłam sobie naprawdę ładny, efektowny na zdjęciach makijaż. Nie wiem co mnie podkusiło by iśc do niesprawdzonej makijażystki - niby z polecenia, ale no...

I teraz - po tym długim wstępie - moje pytanie. Co byście zrobiły na moim miejscu? Zostawiły jak jest i liczyły, że te zdjęcia jakoś będą wyglądały, że fotografowi uda się wyretuszować mój rozmazany, robiony w nerwach i pośpiechu makijaż i łzawiące, czerwone oczy?

Czy też zadzwoniły do fotografa z prośbą o króciutką powtórkę pleneru? Dosłownie pół godziny, tylko zdjęcia z bliska (portrety, jakieś "przytulanki". Zanim fotograf weźmie się za obróbkę zdjęć i albumy. Myślę, że taka powtórka sesji trwałaby krócej niż próba naprawienia mnie na obecnych zdjęciach.

Jeszcze trzecia opcja - znajomy rozkręca swoją firmę z fotografią ślubną, obecnie tworzy portfolio i nawet - będąc gościem na naszym ślubie - porobił nam kilka zdjęć, które potem wrzucił na swoją stronę. Może (za opłatą oczywiście) zgodziłby się zrobić nam drugi plener.
Zostaje wtedy jednak kwestia płyty z wszystkimi zdjęciami od naszego "właściwego" fotografa i albumów, do których trafią moje rozmazane zdjęcia (

Bardzo proszę o rady, bo od kilku dni o niczym innym myśleć nie mogę

Nie chcę wygłądać na zapłakaną w albumie ślubnym

Dopisek:

Jeśli powtarzalibyśmy sesję z naszym fotografem, to ja nie oczekuję że będzie to bez opłat albo "po kosztach"! Uzgodnilibyśmy z fotografem koszt, jedynie kwestia tego, co w ogóle robić!

[bestka]

Ojej, to jest właśnie coś, czego się obawiam, dlatego zrobiłam sobie jednak próbne u kilku makijażystek. Wiem, co to znaczy mieć zły makijaż. Co do sesji to ja bym chyba powtórzyła zdjęcia, przynajmniej kilka. Ale najpierw zobacz jak wyjdą te, które zrobiłaś z pierwszym fotografem. Technologia cyfrowa dzisiaj jest praktycznie bez granic i retusz nie powinien być problemem dla specjalisty. W lipcu jak zobaczysz zdjęcia też będzie jeszcze ładna pogoda, więc w razie czego zrobisz małą powtórkę. Ale jakoś mimo wszystko sądzę, że pierwsza sesja wyjdzie dobrze

[201801191006]

jeśli tak bardzo zależy ci na ładnych plenerowych, to zrobiłabym je jeszcze raz. albo u tego znajomego albo u waszego foto. z tym, że raczej nie będzie to kwesta 30minut więc pewnie trzeba będzie dopłacić waszemu fotografowi.

[zambeza]

ja mysle, ze powinnas najpierw poczekac na zdjecia od fotografa. Wtedy ocenisz jak to wyglada. Jesli naprawde fatalnie to powtorz ze znajomym - u fotografa na pewno bedziesz musiala doplacic. Moze sie okazac ze wszystko wyglada ok i niepotrzebnie przezywasz

[margueri]

Poczekaj spokojnie na zdjęcia od foto, może będą ładne, jeśli nie będziesz zadowolona to zróbcie drugą sesję...mogę Cię pocieszyć moje pokręcone włosy na sesję wyprostowały się, były takie nijakie a zdjęcia z sesji i tak lubię

[ElleqaElleqa]

Na Twoim miejscu poczekałabym spokojnie na efekty pracy fotografa i jeśli faktycznie zdjęcia nie będą Ci się podobać, to wtedy zrobisz powtórkę z pleneru albo u niego, albo u znajomego

[Mart8833]

Zadzwoń do tego fotografa i zapytaj jak wyszły te zdjęcia, jeszcze zanim wybiorą i obrobią. I tak muszą Ci je oddać, więc nie będą kłamać.

[cornflower_girl]

Napisane przez Julie2611

Czy też zadzwoniły do fotografa z prośbą o króciutką powtórkę pleneru? Dosłownie pół godziny, tylko zdjęcia z bliska (portrety, jakieś "przytulanki". Zanim fotograf weźmie się za obróbkę zdjęć i albumy. Myślę, że taka powtórka sesji trwałaby krócej niż próba naprawienia mnie na obecnych zdjęciach.

Jeszcze trzecia opcja - znajomy rozkręca swoją firmę z fotografią ślubną obecnie tworzy portfolio i nawet - będąc gościem na naszym ślubie - porobił nam kilka zdjęć, które potem wrzucił na swoją stronę. Może (za opłatą oczywiście) zgodziłby się zrobić nam drugi plener.

Zostaje wtedy jednak kwestia płyty z wszystkimi zdjęciami od naszego "właściwego" fotografa i albumów, do których trafią moje rozmazane zdjęcia (

Nie chcę wygłądać na zapłakaną w albumie ślubnym

Zapytaj fotografa, jak ocenia zdjęcia z sesji plenerowej. Mimo, że pewnie nie retuszował ich bardzo dokładnie, często jest w stanie spojrzeć w materiał i stwierdzić, czy bardzo widać zaczerwienione oczy i rozmazany makijaż. Myślę, że byłby w stanie pokazać Ci prevki, albo 2-3 obrobione na szybko zdjęcia. Profesjonalna obróbka jest w stanie zniwelować zaczerwienienia lub usunąć rozmazany makijaż; ciężej będzie z opuchnięciem, które czasami pojawia się przy łzawiących oczach.

Po drugie - krótka powtórka pleneru będzie tylko i wyłącznie miłym gestem ze strony fotografa, a nie przymusem. Może się zgodzi, może nie. Jeśli się nie zgodzi, to nie ma sensu się na niego wkurzać. Swoją część umowy wykonał, zawaliły czynniki nieprzewidywalne.
Moglibyście go ewentualnie zapytać o koszty dorobienia kilku ujęć, skoro zamówiliście u niego cały pakiet, to może podać Wam atrakcyjną cenę.

Zdjęcia do albumu - zazwyczaj fotograf pokazuje ujęcia - dostajecie je do akceptacji, potem drukuje się zdjęcia/ album.

Opcja ze znajomym też ciekawa, generalnie jestem zdania, że nieudane plenery warto powtarzać.

[Julie2611]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi, miło mi że zainteresowałyście się sprawą.

Całe przygotowania do ślubu, sam ślub i wesele szły gładko i całkowicie bezstresowo, nawet pogodę mieliśmy jak na zamówienie. Nie wpadłabym na to, że największym problemem okażą się zdjęcia plenerowe...

Chodzę podenerwowana i godzinami oglądam w Internecie zdjęcia plenerowe, na każdym wpatrując się w twarze panien młodych i ich oczy...

Od razu zaznaczę - nie oczekuję, że nasz fotograf zrobi nam powtórkę za darmo - nie jego wina, że byłam w stanie nienadającym się do fotografowania... Jeśli zgodziłby się na powtórkę, to oczywiście uzgodnilibyśmy cenę...

Proszę Was o więcej wypowiedzi, Wasze rady podtrzymują mnie na duchu...

W tym tygodniu będę dzwoniła do fotografa...

[Paulinagm]

Napisane przez Julie2611

Proszę Was o więcej wypowiedzi, Wasze rady podtrzymują mnie na duchu...

ok, to też coś napiszę zadzwonisz do foto, zobaczysz co Ci powie, myślę, że będziesz miała wpływ na to, które zdjęcia wklei do albumu a które nie.
Jeśli te plenerowe będą nie takie jak chcesz to myślę, że niech Wam nagra wszystko na płytę, odda wam album ze zdjęciami tylko ślubnymi, zapłacicie należność a na dodatkowy plener umówcie się dodatkowo, może w innym miejscu, za dodatkową opłatą.
Nie panikuj, dziewczyno, dodatkowa opłata nie będzie aż taka kosmiczna, zebyś teraz chodziła cała w nerwach i obczajała oczy panien młodych
My jedną sesję plenerową, tą "w cenie" robimy u siebie w okolicach, tam gdzie ślub, miasteczko, las, ale mam jeszcze takie małe marzenie, że jak już się rozliczymy z foto, to żeby się z nim umówić na dodatkową sesję w Warszawie, jest tu tyle pięknych miejsc. Nie wiem, ile to może kosztować, ale ślub jest raz w życiu i w związku z tym wydarzeniem można troszkę poszaleć i nawet za kilka wydawałoby się "głupich" zdjęć dopłacić dodatkowo

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Nie nastawiaj się, że zrobisz drugą szybką sesję w pół godziny, bo dobry fotograf robi wiele ujęć w różnych pozach a potem wybiera najlepsze. Myślisz, że zrobi Ci ładne zdjęcia, jeśli będziesz chciała pójść po kosztach i na szybko zrobić kilka dodatkowych ujęć? Może się to skończyć kolejnym rozczarowaniem, więc jeśli zdecydujesz się na drugą sesję, to poświęć na to czas i zróbcie ją tym razem dobrze, a nie na szybko, bo znów coś pójdzie nie tak.

Zadzwoń do fotografa i powiedz, że masz takie wątpliwości, co do tych zdjęć. Zobaczysz co powie. Nie stresuj się najważniejsze, że zdjęcia ze ślubu wyszły super, bo plener to można powtórzyć zawsze.

[cleopadra]

Dobry fotograf potrafi zrobic zadziwiajacy retusz,nawet z brzydkiej panny mlodej zrobi piekna panne mloda.
Po drugie zdjecia pozowane to calkiem inna bajka niz zdjecia robione w ruchu.Fotograf ustawia was tak zeby swiatlo dobrze mu sie odbijalo-
Zauwazylas,ze wiekszosc fotografow pokazujac swoje prace ,to pokazuje w wiekszosci zdjecia pozowane?

[Paulinagm]

Napisane przez cleopadra

Dobry fotograf potrafi zrobic zadziwiajacy retusz,nawet z brzydkiej panny mlodej zrobi piekna panne mloda.

słabo trochę... nawet jakbym była brzydka, a TŻ mnie kochał to na zdjęciach wolałabym być ja a nie retusz

[Julie2611]

Napisane przez Paulinagm

słabo trochę... nawet jakbym była brzydka, a TŻ mnie kochał to na zdjęciach wolałabym być ja a nie retusz

też tak uważam - poza tym jeśli zdjęcia mają wyrażać radość, bliskość, emocje, to nie wiem czy możliwe jest tak wyretuszować całą twarz i oczy, żeby zachować cokolwiek z powyższych, a wymazać to co niepożądane...

[cornflower_girl]

Napisane przez Julie2611

też tak uważam - poza tym jeśli zdjęcia mają wyrażać radość, bliskość, emocje, to nie wiem czy możliwe jest tak wyretuszować całą twarz i oczy, żeby zachować cokolwiek z powyższych, a wymazać to co niepożądane...

Są różne rodzaje retuszu, można pewne elementy zniwelować lub usunąć całkowicie (tak jak pisałam, złagodzić zaczerwienienia balansem kolorów; usunąć rozmazany makijaż). Przy dobrym retuszu i umiejętnej obróbce twarz nie wygląda jak maska, widać emocje.
Ale ciężko mi teoretyzować, bo nie widziałam zdjęć przed obróbką, nie znam tez mozliwości fotografa.
Choć powiem tak - niemal na wszystkich ślubnych reportażowych z kościoła jestem zapłakana - czerwone oczy, zostawiłam to - wygląda to uroczo

[her_green_eyes]

Myślę, że retusz dużo pomoże Szkoda, że nie kazalaś makijazystce poprawić albo nie zaprotestowalas w trakcie... Możesz spróbować dogadać się ze swoim foto albo na przykład z kimś początkującym, kto zrobi Ci zdjęcia tfp w sprzyjających okolicznościach

[Julie2611]

Dzwoniłam do naszego fotografa.
Poprosiłam, by przesłał mi kilka przykładowych zdjęć z pleneru, bo bardzo się denerwuję tym jak one wyszły ze względu na łzawiące oczy i rozmazany niezadowalający makijaż.

Powiedział, że jemu również nie daje spokoju ta nasza sesja, bo nie jest z niej zadowolony... Pojedyńczych zdjęć mi nie pokaże, bo mówi, że nie będzie pełnego obrazu sytuacji.

Zaproponował, że najpierw zajmie się naszymi zdjęciami z sesji, zobaczy co wyjdzie po obróbce i w ciągu dwóch tygodni się do nas odezwie. Jeśli wyjdą nieudane, będziemy myśleć co z tym zrobić.

Chyba więc czeka nas powtórka z pleneru Trochę już mniej się denerwuję po rozmowie z fotografem.

[Paulinagm]

Napisane przez Julie2611

Powiedział, że jemu również nie daje spokoju ta nasza sesja, bo nie jest z niej zadowolony... Pojedyńczych zdjęć mi nie pokaże, bo mówi, że nie będzie pełnego obrazu sytuacji.

nie stresuj się, chyba masz fajnego foto

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Nie stresuj się bo nie ma czym. Lepiej wydać troszkę więcej kasy, niż potem całe życie żałować, że zdjęcia ze ślubu są okropne. Fotograf chyba rozsądny i zna się na rzeczy, to coś doradzi

[Kaoru22]

Nie przejmuj się Jak zdjęcia nie będą dobre to możesz je po prostu powtórzyć z tym czy innym fotografem, gorzej gdyby taka sytuacja wynikła przy zdjęciach których nie da się powtórzyć. Ja miałam taką sytuację Mój narzeczony postanowił że w trakcie oświadczyn nasz znajomy fotograf będzie robił nam zdjęcia, ponieważ nie spodziewałam się oświadczyn to ubrałam się w byle jakie stare ubrania, miałam brudne buty, tłuste włosy związane w kucyk Ale nie to było najważniejsze, najważniejsze że mamy wspaniałą pamiątkę i mimo że na zdjęciach nie wyglądam jak milion dolarów to bardzo je lubię, przypominają mi tą wspaniałą chwilę.

[Julie2611]

Właśnie dziś odebrałam zdjęcia, w tym plenerowe. Jeśli ktoś chciałby zerknąć na kilka z nich przez priv i ocenić obiektywnym okiem, byłabym bardzo wdzięczna - na publiczne forum nie chcę wrzucać z wiadomych względów. Mam trochę mętlik w głowie czy i co robić dalej - może i nie jest źle, ale mogłoby być lepiej...

[Kaoru22]

Możesz wysłać do mnie

[Julie2611]

Bardzo proszę o podanie maila, nie umiem wstawić załączników do wiadomości prywatnej :/

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Julie2611

Bardzo proszę o podanie maila, nie umiem wstawić załączników do wiadomości prywatnej :/

Powinnaś się jednak kierować bardziej swoją opinią niż obcych. To Ty musisz być zadowolona ze zdjęć. Jeśli jednak chcesz to wyślij PW, to odeślę Ci adres maila. Mogę rzucić okiem, widziałam różne sesje ślubne znajomych, to mam porównanie

[monikakow79]

Myślę, ze trzeba na spokojnie i z dystansem popatrzeć na efekty sesji i ewentualnie powtórzyć ją. Takie zdjęcia to pamiątka na całe życie. Nie wiem z jakiego miasta jesteś, moja sesja wykonana została przez [reklama] Wykonują sesje na terenie całej Polski, a nawet za granicą. Sesja była profesjonalna, efekt wspaniały. P

[aszyszs]

Najlepiej skorzystać z jakiegoś sprawdzonego i poleconego fotografa

[Anita_Grabarczyk]

Jak chcesz mieć dobre efekty to zdecyduj się na naprawdę profesjonalnego fotografa. Najlepiej obejrzyj sobie jego prace na stronie i zdecyduj. Ja sama nie chciałam sesji ślubnej, bo uważam, że jestem niefotogeniczna i że to nie potrzebne, ale w końcu zdecydowaliśmy się xxx