Wykorzystując potencjał Wizazu-dziękuję:)

[sylwónia]

Tak sobie pomyślałam, ze wizaż czyta naprawdę dużo osób, więc może jest jakaś szansa, ze osoba, której chciałabym podziękować również jest wizażanką Ale do rzeczy. Dziekuję ślicznie dziewczynie, ktora dzisiaj rano na dworcu w Bydgoszczy zupełnie bezinteresownie dołozyła mi brakującą kwotę do biletu na pociąg (miałam odliczone pieniądze, a jakaś pani w kasie idiotycznie wyliczyła mi ilość kilometrów większą niż w rzeczywistości jest i nie dała się przekonać , miałam iśc do innej kasy, ale była duża kolejka ,a ja miałam 5 minut do odjazdu pociągu- następny jutro). Zapamiętałam tylko ,że była blondynką, miała na ustach ładny błyszczyk (stąd pomysł że to wizażanka ) i powiedziała, że ona też by nie chciała gdzieś nie dojechać. Nie zdążylam jej powiedzieć nic miłego , bo pobiegłam na pociąg, więc teraz oficjalnie mówię wielkie DZIĘKUJĘ i mam nadzieję ,że tak miłą osobę jak Ty będą spotykać tylko miłe rzeczy Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś... Pozdrawiam

[aleksandra999]

Bardzo miła historia z happy endem Pozdrawiam Was obie

[Lexie]

Jaka miła historia
Serdecznie pozdrawiam dziewczynę z dworca

[paula007]

Jak miło usłyszeć o takiej bezinteresowanej ludzkiej życzliwości.
Dołączam się do pozdrowień dla dziewczyny z dworca

[olka222]

Napisane przez paula007

Jak miło usłyszeć o takiej bezinteresowanej ludzkiej życzliwości.
Dołączam się do pozdrowień dla dziewczyny z dworca

Ja również

[Little_Shee]

czyli jednak dla gatunku ludzkiego jest jakiś ratunek!!! bardzo się ciesze...

[jessy]

Od razu się milej robi na duszy. Pozdrawiam serdecznie Was obie.

[Joey]

Fajna historia Aż się tak jakoś ciepło robi na duszy

[Hippie Girl]

To tacy ludzie jeszcze istnieją, jak miło...
Pozdrowienia dla dziewczyny z dworca

[natka_pietruszki]

Pozdrawiam również!!! Byłoby miło, gdyby okazała się Wizażanką

[agusia_1]

Oby więcej takich osób Szkoda że w dzisiejszych czasach można ich spotkać tak niewiele Pozdrowienia dla tej dziewczyny

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Joey

Fajna historia Aż się tak jakoś ciepło robi na duszy

Dokładnie to samo pomyślałam

sylwóniu, niezły podpis

[vanilla_sky]

jak ja uwielbiam takie drobne, zyczliwe gesty! przywracaja mi wiare w ludzi

[sylwónia]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Dokładnie to samo pomyślałam

sylwóniu, niezły podpis

Zaczerpnięty z artykułu w "Pani" A czemu Twój podpis o babie zniknął? Pewnie szykuje się coś nowego...

Pozwolicie że trochę popodciągam jeszcze ten wątek przez weekend poki jestem w domu, a nuż się adresatka trafi

[aniielica]

Fajnie, ze są jeszcze takie miłe kobietki na tym świecie

[Rosario]

Historia z happy endem na szczescie !
Ja ostatnio na dworcu pomogłam chlopakowi .Ukradli mu z plecaka pieniadze i komorke.Nie mial kasy na bilet Byl w potrzebie pomyslalm ze pomoge!
Stalam i obserwowalam go dalej....Dalej prosil ludzi o pomoc...
Ludzie przechodzili dalej tylko kilka osob dalo pare groszy.
Mam nadzije ze szczesliwie dotaral do domu!

Przestrzegam Was uwazajacie na plecaki,torby

[NIUNIA***]

Niewielu jest dzisiaj takich ludzi, dlatego wielkie brawa dla dziewczyny z dworca (to "z dworca" chyba trochę głupio brzmi, ale naprawdę nie mam nic złego na myśli ) Pozdrawiam

[aleksandra_119]

...oby jak najwiecej takich dobrych osob...
Sylwóniu, pozdrawiam Bydgoszczankę!

[sylwónia]

Rosario- bardzo ładny gest, pewnie biedak był jeszcze bardziej zdesperowany niż ja w piątek
Aleksandro, Bydgoszczanką rodowitą nie jestem (choć uwielbiam to miasto ), ale dziękuję za pozdrowienia

[Złośnica81]

Cieszę się, że spotkałaś tak pomocną i życzliwą osobę

Przyznam, że ja nie reaguje na takie prośby. Boję się, że proszący jest po prostu zwykłym wyłudzaczem i tak naprawdę nie zbiera na bilet bo w końcu jest chyba coś takiego, jak bilet kredytowy, bankomaty, zawsze można też wykupić bilet do stacji troszkę wcześniejszej niż docelowa.

[mech]

To szczęście spotkać tak życzliwą osobę, jak nasza anominowa Bydgoszczanka

Chociaż ja, podobnie jak Złośnica, na prośby zrzutki na bilet już nie reaguję. A nie reaguję od czasu, kiedy na krakowskim dworcu wsparłam takiego "potrzebującego, któremu brakowało na bilet". Chłopak był bardzo przekonujący, miał łzy w oczach. A po kilku dniach (może trzech) spotkałam go znów, w tym samym miejscu, znów ze łzami w oczach i tym samym "problemem". Nie poznał mnie i znów próbował coś wyciągnąć. A potem widziałam go tam jeszcze kilka razy, czasem z dziewczyną... i tą samą gadką I pomagaj tu, człowieku... Tym większe ukłony dla Anonimki

[Złośnica81]

Mech - podpis - rewelacja

[mech]

Dzięki Złośnico

[sylwónia]

Z tą różnicą że ja jej nie prosiłam, sama zaproponowała mi pieniądze, stała za mną w kolejce do kasy i słyszała całą sytuację. Hmmmm, chyba nie odważyłabym się prosić o pożyczkę na bilet...

[mech]

Sylwóniu Nikt Cię, broń Boże, o proszenie nie posądzał Bardzo dokładnie opisałaś zdarzenie w pierwszym poście. I tym bardziej, dlatego, że wyglądało to tak a nie inaczej, brawa dla tej dziewczyny i wyrazy szacunku

[olka222]

Napisane przez Złośnica81

Przyznam, że ja nie reaguje na takie prośby. Boję się, że proszący jest po prostu zwykłym wyłudzaczem i tak naprawdę nie zbiera na bilet bo w końcu jest chyba coś takiego, jak bilet kredytowy, bankomaty, zawsze można też wykupić bilet do stacji troszkę wcześniejszej niż docelowa.

Po Bydgoszczy krąży pani naciągająca ludzi na kropelki do oczu. mówi, że jest przyjezdna i zabrakło jej pieniędzy, ma przy sobie dużą torbę podróżną. Raz dałam się naciągnąć, a później wiele razy widziałam ją w pobliżu Starego Rynku, mini-mala i kilku innych miejscach.

[karolina2020]

Napisane przez sylwónia

Tak sobie pomyślałam, ze wizaż czyta naprawdę dużo osób, więc może jest jakaś szansa, ze osoba, której chciałabym podziękować również jest wizażanką Ale do rzeczy. Dziekuję ślicznie dziewczynie, ktora dzisiaj rano na dworcu w Bydgoszczy zupełnie bezinteresownie dołozyła mi brakującą kwotę do biletu na pociąg (miałam odliczone pieniądze, a jakaś pani w kasie idiotycznie wyliczyła mi ilość kilometrów większą niż w rzeczywistości jest i nie dała się przekonać , miałam iśc do innej kasy, ale była duża kolejka ,a ja miałam 5 minut do odjazdu pociągu- następny jutro). Zapamiętałam tylko ,że była blondynką, miała na ustach ładny błyszczyk (stąd pomysł że to wizażanka ) i powiedziała, że ona też by nie chciała gdzieś nie dojechać. Nie zdążylam jej powiedzieć nic miłego , bo pobiegłam na pociąg, więc teraz oficjalnie mówię wielkie DZIĘKUJĘ i mam nadzieję ,że tak miłą osobę jak Ty będą spotykać tylko miłe rzeczy Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś... Pozdrawiam

Milutka historia, pomagam podbic watek

[neonka28]

Bardzo milutko się zrobiło.Dobrze że są takie anioły na świecie..jeszcze.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez sylwónia

Zaczerpnięty z artykułu w "Pani" A czemu Twój podpis o babie zniknął? Pewnie szykuje się coś nowego...

Możliwe, jestem na etapie szukania

Skoro jesteśmy przy podpisach... zgadzam się ze Złośnicą: mech>> podpis cudo

I jeszcze odrobina prywaty Sylwóniu, jak Twoje studia? Dalej Was męczą, czy już trochę odpuścili i jest łatwiej? Mam nadzieję, że wszystko dobrze się układa i studiowanie to sama przyjemność

[moniska]

super, super i jeszcze raz super. Miło jest usłyszeć o takiej bezinteresownej pomocy.Nie kazdego na to stac. Wielkie buzki dla tej dziewczyny