Endokrynolog czy endokrynolog-ginekolog?

[marta050]

Witam.
Otóż ogólnie mam problem ze spóźniającą się miesiączką. Ginekolog zalecił mi zrobienie badań hormonów i po pójść do niego znów okazało się, że niektóre z nich są powyżej górnej granicy. Zalecił mi zrobienie USG tarczycy i cholesterolu. (powiedział że prawdopodobnie mam coś z tarczycą)
Pytanie moje brzmi głównie o to, że aby zrobić USG tarczycy to muszę iść do endokrynolog by mi je zrobił i od razu opisał. O pójściu na nfz nie ma mowy, bo to miesiącami będę czekała, więc czeka mnie wizyta prywatna. I zastanawiam się czy lepiej iść do samego endokrynologa czy od razu do endokrynologa-ginekologa, bo boję się, że później sam ginekolog i tak mnie skieruje do niego, a to wiązałoby się z kolejnym wydatkiem.

[niewinny roz]

Napisane przez marta050

Witam.
Otóż ogólnie mam problem ze spóźniającą się miesiączką. Ginekolog zalecił mi zrobienie badań hormonów i po pójść do niego znów okazało się, że niektóre z nich są powyżej górnej granicy. Zalecił mi zrobienie USG tarczycy i cholesterolu. (powiedział że prawdopodobnie mam coś z tarczycą)
Pytanie moje brzmi głównie o to, że aby zrobić USG tarczycy to muszę iść do endokrynolog by mi je zrobił i od razu opisał. O pójściu na nfz nie ma mowy, bo to miesiącami będę czekała, więc czeka mnie wizyta prywatna. I zastanawiam się czy lepiej iść do samego endokrynologa czy od razu do endokrynologa-ginekologa, bo boję się, że później sam ginekolog i tak mnie skieruje do niego, a to wiązałoby się z kolejnym wydatkiem.

W tym przypadku poszłabym do endo-ginekologa, żeby jeden lekarz kompleksowo zajął się tą sprawą, zarówno hormonami jak i problemami z miesiączką. Niestety niektórzy endokrynolodzy potrafią zająć się jako tako hormonami, ale jeżeli chodzi o miesiączkę to wysyłają do ginekologa i tak koło się zamyka. A tutaj jeden lekarz będzie prowadził leczenie i myślę, że w ten sposób najszybciej unormujesz te sprawy