Totalna pustka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-11, 14:56   #1
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla

Totalna pustka


Potrzebuję waszej pomocy...nie umiem poradzić sobie sama. Nie wiem, czego chcę, a czego nie chcę. Jakbym sama nie umiała rozpoznać swoich myśli...

Mam chłopaka od dwóch lat. To była moja jedyna prawdziwa miłość z całą tą piękną, magiczną otoczką...Zakręcił mnie swoją niedostępnością i tajemniczością. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, naprawdę czułam się wyróżniona. To było wspaniałe...spędziliśmy ze sobą miliony cudownych chwil, ale przychodziły też kłótnie. Zawsze wynikały one z tego, że On jest taki...zdystansowany, zimny. Umiał na przykład długo albo wcale nie odpisywać na moje smsy, pójść spać, kiedy ja płakałam, po prostu ma taki charakter. Stać go na porywy uczucia, wesołości, namiętności, ale ogolnie rzecz biorąc jest moim przeciwieństwem: nie lubi się zbytnio męczyć, jest pesymistą, filemonem. I nie przepada za mówieniem, woli się do mnie przytulić i sobie pospać.

Mimo to wciąż coś nas łączyło. Dużo osób dziwiło się naszemu związkowi, bo wiele razy szliśmy na imprezę i on się upijał, a ja po prostu bawiłam się z innymi. Tłumaczyłam sobie, że ma taki charakter...Mam nadzieję, że piszę zrozumiale: on nie jest żadnym potworem. Po prostu ma przebłyski.
Zaczęło mnie denerwować, że nie dzwoni do mnie, nie pisze smsów tak często, jak bym tego chciała.
Przyłapywałam się na tym, że czasem po prostu mi się z nim nudzi (kiedy miał np. zły dzień, wpadał do mnie, leżał na moim łóżku i nic nie mówił). Ale dalej utrzymywał, że mu na mnie zależy. Nigdy mnie nie okłamał.

Miesiąc temu poznałam innego chłopaka. Zupełne przeciwieństwo tego 'dwuletniego'. Pełen życia, optymizmu. Nawet nie wiem kiedy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Okazało się, że jesteśmy do siebie bardzo podobni i dogadujemy się ze sobą, jakbyśmy znali się od zawsze.
Parę razy wyskoczyliśmy gdzieś razem po zajęciach i zaczęłam czuć, że jestem w nim zauroczona. Nasilało się to w miarę, jak on do mnie pisał, uważnie mnie słuchał i dbał o mnie. Tymczasem ten 'stały' chłopak zachowywał się jak dawniej. Na dodatek wcale nie był zazdrosny o tego nowego...chyba, że dobrze udawał.

Wczoraj mój chłopak zaprosił mnie do siebie. Postarał się, przygotował kolację, pożyczył film, był dla mnie bardzo miły...po jakimś czasie zaczęliśmy rozmawiać. Byłam z nim szczera...powiedziałam, że to kolejna nasza kłótnia o to samo, on znowu obieca mi, że się zmieni, ale tak naprawdę będzie inaczej..i znów będę płakała podczas gdy on spokojnie i bez wyrzutow sumienia sobie śpi.
On jak zwykle prawie nic nie mówił...ja wszystko mu opowiedziałam, rozpłakałam się...spytał, co do niego czuję, ja nie wiedziałam jak odpowiedziec...bo od pewnego czasu nie czuję do niego wcale pożądania, nie chcę, żeby mnie dotykał, migałam się od tego...coś się wypalilo...
on znów nic nie mówił, siedzieliśmy w ciszy..więc powiedziałam, że wychodzę i po prostu zrobiłam to.
Po chwili wróciłam się i spytałam, jaka jest ostateczna decyzja...bo nie chcę znów czekać w niepewności. Powiedział, że skoro tak to koniec i widziałam, że łzy spływają mu po policzkach...
do domu wracałam sama.
Po chwili dostałam smsa, że 'i tak mnie kocha i będzie na mnie czekał'.

Zupełnie nie wiem, co myśleć o całej tej sytuacji.
Nie wiem, czego chcę...
Tak bardzo mi szkoda naszego 'bycia razem'. Wszystko mi się z nim kojarzy...
a jednocześnie coś mnie ciągnie w stronę tego 'drugiego'.

Nie wiem, co robić...bardzo mi źle
talla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:03   #2
schizuko
Raczkowanie
 
Avatar schizuko
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
Dot.: Totalna pustka

Moim zdaniem powinnas zaryzykowacJesli znalazłas chłopaka który odwzajemnia twoje zauroczenie podejmij ryzyko
schizuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:17   #3
pluszynka
Rozeznanie
 
Avatar pluszynka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
Dot.: Totalna pustka

nie wiem ile między wami było tych kłótni, obietnic, że coś się zmieni, czasem mamy mnóstwo pretensji, ale nie umiemy jasno powiedzieć czego oczekujemy, słowa zmień coś, zmień swoje zachowanie , podejście nie mówią tak naprawdę tej drugiej osobie co ma zmodyfikować, czasem warto walczyć o to co się ma, o drugą osobę, bo związek to nieustanna praca nad sobą, to ciągłe poznawanie się, ulepszanie i pielęgnowanie miłości
a z drugiej strony warto też dać sobie szansę na coś, co może w pełni spełnić nasze potrzeby, pragnienia
nie ma gotowych odpowiedzi niestety
pluszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:27   #4
happygirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Totalna pustka

a może daj sobie tydzień czy dwa na przemyślenie, ochłonięcie i dopiero podejmij decyzję? Pewnie nie jest ci łatwo, ale zastanów się... Wcześniej czy później przyjdzie ci do głowy ta właściwa odpowiedź. Nie bardzo wiem, co ci doradzić, bo sama mam teraz dziwną, zaplątaną sytuację w swoim związku
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures
happygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:32   #5
lorinka
Rozeznanie
 
Avatar lorinka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
Dot.: Totalna pustka

Happygirl chyba ma rację - daj sobie czas na przemyślenia i na obserwowanie, z którym chłopakiem Ci lepiej trzymaj się
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu...

Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz...

She walks on the boulevard of broken dreams.


lorinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:34   #6
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Totalna pustka

Wygląda na to, że nie jesteście dopasowani pod względem charakterów i to się już raczej nie zmieni... Na początku, w okresie wielkiego zauroczenia, mogło Ci to nie przeszkadzać, ale nic dziwnego, że teraz jest inaczej. Musisz pomyśleć, czy chcesz żyć w ten sposób przez kolejne 2, 4, 10 lat. Załóż, że on już zostanie taki jest, bo to najbardziej prawdopodobne. Nad pewnymi zachowaniami można pracować, ale próba zmiany usposobienia i temperamentu tylko zmęczy obie strony.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:42   #7
gaga87
Zakorzenienie
 
Avatar gaga87
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
Dot.: Totalna pustka

chcialabym Ci cos poradzic, ale nie jestem w stanie. Moj zwiazek tez sie wlasnie rozwala (rozwalil ) i choicaz trwal tylko 3 miesiace ja sie w to zaangazowalam, a nie bylo to latwe po poprzednim zwiazku...

3maj sie, bo ja jakos nie potrafie
__________________


etorebkowy kod się zmył
gaga87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 15:49   #8
magda20
Raczkowanie
 
Avatar magda20
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 350
Dot.: Totalna pustka

Też chciałabym pomóc ale nie umiem. Pusto mi bo teraz skończył sie mój związek z kimś najważniejszym w moim życiu, 4,5 roku i teraz pusto.
I nie mam na to wpływu, to nie moja decyzja.
ALe rozumiem cie, wiem że jest ci źle...
__________________
Żeby mi sie chciało tak jak mi sie nie chce ...
magda20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 17:32   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Totalna pustka

wyobrazasz sobie dalsze zycie z tym "zimnym" ,wyobrazasz osbie siebie w takim zwiazku (bo nie liczylabym na to ze sie zmieni)za 5 lat?ciągłe czekanie ,płacz, kłotnie,przepraszanie ,przebyskł i znowu czekanie ....

mialm taki związek i zdecydowanie mi to nie odpowiadalo ja potrzebuje ciagle czuc tez żar ,nie potrafiae go zagasic aby po tygodniu znowu go wzniecac.

ten koncowy sms to wlasnie ten przebłysk ,za tydzien bedziesz płakac bo mial sie poprawic a przeciez mial na to czas ,w koncu 2 lata to sporo czasu .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 17:37   #10
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Totalna pustka

Byłam w podobnej sytuacji i zgadzam się ze słowami pauli78 !
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 17:48   #11
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Totalna pustka

talla, chyba jedynym, co Cię powstrzymuje przed odejściem jest to, że to była Twoja pierwsza, prawdziwa miłość. I ta niezwykła, magiczna otoczka, o której piszesz. Takie mam wrażenie.. że szkoda Ci tych wspomnień, całego zakręcenia, które towarzyszyło temu uczuciu.
Jednak, jeśli to już minęło- nie ma sensu żyć wspomnieniami o tym, jak było pięknie. Bo JUŻ nie jest i nie będzie, przynajmniej tak to odbieram.
Soulsweeper bardzo dobrze mówi: różnica charakterów. Jeśli teraz Ci to przeszkadza, to z upływem czasu będzie coraz bardziej, człowieka nie zmienisz.
Zaryzykuj, nie myśl o tym, jak było pięknie, bo to tylko wprowadza zamęt i poczucie winy. Rozumiem, że może Ci być szkoda obecnego TŻ.. ale o sobie i własnym szczęściu też trzeba myśleć Daj sobie parę dni na zastanowienie się, czego chcesz od życia i jak będzie wyglądać Twoja przyszłość z obecnym chłopakiem.
Ech, namądrzyłam się, aż mi głupio
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 08:03   #12
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: Totalna pustka

O kurcze Czytam twoja historie.. i to tak samo jakbym ja ja napisala... mam identyczna sytuacje.... tyle ze ja z chlopakiem postanowilismy poczekac z ta decyzja ostatecznego rozstania jakis czas by przemysleć... u mnie tez pewnien chlopak zakrecil sie w moim zyciu... i zauroczylam sie. W jakims watku pisalam o tym to zostalam zjechana za to ze cos wygaslo w naszym 10m-cznym zwiazku ze zaczelam szuakc kogos na boku
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 15:10   #13
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla
Dot.: Totalna pustka

ehhh dziewczyny, wielkie dzięki za wszystko, co napisałyście..naprawdę cięzko jest mi spojrzeć na tą sytuację obiektywnie, jestem w to tak silnie zaangażowana...

Lukrecja, masz rację. Co jakiś czas przypominają mi się tylko te piękne chwile, kiedy czułam, że on jest 'tym jedynym'. Mam takie huśtawki nastrojow...wyrzucam sobie, że skończylam cos tak pięknego. A zaraz potem przypominam sobie te wszystkie złe momenty...z magią masz dużo racji. Tyle, że wiele tej magii to moja wyobraźnia, która wyidealizowała pierwszą prawdziwą miłość tak, jakby miała być ostatnia.

Paula_78, ten chłopak, który mnie zauroczył powiedział dokladnie to samo, co Ty...jest w stosunku do mnie bardzo w porządku, wie o tym dwuletnim związku i o tym, że się rozpadł. I on na to w ogóle nie nalegał, mówił mi, że może się usunąć na ile tylko chce, zebym mogła przemyśleć wszystko. Opowiedział mi też o dziewczynie, którą niedawno rzucił. Wspomniał to samo, co Ty: zastanowił się, jak to będzie za parę lat..czy to ta właśnie osoba, z ktorą chciałby być do końca? Podobno absolutnie nie...

Czuczenka, mój chłopak (w sumie już nie mój) też się wściekł. Tzn. upił się i napisał mi w mailu, jaka jestem okropna, że poleciałam na 'dzianego ciula' i inne tego typu słowa..które mnie baaardzo zabolały. On oczywiście w ogóle nie zna tego 'nowego', a mnie potraktował, jakbym była na tyle płytka i 'poleciała' na takie bzdury. A wiedział, że wiele, wiele razy kłóciliśmy się o to samo i miałam do niego cierpliwość...bo zawsze wybaczałam i trwaliśmy w tym dalej.


Tak czy siak, wciąż mi ciężko...
Myślałam, że gdy go zostawię poczuję ulgę, bo to w końcu jakaś decyzja, a nie ciągła niepewność. Tymczasem jest mi go po prostu szkoda...

Dobrze jest tylko wtedy, kiedy widzę się z tym drugim chłopakiem. Wtedy w ogóle nie myślę o byłym :|
talla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 15:46   #14
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: Totalna pustka

Talla: Najlepiej by było gdby cale nasze zycie było usłane rózami bez kolców... tak nie jest caly czas... cos sie zmienia .. ja w pzreciagu 3 tygodni zrobilam tyle dziwnych rzeczy w swoim zwiazku i tak namieszalam ze teraz mam emtlik w glowie.... czy wrocic do swojego chlopaka i przeprosisc go za wszystko za te skoki w boki czy byc z tym nowych ktory uzalezniony jest od swojej byłej i anwet nie wiadomo co on do mnie czuje
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 16:14   #15
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Totalna pustka

Cytat:
Napisane przez talla

Tak czy siak, wciąż mi ciężko...
Myślałam, że gdy go zostawię poczuję ulgę, bo to w końcu jakaś decyzja, a nie ciągła niepewność. Tymczasem jest mi go po prostu szkoda...

Dobrze jest tylko wtedy, kiedy widzę się z tym drugim chłopakiem. Wtedy w ogóle nie myślę o byłym :|
Talla, a czy Ty chciałabyś, żeby ktoś był z Toba "bo mu Ciebie szkoda"? Myślę, że to nie jest właściwy powód do utrzymywania związku. Zresztą na pewno sama to wiesz Nie doszłoby do tej sytuacji, gdybyś otrzymywała w swoim dotychczasowym związku wszystko czego potrzebujesz.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 21:29   #16
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla
Dot.: Totalna pustka

Nan, proste i mądre słowa naprawdę wezmę je pod uwagę...
talla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.