|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
u kogo spedzic swieta??????
jak zwykle odwieczny problem co wypada a co nie. jak zwykle problem zwiazany z tym u ktorych rodzicow spedzic swieta.
i tu pojawia sie mj problem. razem z TZ wolelibysmy byc u moich gdzie jest radosnie wesolo, przy stole panuje milosc i cieplo rodzinne, obdarowujemy sie prezentami kupionymi badz robionymi idziemy na 12 na pasterke wogole jest cudownie. ale jego rodzice robia nam problemy, ze powinnismy byc tym razem z nimi. i tu wersja nastepujaca. jedna wielka stypa bez prezentow milosci radosci, gdzie matka zlozyczy TZ. co wybrac??? nie chce spedzic swiat placzac tylko sie radujac. a tak bedzie niestety jak nie pojdziemy do moich rodzicow. jak sie z tego wymigac?? blagam pomozcie !!!!!!!!! |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
A gdzie byliście w zeszłym roku?
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Skoro oboje wolicie isc do Twoich rodzicow, tak zrobcie, a w 1. dzien swiat odwiedzcie rodzicow TZ.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: b-stok
Wiadomości: 906
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
to beda nasze pierwsze swieta jako malenstwa. problem z rodzicami rozwiazalismy tak : wigilje spedzamy sami (ku wielkiemu niezadowoleniu moich rodzicow), w jeden dzien swiat idziemy do moich rodzicow (z prezentami) a w kolejny zapraszamy do siebie mame meza. i mam nadzieje ze wszscy beda happy.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Rozumiem, że mówimy o Wigilii? Nie o całych Świętach (wnioskuję z Pasterki
)?A nie możecie najpierw wpaść do rodziców TŻ, a potem, po powiedzmy 2 godzinach pojechać do Twoich? Problemem tu może być ewentualnie odległość, bo taki model sprawdza się tylko jeśli rodzice mieszkają w miarę niedaleko siebie. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
wlasnie tu jest problem ze mieszkamy i przebywamy na co dzien z rodzicami TZ ( i mamy ich serdecznie dosyc!!) amoi rodzice mieszkaja 500 km od nas
w zeszlym roku bylismy tez u moich rodzicow. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Jedz do swoich rodzicow - skoro mieszkacie daleko od siebie to pewnie rzadko sie widzicie. Ale wroccie koniecznie na drugi dzien swiat i spedzcie ten dzien z tesciami, zeby im tez glupio nie bylo.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
No, to niestety, ale skoro mieszkacie z rodzicami TŻ (u nich w domu/mieszkaniu, jak rozumiem), to nie ma takiej siły, żeby wykręcić się od Wigilii. Może wyciągam zbyt daleko idące wnioski, ale jeśli korzystacie z ich gościnności, to po prostu nietaktem jest wyjeżdżać na święta. Poza tym, skoro w zeszłym roku byliście u Twoich rodziców, to tym bardziej w tym roku powinniście spędzić święta z rodzicami TŻ. Niemożność obskoczenia obu rodzin w jeden wieczór to dodatkowy argument.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 197
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
olka_222
![]() Moim zdaniem nie powinnaś się zastanawiać-już w pierwszym poście napisałaś z kim chcesz spędzić Wigilię i tego się trzymaj Nie zgadzam się,że skoro korzystacie z gościnności rodziców TŻ to "wypada" spędzić z nimi święta. ![]() Czy warto poświęcać wspaniałą,rodzinną atmosferę? A czy nie ma takiej opcji,żeby np.rodzice Twojego TŻ również dołączyli do kolacji wigilijnej u Twojej rodziny? |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
skąd ja znam te problemy... ech
co roku ten sam problem mam. tylko, ze niestety przez brak auta do dyspozycji mogę byc albo u jednych albo u drugich. za każdym razem to samo, może przez to tak mnie te święta zawsze dołują
__________________
![]() |
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Anitra - zakładając, że autorka wątku mieszka ze swoim chłopakiem u jego rodziców, bo tak to ujęła, wyjazd w przeddzień Wigilii do swoich rodziców - zwłaszcza, że była u nich rok temu - uważam za nietakt. Jasne, idealnie byłoby jechać do rodziców z rodzicami TŻ, ale jeśli to jest niemożliwe (a podejrzewam, że nie, skoro o tym nie wspomniała - poza tym, cztery dodatkowe osoby w domu? gdzie miałyby spać? zwyczajnie, wszystkim byłoby niewygodnie), to grzeczność wymaga spędzić te święta z rodziną TŻ, bo rok temu się je spędziło poza domem (o ile wszystko poprawnie interpretuję), a przede wszystkim dlatego, że się u nich mieszka i korzysta z ich gościnności.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Ja zgadzam się z Anexxą - wypada spędzić Wigilię z rodzicami TŻ, skoro poprzednią spędziliście u Twoich rodziców. A potem odwiedzić Twoich rodziców.
To co wypada nie zawsze idzie w parze z tym co się robi, więc tylko od was zależy jak postąpicie. Możecie zlekceważyć to co wypada i jednak wyjechać. Nie wiem w jakim stopniu to może narazić dobre stosunki z teściami, u tórych w końcu mieszkacie. U mnie w domu ten problem rozwiązał się dopiero wtedy, kiedy przeprowadziliśmy się i Wigilia jest u nas - z jednymi i drugimi dziadkami. Wcześniej jedliśmy 2 Wigilie, u jednych i drugich. Potem w jeden dzień świąt wizyta u jednych dziadków, drugiego u drugich... |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
my na świeta jezdzimy co rok do innych rodziców ,oczywiscie wole u swoich
tak jak w tym roku.W naszej rodzinie ejst tradycja iz dopóki rodzice zyja i sa na silach to oni organizuja(oczywiscie staramy sie rpzyjechac dzien wczesniej i pomóc) wigilie i dzieci przyjeżdzaja do rodziców.szczegolnie ta zasada dotyczy wigilii ktora jest dla nas wazniejszym świętem . moi rodzice mieszkaj ponad 100 km od nas i jesli tam jedziemy zostajemy na kolejne 2 dni świąt ,jelsi zostajemy u mojej tesciowej na wigilie to i tak na pierwszy dzien świąt jedziemy do moich. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 316
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
teksty do mnie i do TZ, ze nie przyjdzie na slub... bla bla bla... natomiast u mnie w domu sa wlasnie takie swieta jak opisalas - cieple, pelne milosci ja stawiam na swoja rodzine... wiem ze masz problem... a moze wybierzecie sie najakas godzine 2 zeby pozniej "nie bylo gadania".... wiem ze masz ciezki orzech do zgryzienia... a tak w ogole to zycze spokojnych SWIAT w milej, radosnej atmosferze no i duuuuuzo prezentow![]() |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
chcialabym zeby to bylo mozliwe aby byly radosne i spokojne ale jezeli zostaniemy w domu to zamkne sie chyba w lazience i bede caly czas ryczala. juz jak o tym myslelismy z moim TZ to ryczalam. Moze gdyby łączyły nas dobre stosunki z Tesciami (a raczej z tesciowa) to daloby sie jakos wytrzymac jeszcze ale w domu jest tragicznie i jedyne miejsce gdzie mozmey uciec i o wszystkim zapomniec jest wlasnie dom moich rodzicow. tam zawsze odpoczywamy a jak wyjezdzamy to oboje placzemy. NIe chce spedzac swiat w towarzystwie osoby ktora do wlasnego syna mowi w klotni "a zeby cie jakies chorubsko dopadlo" czy inne takie rzeczy. Obmawia nas chyba do kazdego i to takie bzdury ze wstyd spojrzec ludziom w twarz. a tym bardziej ze z tego miasta pochodzi rowniez moja mama i ja znaja ludzie wiec o niej tez ladna opinie wystawila. co za przyjemnosc siedziec przy stole i sztucznie sie usmiechac o ile wogole potrafilabym to zrobic. nie mozliwym jest aby oni przyjechali na wigilie do moich rodzicow dlatego ze 1 moi rodzice maja male meiszkanie a nas jhest ich tam 5 2 tesciowa sie opiekuje starszym czlowiekiem ii niemoze go zostawic 3 moi rodzice nie bardzo by chyba chcieli. moja mama zawsze stara sie odwiedzic matke TZ jak jest u nas ale nie przepada chyba za nia za bardzo, poza tym moj tata nie trawi ojca TZ a to raczej wynika z roznicy pokolen (prawie 20 lat) i moj tata to mezyczna typowy a mojego TZ to raczej taka babeczka z niego ( kwiatuszki gotowanie a nie potrafi gwozdzia przybic itp) |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Skoro więc wspólne mieszkanie z rodzicami Twojego TŻ jest tak uciążliwe, skoro teściowa jest taka niesympatyczna, czemu z nimi mieszkacie? Nie do końca to rozumiem. Fakt, teściowa z opisu nie przedstawia się najmilej, ale będąc u niej w gościnie, trudno narzekać.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie po ślubie NIEspędzania Świąt z moją rodziną
oczywiście wiem, że będę musiała iść na kompromis i jedne Święta spędzać u swojej rodziny, a drugie u rodziny TŻ, ale to chyba naturalne, że woli się w takim czasie być z własną rodziną i jechanie do kogoś innego zawsze będzie takie trochę na siłę (jak i mówienie mamo i tato do obcych ludzi...). teoretycznie można być w czasie Świąt i tu, i tam (u nas to odległość ok. 4 godz. jazdy samochodem), ale Wigilia jest w jakiś sposób ważniejsza i każdy chce ją spędzić z własną rodziną bardziej niż resztę Świąt. na szczęście na razie ten problem mnie nie dotyczy (bo Święta bez TŻ spędzić można, ale bez męża to już nie będzie wypadało), ale widzę, że jest dosyć powszechny
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Droga Anexxo,
zycie nie zawsze sie uklada tak jakbysmy tego chcieli. Ja zylam w rodzinie gdzie tata kocha mame, jemy razemn obiad w niedziele i chodzimy do kosciola wspolnie, mama dba o dom i gotuje obiady i dba zeby dzieci mialy lekcje podorabiane a ja osobiscie nie uslyszalam zadnej klotni (!) miedzy nimi ani razu w zyciu. moze to dziwne ale jakos tak to robili ze nikt z mojego rodzenstwa tez nie slyszal. Rodzina TZ to dla mnie (teraz jak tu mieszkam) to raczej taka o ktorej moglam slyszec tylko w Rozmowach w toku albo u Jerrego springera. Gdy sie poznalismy aj mieszkalam gdzie indziej a moj TZ 500 km ode mnie. NO i kiedys jak bardzo sie oby diwe lubilysmy z mataka TZ to ona mowi do mnie "ola zuc tam wszystko i przyjedz tutaj. tutaj bedziecie sobie razem zyli i bedziecie szczesliwi, pojdziecie do szkoly a my wam pomozemy. Mamy przeciez dwa mieszkania to ja sie przeprowadze do meza a wy bedzieci mieli to drugie." no i tak tez zrobilam. przeprowadzilam sie ale sami bylismy tylko przez miesiac bo ojciec TZ wygonil jego matke bo powiedzial ze z nia zyc sie nie da i ma wszystko u siebie w mieszkaniu robic a do niego przychodzi tylko spac. No i zaczelo sie. Jak to Pani psycholog pieknie okreslila matka TZ nie moze sie pogodzic ze nie ona jest juz najwzniejsza w zyciu swojego syna jedynaka i jest ktos jeszcze. A ze na kogos musi zwalic wine za to ze syn sie "zmienil" ta zla jesetm ja. i co by sie nie dzialo to ja jestem zawsze ta najgorsza a ona ofiara. jestesmy w trakcie studiow. o mieszkanie teraz trudo. kasy n ie ma zeby kupic a zeby wynajac to okropne koszty. jakbysmy mieli obydwoje pojsc do pracy oplacic nasze studia i jeszcze oplacic reszte rachunkow to nam by nie starczylo. za same studia to 1000 zl a gdzie reszta????? a o prace dobrze platna ot ciezko a w biedronce za 400 zl to nawet studiow bym nie zaplacila. to juz drugie jakie zaczelam wiec chcialabm je skonczyc. jestesmy na dobrej drodze bo pomaga nam tata TZ. stara sie go doksztalcac tzn daje mu na rozne kursy aby mial tegpo jak najwiecej i placi mu za szkole. a on posedl do pracy i teraz bedzie suzkal drugiej. wiec mysle ze wprzeciegu roku dwoch powinnismy na dobre opuscic progi tego mieszkania. |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Nie czytałam wszytskich odpowiedzi ale możecie zrobić tak: U rodziców TŻ rozpocząć Wigilie wczesnie i pozniej spokojnie pojechać do Twoich rodziców na Wigilię
![]() Albo powiedzcie rodzicom TŻ, że spędzicie z nimi 1 i 2 dzień swiat, wiec Wigilię u Twoich rodziców
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Olka - wiem, że życie nie zawsze układa się tak, jakby człowiek chciał. Niemniej jednak - skoro zgodziłaś się na propozycję teściowej, skoro mieszkacie w ich mieszkaniu, to nie ma wyjścia.
Może lepiej zmień studia na zaoczne - wtedy łatwiej Ci będzie znaleźć pracę. I nie mówię o pracy fizycznej, tylko o umysłowej. |
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Asik - mają wstawać w połowie wieczora i jechać 500 km? Albo jechać w drugą stronę w pierwszy dzień świąt? Jakoś nie wydaje mi się to dobrym pomysłem.
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
mialam taki zamiar bylam w trakcie szuaknia takiej pracy ale w malym miescie jak nie masz zadnych ukladow to raczej trudne. odbylam kilka spotkan o prace ale jak to w dzisiejszych czasach najelepiej jakbym miala 25 lat doswiadczenie 5 letnie wszystkie inne umiejetnosci jakie sa mozliwe, z 3 jezyki i jeszcze pracowala za pol darmo a za wyplate z biedronki badz innego supermarketu nie oplace nawet studiow. podjelam sie nawet opieki nad dziecmi ale rodzice sa tez wymagajacy. 6 dni w tygoddniu po 10 godzin za 400 zl?? bez wolnych dni ani zwrotu za dojazdy |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
moglabym isc do takiej pracy na poczatek ale gdybym nie studiowala. wtedy te 500 zl moe na cos innego przeznaczyc. a tak na studiach dziennych mniej mnie one kosztuja no i rodzice mi zawsze pomoga.
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
ja juz mam dość Warszawy,ale jednak co duze miasto to trochę łatwiej...Olka nie zazdroszczę sytuacji,sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu...Chyba jednak się przemęczyłą ten jeden dzień a drugiego pojechałą do mamy.Przeciez można zrobić w 1 dzień świąt tez taki uroczystszy bardziej obiad a'la wigilia ![]() niestety,w tym momencie masz zobowiązania
__________________
|
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Nie chcę Cię martwić, no i nie wiem, co studiujesz, ale jeśli skończysz studia i nie będziesz miała żadnego doświadczenia zawodowego, to dalej możesz nie liczyć na pracę.
Poczytaj sobie: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=5183 Gdybym miała coś doradzić, to przerwałabym te drugie studia, poszłabym do pracy, zaczęłabym zarabiać jakieś pieniądze, żeby nie oglądać się na rodziców i teściów, szybko wzięłabym kredyt na mieszkanie - teraz wszystkim przyznają i nie jest wymagany wkład własny, kupiłabym coś niedużego, ale własnego, a w międzyczasie wróciłabym na studia, ale zaoczne. Może przełożony zgodzi się opłacać Ci część studiów - zakładając, że studiujesz coś zbieżnego z ewentualnym zawodem. No i dobrze byłoby nie zajść w ciążę, dopóki nie stanie się sensownie na nogi, bo wtedy powielisz schemat "jakoś to będzie", który jest dla mnie osobiście dowodem na skrajną głupotę ludzi. |
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
zawsze gdzie sa dwa rozwiazania zawsze musi byc i trzecie. wlasnie rozmawialam z moja mama. moze oni przyjada do mojej babci na swieta a to tylko pol godziny drogi od nas. takze moglibysmy postypic tutaj z godzine moze dwia a pozniej szybciutko spadac do rodzinki troszke mnie to podnioslo na duchu. ale zawsze musi byc jakies ale......wszystko zalezy od tego jaka bedzie pogoda. jak dowali snieg to nie przyjada a wtedy moj dylemat nadal aktualny
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
hehehe drugie robie po pierwsze przerwalam zaraz po 1 roku za namowa tesciowej. oj glupota czasem po latach wychodzi , ale co sie stalo to sie nie odstanie. musze konczyc te i czym predzej cos kombinowac. od przyszlych wakacji staram sie zalapac na praktyki lub staz (mam nadzieje ze jak najdluzszy) do urzedu gminy a pozniej gdzie sie jeszcze da bo mysle ze na 3 roku bedemiala sporo czasu zarowno na pisanie pracy i prace. grunt to sie nie lamac. nigdy nie zdecyduje sie na kredyt dlatego ze nie chce placic przez 25 lat kreduty i wszystkiego sie wyrzekac. a nie wiadomo czy wogole tu zostaniemi czy sie nie przeprowadzimy do innego miasta albo wogole za granice. a ta sprawa w naszych rozmowach jest coraz czesciej poruszana.......... |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
wiesz z tym kredytyem to tak do konca nie jest bo zeby dostac kredyt musisz miec prace ,zeby kupic za gotówke musisz miec gotówke.
zeby dostac kredyt wazny jest wysokosc dochodu i wysokosc rat ,jelsi obliczysz ze starcz ci na raty i w miare dobre zycie to dlaczego nie? znam ludzi ktorzy zyja na kredycie ,buduja domy,kupuja samochody i dobrze zyja. znam te zludzi ktorzy splacili kredyt w ciagu 2 lat. czasmi warto zacinas pasa i uwolnic sie od chorej sytuacji niz wiecznie marzyc o lepszej przyszlosci i tylko planowac . nie wiem co robi twoj mąż ale moze zacząć juz szukac roboty chociaaz jesli oboje studiujecie dziennie i zdecydowaliscie sie na slub i mieszkanie z tesciami to no cóz wasza decyzja i trzeba to jakos znosic. |
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: u kogo spedzic swieta??????
Cytat:
za 850 zl brutto. po potraceniu podatku i kosztow zuzycia paliwa wychodzi jakies 450 zl miesiecznie i te pieniazki inwestuje dalej w siebie 9kursy szkolenia itp.)jak juz wyzej napisalam nie zaciagniemy kredytu bo nie wiemy czy tu bedziemy mieszkac. a zeby splacic kredyt w wysokosci 60000 zl w ciagu dwoch lat to trzeba sporo kasy zarabiac i byc albo lekarzem albo politykiem albo miec swoj wlasny biznes ale i na jego rozkrecenie trzeba pieniazkow. a nikt nie daje kredytow osobom ktore nic nie maja
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:16.





)?




Nie zgadzam się,że skoro korzystacie z gościnności rodziców TŻ to "wypada" spędzić z nimi święta.
co roku ten sam problem mam. tylko, ze niestety przez brak auta do dyspozycji mogę byc albo u jednych albo u drugich. za każdym razem to samo, może przez to tak mnie te święta zawsze dołują 



