![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Facet nie chce odejść..
Hej dziewczyny!
Od jakiegoś czasu intensywnie czytuję forum i wasze porady oraz problemy wizażanek zmieniły moje spojrzenie na życie, dużo rzeczy sobie uświadomiłam stałam się silniejsza, ale nadal borykam się z pewnym problemem i bardzo chciałabym Was prosić o obiektywne rady.. Jestem ze swoim TŻ od ponad 4 lat, w tamtym roku mieliśmy poważny kryzys i rozstaliśmy się na 3 miesiące z mojej inicjatywy,ale również z mojej się zeszliśmy, teraz uważam, że był to błąd. TŻ pracuje za granicą, więc jest to związek na odległość,większość czasu jestem po prostu sama, jednak jeśli zjeżdża to mieszkamy razem i dzielimy swoją codzienność, jest ok. Od jakiegoś czasu twierdzę, że.. ja go nie kocham, a przynajmniej nie tak jak powinna kobieta kochać mężczyznę, kocham go jak przyjaciela i jestem do niego bardzo przywiązana, myślę, że to dlatego wtedy zdecydowałam się na powrót.. Przez kilka miesięcy było dobrze i teraz znowu dopadło mnie to uczucie ze zdwojoną siłą. Długo się zastanawiałam co zrobić, bo mimo wszystko czuję, że jest częścią mego życia, tyle wspomnień, tyle czasu itd. Jednak nie mogę się zmuszać, dlatego by nie być egoistką, która myśli o swojej wygodzie powiedziałam facetowi o wszystkim a on.. nie chce odejść! A mi jest o wiele ciężej, długo w środku siebie walczyłam o swoją niezależność, o to że bez niego dam sobie radę, a on mi utrudnia. Powiedziałam mu, że to się wypaliło, że przepraszam za tą sytuację z powrotem, ale umowa była taka, że zjedzie i będziemy to wspólnie naprawiać.. On ciągle mnie tłumaczy, że tak naprawdę to go kocham, ale po 4 latach uleciały 'amorki i motylki', powiedziałam mu też nie mam ochoty na zbliżenia to stwierdził, że to pewnie przez tabletki anty. On twierdzi, że bardzo mnie kocha, że robi wszystko z myślą o mnie (otwiera niebawem firmę w pl), nie wyobraża sobie beze mnie życia i płacze, znalazł też dla nas kilku psychologów i chce iść na terapie. A ja jestem z nim chyba tylko z litości ![]() Nie wiem czy w naszej sytuacji jest sens iść na terapię, gdy ja nie wiem czy chcę, nie lubię się z nim całować, nie mam ochoty na sex a jak czasem się zmuszę to w trakcie płaczę? On mieszka u mnie, i skoro po tym wszystkim co mu powiedziałam, nie chce odejść to co ja mam zrobić? Spakować go i po 4 latach do widzenia? Okropnie mi go żal, bo wiem, że mnie kocha i nie chcę żeby cierpiał, ale teraz ja jestem nieszczęśliwa. Z drugiej strony boję się, że jak się kiedyś uda nam rozstać to znowu będę żałować i płakać za nim? Wiem, że to już chyba coś ze mną nie tak na tle psychologicznym, dlatego chciałabym Was prosić o porady, bo będziecie obiektywne.. Opisałam to wszystko ' z grubsza', jeśli któraś z użytkowniczek zechce mi pomóc, chętnie odpowiem na pytania. Z góry dzięki za odpowiedzi ![]() Edytowane przez Leoforia Czas edycji: 2016-03-23 o 20:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
![]() Na czerwono - to egoistyczne myślenie i strach przed samotnością. Jak go już zostawisz, to definitywnie. Nie wracaj, bo zniszczysz i jemu, i sobie, życie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 289
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Takie sprawy zawsze są ciężkie dla naszej psychiki, ale jeśli jak sama piszesz, nie lubisz się z nim całować, nie masz ochoty na seks, jesteś z nim z litości.. nie ma sensu, żebyś to Ty unieszczęśliwiała się na siłę i marnowała sobie i jemu czas. Normalną rzeczą jest, że przez jakiś czas będą męczyły Cię wyrzuty sumienia, ale chyba sama już sobie odpowiedziałaś, nie kochasz go i tyle. Nie warto tkwić w takim czymś na siłę. Postaw sprawę jasno i powiedz mu, że to koniec
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 124
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Musisz mu wutlumaczyc na spokojnie, ze juz go nie kochasz i to sie nie zmieni. Rozmawiaj z nim, daj mu ostateczny termin na przeprowadzke. On moze isc do psychologa, jesli czuje taka potrzebe.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
Rozstań się, daj sobie conajmniej parę miesięcy na odreagowanie psychiczne i sądzę że pozbierasz się w max rok. Będzie dobrze, tylko musisz stanowczo powiedzieć temu człowiekowi, że nie chcesz kontynuować związku. W końcu się wyprowadzi, a tym później im dłużej będziesz okazywać litość. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
Tak macie rację, czytając już sam mój post można śmiało stwierdzić, że to już nie jest miłość i ja jestem tego świadoma. Problem w tym, że on ciągle ma nadzieję i uporczywie przy mnie trwa. Ja mu powiedziałam na spokojnie jak to z mojej z strony wygląda, i że mi przykro, ale to nie ma już sensu, a do niego to nie dociera. On ciągle chce się starać, nie rozumie, że czasem wszelkie starania nie pomogą już w niczym. Tym bardziej mi to utrudnia, bo to dla mnie bliska osoba i nie umiem go po prostu tak wyrzucić z mieszkania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Autorko, zastosuj technikę zdartej płyty. Nic mu już nie tłumacz, bo powiedziałaś wszystko, co mogłaś, więc powtarzaj tylko, do znudzenia: przykro mi, ale nie kocham Cię już, nie chcę z tobą być, to koniec. Cokolwiek powie, będzie Ci tłumaczył, że to, że tamto, Ty powtarzaj swoje. Jak zobaczy, że nie dajesz się złamać, to do niego w końcu dotrze. Ale spodziewaj się, że wtedy może stać się niemiły i spędzać Cię w poczucie winy. Nie daj się. Przemyśl, jak chciałabyś załatwić sprawę jego wyprowadzki (zabierze rzeczy osobiście, kiedy zjedzie, ktoś je odbierze, odeślesz mu je za granicę, albo do kogoś z rodziny), przedstaw mu propozycję, niech.wybierze, co woli. Jeśli będzie się migał, przeciągał w nieskończoność decyzję, powiedz, że sama zdecydujesz i zrób to.
No i ograniczaj coraz bardziej kontakt z nim. To dowiedzie, że nie żartujesz, ochłodzi Wasze emocje i nie będziecie się wzajemnie nakręcać. Życzę Ci dużo siły, bo czeka Cię ciężka przeprawa. A kiedy będą dopadać Cię wątpliwości i żal za wspólnymi chwilami, pomyśl, że musisz długie lata zmuszać się do pocałunków, dotyku, seksu. Znienawidziłabyś i jego i siebie. Nie chcesz tego, prawda? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
tak, nawet chyba by pasowało kontakt zerwac w tej sytuacji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 142
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Ja się wyłamię... Na twoim miejscu poszlabym na te terapię. Jeśli by nie pomogła to na pewno i tak by nie zaszkodziła. być może dowiedzialabys się czegoś i o nim i o sobie. Nie zakonczylabym czteroletniego związku bez próby ratowania go. Można powiedzieć, że prawie, że byłam w twojej skórze, bo co prawda mój związek nie był na odległość Ale też mieliśmy....cięższe momenty
![]() Nie wierzę, że można być z kimś tyle lat z przyzwyczajenia. Gdzieś kiedyś miłość być musiała...pytanie czy chce się o tę miłość walczyć czy kładzie się lache ![]() Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Miałam IDENTYCZNE odczucia, również po 4 latach związku. On też nie potrafił się z tym pogodzić, jednak musiałam być stanowcza, bo stety, niestety zakochałam się. To dało mi siłę.
Nie słuchaj go, niestety wydaje mi się że czas na terapie i psychologów już minął. Jeśli w Twojej głowie kołacze się myśl, że nie kochasz go jak mężczyznę, to tak niestety jest. Wiem dokładnie, jakie to ciężkie i bolesne, by kogoś tak zranić, kogoś kogo nadal uważasz za bratnią duszę, przyjaciela, kogoś z kim masz tyle dobrych wspomnień i tyle was łączy. Niestety w takiej sytuacji wyjście jest tylko jedno i trzeba być silnym, mieć twardy odwłok, ponieważ im dłużej czasu to ciągniesz, tym bardziej ranisz siebie i jego. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i Twojemu facetowi również, wiem jak to jest... ![]()
__________________
Hello young woman that I love Pretty punk rock mamma that I'm thinking of Hold me naked if you will In your arms in your legs in your pussy I'd kill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Nie rozumiem, czemu on ma odejsc. Przeciez on Cie kocha. Postaw sie na jego miejscu. Chcislabys odejsc od kogos kogo kochasz? No wlasnie. To Ty go nie kochasz i to Ty musisz odejsc.
A jak go rzucasz, a potem chcesz wracac, to nie dziw sie, ze potem "nic do niego nie dociera". Jak sie kocha, to sie chwyta kazdej nadziei. Jak chcesz odejsc, to odejdz i daj mu spokoj. On sobie da spokoj, jak przestaniesz mu robic nadzieje. To musi byc Twoja decyzja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
To nasze rozstanie i powrót w tamtym roku - to nie powinno się zdarzyć i z tym się zgodzę, ale winna była wspólna. Mogę odejść, tylko jak ja mam odejść ze swojego mieszkania? Dla mnie to jest największym problem. On jest u mnie ja mu wszystko mówię co czuję, on mówi, że mnie kocha i nadal siedzi a za chwilę zmienia temat. I tak w kółko. A nie jestem taką zołzą, która go spakuje wystawi rzeczy za drzwi i powie żegnaj - bo najzwyczajniej w świecie facet sobie na takie coś nie zasłużył. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
A dlugo jeszcze bedzie u Ciebie?
Porozmawiaj z nim. Raz a dobrze. Pozniej nie rozstrzasaj juz tego tematu. Nie zmuszaj sie do calowania, ani tym bardziej do seksu. Rob swoje. Wychodz z domu bez niego. Jesli i tak za krotki czas wyjezdza, a przyjechal do Ciebie, to faktycznie moze nie ma sensu szukac mu innego lokum. On nic z tego nie zrozumie, jak bedziesz mu mowic, ze nie chcesz go, a potem go calowac. Nie mieszaj mu w glowie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 331
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Tyle, że on się dalej łudzi, bo go tego niestety nauczyłąś poprzednim razem. Pogadaj z nim, ale nie tylko w sensie 'nie kocham Cie, nie pociągasz mnie" tylko też "musisz sie wyprowadzić, bo chciałabym zacząć nowe życie" ... wiem, że będzie to bolesne, ale facet to facet, nie domyśli się sam, jeśli mu nie wyłożysz kawy na ławę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Odejdz sma, bo to nie jest dobry powod zostawania w tym zwiazku. Nie obejdzie sie bez jego bolu, ale na to nic nie poradzisz.
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Ma teraz przyjechać na święta, podejrzewam, że ok tygodnia w PL pobędzie. Nie wyobrażam sobie zupełnie tych świąt, choć zapowiedziałam mu, że nie jadę do jego rodziny z wiadomych względów to był bardzo zdziwiony.
Ja nie daję mu zbędnej nadziei, między nami nie ma żadnego pożycia od ponad miesiąca, brak pocałunków, sexu. Kontakt też ochłodziłam, rozmawiamy bardzo krótko, lub tylko on rozmawia, bo ja nie mam nawet ochoty być aktywnym rozmówcą, czasem nawinie się temat odnośnie moich uczuć a raczej ich braku, on chwilę pobiadoli i zaraz zmiana tematu. Bardzo mi ciężko, przez jego zachowanie coraz ciężej.. Jak się rozstaniemy to chyba zje mnie poczucie winy. Nie będę się wybielać, z boku wygląda to tak jakbym zabawiła się jego uczuciami, najpierw rozstanie potem powrót, teraz znowu chcę się rozstać - co ma ten facet sobie myśleć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
Takie niedostrzeganie całej sytuacji przez faceta jest swoistym zaklinaniem rzeczywistości, przez to jeszcze ciężej rzucić takiego osobnika, ale uwierz mi, po wszystkim naprawdę jest dużo lżej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
Im dłużej ciagniesz ta sytuacje tym bolesniejszy będzie koniec. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Egoistycznie próbujesz przekierować na niego ostateczną decyzję. Na co liczysz, że jak Cię kocha (i po wcześniejszych doświadczeniach z chęcią powrotu) on powinien ładnie się ukłonić i z uśmiechem na ustach pogalopować w świetlaną przyszłość?
Nie martw się, zapewne pogalopuje w swoim czasie. Tylko następnym razem nie rób mu wody z mózgu, nawet jak już się ogarniesz i zacznie Cię tykać, że on sobie życie układa.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Ty nie kochasz - Ty odchodzisz. A, że nauczyłaś, że są powroty, toteż teraz bądź konsekwentna. Swoim poprzednim zachowaniem dałaś mu nadzieję, że tym razem też będzie powrót, będzie happy end, wszystko jakoś się ułoży.
Niestety to trochę jak odrywanie plastra. Jak będziesz odrywać powoli, to się namęczysz, a będzie bolało długo i intensywnie. Jak oderwiesz szybko, to zaboli, ale przestanie. Po prostu nie przeciągaj tego. Powiedziałaś, co czujesz, zapytaj gdzie wysłać jego rzeczy. Pokaż, że to nie tylko takie biadolenie, ale przemyślana decyzja. Wtedy może do niego dotrze, że to naprawdę już koniec i powrotu nie będzie. I pamiętaj, że nie kochamy ludzi tylko dlatego, że na to zasługują. Takie związki "jestem z nim, ale go nie kocham, niemniej żal mi go, więc z nim zostanę" zawsze kończą się źle - zdradą albo poczuciem krzywdy i zmarnowania cennego czasu. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
To nie o to chodzi, że oczekuję, że on sam odejdzie i będę miała 'po problemie'. Mój tytuł może nieco mylić, moje uczucia się wypaliły, ja inicjuję rozstanie, ja odchodzę - macie rację. Chodzi mi o problem wspólnego mieszkania i o to, że jestem za słaba, żeby konkretnie powiedzieć pakuj się i do widzenia. Zresztą wiem, że nie posłucha.
Jak ktoś wspomniał w dużej mierze to z mojej winy, bo nieświadomie narobiłam mu nadziei wracając do siebie po rozstaniu i z perspektywy czasu widzę, że to egoistyczne. Ta sytuacja boli mnie podwójnie przez to, że znowu muszę go zranić. Dziękuję Wam dziewczyny, za rady, opinie i obiektywne spojrzenie. Z dnia na dzień jest mi trudniej, ale tylko do siebie mogę mieć pretensje. To wszystko przez to, że tak bardzo boję się zostać sama (to chyba nie jest normalne). Ale pora się z tym jakoś uporać, tylko jak.. Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Czekaj, czyli on w tym momencie nie jest u Ciebie? To nad czym Ty sie zastanawiasz? Rozstanie przez Skype moze i nie jest idealnym rozwiazaniem, ale skoro nie masz teraz jak sie z nim spotkac, to nie zapraszaj go na swieta tylko po to, zeby z nim zerwac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Autorko, skoro on ma w Polsce rodzinę, do której jeździ w święta, to mu powiedz, żeby zatrzymał się u rodziny a nie u Ciebie. Jak będzie udawał, że nie rozumie i nie wie dlaczego, znów powtórz, że koniec Wami i w związku z tym nie chcesz, żeby u Ciebie mieszkał. Tym bardziej nie wyobrażasz sobie wspólnych świąt. Do tego, skoro wiesz, że będzie udawał, że jeśli się nie spakuje, to odpuścisz, bo to tylko takie Twoje gadanie, to sama go spakuj. Po walizki niech przyjedzie sam, albo kogoś wyśle. Jeśli nikt ich nie zabierze do jego wyjazdu, odeślij je do jego rrodziny. Może to brutalne, ale grając w jego grę "jak nic nie zrobię, to zostanie po staremu" jeszcze bardziej go skrzywdzisz. On będzie żył ułudą, a Ty, sfrustrowana, w końcu wybuchniesz i z awanturą wywalisz go na pysk.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Co do jego rzeczy (jesli ma jakies w Twoim mieszkaniu), to mysle, ze nie ma co robic wokol nich dramy. Nie chce ich zabierac, to mu pewnie pilnie niepotrzebne. Schowaj je do pudla i jak sobie poleza kilka tygodni, to nic sie nie stanie. Najwyzej mu odeslesz paczka.
Nie zapraszaj go do mieszkania, jakbys pozniej miala go stamtad sila wypraszac. To bylaby bardzo nieprzyjemna sytuacja. Nie mieszkacie razem, wiec absolutnie nie ma takiej potrzeby. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
I tak w tej chwili go nie ma, ale nie uważam, żeby to było na miejscu kończyć związek na odległość. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Konczyc zwiazek w Twoim mieszkaniu, jak on przyjedzie na swieta niczego sie nie spodziewajac jest duzo bardziej nie na miejscu.
Idealnie byloby, gdybys Ty do niego przyjechala, ale jak to za duzy koszt i brak juz czasu, to lepiej zerwij na odleglosc. Fakt, ze to on do Ciebie przyjezdza pogarsza jakosc tego rozstania, a nie polepsza. Daj mu spedzic swieta z ludzmi, ktorzy go kochaja. Edytowane przez ellen72 Czas edycji: 2016-03-24 o 22:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Facet nie chce odejść..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.