![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Hej Wam
![]() Przychodzę po radę bo tylko tutaj mogę zasięgnąć obiektywnej opinii. Ostatnie tygodnie były w moim życiu bardzo zakręcone, miałam masę spraw na głowie, zmiana pracy, problemy zdrowotne itd. Teraz święta, czas rodzinny i radosny. Chyba jednak nie dla mnie. Zapytałam dzisiaj faceta kiedy się widzimy czy dopiero we wtorek a on, że tak. Bo we wtorek mamy odebrać klucze od mieszkania, które będziemy razem wynajmować. Zszokowało mnie to bo i z jego strony i z mojej strony rodziny nas zapraszały ale ok... Zapytałam czy w takim razie mam rozumieć, że nie chce ze mną spędzić świąt. Na co on, że jak w takim razie ja bym chciała aby to wyglądało. Odpowiedziałam, że myślałam, że spędzimy chociaż jeden dzień razem biorąc pod uwagę, że w kolejny weekend nie będzie ani chwili razem. A on na to: to jak chcesz to przyjedz do mnie w poniedziałek bo w niedziele idziemy do ciotki a tego byś nie chciała. Odpisałam, że już nie chce. A on, że nic z tego nie rozumie. Podsumowałam to tekstem, że jeśli on nie czuje takiej potrzeby to nie ma sensu. A teraz trochę wyjaśnień. Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy w połowie u mnie w połowie u niego. Nie wiem skąd takie zachowanie teraz... Zwłaszcza, że ostatnio mieliśmy mniej czasu i w najbliższych dniach też nie będzie go więcej. Myślałam, że to dobrze mieć teraz szanse na spotkanie ale skoro on tak podchodzi do tematu to ja nie będę się więcej narzucać. Tylko mi się odechciewa tego mieszkania razem. Mam ochotę mu napisać, żeby odkręcił to z właścicielką bo ja nie mam zamiaru mieszkać ze współlokatorem a jeśli będę chciała to posiadam znajomych. Myślałam, że jesteśmy razem, planujemy wspólne życie, przyszłość a on takie coś ![]() Dodam, że już wczoraj powiedziałam mu, że irytuje mnie kiedy on ciągle żartuje na jakiś temat mimo, że ja zaczynam coś mówić na poważnie i chcę coś ustalić. Mój facet ma takie usposobienie, że nie zamartwia się, nie użala i nie płacze nad rozlanym mlekiem ale nie można każdej sytuacji kwitować żartem. Już wczoraj mu powiedziałam, że chciałabym czuć, że to wszystko jest na poważnie a nie jeden wielki żart. Nie pamiętam kiedy od niego usłyszałam, że fajnie, że będziemy razem mieszkać i się z tego cieszy. Po tej rozmowie powiedział, że się postara ogarnąć bo wie, że przegina. Powiedział też, że cieszy się z tego mieszkania ale ciężko mu okazywać uczucia itd. Czepiam się? Co radzicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Moim zdaniem nie czepiasz się. Też bym była zaniepokojona i wkurzona
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 78
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Dla mnie święta Wielkanocne to nic wielkiego, czepiasz sie. Daj mu trochę pooddychać przed wspólnym mieszkaniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Ale przecież autorka pisze wyraźnie, że ostatnio mieli dla siebie bardzo mało czasu, a następnego weekendu razem nie spędzą. No nie wiem, autorko, mnie by to jednak zaniepokoiło. Przecież chodzi o JEDEN wspólny świąteczny dzień |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Dziewczyny to nie jest tak, że ja chcę z nim siedzieć na rodzinnych obiadkach i szczerzyć się jak głupia.
Tylko jest mi przykro, że tutaj traktujemy się poważnie, są jakieś plany, marzenia, wspólne cele a on nawet nie chciałby iść na spacer tylko zobaczmy się na odbiorze mieszkania. Jakby powiedział 'słuchaj nie chce mi się jeździć po Ciebie bo jestem zmęczony, wolę posiedzieć z rodziną ale za to w piątek możemy iść do kina a później na kolacje' to chyba inaczej by zabrzmiało i inaczej bym się poczuła. Nie chcę być na doczepkę. Ostatnimi dniami na prawdę czuję jakby coś było nie tak. Wiem, dziwnie to brzmi ale tak mam. Poza tym to nie jest tak, że ja tylko wymagam bo chciałam coś zaproponować ale jeśli na moje pytanie czy nie chce spędzić świąt razem on odpowiada kolejnym pytaniem pt.: jak ja chce aby to wyglądało no to litości.... Czyli dla własnego spokoju zrobiłby to co ja chce byle bym się nie czepiała. Tak samo tekst 'jak chcesz to przyjedz w poniedziałek' przy czym on dobrze wie, że musiałby po mnie pojechać bo nie mam dojazdu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
No dziwnie to wygląda. Ja Cię rozumiem. A jak to bywało wcześniej? Wykazywał więcej inicjatywy i entuzjazmu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Ante Pante
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
a jak dla mnie histeria
on zaproponowal jeden dzien, ty odstawilas focha i prawisz, jak to odechcialo sie wspolnego mieszkania tradża |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
No ale to też jest fakt. Czemu z nim nie pogadałaś o swoich uczuciach, wątpliwościach, tylko się fochnelas? To niczego nie załatwi |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Zwłaszcza, że zorganizowanie wczoraj wyjścia do pubu nie było dla niego problemem ale ja już chyba nim jestem. I tak gdybym miała w emocjach zrobić to co mi podpowiada dusza to powiedziałabym, żeby mieszkał sam bo ja mam dość. ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
Co mam mu napisać? Mam się o coś prosić? Tak bym się czuła. Czy mam mu napisać: czuję się ignorowana ostatnimi czasy. Jeśli masz czas na wieczorne wyjścia a nie widzisz czasu i sensu w spędzaniu świąt ze mną to ja nie widzę sensu w mieszkaniu razem bo traktowałam to jako dalsze kroki do wspólnego życia a na chwilę obecną czuję się odrzucona. Bez sensu... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
No ale w ten sytuacji najważniejsza jest ROZMOWA. Tylko w ten sposób rozwiejesz swoje wątpliwości. I jakie "prosić się"? Nie umiesz rozmawiać ze swoim facetem? Zaczynam jednak patrzeć na to inaczej. Czyżbyś była typem królewny z drewna? Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-03-25 o 17:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------
[/COLOR] Czy mam mu napisać: czuję się ignorowana ostatnimi czasy. Jeśli masz czas na wieczorne wyjścia a nie widzisz czasu i sensu w spędzaniu świąt ze mną to ja nie widzę sensu w mieszkaniu razem bo traktowałam to jako dalsze kroki do wspólnego życia a na chwilę obecną czuję się odrzucona. [/QUOTE] Tak powinnaś mu napisać, z tym że bez szantażowania tym mieszkaniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Na co on, że od wtorku do końca życia ale lepiej nie móc wytrzymać 3 dni i robić kolejną jazdę. Więc wyjaśniłam, że nie chodzi o 3 dni tylko jego podejście i o to, że czuję się od paru dni ciągle odtrącana jego słowami i zachowaniem. Na co on wyrzucił mi wczorajszą rozmowę w której podkreślałam, że jestem zmęczona jego lekkodusznym podejściem i zachowaniem z czym sam się zgodził i powiedział, że nad tym popracuje. A teraz mi wypomina, że ja wtedy powiedziałam, że jest źle a teraz nagle chce spędzać razem święta i aby on sypał miłymi słówkami... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Sens.
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 470
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
A ja jestem zdania, że facet w takich sprawach nie potrafi przejąć jakiejkolwiek inicjatywy..
Pisząc mu, że spotykamy się dopiero we wtorek, on na to przystał, więc myślę że sam wywnioskował, że skoro tobie tak pasuje, to on na to przystanie. Gdy potem zaczęłaś mieć o to pretensje zarzucając mu, że chcesz się spotkać w święta, on nie miał nic przeciwko, po czym ty odpisałaś, że już nie chcesz. Więc wniosek taki, że on Cię nie rozumiem zresztą sam Ci to uświadomił, bo Ci to napisał. Co chwilę zmieniałaś zdanie. Większość kobiet jest takich, że gdy coś im nie pasuje robią z tego wielkie hallo, by tylko zwrócić na siebie w jakiś sposób uwagę, a gdy facet przystanie na to, to one już tego nie chcą. Sama taka jestem, ale wiem i kieruje się tym, że do facetów trzeba jasno i konkretnie.. bo oni nie potrafią sami czegoś narzucić , tylko trzeba im to uświadomić, niestety. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Pitu, pitu... Pitu.... Proszę Cię |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Jak dla mnie to juz nawet nie jest czepianie sie, a histeryzowanie. Zacznij naprawianie sytuacji od siebie - naucz sie rozmawiac ze swoim chłopakiem bez pretensji i szantażowania, po prostu mów mu o swoich potrzebach jasno i wyraźnie. Nie oczekuj ze sam sie domyśli, ze cos Ci nie pasuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Czemu wy poruszacie takie tematy PISZĄC, zamiast pogadać twarzą w twarz? Kompletnie się nie potraficie dogadać. Jakoś nie wierzę, że tak jest dopiero od kilku dni. No po prostu NO WAY |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Sens.
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 470
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
To jest moje zdanie
![]() ![]() Edytowane przez sentimental_ Czas edycji: 2016-03-25 o 17:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Ale jeśli się chciałaś spotkać w święta, to czemu się pytasz, czy widzicie się we wtorek?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
![]() Abstrahując juz od tego. Wielkanoc to chyba takie świeta, nie święta trochę. Nie zauważam wśród znajomych spedow rodzinnych.
__________________
A tam, od jutra. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 43
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Rozmawialiśmy przez telefon. Powiedziałam mu, że moi rodzice pytają o święta i czy przyjedzie i czy mam im powiedzieć tak jak on do mnie, że chyba wytrzymam 3 dni. Po czym zapytałam czy na pewno mam powiedzieć, że nie. A on 'już Ci kur powiedziałem, że nie to ile razy mam powtarzać?' nigdy wcześniej tak na mnie nie wrzeszczał więc byłam w szoku i po minucie wydusiłam z siebie, że chyba nie ma sensu rozmowa skoro ma taki ton wobec mnie i przeklina a on 'to fantastycznie, nara' i się rozłączył....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Obydwoje jesteście w tym związku beznadziejni. Rzekłam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Czemu o takich rzeczach rozmawiasz dopiero "za pięć dwunasta"? I czemu zaczynasz rozmowę pytaniem "czy widzimy się dopiero we wtorek?", zamiast powiedzieć facetowi czego tak naprawdę chcesz i omówić z nim jakby to miało wyglądać. Jak dla mnie to macie spory problem z komunikacją. Problem, który w momencie zamieszkania ze sobą urośnie jeszcze bardziej, a wręcz przyjdzie i skopie Wam obojgu d...
![]() Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-03-25 o 17:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-25 o 17:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Masz jakieś problemy z komunikacją chyba. Facet nie musi się wszystkiego domyślać. Pojawił się problem, a ty się wycofujesz? Porozmawiaj z nim. A nie, że on musi sie wszystkiego domyślać.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
No właśnie. Żadnej rozmowy, tylko przerzucanie się zarzutami, niedopowiedzenia, fochy, urwy, wyjeżdżanie na siebie z gębą. Super związek. Dwoje niedojrzałych dzieciaków, nie słuchających siebie nawzajem, dążących jedynie do tego, żeby ich było na wierzchu. Serio, myślałam, że po prostu zauważasz jego brak zaangażowania i chcesz wyjaśnić sytuację, ale nie. Ty chcesz po prostu się poboczyć i poksiezniczkowac, a Twój książę manifestuje swoją złość wydzierając się. Dzieci z was jeszcze Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-03-25 o 17:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;57954031]Jakby ktoś mi zadawał pytania, na które już zna odpowiedź (i jest przy tym złośliwy i upierdliwy), to też by mnie nerwy wzięły i rzuciłabym ku.wą. Nie umiesz normalnie zapytać? Coś w stylu "chciałbyś jednak wpaść na jeden dzień? Moi rodzice cię zapraszają", to znowu zaczynasz histerię pt "odpowiem im tak, jak ty mnie, ty zły człowieku".[/QUOTE]
zgadzam sie. zamiast zapytac normalnie od razu musisz sie rzucac. ciekawe ile razy chlop juz tak wysluchiwal. strasznie histeryzujesz.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Ja, TŻ i święta. Czy się czepiam?
Cytat:
Jezu, porozmawiajcie normalnie, ile wy macie lat, 13? Oboje zachowujecie sie jak dzieciaki. A juz takie "postrasze go ze nie zamieszkamy razem i ma to odkrecac jak nie chce tak jak ja chce" to juz w ogole szczyt powagi i absolutnie nie histeria ![]() Zadzwon do niego jeszcze z 15 razy i porzucaj takimi tekstami Cytat:
---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- Cytat:
Bo oewnie nie zauwazyl ze jestes wkurzona |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:01.