Czy to wystarczający powód do zerwania? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-13, 23:38   #1
mniamii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 22

Czy to wystarczający powód do zerwania?


Witam wszystkich,
Zerwałam dzisiaj z chłopakiem, lecz nie wiem czy był to wystarczający powód i potrzebuje obiektywnych opinii.
Mamy z chłopakiem 22 ja, 25 on i jest to nasza pierwsza miłość.
Mianowicie chodzi o kłamstwa i oszustwa, lecz nie jedno potężne, typu zdrada czy ukrywanie żony, ale wiele kłamstw błahych, mniej błahych, poważniejszych.

Od jakiegoś czasu miałam co do niego podejrzenia, wiedziałam, że miał coś do ukrycia. Dodam jeszcze że wcześniej zdarzały się kłamstwa z jego strony więc zapaliło mi to czerwoną lapmkę nad głową, i mimo tego, że od dawna mam dostęp do jego fb, dopiero dzisiaj zdecydowałam się przejrzeć wiadomości.
Wstępnie miała to być tylko rozmowa która wzbudziła moje podejrzenia, ale okazało się, że było ich więcej.

Im dalej w las, tym więcej rzeczy dowiadywałam się o moim facecie. W ogóle, dzisiaj to poznałam całkiem nowego człowieka.
Kłamstw było tak dużo, że musiałam spisać je w notatniku (LOL), żeby wszystkie pamiętać i wyjaśnić je z moim facetem.

W naszym związku było już jedno rozstanie na ok 3 miesiące, i przerwa od związku (za dużo kłótni, przerwa pomogła) na 1 miesiąc.
W trakcie tego rozstania i przerwy pisał z wieloma dziewczynami, proponując im wyjście, ale ostatecznie z żadną się nie spotkał.
O tym, że z dwoma pisał dowiedziałam się już wcześniej i do nich się przyznał. Pytałam czy było ich więcej, "nie, nie było". Pytałam kilkakrotnie. Spytałam o to również przez sms w momencie, gdy właśnie te konwersacje czytałam. Odpowiedź bez zmian.
I kłamstwo.
Inne kłamstwa to rzeczy tego typu, że nie zdał sesji, potem że nie zdał jakiegoś przedmiotu. To, że wchodził na profil jednej dziewczyny kilka, kilkanaście razy i innych dziewczyn(oglądał zdjęcia), to że aplikował na 2 różne kierunki studiów. Spotkanie z naszą wspólną znajomą bez mojej wiedzy, wiadomość do naszej wspólnej znajomej, żeby nie wstawiała "tych" zdjęć na fb na których on tańczy i bawi się z jakimiś laskami. Była to impreza, na którą wolał iść sam i zrobił mi tym dużą przykrość, siedziałam w domu sama. Inne których nie chcę tu wymieniać.

To wszystko na przestrzeni około roku, półtora dowiedziałam się dzisiaj rano.

Dodam jeszcze, że nigdy go nie okłamałam, dla mnie szczerość jest priorytetem. Wiedział, czy z kimś tańczę na zabawie, z kim się spotykam, o czym pisze z mężczyznami, itp.

Kłamstwa te jako tako mogę wybaczyć, ale wiem, że zaufać mu kiedykolwiek będę miała ciężko. Jest to po prostu związek oparty na kłamstwach. A mój były facet nie jest prawdomówny i podejrzewam, że nigdy nie będzie.
Bardzo mocno to przyjął, gdy mu wygarnęłam wszystko, nie zaprzeczył niczego. Mocno kocha, bardzo żałuje, i tak będzie starał się do mnie wrócić i zbudować zaufanie na nowo, już nigdy nie okłamie.
Kocham go i nie chce się rozstawać, byliśmy razem szczęśliwi, ale umysł mi podpowiada, że już nie stworzymy zdrowej i prawdziwej relacji, która przetrwa do końca.
Za dużo niedomówień, ponownych kłamstw i kłamstewek.
Czy to według Was wystarczający powód, czy to ja dramatyzuje?
Tu nie chodzi o to że pisał, tylko że się do tego nie przyznał... KILKA RAZY. Dopiero wtedy, kiedy sprawdziłam fb i zerwałam, przyznał się.

Z jednej strony chciałam się wygadać, z drugiej prosić o obiektywną odpowiedź na pytanie w temacie.
Dziękuje za przeczytanie moich rzaluf i ewentualne odpowiedzi
mniamii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-13, 23:46   #2
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Cytat:
Napisane przez mniamii Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,
Zerwałam dzisiaj z chłopakiem, lecz nie wiem czy był to wystarczający powód i potrzebuje obiektywnych opinii.
Mamy z chłopakiem 22 ja, 25 on i jest to nasza pierwsza miłość.
Mianowicie chodzi o kłamstwa i oszustwa, lecz nie jedno potężne, typu zdrada czy ukrywanie żony, ale wiele kłamstw błahych, mniej błahych, poważniejszych.

Od jakiegoś czasu miałam co do niego podejrzenia, wiedziałam, że miał coś do ukrycia. Dodam jeszcze że wcześniej zdarzały się kłamstwa z jego strony więc zapaliło mi to czerwoną lapmkę nad głową, i mimo tego, że od dawna mam dostęp do jego fb, dopiero dzisiaj zdecydowałam się przejrzeć wiadomości.
Wstępnie miała to być tylko rozmowa która wzbudziła moje podejrzenia, ale okazało się, że było ich więcej.

Im dalej w las, tym więcej rzeczy dowiadywałam się o moim facecie. W ogóle, dzisiaj to poznałam całkiem nowego człowieka.
Kłamstw było tak dużo, że musiałam spisać je w notatniku (LOL), żeby wszystkie pamiętać i wyjaśnić je z moim facetem.

W naszym związku było już jedno rozstanie na ok 3 miesiące, i przerwa od związku (za dużo kłótni, przerwa pomogła) na 1 miesiąc.
W trakcie tego rozstania i przerwy pisał z wieloma dziewczynami, proponując im wyjście, ale ostatecznie z żadną się nie spotkał.
O tym, że z dwoma pisał dowiedziałam się już wcześniej i do nich się przyznał. Pytałam czy było ich więcej, "nie, nie było". Pytałam kilkakrotnie. Spytałam o to również przez sms w momencie, gdy właśnie te konwersacje czytałam. Odpowiedź bez zmian.
I kłamstwo.
Inne kłamstwa to rzeczy tego typu, że nie zdał sesji, potem że nie zdał jakiegoś przedmiotu. To, że wchodził na profil jednej dziewczyny kilka, kilkanaście razy i innych dziewczyn(oglądał zdjęcia), to że aplikował na 2 różne kierunki studiów. Spotkanie z naszą wspólną znajomą bez mojej wiedzy, wiadomość do naszej wspólnej znajomej, żeby nie wstawiała "tych" zdjęć na fb na których on tańczy i bawi się z jakimiś laskami. Była to impreza, na którą wolał iść sam i zrobił mi tym dużą przykrość, siedziałam w domu sama. Inne których nie chcę tu wymieniać.

To wszystko na przestrzeni około roku, półtora dowiedziałam się dzisiaj rano.

Dodam jeszcze, że nigdy go nie okłamałam, dla mnie szczerość jest priorytetem. Wiedział, czy z kimś tańczę na zabawie, z kim się spotykam, o czym pisze z mężczyznami, itp.

Kłamstwa te jako tako mogę wybaczyć, ale wiem, że zaufać mu kiedykolwiek będę miała ciężko. Jest to po prostu związek oparty na kłamstwach. A mój były facet nie jest prawdomówny i podejrzewam, że nigdy nie będzie.
Bardzo mocno to przyjął, gdy mu wygarnęłam wszystko, nie zaprzeczył niczego. Mocno kocha, bardzo żałuje, i tak będzie starał się do mnie wrócić i zbudować zaufanie na nowo, już nigdy nie okłamie.
Kocham go i nie chce się rozstawać, byliśmy razem szczęśliwi, ale umysł mi podpowiada, że już nie stworzymy zdrowej i prawdziwej relacji, która przetrwa do końca.
Za dużo niedomówień, ponownych kłamstw i kłamstewek.
Czy to według Was wystarczający powód, czy to ja dramatyzuje?
Tu nie chodzi o to że pisał, tylko że się do tego nie przyznał... KILKA RAZY. Dopiero wtedy, kiedy sprawdziłam fb i zerwałam, przyznał się.

Z jednej strony chciałam się wygadać, z drugiej prosić o obiektywną odpowiedź na pytanie w temacie.
Dziękuje za przeczytanie moich rzaluf i ewentualne odpowiedzi
U mnie by był do odstrzału , więc odpowiadam na pytanie twierdząco Kłamcom i krętaczom stanowcze nie
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-13, 23:50   #3
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Dla mnie wystarczający, bo nienawidzę mitomanii, półprawd, ukrywania jednych informacji i przeinaczania drugich. Przerażają mnie tacy ludzie i nawet nie chcę mieć takich znajomych, a co dopiero partnera. Jeżeli też cenisz sobie szczerość i brak niedomówień w związku (a piszesz, że tak), to pogoń w cholerę.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań
wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 00:02   #4
Nadia1310
Przyczajenie
 
Avatar Nadia1310
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 25
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Cytat:
Napisane przez mniamii Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,
Zerwałam dzisiaj z chłopakiem, lecz nie wiem czy był to wystarczający powód i potrzebuje obiektywnych opinii.
Mamy z chłopakiem 22 ja, 25 on i jest to nasza pierwsza miłość.
Mianowicie chodzi o kłamstwa i oszustwa, lecz nie jedno potężne, typu zdrada czy ukrywanie żony, ale wiele kłamstw błahych, mniej błahych, poważniejszych.

Od jakiegoś czasu miałam co do niego podejrzenia, wiedziałam, że miał coś do ukrycia. Dodam jeszcze że wcześniej zdarzały się kłamstwa z jego strony więc zapaliło mi to czerwoną lapmkę nad głową, i mimo tego, że od dawna mam dostęp do jego fb, dopiero dzisiaj zdecydowałam się przejrzeć wiadomości.
Wstępnie miała to być tylko rozmowa która wzbudziła moje podejrzenia, ale okazało się, że było ich więcej.

Im dalej w las, tym więcej rzeczy dowiadywałam się o moim facecie. W ogóle, dzisiaj to poznałam całkiem nowego człowieka.
Kłamstw było tak dużo, że musiałam spisać je w notatniku (LOL), żeby wszystkie pamiętać i wyjaśnić je z moim facetem.

W naszym związku było już jedno rozstanie na ok 3 miesiące, i przerwa od związku (za dużo kłótni, przerwa pomogła) na 1 miesiąc.
W trakcie tego rozstania i przerwy pisał z wieloma dziewczynami, proponując im wyjście, ale ostatecznie z żadną się nie spotkał.
O tym, że z dwoma pisał dowiedziałam się już wcześniej i do nich się przyznał. Pytałam czy było ich więcej, "nie, nie było". Pytałam kilkakrotnie. Spytałam o to również przez sms w momencie, gdy właśnie te konwersacje czytałam. Odpowiedź bez zmian.
I kłamstwo.
Inne kłamstwa to rzeczy tego typu, że nie zdał sesji, potem że nie zdał jakiegoś przedmiotu. To, że wchodził na profil jednej dziewczyny kilka, kilkanaście razy i innych dziewczyn(oglądał zdjęcia), to że aplikował na 2 różne kierunki studiów. Spotkanie z naszą wspólną znajomą bez mojej wiedzy, wiadomość do naszej wspólnej znajomej, żeby nie wstawiała "tych" zdjęć na fb na których on tańczy i bawi się z jakimiś laskami. Była to impreza, na którą wolał iść sam i zrobił mi tym dużą przykrość, siedziałam w domu sama. Inne których nie chcę tu wymieniać.

To wszystko na przestrzeni około roku, półtora dowiedziałam się dzisiaj rano.

Dodam jeszcze, że nigdy go nie okłamałam, dla mnie szczerość jest priorytetem. Wiedział, czy z kimś tańczę na zabawie, z kim się spotykam, o czym pisze z mężczyznami, itp.

Kłamstwa te jako tako mogę wybaczyć, ale wiem, że zaufać mu kiedykolwiek będę miała ciężko. Jest to po prostu związek oparty na kłamstwach. A mój były facet nie jest prawdomówny i podejrzewam, że nigdy nie będzie.
Bardzo mocno to przyjął, gdy mu wygarnęłam wszystko, nie zaprzeczył niczego. Mocno kocha, bardzo żałuje, i tak będzie starał się do mnie wrócić i zbudować zaufanie na nowo, już nigdy nie okłamie.
Kocham go i nie chce się rozstawać, byliśmy razem szczęśliwi, ale umysł mi podpowiada, że już nie stworzymy zdrowej i prawdziwej relacji, która przetrwa do końca.
Za dużo niedomówień, ponownych kłamstw i kłamstewek.
Czy to według Was wystarczający powód, czy to ja dramatyzuje?
Tu nie chodzi o to że pisał, tylko że się do tego nie przyznał... KILKA RAZY. Dopiero wtedy, kiedy sprawdziłam fb i zerwałam, przyznał się.

Z jednej strony chciałam się wygadać, z drugiej prosić o obiektywną odpowiedź na pytanie w temacie.
Dziękuje za przeczytanie moich rzaluf i ewentualne odpowiedzi
Dobrze zrozumiałam, że on z tymi dziewczynami pisał kiedy nie byliście razem? Jeśli tak, to moim zdaniem nie ma obowiązku się z tego tłumaczyć, był wolny. Podobnie z rekrutacją na 2 różne kierunki studiów, może nie chciał zapeszyć, itd. itd. Generalnie jednak zgadzam się z dziewczynami wyżej, zresztą sama masz wątpliwości czy mogłabyś mu kiedykolwiek jeszcze zaufać. Nie ma sensu marnować życia na watpliwości
__________________
11/2016
Nadia1310 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 00:03   #5
herbata_to_zycie
Raczkowanie
 
Avatar herbata_to_zycie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Wystarczający. Takiemu chłopakowi nie da się uwierzyć w cokolwiek, co by powiedział, bez zastanawiania się czy znowu nie kręci? Czy znowu czegoś przede mną nie ukrywa?
Ja nie wyobrażam sobie być w związku z osobą, przy której codziennie miałabym tego typu wątpliwości. Gratuluję dobrej decyzji
herbata_to_zycie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 00:10   #6
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

każdy kij ma dwa końce
pan kłamie na potęge o wszystkie i dobrze myślisz, że się to nie zmieni
a z Ciebie bluszcz - czepianie się na zasadzie "wyszedł z koleżanką i mi nie powiedział", "nie byliśmy razem a jak non stop wypytuje z iloma dziewczynami próbował się umówić" itd też nie jest ani zdrowe ani normalne - poniekąd zakładam, że jest to jakieś tło tłumaczące część kłamstw (ale oczywiście ich nie usprawiedliwia)

daj sobie spokój bo do siebie nie pasujecie i przyszłości ta relacja nie ma, znajdź normalnego faceta i go nie osaczaj nauczona doświadczeniem i przykrymi sytuacjami z byłym
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 10:00   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

serio po tym wszystkim potrzebujesz potwierdzenia, że koleś jest beznadziejny?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 10:38   #8
atimaF
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 156
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Tak, to wystarczajacy powod.
I nie tylko te klamstwa sa powodem.Powinniscie zerwac ze soba, bo nie ma miedzy Wami zaufania, z dwoch stron zreszta.Ty mu nie ufasz przez te klamstwa, on Ci tez nie ufa, bo wolal ukryc prawde, tym bardziej, ze te klamstwa az takie grozne nie byly.Co mu szkodzilo powiedziec osobie, ktora kocha, powiedziec, ze aplikowal na dwa kierunki studiow ? Albo powiedziec, ze nie zdal sesji ? Przeciez na pewno bys go pocieszyla, powiedziala, zeby sie nie martwil, za drugim razem na pewno zda....Przeciez razem sie jest na dobre i na zle, powinno sie dzielic radosciami i porazkami tez. U Was tego nie bylo.
A tak na marginesie, wydaje mi sie, ze on Cie nie kocha.Co to za milosc, kiedy on idzie na impreze, a Ty sama siedzisz w domu ?
Jak sie kogos kocha, to sie chce byc z ta osoba, oczywiscie w miare mozliwosci.
A te haslo na facebooka to masz od niego, czy sama sobie zalatwilas ?
Mi sie wydaje, ze jednak obydwoje jestescie winni, ze Wam nie wyszlo.Ciekawe, co on by tu napisal o Waszym zwiazku ?

Edytowane przez atimaF
Czas edycji: 2016-04-14 o 10:44
atimaF jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 10:45   #9
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Gratuluję zerwania BARDZO dobra decyzja
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 10:54   #10
mniamii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

eyo, nie jestem bluszczem. Ta przerwa od związku była już trochę dawno i nie myślałam czy pisze z jakimiś dziewczynami, a nawet jeśli to miał prawo, nie będę na smyczy trzymać jak chorobliwie zazdrosna laska. Niedawno dowiedziałam się, że z kimś pisał i tylko zapytałam czy to prawda. Kręcił, mówił półprawdę, miotał się, a na koniec usunął konwersacje. Dlatego byłam podejrzliwa, bo na jaw wychodziły też inne rzeczy. Sama ciągle dziwie się sobie, że przejrzałam mu wiadomości. Mam zasady i uważam, że takich rzeczy się nie robi. Ale staram się usprawiedliwiać tym, że miałam uzasadnione obawy (były również inne poza opisaną wyżej, ale wole ich tu nie wymieniać) oraz ostatecznie dowiedziałam się że byłam po prostu okłamywana...

atimaF, ta sytuacja że poszedł sam na imprezę była dosyć dawno, wtedy byliśmy jeszcze że tak powiem "niedojrzali w związku". I tak jak wcześniej pisałam, to nasza pierwsza miłość i jeszcze gówniarskie zachowanie
Nie znam jego hasła do fb. On nie wylogowuje się z fb na swoim komputerze, a do tego komputera miałam dostęp.
mniamii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 14:36   #11
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Cytat:
Napisane przez mniamii Pokaż wiadomość
eyo, nie jestem bluszczem. Ta przerwa od związku była już trochę dawno i nie myślałam czy pisze z jakimiś dziewczynami, a nawet jeśli to miał prawo, nie będę na smyczy trzymać jak chorobliwie zazdrosna laska. Niedawno dowiedziałam się, że z kimś pisał i tylko zapytałam czy to prawda. Kręcił, mówił półprawdę, miotał się, a na koniec usunął konwersacje. Dlatego byłam podejrzliwa, bo na jaw wychodziły też inne rzeczy. Sama ciągle dziwie się sobie, że przejrzałam mu wiadomości. Mam zasady i uważam, że takich rzeczy się nie robi. Ale staram się usprawiedliwiać tym, że miałam uzasadnione obawy (były również inne poza opisaną wyżej, ale wole ich tu nie wymieniać) oraz ostatecznie dowiedziałam się że byłam po prostu okłamywana...

atimaF, ta sytuacja że poszedł sam na imprezę była dosyć dawno, wtedy byliśmy jeszcze że tak powiem "niedojrzali w związku". I tak jak wcześniej pisałam, to nasza pierwsza miłość i jeszcze gówniarskie zachowanie
Nie znam jego hasła do fb. On nie wylogowuje się z fb na swoim komputerze, a do tego komputera miałam dostęp.
Bardzo dobrze postąpiłaś. Z opisu wyłania się nałogowy kłamca. Ktoś kto nie miał z takim do czynienia będzie szukał winy w Autorce albo zarzucał jej bluszczowatość itd. Prawda jest taka, że ten typ po prostu kłamie - czy się go kontroluje i "karci" za różne zachowania, czy się go wręcz nagradza - on będzie kłamać. I szansy na zmianę po prostu nie ma. Nie wiem, czy są jakieś terapie które to leczą, ale on na 100% się nie zmieni w tym, pojawią się kolejne kłamstwa, choćby przysięgał na wszystkie świętości, że nie. I co gorsza widać, że nawet przy braku obiektywnych powodów do kłamstwa on kłamał.

Z takim człowiekiem nie da się żyć. Autorko, na pewno jesteś w stanie sobie wyobrazić kilka sytuacji, przy których kłamstwo mogłoby nieść ogromne konsekwencje, choćby zatajenie kredytów itd.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 15:23   #12
mniamii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 22
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Dziękuje za te słowa racja, na początku związku ukrywanie rozmów z jakimiś panienkami, za pare lat ukrywanie kredytów, nieślubnych dzieci, itp
mniamii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 17:57   #13
Jewels
Raczkowanie
 
Avatar Jewels
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 254
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Bardzo dobrze zrobiłaś, że pogoniłaś delikwenta. Poco być w związku z kimś kto kłamie i zastanawiać się czy tym razem powiedział prawdę czy może skłamał
__________________
28/2015
38/2016
17/2017
15.11.2014

Jewels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 18:38   #14
oubergina
Raczkowanie
 
Avatar oubergina
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 31
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

"Kłamstw było tak dużo, że musiałam spisać je w notatniku (LOL), żeby wszystkie pamiętać i wyjaśnić je z moim facetem."

Powinnaś chyba zmienić swoje myślenie, bo po tym zdaniu które przytoczyłam zbędne jest jakiekolwiek rozważanie innych argumentów. Jeśli chcesz się z kimś takim babrać przez życie na własne życzenie.... to musisz chyba książkę zacząć pisać, najlepiej w tomach.

Więc odpowiedź na pytanie z tytułu wątki brzmi: Oczywiście.
oubergina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-14, 21:27   #15
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Czy to wystarczający powód do zerwania?

Dobrze zrobiłaś i nie łam się. Za jakiś czas tylko sobie pogratulujesz.

Co to byłby za związek, w którym nie ma zaufania i ciągle istnieje obawa, że facet może znowu coś ukrywa?
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-14 22:27:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.