Koleżanka z pracy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-24, 08:26   #1
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13

Koleżanka z pracy?


Cześć dziewczyny!



Na wstępnie powiem, że jestem na Wizażu już od dłuższegoczasu, ale założyłam nowe konto, żeby mój TŻ nie znalazł tego postu



Więc tak - jesteśmy małżeństwem ok. 2 lat, nie mamy jeszczedzieci. Ja mam 27 lat, mój mąż 28. Do tej pory wszystko było OK, jeśli chodzi owierność, nie miałam powodów do zmartwień praktycznie przez cały nasz związek.Teraz zaistniała pewna sytuacja i proszę Was o trzeźwą ocenę, bo ja mogęprzesadzać



Może najpierw wstęp: TŻ pracuje w dość sporej korporacji, wjego grupie jest kobieta, ma ok. 30-32 lat, męża i dwójkę dzieci. Mój TŻ jestprzyjaznym człowiekiem, pomocnym i łatwo nawiązującym kontakty z ludźmi. Wydajemi się, że dużo łatwiej dogaduje się z kobietami, ma z nimi zawsze lepszykontakt niż z facetami. Koleżanka nigdy nie była dla mnie powodem do zazdrości,ale ostatnio wydaje mi się, że trochę za bardzo zbliżyli się do siebie... MójTŻ dużo pomaga jej w sprawach komputerowych, piszą do siebie SMSy typu:'czy będziesz dziś w pracy, bo jak ciebie nie będzie to nie chcę mi sięiść', czy jak wychodzą gdzieś na imprezę firmową to mój TŻ pyta czy dojechałado domu, 'dobranoc, miłych snów' itp. Cóż, do tej pory nie było to dla mnieniczym podejrzanym, ot koleżanka w pracy. Ale w tamtym tygodniu zaistniałasytuacja, która mocno zachwiała moim zaufaniem do męża.



Zaczęło się od tego, że się mocno pokłóciliśmy o jakieśpierdoły w sumie, ale w rezultacie nie rozmawialiśmy przez dwa dni. W czasieowych cichych dni, znalazłam w jego telefonie (wiem, świnia ze mnie), żenapisał do tej koleżanki smsa 'Dobrze, że nas nie złapał ten deszczgodzinę temu, bo byśmy przemokli', a dodam, że tego dnia lało jak jasnygwint. Z tego wynika, że wyskoczyli gdzieś razem w trakcie pracy. Tego dnia teżzakończyłam okres milczenia, żeby zrobić mu pełną histerii awanturę, któradotyczyła poprzedniej sprawy, ale w sumie te smsy z koleżanką dolały sporooliwy do ognia. Tak czy siak - pogodziliśmy się, ja przeprosiłam za swojezachowanie, bo wiem, że było ono złe. Na drugi dzień od kłótni i pogodzenia,znów nie opanowałam się i sprawdziłam jego telefon - wszystkie smsy odkoleżanki były pousuwane...



I teraz dziewczyny, proszę o opnie:



Na ch*j usuwał te smsy? Czy to świadczy o tym, że ma coś nasumieniu i pozbywa się śladów, czy po prostu wie, że jestem wścibską, wybuchowąkrową i nie chciał mnie nimi denerwować? Dodam, że udział jego relacji zkoleżanką z pracy w moim wybuchu wściekłości zapewne był dla niego jasny jaksłońce - chyba nawet w złości mu coś wykrzyczałam na ten temat (nie dosłownie,ale jakieś głupie podteksty)



Kurde, wychodzili razem już wcześniej, ale zawsze mój TŻ mio tym mówił, a ja nigdy nie miałam nic przeciwko, ani nie robiłam żadnychscen... Ja też wychodzę czasem z kolegami i koleżankami i nie widzę w tym niczłego, przecież nie musimy zawsze być wszędzie razem. Ale te usunięte smsy niedają mi spokoju. Dodam, że nierozmawiałam z nim o tej koleżance bezpośrednio, ani o tych usuniętych smsach...Nie chcę wyjść na wariatkę i nie chcę mu zakazywać jakichkolwiek kontaktów, bomoim zdaniem to przegięcie... Do tej pory mu ufałam i nigdy nie kazałamograniczać jakiś znajomości... Nawet do tej pory się cieszyłam jak wychodził naspotkanie firmowe, bo każdy z nas potrzebuje życia towarzyskiego i czasami dobrzesię oderwać na chwilę od tej drugiej połówki Ale teraz to chyba będęwariować, jak gdzieś wyjdzie z nią, a jestem zbyt dumna i honorowa, żeby mutego zakazywać, zresztą żadne zakazy i tak nie mają sensu, bo myślę, że jakchłop chcę czegoś na boku to żadne prośby i groźby jego żony nic na to nieporadzą...



Proszę o trzeźwą ocenę, bo jak ja nad tym myślę, to nagle mi wychodzi z tego jakiś globalny spisek :-D
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 09:11   #2
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!



Na wstępnie powiem, że jestem na Wizażu już od dłuższegoczasu, ale założyłam nowe konto, żeby mój TŻ nie znalazł tego postu



Więc tak - jesteśmy małżeństwem ok. 2 lat, nie mamy jeszczedzieci. Ja mam 27 lat, mój mąż 28. Do tej pory wszystko było OK, jeśli chodzi owierność, nie miałam powodów do zmartwień praktycznie przez cały nasz związek.Teraz zaistniała pewna sytuacja i proszę Was o trzeźwą ocenę, bo ja mogęprzesadzać



Może najpierw wstęp: TŻ pracuje w dość sporej korporacji, wjego grupie jest kobieta, ma ok. 30-32 lat, męża i dwójkę dzieci. Mój TŻ jestprzyjaznym człowiekiem, pomocnym i łatwo nawiązującym kontakty z ludźmi. Wydajemi się, że dużo łatwiej dogaduje się z kobietami, ma z nimi zawsze lepszykontakt niż z facetami. Koleżanka nigdy nie była dla mnie powodem do zazdrości,ale ostatnio wydaje mi się, że trochę za bardzo zbliżyli się do siebie... MójTŻ dużo pomaga jej w sprawach komputerowych, piszą do siebie SMSy typu:'czy będziesz dziś w pracy, bo jak ciebie nie będzie to nie chcę mi sięiść', czy jak wychodzą gdzieś na imprezę firmową to mój TŻ pyta czy dojechałado domu, 'dobranoc, miłych snów' itp. Cóż, do tej pory nie było to dla mnieniczym podejrzanym, ot koleżanka w pracy. Ale w tamtym tygodniu zaistniałasytuacja, która mocno zachwiała moim zaufaniem do męża.



Zaczęło się od tego, że się mocno pokłóciliśmy o jakieśpierdoły w sumie, ale w rezultacie nie rozmawialiśmy przez dwa dni. W czasieowych cichych dni, znalazłam w jego telefonie (wiem, świnia ze mnie), żenapisał do tej koleżanki smsa 'Dobrze, że nas nie złapał ten deszczgodzinę temu, bo byśmy przemokli', a dodam, że tego dnia lało jak jasnygwint. Z tego wynika, że wyskoczyli gdzieś razem w trakcie pracy. Tego dnia teżzakończyłam okres milczenia, żeby zrobić mu pełną histerii awanturę, któradotyczyła poprzedniej sprawy, ale w sumie te smsy z koleżanką dolały sporooliwy do ognia. Tak czy siak - pogodziliśmy się, ja przeprosiłam za swojezachowanie, bo wiem, że było ono złe. Na drugi dzień od kłótni i pogodzenia,znów nie opanowałam się i sprawdziłam jego telefon - wszystkie smsy odkoleżanki były pousuwane...



I teraz dziewczyny, proszę o opnie:



Na ch*j usuwał te smsy? Czy to świadczy o tym, że ma coś nasumieniu i pozbywa się śladów, czy po prostu wie, że jestem wścibską, wybuchowąkrową i nie chciał mnie nimi denerwować? Dodam, że udział jego relacji zkoleżanką z pracy w moim wybuchu wściekłości zapewne był dla niego jasny jaksłońce - chyba nawet w złości mu coś wykrzyczałam na ten temat (nie dosłownie,ale jakieś głupie podteksty)



Kurde, wychodzili razem już wcześniej, ale zawsze mój TŻ mio tym mówił, a ja nigdy nie miałam nic przeciwko, ani nie robiłam żadnychscen... Ja też wychodzę czasem z kolegami i koleżankami i nie widzę w tym niczłego, przecież nie musimy zawsze być wszędzie razem. Ale te usunięte smsy niedają mi spokoju. Dodam, że nierozmawiałam z nim o tej koleżance bezpośrednio, ani o tych usuniętych smsach...Nie chcę wyjść na wariatkę i nie chcę mu zakazywać jakichkolwiek kontaktów, bomoim zdaniem to przegięcie... Do tej pory mu ufałam i nigdy nie kazałamograniczać jakiś znajomości... Nawet do tej pory się cieszyłam jak wychodził naspotkanie firmowe, bo każdy z nas potrzebuje życia towarzyskiego i czasami dobrzesię oderwać na chwilę od tej drugiej połówki Ale teraz to chyba będęwariować, jak gdzieś wyjdzie z nią, a jestem zbyt dumna i honorowa, żeby mutego zakazywać, zresztą żadne zakazy i tak nie mają sensu, bo myślę, że jakchłop chcę czegoś na boku to żadne prośby i groźby jego żony nic na to nieporadzą...



Proszę o trzeźwą ocenę, bo jak ja nad tym myślę, to nagle mi wychodzi z tego jakiś globalny spisek :-D
Dla mnie to nie wygląda jak zwykły sms do koleżanki/kolegi...
Może też jestem przewrażliwiona...
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 09:16   #3
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Koleżanka z pracy?

Coś tu śmierdzi.

Ale co możesz zrobić. Będzie chciał, to się puści.
Musisz być czujna. Tyle. W sensie: nie ufać już mu jak kiedyś.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2016-03-24 o 09:29
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 09:50   #4
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Koleżanka z pracy?

Moim zdaniem - gdybyś była ogólnie osobą zazdrosną, podejrzliwą, to pewnie można byłoby założyć, że jednak przesadzasz. Ale jeśli taka nie jesteś, a tutaj Ci coś nie pasuje, to moim zdaniem intuicja raczej Cię nie zawodzi. Mnie by też coś takiego zaniepokoiło bardzo. Ja bym chyba z facetem pogadała, wprost - jak on sam się nie upilnuje, to Ty go nie upilnujesz tym bardziej, przecież nie będziesz mu zabraniać rozmawiać z tą kobietą, czy do niej pisać. Zawsze możesz wyrazić zaniepokojenie, czy przypadkiem tamta go w sidła nie próbuje zwabić, biednego małego misia Perfidne ale chyba mniej się wtedy nastroszy.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 10:06   #5
letitiah
art at its finest.
 
Avatar letitiah
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Na ch*j usuwał te smsy? Czy to świadczy o tym, że ma coś nasumieniu i pozbywa się śladów, czy po prostu wie, że jestem wścibską, wybuchowąkrową i nie chciał mnie nimi denerwować?
Dodam, że nierozmawiałam z nim o tej koleżance bezpośrednio, ani o tych usuniętych smsach...Nie chcę wyjść na wariatkę i nie chcę mu zakazywać jakichkolwiek kontaktów, bomoim zdaniem to przegięcie...
Zorientował się, że szperałaś w jego telefonie. Nie życzy sobie tego - chyba nikt by sobie tego nie życzył - więc pousuwał wszystkie dowody, żebyś nie miała się o co czepiać.
Rozmowa o sytuacji, która Cię dręczy, nie równa się zakazaniu kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego nie możecie po prostu na spokojnie usiąść i tego przegadać. Bez awantur, bez cichych dni, bez żadnego zakazywania. Po prostu powiedzieć mu, co Cię dręczy i martwi - nie będzie łatwiej?
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है
þú ert engillinn efst á trénu mínu
letitiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 10:36   #6
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez letitiah Pokaż wiadomość
Zorientował się, że szperałaś w jego telefonie. Nie życzy sobie tego - chyba nikt by sobie tego nie życzył - więc pousuwał wszystkie dowody, żebyś nie miała się o co czepiać.
Rozmowa o sytuacji, która Cię dręczy, nie równa się zakazaniu kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego nie możecie po prostu na spokojnie usiąść i tego przegadać. Bez awantur, bez cichych dni, bez żadnego zakazywania. Po prostu powiedzieć mu, co Cię dręczy i martwi - nie będzie łatwiej?
Ale już rozmowa o tym była. Co prawda z awanturą, ale pan mąż niby wszystko zrozumiał i git. Po czym pousuwał te nieszczęsne SMSy z telefonu. Też bym nie wiedziała jak to rozumieć. Pewnie też bym przypuszczała, że efekt poruszenia tej sprawy będzie jedynie taki, że zacznie się bardziej kryć. Ciężka sprawa.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 10:58   #7
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Dzięki za odpowiedzi, szczerze powiem, że spodziewałam się, że jednogłośnie stwierdzicie, że przesadzam ;-) cóż, zaplanowałam już na dzisiaj rozmowę, na spokojnie. Przyznaję rację - nie ma sensu snuć domysłów i się zadręczać - po prostu poproszę o prawdę. Co do kłótni - Tz skomentował argument koleżanki tak, że dorabiam sobie niestworzone historie... Któraś z Was napisała żeby być czujnym, ale jak? Nie wychodzi nigdzie po pracy, nie znika w weekendy... A do pracy przecież do niego nie pójdę.
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-24, 11:17   #8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Koleżanka z pracy?

i czego sie spodziewasz po tej rozmowie?
myslisz ze przyzna sie ze firuje z kolezanka?
bardzo malo prawdopodobne ze powie ci prawde,co by na tym zyskal?napewno obawialby sie ze znowu dostaniesz szalu i polecisz zrobic awanture kolezance
nic ci nie powie
ja bym nic nie mowila tylko obserwowala
ewentualnie mozesz powiedziec ze nie podobaja ci sie jego zazyle kontakty z koleanka smski na dobranoc sa przesada i prosisz zeby to ukrocil bo cie to rani
no i tyle,poprostu obserwuj

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2016-03-24 o 11:20
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:21   #9
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Koleżanka z pracy?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;57885296]i czego sie spodziewasz po tej rozmowie?
myslisz ze przyzna sie ze firuje z kolezanka?
bardzo malo prawdopodobne ze powie ci prawde,co by na tym zyskal?
ja bym nic nie mowila tylko obserwowala
ewentualnie mozesz powiedziec ze nie podobaja ci sie jego zazyle kontakty z koleanka smski na dobranoc sa przesada i prosisz zeby to ukrocil bo cie to rani
no i tyle,poprostu obserwuj[/QUOTE]

Popieram.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:31   #10
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Hmm raczej nie poszłabym z awanturą do koleżanki, ale w sumie to nigdy nie byłam w takiej sytuacji... Stąd moje totalne rozbicie, bo nie wiem jak się zachować. Nie wiem czy przemilczenie sprawy i obserwacja to najlepsze wyjście, bo mnie to będzie zżerać od środka, będę zachowywać się wobec męża jak wredna suka, a czy to nie popchnie go w jej stronę jeszcze bardziej? Zakładając oczywiście, że coś rzeczywiście jest między nimi na rzeczy...
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:37   #11
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Hmm raczej nie poszłabym z awanturą do koleżanki, ale w sumie to nigdy nie byłam w takiej sytuacji... Stąd moje totalne rozbicie, bo nie wiem jak się zachować. Nie wiem czy przemilczenie sprawy i obserwacja to najlepsze wyjście, bo mnie to będzie zżerać od środka, będę zachowywać się wobec męża jak wredna suka, a czy to nie popchnie go w jej stronę jeszcze bardziej? Zakładając oczywiście, że coś rzeczywiście jest między nimi na rzeczy...
A mam takie pytanie trochę poza tematem - dla Ciebie te smsy "dobranoc, słodkich snów", to naprawdę nic takiego? Dla mnie to preludium do flirtu. Powiedz, że sobie tego nie życzysz, bo źle się z tym czujesz i tyle. Obserwuj, jak będzie chciał zdradzić, to i tak zdradzi.

Oczywiście o ile nie ukrywał przed Tobą tych smsów i wiedział, że wiesz, bo tak to wyjdziesz na szperacza.

Edytowane przez tarkowska
Czas edycji: 2016-03-24 o 11:41
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:44   #12
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Koleżanka z pracy?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;57885296]i czego sie spodziewasz po tej rozmowie?
myslisz ze przyzna sie ze firuje z kolezanka?
bardzo malo prawdopodobne ze powie ci prawde,co by na tym zyskal?napewno obawialby sie ze znowu dostaniesz szalu i polecisz zrobic awanture kolezance
nic ci nie powie
ja bym nic nie mowila tylko obserwowala
ewentualnie mozesz powiedziec ze nie podobaja ci sie jego zazyle kontakty z koleanka smski na dobranoc sa przesada i prosisz zeby to ukrocil bo cie to rani
no i tyle,poprostu obserwuj[/QUOTE]

Dokładnie.
Niestety on podważył Twoje zaufanie i teraz już dupa zbita. Amnezji nie dostaniesz.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2016-03-24 o 11:47
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:44   #13
Laila_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 91
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
A mam takie pytanie trochę poza tematem - dla Ciebie te smsy "dobranoc, słodkich snów", to naprawdę nic takiego? Dla mnie to preludium do flirtu. Powiedz, że sobie tego nie życzysz, bo źle się z tym czujesz i tyle. Obserwuj, jak będzie chciał zdradzić, to i tak zdradzi.

Oczywiście o ile nie ukrywał przed Tobą tych smsów i wiedział, że wiesz, bo tak to wyjdziesz na szperacza.
Tu się zgadzam. Może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie 'słodkich snów' zarezerwowane jest tylko dla TŻ-ta
Laila_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:47   #14
Nora90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 217
Dot.: Koleżanka z pracy?

Dla mnie coś tu jest na rzeczy. I tak jak ktoś napisał... smsy na dobranoc, pewnie na dzień dobry też... do mnie tak pisali tylko ci, którzy chcieli coś więcej. Nawet z przyjacielem (gdzie to jest na prawdę TYLKO przyjaciel) nie wymieniamy takich smsów.
Nora90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:54   #15
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Kurde dziewczyny, nie widziałam w tym nic złego... Tym bardziej że dziewczyna ma męża i dzieci, może jakby to była jakaś młoda, wolna kobieta to by mnie to ruszyło... Cóż, obserwować na pewno będę, tak jak mówicie, tylko nie bardzo wiem na jakie sygnały czekać. Na co zwrócić uwagę? Smsy teraz już odpadają. Byłoby prościej jakby nie pracowali razem.
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 11:57   #16
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny, nie widziałam w tym nic złego... Tym bardziej że dziewczyna ma męża i dzieci, może jakby to była jakaś młoda, wolna kobieta to by mnie to ruszyło... Cóż, obserwować na pewno będę, tak jak mówicie, tylko nie bardzo wiem na jakie sygnały czekać. Na co zwrócić uwagę? Smsy teraz już odpadają. Byłoby prościej jakby nie pracowali razem.
Ja bym obserwowała, czy mu telefon do ręki nie przyrósł Że go z rąk nie wypuszcza, czy alergicznie reaguje np. w sytuacji gdy go bierzesz do ręki żeby sprawdzić godzinę/przełożyć. Czy nagle nie ma nadgodzin/czy koleżance podejrzanie często się jednak nie psuje ten komputer, skoro musi jej przy nim dużo pomagać...
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 12:02   #17
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Ja bym obserwowała, czy mu telefon do ręki nie przyrósł Że go z rąk nie wypuszcza, czy alergicznie reaguje np. w sytuacji gdy go bierzesz do ręki żeby sprawdzić godzinę/przełożyć. Czy nagle nie ma nadgodzin/czy koleżance podejrzanie często się jednak nie psuje ten komputer, skoro musi jej przy nim dużo pomagać...
Tak jest.

Oczywiście z nim porozmawiaj i jasno powiedz, że niepokoi Cię ta jego zażyłość z koleżanką, że wolałabyś żeby rozluźnił tę znajomość, że to co czytałaś Twoim zdaniem wykracza poza czysto koleżeńskie relacje, że słodkich snów to powinien jej życzyć jej własny mąż, a ona swoim dzieciom.
I tyle.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 12:17   #18
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny, nie widziałam w tym nic złego... Tym bardziej że dziewczyna ma męża i dzieci, może jakby to była jakaś młoda, wolna kobieta to by mnie to ruszyło... Cóż, obserwować na pewno będę, tak jak mówicie, tylko nie bardzo wiem na jakie sygnały czekać. Na co zwrócić uwagę? Smsy teraz już odpadają. Byłoby prościej jakby nie pracowali razem.
http://sympatia.onet.pl/tips/zdrada-...ce-detail.html
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 12:18   #19
Triss Merigold
Raczkowanie
 
Avatar Triss Merigold
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 279
Dot.: Koleżanka z pracy?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;57885296]i czego sie spodziewasz po tej rozmowie?
myslisz ze przyzna sie ze firuje z kolezanka?
bardzo malo prawdopodobne ze powie ci prawde,co by na tym zyskal?napewno obawialby sie ze znowu dostaniesz szalu i polecisz zrobic awanture kolezance
nic ci nie powie
ja bym nic nie mowila tylko obserwowala
ewentualnie mozesz powiedziec ze nie podobaja ci sie jego zazyle kontakty z koleanka smski na dobranoc sa przesada i prosisz zeby to ukrocil bo cie to rani
no i tyle,poprostu obserwuj[/QUOTE]

No i co ma niby obserwować, jak on usuwa smsy, a po pracy się z nią nie spotyka?
Trzeba z nim pogadać i tyle. Ta znajomość może nawet nie prowadzi do 'fizycznego' romansu, ale i tak wygląda słabo. Oboje są w związkach, a prowadzą jakieś słodkie rozmówki ('jak cię nie będzie w pracy to nie chce mi się przychodzić'? wtf? to co oni w tej pracy robią?), życzą sobie słodkich snów? Mnie by chyba szlag trafił, gdyby mój facet pisała takie smsy. Widzę tutaj zauroczenie i silną więź, która znacznie wykracza poza zwykłą znajomość z koleżanką z pracy.
Triss Merigold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 12:41   #20
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez Triss Merigold Pokaż wiadomość
No i co ma niby obserwować, jak on usuwa smsy, a po pracy się z nią nie spotyka?
Trzeba z nim pogadać i tyle. Ta znajomość może nawet nie prowadzi do 'fizycznego' romansu, ale i tak wygląda słabo. Oboje są w związkach, a prowadzą jakieś słodkie rozmówki ('jak cię nie będzie w pracy to nie chce mi się przychodzić'? wtf? to co oni w tej pracy robią?), życzą sobie słodkich snów? Mnie by chyba szlag trafił, gdyby mój facet pisała takie smsy. Widzę tutaj zauroczenie i silną więź, która znacznie wykracza poza zwykłą znajomość z koleżanką z pracy.
Ale ona akceptowała taką formę znajomości. Jeśli ją zdradza z ta mężatką to się przecież nie przyzna. No musi powiedzieć, że jej się to nie podoba i prosić o zaprzestanie. Ale poza tym co? Zabroni mu chodzić do pracy? Nic nie może zrobić poza obserwacją czy to się zmieniło i czy nie doszły nowe sygnały.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny, nie widziałam w tym nic złego... Tym bardziej że dziewczyna ma męża i dzieci, może jakby to była jakaś młoda, wolna kobieta to by mnie to ruszyło... Cóż, obserwować na pewno będę, tak jak mówicie, tylko nie bardzo wiem na jakie sygnały czekać. Na co zwrócić uwagę? Smsy teraz już odpadają. Byłoby prościej jakby nie pracowali razem.
To mnie zaskoczyłaś. Mąż i dzieci? Niektórzy właśnie preferują taką formę romansu, bo nic się nie wydaje - żadna ze stron nie szantażuje emocjonalnie, bo ma rodzinę.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 13:05   #21
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Wydawało mi się, że taka laska ma dużo do stracenia i nie wdawałaby się w jakieś lewe układy... Cóż, obmyśliłam jedno pytanie, na które jak tz skłamie to od razu będę wiedzieć na czym stoję.

Ale tak jak już ktoś pisał - moje zaufanie mocno się zachwiało.
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 13:12   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Koleżanka z pracy?

To nie jest normalne zeby koledze z pracy takie smsy wysylac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 13:16   #23
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Wydawało mi się, że taka laska ma dużo do stracenia i nie wdawałaby się w jakieś lewe układy... Cóż, obmyśliłam jedno pytanie, na które jak tz skłamie to od razu będę wiedzieć na czym stoję.

Ale tak jak już ktoś pisał - moje zaufanie mocno się zachwiało.
Co ma do stracenia? Tyle samo co Twój luby. Oboje będą się kryć i ta lala. Dużo gorzej by było z jakąś rozkochaną małolatą, która mogłaby chcieć Ci wygadać.

Możesz zdradzić jakie to pytanie? Jeśli zbyt prywatne to oczywiście nie pisz.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 13:21   #24
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Chodzi o sprawę związana z tymi pomocami komputerowymi. Szczegółów nie będę opisywać, ale mam możliwość sprawdzenia jego słów w 100%. Także dziś go o to zapytam, bo wolę dość do prawdy jak najszybciej.

Ale jestem zła jak skur*wysyn.
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 13:42   #25
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Koleżanka z pracy?

Nie dziwie ci sie. Ale powstrzymaj nerwy. Na spokojnie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 14:06   #26
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Byłoby prościej jakby nie pracowali razem.
Ale to tak nie działa, że jak ktoś chce zdradzić, to "wystarczy", żeby nie miał kontaktu z tą osobą.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 14:23   #27
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Koleżanka z pracy?

Moim zdaniem smsy na dobranoc i na dzień dobry oznaczają, że myśli się o tej osobie wieczorem i rano.
No chyba że to wymiana kiku smsów wieczorem na tematy służbowe (bo tak też się zdarza) i jest to jako sygnał dla tej drugiej osoby, że idę spać i na dziś urywam temat. Jeśli był to jeden sms, to tak może właśnie być.
Wychodzenie razem w trakcie pracy - często wychodzi się na obiad na zewnątrz. Nie ma w tym nic złego. Z reguły

edit: Ja jak np. wyjeżdżam w delegacje to też piszę szefowi, że dojechałam i on pisze do mnie, żebym dała znać, czy wszystko w porządku. Albo dzwoni do mnie wieczorem pogadać, czy udało się wszystko na tej delegacji załatwić. I nie, nie oznacza to od razu romansu

Edytowane przez drazetkaa
Czas edycji: 2016-03-24 o 14:26
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 14:39   #28
tetrisqueen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 13
Dot.: Koleżanka z pracy?

Dzięki drazetkaa za trzeźwe spojrzenie na sprawę, tz nie pisze do niej codziennie rano i wieczorem, tylko np jak wracają razem z imprezy.
tetrisqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 14:59   #29
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez Nora90 Pokaż wiadomość
Dla mnie coś tu jest na rzeczy. I tak jak ktoś napisał... smsy na dobranoc, pewnie na dzień dobry też... do mnie tak pisali tylko ci, którzy chcieli coś więcej. Nawet z przyjacielem (gdzie to jest na prawdę TYLKO przyjaciel) nie wymieniamy takich smsów.
Dokładnie... ja nawet z największymi wieloletnimi kuplami nie piszę smsów na dzień dobry ani dobranoc, a są to przyjaciele z którymi można konie kraść.


Masz możliwość dowiedzieć się, w jakich relacjach jest tamta kobieta ze swoim mężem?

Obstawiam, że to ona może podrywać i zacieśniać więź z Twoim facetem, wcale to nie on mógł dążyć do tego. W każdym razie skoro on brnie w tą znajomość to być może schlebia mu, że ta kobieta okazuje mu zainteresowanie.
Dla mnie taka sytuacja jest dość niepokojąca.
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-24, 15:28   #30
analein9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 54
Dot.: Koleżanka z pracy?

Cytat:
Napisane przez tetrisqueen Pokaż wiadomość
Dzięki drazetkaa za trzeźwe spojrzenie na sprawę, tz nie pisze do niej codziennie rano i wieczorem, tylko np jak wracają razem z imprezy.
No to nie jest to coś złego. Co do wyjścia, w czasie pracy, to może to było na lunch? A co do smsów na dobranoc. Nie wiem co złego jest w napisaniu komuś "miłych/kolorowych snów". Ja tak czasami piszę z kumplami i nie uważam to za zbyt intymne, ze mogłabym to tylko mojemu chłopakowi napisać. W każdym razie mój TŻ nie ma o to pretensji.
Oczywiście, pogadaj z mężem, powiedz, że nie czujesz się z tym komfortowo i żeby ograniczył z nią kontakty

Edytowane przez analein9
Czas edycji: 2016-03-24 o 15:30
analein9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-30 13:04:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.