|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Hej dziewczyny Mam nadzieje, ze napiszecie mi, co myslicie o moim problemie, kazde spojrzenie z boku jest na wage zlota. Mianowicie sytuacja wyglada tak: mialam kiedys przyjaciolke, z ktora kumplowalysmy sie od malego, jak mialysmy 4-5 lat, to juz sie poznalysmy i od tego czasu spedzalysmy chetnie razem czas. W szkole podstawowej zawsze razem sie wyglupialysmy i wszystko robilysmy, potem w szkole sredniej kazda poszla do innych szkol, ale kontakt dalej utrzymywalysmy, w trakcie studiow tez jakis. Czy to byla prawdziwa przyjazn? Raczej nie. Np. gdy posypalam sie psychicznie w szkole sredniej (nerwica), to ona raczej nie wspierala mnie, ten temat jakos nie istnial, nie bylysmy ze soba az tak blisko. Gdy raz bylysmy na jakiejs imprezie razem, to ona nawet nie zainteresowala sie dlaczego jestem smutna, raczej wolala skupiac uwage ludzi i brylowala. To zawsze tak bylo, ze ona chciala zwracac uwage, ona byla ta wygadana itd. A ja ta cicha, z problemami. Ona znalazla faceta, dobrego czlowieka, zasypywala mnie opowiesciami o tym, jak on ja uwieblia i kocha, jak ja komplementuje, ze jest piekna, inteligentna, madra, zaradna, super. Ja wiernie trwalam u jej boku, nie zdajac sobie sprawy ze marnieje przez ta relacje, widze teraz jak bardzo czulam sie gorsza, a ona koniecznie musiala blyszczec. nie akceptowala tego ze zmienilam wiare, byla wobec mnie ironiczna, ogolnie byla i jest bardzo krytyczna wobec ludzi. No i w koncu mocno ochlodzilam kontakt z nia. mialam dosyc tego, ze czuje sie fatalnie przed i na spotkaniach z nia, ta relacja byla sztuczna i nieprawdziwa. No ale ona nie daje za wygrana. CO jakis czas, regularnie pisze do mnie, mimo ze ja tylko jej odpisuje, juz jej lekko dawalam do zrozumienia, ze chce co najwyzej relacji kolezenskiej (nie napisalam z jakiego powodu) Przyznaje tez, ze czuje sie teraz gorsza z tego powodu, ze jej sie dobrze uklada, ma dobrego meza, dziecko, nie wiem czy jest szczesliwa, wydaje mi sie ze nie, ale na pewno chcialaby mi opowiedziec jak to cudownie jej zycie sie ulozylo i jaka ona jest super. Odpisuje jej zdawkowo na smsy. Nie chce zeby wiedziala ze czuje sie gorsza czy ze zazdroszcze i ze dlatego urwalam znajomosc.. Nie wiem, co mam robic. Co jakis czas, 3 razy w roku, bede zmuszona na nia sie natknac, bo ona mieszka kolo domu moich dziadkow. Blagam pomozcie. Poczucie gorszosci jakie mi towarzyszylo w tej relacji zzera mnie. Mimo ze teraz w koncu stanelam na nogi i radze sobie nawet dobrze, jestem dumna z tego co osiagnelam, to ciagle tkwie w tej chorej relacji i to poczucie bycia nieporadna, nieatrakcyjna wyszlo na wierzch. Wiem, ze polecicie mi pewnie psychologa - uczeszczam regularnie, ale chcialam sie tez tutaj poradzic, uslyszec wiecej opinii. Z gory serdeczne dzieki za pomoc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
o.O
idź na terapię. nie ma też obowiązku, żebyś odpisywała jej na wiadomości.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Bo dalej utrzymujesz z nią kontakt. Uważa Cię pewnie za przyjaciółkę. Albo zerwij z nią kontakt i powiedz, że się rozminęłyście i już jej nie potrzebujesz (chamskie swoją drogą), albo powiedz, że źle się przy niej czułaś, byłaś zazdrosna i dlatego ograniczałaś kontakty. Ja bym zrozumiała. Jak ona nie zrozumie i się nie zmieni (choć problem jest w Tobie, nie w niej, no ale ona powinna trochę przystopować ze względu na Ciebie), to wtedy zerwij kontakt.
---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ---------- No i specjalista też. To swoją drogą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Cytat:
ona byc moze sie domysla ze zazdroscilam jej, a moze nie domysla sie. W kazdym razie teraz sobie mysle ze nie byla to prawdziwa przyjazn, bo zadna z nas nigdy szczerze nie porozmawiala ze soba, ani o naszej relacji, ani tez z powazniejszymi problemami sie nie zwracalysmy sie do siebie, a na pewno ja nie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 826
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Moim zdaniem to była toksyczna relacja a nie przyjaźń. Ta dziewczyna (tak przynajmniej wynika z Twojego opisu) robiła i mówiła wszystko, żeby "poszło Ci w pięty", żebyś poczuła się gorsza od niej, żebyś dostrzegła jak to ona ma cudownie i żebyś poczuła ukłucie zazdrości. Poza tym nie wspierała Cię w trudnych momentach, co już wyklucza przyjaźń. To, że poznałyście się już w dzieciństwie może budzić sentyment, ale o niczym nie świadczy. Jako dziecko miałam sporo "przyjaciół", z którymi dzisiaj ograniczam się do "cześć" na ulicy, bo kompletnie różnimy się sposobem myślenia, stylem bycia itd. W wieku kilku lat charakter jeszcze nie jest całkowicie ukształtowany i nie można powiedzieć, że jeśli zacznie się z kimś przyjaźnić w tym wieku, to jest to przyjaźń na całe życie. Moim zdaniem dużo prawdziwsze są przyjaźnie zawarte chociażby w szkole średniej, bo są to już dojrzalsze relacje. Z tego co piszesz to Wy macie zupełnie inne charaktery- ona jest ta towarzyska, brylująca w towarzystwie, a Ty raczej cicha i zamknięta. A może byłoby zupełnie inaczej, gdybyś miała kogoś innego za "przyjaciółkę"? Znam wiele osób, które wydawały się bardzo ciche i nieśmiałe, a po zmianie towarzystwa były otwarte i towarzyskie. Jeśli czujesz się stłamszona przez tę relację to najlepiej ją po prostu zakończyć, ukrócić. Jak będzie pisała, odpisuj nadal zdawkowo. Na propozycje spotkań się nie zgadzaj (pisz, że masz inne plany, że już się umówiłaś, itp, itd). W końcu ona zrezygnuje. A nawet jeśli będziesz sporadycznie ją widywać, odwiedzając dziadków, to czy 3 razy w roku to serio tak dużo? Nie przejmuj się. Jak ją gdzieś zobaczysz, powiedz "cześć" i idź dalej. Nie wyrażaj żadnej chęci rozmowy. Jeśli jakaś relacja jest dla nas toksyczna, odbiera nam poczucie własnej wartości i sprawia, że czujemy się gorsi to moim zdaniem trzeba ją zakończyć dla własnego zdrowia psychicznego
![]() ![]()
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
To może ja się wypowiem z innej strony
![]() Mam przyjaciółkę, która ma co jakiś czas fazy, że zachowuje się tak, jak autorka. Jak dobrze się bawiłam w określonym towarzystwie i łapałam szybko dobry kontakt z nowymi ludźmi, słyszałam zarzuty, że własnie muszę błyszczeć i ściągać na siebie całą uwagę ![]() ![]() ![]() I tak daaalej. Nie muszę chyba mówić, że to dla mnie bolesne i obraźliwe? Także z mojej perspektywy to autorka jest okropną, niepewną siebie zazdrośnicą, która w zadowoleniu z życia innej osoby upatruje przytyków pod swoim adresem i sama nigdy nie umiała cieszyć się szczęściem kogoś, kogo nazywała przyjaciółką. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 400
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Zgadzam się. Autorko, przecież wasz kontakt praktycznie nie istnieje. Masz obsesje na punkcie tej dziewczyny? Nie pozwól, żeby takie coś wpływało na Twoje życie.
__________________
"(...)Wierzę, że śmiech jest najlepszym sposobem na spalanie kalorii. Wierzę w całowanie, dużo całowania. Wierzę w bycie silnym, gdy wszystko wydaje się być nie tak. Wierzę, że szczęśliwe dziewczyny to najpiękniejsze dziewczyny. Wierzę, że jutro jest kolejny dzień i wierzę w cuda". -Audrey Hepburn |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Byla przyjaciolka - poczucie bycia gorsza
Zrozumiałabym, gdybyście były zmuszone do częstego kontaktu, ale jeśli to są tak sporadyczne kontakty, to naprawdę nie ma powodu, żeby sobie wymyślać problem.
Też miałam taką znajomą, która chcąc się sama pocieszyć i zabłysnąć, wielokrotnie opowiadała mi o swoim szczęściu, spełnieniu i sukcesach, a większość z tych historii była zwyczajnie wymyślona. Wydaje mi się, że miała bardzo niskie poczucie własnej wartości i rekompensowała sobie to tym, że raz na jakiś czas mogła opowiadać bajki i przez godzinę, dwie w nie wierzyć. Nie wiem czy tak jest z Twoją koleżanką, ale skoro nie widujecie się często, to problem jako taki nie istnieje, a i kontakty jest o wiele łatwiej urwać. Przestań odpisywać na smsy i już. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.