Błagam pomocy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-25, 10:11   #1
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28

Błagam pomocy


Poznałam cudownego faceta, zakochałam się. Jedynym problemem była dzieląca nas odległość (prawie 300km), po jednej z rozmów i on i ja zajęliśmy stanowcze stanowisko, że nikt się nie przeprowadzi - było to jednoznaczne, koniec związku. Po powrocie do domu, przemyślałam wszystko, wiem, że to ten jedyny, napisałam, że się przeprowadzę mniej więcej za rok, poszukam pracy i zaczniemy wspólne życie. Zadzownił, że mu smutno, ale boi się wziąć na siebie tej odpowiedzialności - może się przecież nie udać i co wtedy ze mną? Próbowałam go przekonać, ale on powiedział, że smutno mu, ale powiedział już chyba wszystko, poza tym mamy inne podejście do życia, inne światopoglądy i to potęguje to, że może nam się nie udać. Potem jeszcze pisał, że będzie tęsknić, na drugi dzień też się odzywał - poprosiłam żeby nie pisał. w odpowiedzi powiedział, że jestem mądrą, piękną i wartościową kboietą i cisza. Co mam robić? Walczyć? Dać mu czas na przemyślenia? Brak kontaktu trwa 3 dni, zwariuje..... Błagam, poradźcie coś bo zwariuje
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:19   #2
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Poznałam cudownego faceta, zakochałam się. Jedynym problemem była dzieląca nas odległość (prawie 300km), po jednej z rozmów i on i ja zajęliśmy stanowcze stanowisko, że nikt się nie przeprowadzi - było to jednoznaczne, koniec związku. Po powrocie do domu, przemyślałam wszystko, wiem, że to ten jedyny, napisałam, że się przeprowadzę mniej więcej za rok, poszukam pracy i zaczniemy wspólne życie. Zadzownił, że mu smutno, ale boi się wziąć na siebie tej odpowiedzialności - może się przecież nie udać i co wtedy ze mną? Próbowałam go przekonać, ale on powiedział, że smutno mu, ale powiedział już chyba wszystko, poza tym mamy inne podejście do życia, inne światopoglądy i to potęguje to, że może nam się nie udać. Potem jeszcze pisał, że będzie tęsknić, na drugi dzień też się odzywał - poprosiłam żeby nie pisał. w odpowiedzi powiedział, że jestem mądrą, piękną i wartościową kboietą i cisza. Co mam robić? Walczyć? Dać mu czas na przemyślenia? Brak kontaktu trwa 3 dni, zwariuje..... Błagam, poradźcie coś bo zwariuje
No dobra, ale: ile macie lat, ile się znacie, raz na jaki czas się ze sobą widujecie?
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:22   #3
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Mamy po 26 lat, znamy się od października i od tego czasu widywaliśmy się co weekend, max 2. Być może to rzadko, ale ciągle rozmawialiśmy o przeprowadzce, dzwonił do mnie codziennie i rozmawialiśmy po 2-3 godziny, o wszystkim - polityka, bieżące sprawy codzienne. Wykazywał ogromne zainteresowanie, chęć rozmowy, widywania się i spędzania razem czasu
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:25   #4
account01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 20
Dot.: Błagam pomocy

Hmmm....wiem, że to niecodzienne i dość kontrowersyjne.....ale może sporobowalabys zadzwonić?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
account01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:31   #5
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Odp. 1
chcę dać mu tydzień, żeby pomyślał, zatęsknił itp. i odezwać się... nie chce tylko wyjść na psycholkę, chcę dac mu czas.

Odp.2
Masz rację, mimo wszystko wydaje mi się, że jego decyzja podyktowana jest tylko i wyłącznie zdrowym rozsądkiem, dlatego zastanawiam się czy nie próbować.
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:45   #6
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Próbowałam go przekonać, ale on powiedział, że smutno mu, ale powiedział już chyba wszystko, poza tym mamy inne podejście do życia, inne światopoglądy i to potęguje to, że może nam się nie udać.
Dlaczego właściwie chcesz z nim być, skoro rzeczy fundamentalne, jak światopogląd i podejście do życia, a także plany (patrz: problem z przeprowadzką) macie rozbieżne?
Moim zdaniem powinnaś sobie dać spokój. Zabolał Cię koniec tego związku, więc nagle zmieniłaś zdanie w kwestii przeprowadzki... A on może przemyślał sprawę, uznał, że są duże szanse, że nawet z tą przeprowadzką i tak nic z tego nie wyjdzie. I doszedł do wniosku, że to nie ma sensu. Bo taka prawda, jeśli już teraz są widoki, że to się pewnie źle skończy, po co on ma się czuć odpowiedzialny za Twoją wymuszoną przeprowadzkę.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Odp. 1
chcę dać mu tydzień, żeby pomyślał, zatęsknił itp. i odezwać się... nie chce tylko wyjść na psycholkę, chcę dac mu czas.

Odp.2
Masz rację, mimo wszystko wydaje mi się, że jego decyzja podyktowana jest tylko i wyłącznie zdrowym rozsądkiem, dlatego zastanawiam się czy nie próbować.
Zdrowy rozsądek to często dobry doradca.


Na Twoim miejscu, gdyby mi zależało na tym związku powiedziałabym mu wprost: "Jestem gotowa się przeprowadzić za rok, jeśli po tym nam nie wyjdzie, to zawsze mogę się przeprowadzić z powrotem. To moja decyzja i ja jestem za nią odpowiedzialna. Zależy mi na naszym związku i chcę spróbować."

Tylko bierz pod uwagę, że może jemu aż tak bardzo nie zależy i nie zmieni zdania.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 10:53   #7
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

lexie:
Mamy totalnie różne poglądy, natomiast nigdy nie prowadziły one do kłótni. Prowadziły do fajnych, głębokich rozmów, czasem ktoś kogoś przekonał, czasem nie. To było w tym związku mega fajne, tego mi bardzo brakuje.
Co do tego, że mógł uznać, że nic z tego nie wyjdzie, w pełni się zgadzam. Jest 50% szans, niemniej jednak czuje, że wolałabym spróbować i zaryzykować, niż potem całe życie rozpamiętywać, że umknęło mi coś wyjątkowego. Mieszkam w Warszawie, mam tu rodzinę, mieszkanie - mam gdzie wrócić w razie czego.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

mylengrave
Wiem, że masz rację, całe życie tak myślałam i wychodziłam z takiego założenia. Po prostu teraz zwariowałam - objawem tego, jest choćby pisanie na tym forum. Chciałabym pójść za głosem serca, a nie rozumu
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-25, 11:00   #8
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Błagam pomocy

Nie odzywaj się do niego. Te gierki nic nie dadzą. Przestaw się na tryb "solo", a może się odezwie, ale na to nie licz. Nie zależy mu, trudno o gorszą przesłankę dla związku.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:03   #9
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Tarkowska
Dzięki za opinię, obawiam się, że masz rację, ale jakoś nie umeim do siebei dopuścić tej myśli.
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:08   #10
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Tarkowska
Dzięki za opinię, obawiam się, że masz rację, ale jakoś nie umeim do siebei dopuścić tej myśli.
Złamane serce boli. Poboli i przejdzie, będzie łatwiej jak zakończysz to szybkim cięciem i nie będziesz się odzywać. Jest tu taki fajny wątek do wspierania się po rozstaniu ->

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57922281
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:11   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
lexie:
Mamy totalnie różne poglądy, natomiast nigdy nie prowadziły one do kłótni. Prowadziły do fajnych, głębokich rozmów, czasem ktoś kogoś przekonał, czasem nie. To było w tym związku mega fajne, tego mi bardzo brakuje.
(...)
To, co opisujesz, to może jest fajne do kółka dyskusyjnego, albo ewentualnie na przyjaźń - spotykamy się przy piwku, czy na spacerku i dyskutujemy. Natomiast wbrew mitom do związku się coś takiego nie nadaje. Przeciwieństwa się przyciągają póki trwa pierwsza fala namiętności i człowieka trzęsie od hormonów, a potem masz ochotę napluć facetowi w gębę, bo Cię zaczyna wkurzać swoimi poglądami, zachowaniami. Ludzie jednak muszą mieć ze sobą sporo wspólnego, aby przeżyć wiele dobrych lat, muszą nadawać na tych samych falach, w ważnych kwestiach mieć zbieżne poglądy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-25, 11:22   #12
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

dzięki wielkie, chętnie poczytam.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Doris, akurat tutaj się z Tobą nie zgodzę. Wyobrażenie o rodzinie, wspólnym życiu itp. mieliśmy takie samo, natomiast tak jak pisałam, poglady polityczne czy związane z wiarą prowadziły do fajnych i rozwijających wniosków, obojgu dawało szczęście takie komentowanie rzeczy dookoła, szanowaliśmy swoje zdanie... Nawet po rozstaniu wysyłał artykuły z prośba o komentarz, moją opinie.. Wiem, że tego będzie mega brakować i to była super podwalina związku.
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:25   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
dzięki wielkie, chętnie poczytam.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Doris, akurat tutaj się z Tobą nie zgodzę. Wyobrażenie o rodzinie, wspólnym życiu itp. mieliśmy takie samo, natomiast tak jak pisałam, poglady polityczne czy związane z wiarą prowadziły do fajnych i rozwijających wniosków, obojgu dawało szczęście takie komentowanie rzeczy dookoła, szanowaliśmy swoje zdanie... Nawet po rozstaniu wysyłał artykuły z prośba o komentarz, moją opinie.. Wiem, że tego będzie mega brakować i to była super podwalina związku.
To zdecyduj się o czym piszesz
Cytat:
Mamy totalnie różne poglądy
Kółko dyskusyjne załóżcie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:27   #14
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Błagam pomocy

Inne spojrzenie na kwestie wiary to nie jest super podwalina związku. Ten facet w tym momencie wykazał się większą dojrzałością od Ciebie, dostrzegając to
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:51   #15
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Carolina, dlaczego w tym widzisz jakiś problem? On był np. totalnie nie wierzący, natomiast ja zostałam wychowana w wierze w Boga, natomiast rzadko bywam w kościele i totalnie nie interesuje mnie to czy ktoś wierzy czy nie. To nie był dla nikogo problem
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 11:57   #16
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Carolina, dlaczego w tym widzisz jakiś problem? On był np. totalnie nie wierzący, natomiast ja zostałam wychowana w wierze w Boga, natomiast rzadko bywam w kościele i totalnie nie interesuje mnie to czy ktoś wierzy czy nie. To nie był dla nikogo problem


Rzadko bywasz w kościele. Więc nie chciałabyś ślubu kościelnego, chrztu dla dziecka, nic z tych rzeczy? No okej. Wiec nie rozumiem, w czym tutaj macie AŻ TAK odmienne poglądy. Zresztą to nie ma znaczenia. On widzi to inaczej i tego nie zmienisz
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 12:08   #17
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Carolina, chciałabym, natomiast jeśli chodzi to ślub w kościele, to on sam zaczął temat, że jest na tak, bo to dla niego rodzaj tradycji z którym nie ma problemu. Ja też nie rozumiem, to jego słowa, być może głupia wymówka, zamiast powiedzieć, że po prostu mnie nie chce.

Dzięki za opinię i poświęcony czas - zapewne masz racje, chociaż jako zakochana naiwniaczka bardzo chciałabym żebyś się myliła..
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 12:14   #18
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Carolina, chciałabym, natomiast jeśli chodzi to ślub w kościele, to on sam zaczął temat, że jest na tak, bo to dla niego rodzaj tradycji z którym nie ma problemu. Ja też nie rozumiem, to jego słowa, być może głupia wymówka, zamiast powiedzieć, że po prostu mnie nie chce.

Dzięki za opinię i poświęcony czas - zapewne masz racje, chociaż jako zakochana naiwniaczka bardzo chciałabym żebyś się myliła..


Rodzaj tradycji. Lol. Obydwoje jacyś dziecinni jesteście. Spokojnie, świat się nie wali, chociaż teraz tak Ci wydaje. Masz szansę na coś pięknego, ale serio, polecam dojrzeć
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 12:35   #19
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Poznałam cudownego faceta, zakochałam się. Jedynym problemem była dzieląca nas odległość (prawie 300km), po jednej z rozmów i on i ja zajęliśmy stanowcze stanowisko, że nikt się nie przeprowadzi - było to jednoznaczne, koniec związku. Po powrocie do domu, przemyślałam wszystko, wiem, że to ten jedyny, napisałam, że się przeprowadzę mniej więcej za rok, poszukam pracy i zaczniemy wspólne życie. Zadzownił, że mu smutno, ale boi się wziąć na siebie tej odpowiedzialności - może się przecież nie udać i co wtedy ze mną? Próbowałam go przekonać, ale on powiedział, że smutno mu, ale powiedział już chyba wszystko, poza tym mamy inne podejście do życia, inne światopoglądy i to potęguje to, że może nam się nie udać. Potem jeszcze pisał, że będzie tęsknić, na drugi dzień też się odzywał - poprosiłam żeby nie pisał. w odpowiedzi powiedział, że jestem mądrą, piękną i wartościową kboietą i cisza. Co mam robić? Walczyć? Dać mu czas na przemyślenia? Brak kontaktu trwa 3 dni, zwariuje..... Błagam, poradźcie coś bo zwariuje
O czym Ty w ogóle gadasz?
To tylko 300km. TYLKO. Gdyby on też czuł, że jesteś tą jedyną, to by Cię wziął pod uwagę w planach. On nie chce się przeprowadzić do Ciebie, nie chce, żebyś się przeprowadzała do niego, dorabia do tego "zdroworozsądkowe" i "odpowiedzialne" idee, żeby nie mówić wprost, że Cię nie kocha. Koniec pieśni.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Dziewczyno, weź sobie kumpli poszukaj i z nimi gadaj. To, że się z kimś fajnie dyskutuje to nie jest podstawa do tego, żeby się z nim wiązać - i wszystko wskazuje na to, że w tej kwestii też macie odmienne zdania.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-25, 12:51   #20
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

To nie były tylko fajne rozmowy - chemia, porządanie, uczucie tęsknoty, radość we wspólnym byciu. Po prostu nie wierze, że coś takiego mogło się skończyć i odmienić o 180stopni w jeden dzień
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:03   #21
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Błagam pomocy

Nie chodzi o odmienne poglądy tylko o to, że on się nie zakochał. W ogóle.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:08   #22
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
To nie były tylko fajne rozmowy - chemia, porządanie, uczucie tęsknoty, radość we wspólnym byciu. Po prostu nie wierze, że coś takiego mogło się skończyć i odmienić o 180stopni w jeden dzień


No to widocznie się nie zmieniło, tylko uczucia były jednostronne.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:09   #23
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Potem jeszcze pisał, że będzie tęsknić, na drugi dzień też się odzywał - poprosiłam żeby nie pisał. w odpowiedzi powiedział, że jestem mądrą, piękną i wartościową kboietą i cisza.
nie odzywa sie, bo robi to o co go prosiłas
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:25   #24
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
To nie były tylko fajne rozmowy - chemia, pożądanie, uczucie tęsknoty, radość we wspólnym byciu. Po prostu nie wierze, że coś takiego mogło się skończyć i odmienić o 180stopni w jeden dzień
A kto mówi, że się skończyło?
Nie było dla niego na tyle istotne, by o to walczyć, ani nie jest miłością.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 14:15   #25
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

no cóż... źle mi się to czyta, bo liczyłam, że ktokolwiek powie, że może jeszcze nie wszystko skończone, że może przemyśli, ale tyle osób jednak raczej się nie myli. Dzięki za każdą opinie
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:18   #26
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
no cóż... źle mi się to czyta, bo liczyłam, że ktokolwiek powie, że może jeszcze nie wszystko skończone, że może przemyśli, ale tyle osób jednak raczej się nie myli. Dzięki za każdą opinie
Tak na zdrowy, chłopski rozum: na co komu partner / partnerka 300 km od nas? I to nie, że ktoś musiał gdzieś wyjechał na jakiś czas, ale sytuacja od początku, od startu. Komórkę będzie przytulał? Ekran monitora całował? Też bym nie chciała. A że Ciebie nagle oświeciło, że jednak możesz się dla niego przeprowadzić? Facet pewnie przemyślał sprawę i stwierdził, że to jednak aż taka miłość nie jest, aby brać na siebie takie zobowiązanie. Bo to jest zobowiązanie, duże. Jakby Wam się nie udało, to pewnie by było "tyle dla Ciebie poświęciłam, przeprowadziłam się". Nawet jeżeli niewypowiedziane wprost, to jednak. Związek musi być mega mocny i pewny, aby warto było robić dla kogoś takie rzeczy.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-03-25 o 15:19
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:39   #27
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Błagam pomocy

Chlopak zdążył Cię dobrze poznać dzięki wspólnym dyskusjom i po prostu uznał, że wasze poglądy za bardzo was różnią i to mu nie odpowiada. Nawet nie chce spróbować manewru z przeprowadzką - czyli nie wierzy, że coś z tego będzie na dłuższą metę. I nie chce żebyś się przeprowadziła tylko dla niego, bo potem będzie miał poczucie winy.

Owszem jesteś fajną koleżanka od pogadania na różne tematy, jest w tym jakaś chemia, ale on nie wierzy w ten związek. Ja też mam kumpli, którzy mają skrajnie inne poglądy, szanuję ich zadanie, nie będę na siłę przekabacac ich na swoje, ale jako partnera bym takiego człowieka po prostu nie widziała.

Miał nadzieję, że będziecie dalej się kumplowac, ale Tobie było ciężko, poprosilas by nie pisał. Więc napisał, że jesteś wartościową kobietą na pożegnanie i zamilkl. Po prostu potrzebujesz czasu by się pogodzić z zakończeniem tej relacji. Brak kontaktu dobrze temu zrobi.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 16:20   #28
olaombre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
Dot.: Błagam pomocy

Monicka, dzięki. Czyli raczej nie widzisz szans, że mu się odmieni?
olaombre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 16:49   #29
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez olaombre Pokaż wiadomość
Monicka, dzięki. Czyli raczej nie widzisz szans, że mu się odmieni?
Chciałabyś sobie życie planować z kimś, komu się tak "odmienia" co chwilę?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:19   #30
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Błagam pomocy

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
O czym Ty w ogóle gadasz?
To tylko 300km. TYLKO. Gdyby on też czuł, że jesteś tą jedyną, to by Cię wziął pod uwagę w planach. On nie chce się przeprowadzić do Ciebie, nie chce, żebyś się przeprowadzała do niego, dorabia do tego "zdroworozsądkowe" i "odpowiedzialne" idee, żeby nie mówić wprost, że Cię nie kocha. Koniec pieśni.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Dziewczyno, weź sobie kumpli poszukaj i z nimi gadaj. To, że się z kimś fajnie dyskutuje to nie jest podstawa do tego, żeby się z nim wiązać - i wszystko wskazuje na to, że w tej kwestii też macie odmienne zdania.
Czy Ty byłaś kiedykolwiek z czegoś zadowolona?Co to jest 300 km?
Ja potrafiłem 2000 co weckend się przemieszczać.
Powiedz mi Byłaś kiedyś szczęśliwa?
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-31 22:28:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.