|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Problem w pracy
Mam problem w pracy. Od kilku miesięcy pracuję na projekcie z kierownikiem projektu, z którym od początku super się dogadywaliśmy. Ja jestem juniorem, on to manager, czyli niby mocno nade mną - chociaż w moim przypadku wygląda to trochę inaczej, bo mam spore doświadczenie zawodowe tyle, że z innej branży, o czym on wie. Więc traktował mnie też nieco bardziej po partnersku. Poza tym trochę flirtowaliśmy - ale tylko niewinnie. Jednym słowem, dogadywaliśmy się super. Moja rola na projekcie jest w dużej mierze niezależna, pracuję jako jedyna osoba ściśle z klientem.
I teraz doszło do pewnego problemu z inną współpracowniczką. Ona coś spieprzyła kilkukrotnie, i powiedzmy z premedytacją, tzn. olewała klienta po prostu, przez dłuższy czas i w bardzo chamski sposób. Klient się wkurzył i poprosił mnie o interwencję u kierownika projektu. Musiałam interweniować - należy to do moich obowiązków. Sytuacja trochę się eskalowała, ale pozostałam oczywiście profesjonalna. Zrobiłam to co należało - powiadomiłam kierownika projektu, przedstawiłam problem. Kierownik projektu od początku stanął przeciwko mnie! Chociaż z obiektywnego punktu widzenia nie miał racji. Przeoczył kilka maili, które mu wysłałam, kilka błędnie zinterpretował i doszedł do wniosku, że "moje oczekiwania" są bezzasadne i on mnie nie rozumie, w ogóle nie rozumie, co do niego piszę, nie rozumie mojego sposobu komunikacji. Ogólnie to sądziłam, że to jest bardzo logiczny facet i nie wiem dlaczego nagle zaczął się zachowywać nieracjonalnie wobec mnie. Po kilku dniach klient sam się włączył podkreślając kierownikowi jak bardzo mnie ceni, jak bardzo uwielbia ze mną pracować, jak super kompetentna jestem i że zachowanie tej koleżanki strasznie go wkurza. Powiedział to kierownikowi wprost. Kierownik przekazał mi że klient niesamowicie mnie chwalił, że on się z tego niesamowicie cieszy, że jestem świetna... A potem jeszcze raz opieprzył za jakieś zupełnie nieracjonalne powody (zadaję zbyt dużo pytań i nie zadaję ich wystarczająco dużo, mam zbyt wysokie wymagania i nie poprawiam go kiedy popełnia błędy a powinnam). Ogólnie cyrk. Atmosfera między nami jest obecnie bardzo chłodna, mam wrażenie, że facet jest wściekły. Z wcześniejszego porozumienia nie zostało nic. Myślałam, że pracuję z logicznym sympatycznym facetem a tu coś takiego. Jestem obecnie super poprawna i kooperatywna, wobec niego staram się utrzymywać profesjonalny dystans, ale mam wrażenie, że go to jeszcze bardziej wkurza. Rozumiecie coś z tego? Jaką strategię przyjąć? Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2016-04-10 o 21:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Problem w pracy
Są tacy ludzie,z którymi jest super ekstra i wogole dopoki wszystko jest dobrze - a jak cos sie zepsuje to jest nagle nie jest nawet srednio...
Byc moze tez uderzylas za ostro i uznal, ze sie rzadzisz, albo lubi bardzo ta osobe (jak sie z kims dlugo pracuje to tez sie naczej 'patrzy' na jego wystepki) i nagle zostal postawiony w kiepskiej pozycji, bo ma konflikt w zespole. Mysle,ze powinnas rozegrac to inaczej-uderzyc do nich obojga,ze klient prosi,zeby w terminie do zrobic costam,ze Cis ie ciagle przypomina, czy nie dalobys ie...itp . W kazdym razie (nawet jesli masz racje) nie kontunuuj tematu,ze ona cos mocno spieprzyla bo widac, ze to tylko problemy dla Ciebie spowoduje |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 40
|
Dot.: Problem w pracy
Flirtowałaś z nim ale niewinnie i profesjonalnie xD Koleś mógł dostać mindfucku i dlatego wykorzystał pierwszą lepszą okazję żeby cię zgnębić. Albo jest świrem który ustawia przeciw sobie ludzi jak żołnierzyków na makiecie. Głowa do góry, nie ten to następny. NEXT!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Problem w pracy
Jest w dobrej relacji z tamtą pracownicą, a swoimi uwagami postawiłaś go w sytuacji w której jawnie skrytykowałaś kogoś z kim on ma świetne relacje.
Na razie nic z tym nie zrobisz, tym bardziej ze nawet klient interweniował a kierownik - zero reakcji... Po prostu trafilas na zespol w ktorym są układy koleżeńskie i kolega nie chce opitolić swojej koleżanki. Co więcej - flirtował z Tobą i dostrzegł zwodzenie , za co postanowil Cię ukarać bo poczuł się zbyty. Taką ewentualność też bierz pod uwagę. Dodatkowo - klient pochwalil Ciebie i Twoją kompetencję, a jeśli ta pochwała dotyczyła znaczących kwestii to kierownik projektu poczuł się zagrożony Twoją osobą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Problem w pracy
Cytat:
To ważny, duży klient, na którym moja firma zarabia miliony... Nie klient jakich tysiące i którego opinia liczy się w ograniczonym stopniu. Trudno się dziwić, że wymaga pewnych podstawowych standardów. I on też będzie mnie oceniał po projekcie. Na razie stoi za mną murem. Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2016-04-12 o 06:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Problem w pracy
Cytat:
albo nie wiem-bo tak zakladam,ze ta laska jakby robi cos innego anie maluje paznokcie-uderzyc do jej szefa (razem ze swoim kierownikiem),ze bardzo potrzebujecie,zeby jej dali ilestam czasu na skonczenie czegos itp? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:13.