![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Byliśmy parą dwa lata, rzucił mnie pięknego, sierpniowego dnia, mówiąc, że za dużo się kłócimy. Nie kłamał, kłóciliśmy się o wszystko, byłam w rozsypce, bo nie potrafiłam tego naprawić, twierdziłam, że to wszystko moja wina.
Nie zareagowałam mądrze, emocje wzięły górę. Płakałam, przepraszałam, prosiłam, tłumaczyłam. Mówił, że jest za późno. Tydzień po rozstaniu zapytał, jak sobie radzę. Nie radziłam sobie kompletnie, więc nie odpisałam. Odzywał się co tydzień przez następne trzy miesiące, milczałam. Któregoś dnia coś mnie podkusiło, nie wiem czy to nuda, czy chwilowe zaćmienie umysłu, odpisałam. Zaproponował spotkanie, zgodziłam się. Wiedział, że chcę żeby do mnie wrócił. Powiedziałam mu... Usłyszałam, że nie wie czy mnie kocha. Wtedy moje podejście do niego zmieniło się o 180 c, nie chciałam dłużej się tak czuć, po prostu odpuściłam. Tego wieczoru płakałam, ale po raz ostatni. Kontakt nadal utrzymywaliśmy, bo przestało mi zależeć na nim jako na potencjalnym mężu i ojcu moich dzieci ( ![]() Zadziwiająco dobrze nam to wychodziło. Dużo rozmawialiśmy, chodziliśmy na spacery. Powiedział mi, że z kimś się spotyka, nie zabolało. Wręcz przeciwnie, ucieszyłam się. Czas leciał, dwa tygodnie przed jego urodzinami rozmawialiśmy po raz ostatni. Co takiego się wydarzyło? Powiedziałam mu, że z kimś się spotykam. Nie wiem dlaczego mu o tym powiedziałam, miałam świetny humor, byłam świeżo po kolejnej, udanej randce i po prostu chciałam się tym podzielić. Po tej rozmowie jakby zapadł się pod ziemię. Mija miesiąc, a on nie odezwał się do mnie słowem. I wiem, że nie powinnam o tym myśleć, bo jakby nie patrzył - to mój eks, ale ja naprawdę cieszyłam się z takiego obrotu spraw i cieszyłam się, że tak wyglądają nasze relacje. Co mogło być przyczyną takiej reakcji? Tok myślenia mężczyzn jest mi kompletnie obcy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Odpowiedź jest prosta- póki płakałaś, nie mogłaś się pozbierać po rozstaniu było cacy- głaskałaś jego EGO "jestem taki świetny, ze moja była N-ty miesiąc nie może się pozbierać", "skinę palcem a wróci", "wiecie chłopaki że moja była dalej nie może się pogodzić z rozstaniem? nawet jak je pokazałem nową dziewczynę!"
A tutaj zaczęłaś się z kimś spotykać i wszystkie powody do łechtania ego upadły... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
A moze bardziej prozaicznie..może cos sie stało? Wiesz, wypadki chodzą po ludziach.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Z tego co widzę, udziela się na portalach społecznościowych, więc to z góry wykluczyłam. Rozmawialiśmy oniczymkonkretnym, wspomniałam, że się z kimś spotykam, na co usłyszałam: mam coś do załatwienia, odezwę się później. Od tamtej pory cisza.
Edytowane przez kombi_ Czas edycji: 2016-03-25 o 22:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Wiesz, skoro żywił do Ciebie mimo wszystko sympatię, to MOŻE jednak byl typem, ktory chcial sie upewnic ze sobie radzisz..ze wszystko ok. Zobaczyl, ze jestes szczęśliwa, że jest wszystko dobrze no i zniknął
![]() ![]()
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 278
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Niepotrzebnie generalizujesz. Fakt posiadania jąder nie oznacza jeszcze, że każdy ich posiadacz myśli tak samo.
Jeden mógł pomyśleć tak, jak piszą poprzedniczki. Drugi mógł pomyśleć, że oboje macie już nowe życie i dajecie sobie radę osobno i nie potrzebujecie dalszego wsparcia od siebie. Inny mógłby przestać się odzywać, bo mu nowa dziewczyna zarzuciła, że zbyt wiele czasu poświęca swojej eks. Kolejny mógł mieć więcej pracy czy obowiązków. Inny mógł podczas rozmowy z Tobą źle zrozumieć coś, co powiedziałaś i teraz myśli, że już nie chcesz z nim gadać. Jeszcze inny mógł sobie wymyślić, że Twój nowy chłopak może być zazdrosny i lepiej się usunąć. Inny mógł pomyśleć, że może częściej to on odzywał się jako pierwszy do Ciebie i teraz zobaczy, czy Ty napiszesz i coś zaproponujesz. Jeszcze inny może liczył na to, że do siebie wrócicie, ale zgrywał się i udawał, że tak nie jest. A czterystu kolejnych mogło pomyśleć jeszcze inaczej. Tak bywa, kontakt się czasami urywa, nie tylko w relacjach damsko-męskich. Nawet bez konkretnej przyczyny czy kłótni. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Faceta zabolało. Ukłuło w serduszku, że dziewczyna która się za nim miota jednak się nie miota tylko cieszy własnym życie. W sumie smutne, żałosne i typowe. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Równie dobrze facet słysząc o tym, że autorka spotyka się z kimś, mógł uświadomić sobie, że do końca się z niej nie wyleczył. I wolał ograniczyć/urwać kontakt. Ale racja! Lepiej uważać, że facet to bezuczuciowa istota, której sensem istnienia to tylko zaliczanie i podbudowywanie swego ego ![]()
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
A może facet sądził, że się do niego w jakiś ukryty sposób łasisz i ma Cię w garści a Twoja radość, że spotyka się z inną jest udawana? Może chciał sobie Tobą podbudować ego?
Tak czy siak, jak dla mnie dobrze się stało. Jeśli sprawy z obecnym mężczyzną idą pomyślnie to nawet lepiej, że "przyjaźń" z byłym się rozpadła. Rzadko kiedy takie relacje z eks są zdrowe i niepodejrzane. Rzadko kiedy też (potencjalne) drugie połówki entuzjastycznie podchodzą do utrzymywania przyjaznych stosunków z byłymi partnerami. Ergo? Mógłby wyjść niepotrzebny kwas a po kiego grzyba takowy, jeśli Ci zależy? Kto by chciał by partner się przyjaźnił i urządzał spacerki/kawusie z kimś, z kim kiedyś dzielił życie przez jakiś okres czasu? Ja osobiście nie bardzo ![]()
__________________
A tam, od jutra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Przestalas lechtac jego ego
![]()
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Sprawa z jego rzekomą dziewczyną jest o tyle dziwna, że temat został poruszony raz. Powiedział, że z kimś się spotyka, tyle. Nigdy nie odpisywał w moim towarzystwie na wiadomości, nie odbierał telefonów, a wieczorami rozmawialiśmy przez telefon/komunikator. Przez chwilę wydawało mi się, że to jakaś ściema, ale szybko doszłam do wniosku, że to nie moja sprawa.
Leszy, podsumowując: przez jakieś 5 miesięcy wiedział, że chcę do niego wrócić. Nie, nie wysyłałam "sygnałów", mówiłam wprost. Kocham Cię, chcę to naprawić, wróć do mnie, ułoży nam się. Wiem, że byłam żałosna, ale chciałam walczyć. O niego, o nas, to już bez znaczenia. Za każdym razem mnie zbywał. Nie wierzę, że nagle zdał sobie sprawę, że coś do mnie czuje. ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Cytat:
Edytowane przez kombi_ Czas edycji: 2016-03-25 o 23:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Czy chciał sobie połechtać ego, czy może też chodziło o coś innego - to wie tylko on. Ja Ci podałem alternatywę jego pobudek od tradycyjnego hurr durr ego.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Dziewczyna pewnie była wymyślona. On nie chciał z Tobą być, trzymał w rezerwie, a jak się dowiedział o Twoim prawdziwym chłopaku to go ukłuło w serduszku.
Nie to, że wszyscy faceci są bez serca, ale niestety to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Typowe trzymanie pewniaka w rezerwie (obie płcie stosują tę taktykę). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Nie zakładam, że miał złe intencje, ale dziwnie czułam się z tym, że tak nagle zniknął, bez słowa wyjaśnienia. Tak jakbym zrobiła coś złego, bo zaczęłam układać sobie życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Wygląda na to, że przez 5 miesięcy sprawiało mu przyjemność, że mu cały czas mówisz, że go kochasz, a on Cię odrzuca. Jak się okazało, że ci przeszło, to spotkania i kontakt przestały być przyjemnoscia. Jakby ktoś mu w pysk strzelił.
Jakby chodziło mu o twoje szczęście, to by od razu kontakt urwał, zebys mogła spokojnie o nim zapomniec (oczywiście zakładając, że z jego IQ wszystko w normie) Edytowane przez ofthesun Czas edycji: 2016-03-26 o 12:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Jakaś taka podobna sytuacja mi się trafiła, tylko odwrotnie...
Zaczęłam spotykać się z kolegą z firmy. Ja nie żywiłam do niego głębszych uczuć, on był zakochany. Dałam szansę, bo może... Nic jednak z tego nie wyszło, jak był mi obojętny, tak i pozostał. Rozstałam się z nim, mówiąc że nie ma co spodziewać się, że nagle moje uczucia się zmienią. Zaakceptował to. Zaczęłam z nim częściej rozmawiać, bo wiedziałam, że spokojnie mogę być miła - facet wie, że to koleżeńskie zachowanie, nie zachęta do zacieśnienia kontaktów. Odnowiłam kontakty z facetem, do którego zawsze czułam miętę - nie jakoś demonstracyjnie, ale "porzucony" o nim wiedział. I ten mój "porzucony" zaczął spotykać się z nową dziewczyną. I co pomyślałam? "No jak to?! Już?! A taki zakochany we mnie był ![]() Chyba uraziło mnie to, że z jego strony miała być t a k a WIELKA MIŁOŚĆ, tyle się napatrzyłam na jego tragiczny wyraz twarzy, że niemalże miałam wyrzuty sumienia, że z nim nie jestem, nawet wbrew sobie. Nie miałam tak naprawdę żadnego problemu z tym, że facet układa sobie życie. On mnie nie obchodził, jako potencjalny partner. Tylko że tak ostentacyjnie cierpiał, a potem nagle okazało się, że ma mnie w dupie. No, niech ma. Tylko po co wywoływał we mnie poczucie winy? . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Właśnie to świadczy o tym, że facet ma uczucia, jakby był bezuczuciowy to wisiałoby mu czy ona kogoś ma czy nie. Tylko te jego uczucia są natury egoistycznej, skierowane wyłącznie na siebie. Nie było mu jej żal. Chciał mieć adoratorkę, chciał się czuć chciany przez byłą. ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- Jakby kierowały nim pozytywne emocje to w ogóle nie kontaktowałby się z nią kiedy była zakochana bo każdy wie, że taki kontakt nie służy stronie porzuconej. A po drugie wtedy na koniec wyjaśniłby, że się cieszy z jej nowego związku i nie widzi powodu dalszego kontaktu skoro oboje ułożyli sobie życie. Jego sposób urwania kontaktu świadczy o tym, że zabolało. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
![]() Narzucał się nieszczęśliwie zakochanej w nim kobiecie, bo ma dobre serduszko hahaha Edytowane przez ofthesun Czas edycji: 2016-03-26 o 16:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Jego sposób urwania kontaktu może świadczyć o tym, że w ten sposób urywa zwykle kontakty albo nie miał nic do dodania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Wystarczy minimum wyobraźni, by uświadomić sobie, że jakby chciał mieć autorkę owiniętą wokół palca, jakby chciał mieć w niej adoratorkę, to by podsycał jej uczucie, dawał jej nadzieję. A facet nic, tylko szczerze odmawiał autorce. No gbur jeden, próbował traktować jak koleżankę. Jak on śmiał! Cytat:
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
W trakcie naszych spotkań dążył do kontaktu fizycznego, którego ja unikałam. Mam na myśli trzymanie za rękę, przytulanie. Prawił mi komplementy, mówił, że jestem "10/10", w Sylwestra próbował mnie pocałować (to było miesiąc przed tym jak wspomniał, że kogoś ma) ![]() Tanie teksty w stylu "ciężko mi poczuć coś takiego, jak czułem przy Tobie, z Tobą było jak z narkotykiem" też dostawałam (jak sobie o tym przypominam to wybucham śmiechem). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
Wszyscy tutaj debatujemy nad jego zachowaniem i są to tylko hipotezy, dlatego zarzucanie komuś, że leci stereotypami czy jakieś teksty o szklanej kuli są jakieś niezrozumiałe dla mnie, bo po co? Każdy się wypowiada ze swojego stanowiska i po swoim pomyślunku, ale nikt nie ma pewności jak jest. To raczej gdybanie i tyle. Więc teoretycznie każdy z nas ma rację i się myli ![]() Natomiast, jedna sprawa mnie dziwi. Powiedzenie, że być może tak urywa kontakty. Że co, że to niby taki normalny sposób? Osobiście nie cierpię osób, które nagle po tchórzowsku sobie zrywają kontakt w myśl zasady "domyśl się". Nie jest to fair i nie jest to absolutnie potrzebne. Dorośli, dojrzali ludzie tak nie robią.
__________________
A tam, od jutra. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Cytat:
To dlaczego nie piszesz o najważniejszym ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Nie wiem, mnie dopisek Autorki jakoś nie zdziwił, bo kto normalny pisze do byłej TYDZIEŃ W TYDZIEŃ widząc, że jest raczej nieproszony, bo zbywany milczeniem? I kto zrywa kontakt w trakcie rozmowy "mam sprawę, nara" i milknie na 3 tyg.? :P Tak się nie okazuje troski.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: Co autor miał na myśli, czyli były facet w roli głównej.
Nie zwracałam uwagi, nie zastanawiam się dlaczego to robi.
Do tego stopnia, że wyleciało mi z głowy. Dopiero Leszy swoim postem przypomniał mi o tych dziwnych incydentach. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że wtedy wydawało mi się, że on po prostu jest do tego przyzwyczajony ![]() (oczywiście nie pozwalałam na jakieś tam trzymanie za rączkę albo przytulanki) Edytowane przez kombi_ Czas edycji: 2016-03-26 o 20:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.