Blizny po poparzeniu laserem podczas depilacji

[michalina1312]

Witam!
Wiem, że były już wątki w tym temacie, ale dawno temu i nic konkretnego nie można się z nich dowiedzieć.
30 grudnia 2015 miałam zabieg depilacji laserowej, wyszły poparzenia na łydkach, teraz są blizny. Z tyłu sine, z przodu jasne prostokąciki, niektóre lekko sine w środku. Mam wrażenie, że stają się coraz delikatniejsze, jednak boję się, że nie zejdą do końca. Pani kosmetolog powiedziała, że jeśli zrobią się białe plamki, to latem się opalą, ale nie mówiła nic o sinym środku i sinych bliznach z tyłu nogi.
Zaproponowała mi zabieg mikrodermabrazji lub kwasów, ale dopiero w czerwcu jak skóra jeszcze się zregeneruje. Zastanawiałam się też nad laserowym usuwaniem tych blizn. Bardzo proszę Was o opinię co powinnam zrobić, czy widzicie jakąś szansę, by się tego pozbyć. Może znacie jakieś inne skuteczne sposoby? Proszę również by wypowiadały się jedynie osoby, które przeszły coś takiego i mają doświadczenie lub osoby kompetentne. Rady typu: "zgłoś ich do sądu" albo "ale Cię oszpecili" nie są mi potrzebne. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto mi pomoże. Dodam, że dotychczas smarowałam pharmacerisem na poparzenia, a poźniej cepanem na blizny, jednak dzisiaj pani dermatolog odradziła mi stosowania cepanu (chociaż dwa miesiące temu popierała ten pomysł). Znacie jakieś kremy, maści, zabiegi czy inne cuda, które pomogą pozbyć się problemu?

[kasiek87]

moze smaruj biooilem, on jest dobry na blizny, rozstepy itp. moze pomoze

[michalina1312]

Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że pomoże warto spróbować

[Antymionka]

Napisane przez michalina1312

Witam!
Wiem, że były już wątki w tym temacie, ale dawno temu i nic konkretnego nie można się z nich dowiedzieć.
30 grudnia 2015 miałam zabieg depilacji laserowej, wyszły poparzenia na łydkach, teraz są blizny. Z tyłu sine, z przodu jasne prostokąciki, niektóre lekko sine w środku. Mam wrażenie, że stają się coraz delikatniejsze, jednak boję się, że nie zejdą do końca. Pani kosmetolog powiedziała, że jeśli zrobią się białe plamki, to latem się opalą, ale nie mówiła nic o sinym środku i sinych bliznach z tyłu nogi.
Zaproponowała mi zabieg mikrodermabrazji lub kwasów, ale dopiero w czerwcu jak skóra jeszcze się zregeneruje. Zastanawiałam się też nad laserowym usuwaniem tych blizn. Bardzo proszę Was o opinię co powinnam zrobić, czy widzicie jakąś szansę, by się tego pozbyć. Może znacie jakieś inne skuteczne sposoby? Proszę również by wypowiadały się jedynie osoby, które przeszły coś takiego i mają doświadczenie lub osoby kompetentne. Rady typu: "zgłoś ich do sądu" albo "ale Cię oszpecili" nie są mi potrzebne. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto mi pomoże. Dodam, że dotychczas smarowałam pharmacerisem na poparzenia, a poźniej cepanem na blizny, jednak dzisiaj pani dermatolog odradziła mi stosowania cepanu (chociaż dwa miesiące temu popierała ten pomysł). Znacie jakieś kremy, maści, zabiegi czy inne cuda, które pomogą pozbyć się problemu?

Myślę że specjalista który wykonywał fotodepilację powinien zaproponować Ci zabieg pozbycia się blizn. A jaki jest powód ich wystąpienia? Ja niestety styczności z fotodepilacją nigdy nie miałam, w związku z tym, nie wiem po czym może coś takiego nastąpić.