|
|
#1 |
|
Konto usunięte
|
Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cześć dziewczyny
w czerwcu kończę kurs instruktora fitness oraz studia na kierunku pedagogicznym. Oprócz tego robię trenera personalnego, i po tym wszystkim chciałabym zacząć dietetykę. Poza tym od kilku lat tańczę, aktualnie pole dance. W związku z tym wpadłam na pomysł aby otworzyć studio fitnessu w moim mieście, jednak mam wielkie obawy, że to nie wypali. U mnie w mieście (ok 12 tys mieszkańców) nie ma stricte fitnessu - są zajęcia "sportowe", gdzie ciągle robi się to samo. Ciągle dochodzi tam ktoś nowy, ktoś odchodzi (jest jedna duża grupa, nie ma przyrządów np. ciężarków, matę każdy nosi ze sobą), no i przez to poziom ciągle jest ten sam. No ale.. tam jest tanio - 50 zł od osoby za 4 wejścia miesięcznie. U mnie musiałoby być dożej, żeby opłacić czynsz, rachunki + pensja. Myślałam o takim rozwiązaniu - rano terapia ruchowa dla np. osób starszych (rozciąganie, delikatne ćwiczenia rozluźniające, relaksujące), po południu zajęcia taneczne dla dzieci i młodzieży, pod wieczór fitness/aerobik dla reszty. Do tego jeśli skończę dietetykę mogłabym mieć tam swój gabinet. Niestety boję się, że ludzie nie będą przychodzić, że będę musiała dopłacać do biznesu. Ciągle się waham, moi znajomi mówią "no nie wiem", "może", "nie znam się" i po prostu nie umiem podjąć decyzji. Co wy o tym myślicie?
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
- Jakie rodzaje działalności kwitną na tym terenie? (w sensie, że widzisz, że coś się już długo trzyma, są klienci) - Widzisz, że osoby w tym miasteczku jakoś się próbują aktywizować ruchowo - ktoś biega, chodzi z kijkami? - Jesteś w stanie jakoś rozeznać rynek - rozdać ankiety, zorientować się, czy ktoś specjalnie dojeżdża na takie zajęcia do innych miejscowości? - W jakiejś bliskości do innych miasteczek jest ta miejscowość? Jak skomunikowana? - Jaki jest stopień bezrobocia? Czy to prężnie rozwijająca się miejscowość, czy ludzie raczej wyjeżdżają, społeczność starzeje się? Pogrubione: to wszystko miałabyś przeprowadzać sama? |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
2 - z takich rekreacyjno - sportowych obiektów jest tylko basen i orlik, siłownia na powietrzu z tym, że uczęszczają na to głównie młodzi ludzie, raz na jakiś czas. Głównie chłopcy (bo na orliku nie ma np. kosza, siatkówki, są tylko bramki, więc jedyne co tam można robić to grać w piłkę i biegać. Na siłownię na powietrzu chodzi kilka osób, ale tylko jak jest ciepło, jak jest zimo, leje, to oczywiście pustki. 3. Tak, sporo starszych osób ma kijki. Dodatkowo mieszkam niedaleko miejscowości uzdrowiskowej i tam bardzo trudno dostać się na gimnastykę (kluby są organizowane przy uzdrowisku i zarezerwowane głównie dla ludzi którzy tam spędzają czas, prawie nie ma szans dostać się tam z zewnątrz) + dojazd to ok 10 zł w obie strony. Biegają głównie młodzi ludzie, kiedyś były warsztaty taneczne, ale odkąd wyjechała nauczycielka już ich nie ma. Moja babcia często mówi, że jej brakuje aktywności, ale sama nie chce nic robić. Poza tym, myślę że dla starszych osób takie zajęcia byłyby też fajne w celu socjalizacji - nowe koleżanki. Jeśli chodzi o osoby w moim wieku, to ćwiczą od czasu do czasu i wszystkie mówią to samo - brakuje im motywacji. 4. Sporo osób dojeżdża na różne zajęcia do miasta oddalonego o 40 km (bilet w obie strony to 15 zł x 4+ karnet to ok 100 zł ). Ja tak dojeżdżam 3 lata, wiem, że niektórzy jeżdżą tak na sztuki walki, gimnastykę artystyczną, taniec np. hip hop tylko w Kielcach. 5. Niedaleko Buska - Zdroju (ok. 20 km) i Kielc (40 km). Autobusy jeżdżą często, ale są drogie. Do tego ostatni autobus z Kielc jest o godzinie 20. Godzina zajęć (tańca, fitnessu) w Kielcach to 2 h spędzone w autobusie, czyli tak naprawdę 3 h wyjęte z życia + dojście na przystanek, czekanie na autobus, dojście do domu. Czyli jeśli ktoś kończy pracę o 18 to nijak nie da rady iść na zajęcia, bo nie wyrobi się na ostatni autobus. 6. Młodzi ludzie raczej wyjeżdżają na studia lub zakładają rodziny (bardzo dużo w mojej miejscowości kobiet które w wieku 18-20 lat zaszły w ciążę i siedzą na miejscu, pracuje tylko mąż). Większość młodych osób studiuje w Kielcach dziennie i wracają do domu (często widuję w autobusach). Osoby 30+ już są ustatkowane i się nie przeprowadzają. i do pogrubionego - tak, sama. Jeśli wypali mi biznes to nie będę kontynuować nauki, więc będę miała czas na pracę. |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
Tylko co do ostatniego: nie rzucałabym się na tyle zajęć i nie łapała kilku srok za ogon (rodzajów zajęć). Całodzienny grafik = jeżeli zdarzy się kontuzja, choroba, to musisz odwoływać dużo zajęć. Zajęcia dla osób starszych - super, plus nieco bardziej intensywne zajęcia dla osób w różnym wieku. Dzieci bym sobie podarowała (coś się dziecku może stać - większa odpowiedzialność po prostu). Z czasem możesz rozszerzyć działalność i kogoś zatrudnić. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-12-22 o 11:06 |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
Myślałam właśnie, żeby najpierw tylko taniec i fitness i dopiero potem dla seniorów, ale może masz rację z tym, żeby dzieci "odłożyć" Na razie to są czyste rozważania, bo i tak jeszcze studiuję a otwierałabym dopiero w sierpniu
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Sama od wielu lat siedzę w temacie i muszę Ci powiedzieć, że ma to sens, pod warunkiem, że lokalizacja jest dobra-wokół dużo młodych ludzi, czynsz niewygórowany, w miarę urozmaicony sprzęt-ciężarki, kettle, stepy, piłki, trampoliny (bardzo fajna sprawa), dobra kadra instruktorska- zapomnij o osobach nieśmiałych, bez doświadczenia w prowadzeniu zajęć-to pierwsze, co mi przyszło na myśl.
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
Jeśli już prowadziłaś zajęcia fitness, nie mylisz się, nie zapominasz o tym, co masz zrobić, masz dobrą pamięć ruchową i i charyzmę, to super http://www.move-ya.pl/shop/html/inde...ache=26&DID=34 Instruktor to bardzo fajne zajęcie, super, że coś działasz |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
tak, na początek tylko ja, potem w miarę rozwijania się biznesu zatrudniłabym kogoś do np. nauki tańca dla dzieci.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Aaa i na Twoim miejscu chyba zaczęłabym od normalnych zajęć fitness(np. tbc, abt,step) , a resztę wprowadziła w miarę rozwoju klubu. Fajnie, żeby zajęcia były zróżnicowane poziomem- mało intensywne, średnio i intensywne, wtedy każdy coś dla siebie znajdzie. Do tego wszystkiego reklama-ulotki itp., może radio?
Oczywiście tym lepiej im mniejsza konkurencja wokół (a najlepiej w ogóle:P) |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Na otwieraniu czegokolwiek własnego się nie znam ani trochę, ale zauważyłam, że jeśli instruktor jest naprawdę dobry, w sensie profesjonalny, zajęcia są ciekawe i jest super atmosfera to ludzie będą przychodzić. Widzę to po sobie i po innych dziewczynach spotykanych na siłowni, im lepszy instruktor tym więcej ludzi z uśmiechem idzie na zajęcia, nie ma nawet aż takiego znaczenia jaki to rodzaj zajęć
Ba, ja sobie specjalnie wykupię karnet na 3msc na drugą siłownię, tak bardzo mi pasują konkretne osoby prowadzące konkretne ćwiczenia w obu miejscach.... Z drugiej strony jedna osoba raczej nie będzie świetnie prowadzić każdego typu zajęć, np babka od jogi ma taki przyjemny głos i atmosfera jest bardzo relaksująca, z kolei spinning prowadzi bardzo energiczna osoba i że tak powiem dość mocno nas ciśnie - nie wyobrażam sobie żeby one się zamieniły
__________________
![]() Ćwiczę! |
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
A jest u Ciebie jakiś MOSiR, z którym mogłabyś ewentualnie się dogadać, żeby zmniejszyć koszty wynajmu sali? Takie zajęcia są też w ich interesie, mają też dotacje, więc może wyszłoby taniej niż wynajem lokalu "od kogoś".
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
To też dobry, bo bezpieczniejszy, pomysł.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
I tak jak pisałam w pierwszym poście - w jedynym "studiu fitness" bo nie mam lepszego słowa, jest tylko jedna grupa i ciągle robią to samo (bez zwiększania obciążenia itd, wysiłku). Ja chciałabym w miarę rozwoju grupy zwiększać poziom jest u mnie sala rekreacyjno-sportowa, ale jest na samiutkim końcu miasta, na wielkim zad*piu i podobno ma być zamykana bo nikt z niej nie korzysta. |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Ja mieszkam w raczej zapupiastej dzielnicy miasta (niby dość dużego, ale jedyne, co tu prosperuje, to chińskie buty i sklepy za 3 zł) i jest u nas taki klub fitness stricte dla kobiet (połączony ze studiem kosmetycznym, ale to nie ma znaczenia w tym temacie)- powiem Ci, że cieszy się on bardzo dużym powodzeniem. Mają tam różne zajęcia, zumby, cellulit atack, step i inne. Sama chętnie bym tam pochodziła, ale nie umiem wygospodarować na to czasu.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53882090]Ja mieszkam w raczej zapupiastej dzielnicy miasta (niby dość dużego, ale jedyne, co tu prosperuje, to chińskie buty i sklepy za 3 zł) i jest u nas taki klub fitness stricte dla kobiet (połączony ze studiem kosmetycznym, ale to nie ma znaczenia w tym temacie)- powiem Ci, że cieszy się on bardzo dużym powodzeniem. Mają tam różne zajęcia, zumby, cellulit atack, step i inne. Sama chętnie bym tam pochodziła, ale nie umiem wygospodarować na to czasu.[/QUOTE]
Mam w głowie nawet zajęcia FitMama byłyby skoncentrowane głównie na ujędrnieniu brzucha, ud, pośladków (oczywiście inne partie byłyby również ćwiczone, ale myślę, że po ciąży głównie te partie są obciążone)
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 85
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
3mAM kciuki za realizację Twojego planu! Z taką energią na pewno Ci się uda![]()
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Myślę, że ma to sens. W dużych miastach jest pełno takich fitnessów, a w małych jeżeli są, to najczęściej przy jakichś domach kultury itp, więc nie ma zbyt ciekawego wyboru.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
A nie mozesz na poczatku wynajmowac sali gimnastycznej przy jakiejs szkole? Tak to dziala u mnie w malym miescie (24k mieszkancow). Pakowanie sie w wynajem wlasnego lokalu wydaje mi sie duzo ryzykowniejsze.
|
|
|
|
|
#20 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
nie dasz rady fizycznie pracować całe dnie. głupia choroba i następuje kaplica, bo nie ma kto ogarnąć zajęć i jesteś w plecy z zarobkiem.
do tego patrząc po moim mieście rodzinnym, większe wzięcie mają kluby z zajęciami i siłownią. zazwyczaj na zajęcia grupowe chodzą babki /chyba, że mowa o crossficie/, a faceci pociskają na maszynach i wolnych ciężarach. przy tak małym mieście obcinasz sobie na dzień dobry z połowę klientów.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#21 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Doszłam do wniosku, że lepiej ograniczyć zajęcia najpierw tylko terapia ruchowa (rano) a po południu /wieczorem fitnesy itp. Otwarcie w dużym mieście (Kielce) jest bez sensu, bo po pierwsze tam jest fitness na fitnesie, a po drugie, tak jak mówisz, funkcjonują siłownie + zajęcia grupowe. Jeśli biznes by się rozwinął to tak jak mówiłam, zatrudniłabym kogoś.
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Zrób risercz w konkretnym miejscu. U mnie kolejne inwestycje padają jak muchy, ale co się dziwić, jak otwierają bar z gyrosem obok mega popularnego i dobrze prosperującego kebaba. Czasami się zastanawiam, czy to ja jestem takim geniuszem marketingu, że jak tylko się dowiaduję, co nowego u nas otwarli, to szybko i trafnie przewiduję czas egzystencji, cy co.. Podpytaj miejscowych, szczególnie grupy docelowe. Sprawdź, czy mieszkają tam grupy docelowe. Sprawdź, czy jest coś takiego w pobliżu itd..
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
Naprawdę, bez sensu odkrywać samemu koło od nowa. Podlukaj jak prowadzą zajęcia, czym się harakteryzują instruktorzy którzy sciągają "pełna salę" 2. czasami pełną sale robią specyficzne zajęcia, nawet jak instruktor mało kontaktowy i... nie umie liczyc bitów i trzymać tempa . Ale musi się starać i mieć wiedzę o tym co robi.Ja na takie chodzę, sala pełna zawsze trzeba się zapisywać( ja np.z apisuję się przy wykupie kolejnego karnetu na pełen miesiąc w przód i nie mam z tym problemu tylko dlatego ze mam kanet open- osoby na multisporty, czy karnety na x wejśc sa zapisywane w drugiej kolejności iczasami "całują klamkę") mimo z einstruktorkę czasami mam ochotę zabić jak rob wszytko obok muzyki która... w sumie nie przeszkadza jej ![]() 3. Raczej nie uciągnisz tego sama (fizycznie zwyczajnie), dogadaj się z jeszcze kilkoma osobami które tez prowadziłyby zajecia oraz mogły robic zajecia indywidualne 4. Dobrze kombinujesz z zawężeniem typu zajęc na początek. Wcale nie jest głupim pomysłem pójście typowo w taniec np. , to może być fajna baza która pozwoli zgromadzić fundusze na przyszłośc i wystartownaie z typowym klubem fitnes, lub rozbudowywac to co jest. Widze ze spokojnie utrymują się kluby typowo taneczne, kluby z tylko fitnesem, typowe "paczki" gdzie żadnych fitnesów nie ma. Pewnie że największy biznes robia molochy full wypas, ale klub typowo pod kobiety tez ma sesn, bo wiele kobiet wstydzi się ćwiczyć przy mezczyznach np., lub czuje się bezpieczniej w tylko babskim klubie. Pomysl o starszych kobietach. Teraz osoby starsze, po 50-60 + rż, sa bardzo aktywne, w moim klubie sa dla nich zajecia - pilates kręgosłup, ale musle żę na zajęcia taneczno-rechabilitacyjne tez by chodzili. Takie zajęcia raczej rano "oni" sa bardzo zajeci i "nie mają czasu" ![]() Ale to duży target jest, większy teraz niż dzieci.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53896247]Zrób risercz w konkretnym miejscu. U mnie kolejne inwestycje padają jak muchy, ale co się dziwić, jak otwierają bar z gyrosem obok mega popularnego i dobrze prosperującego kebaba. Czasami się zastanawiam, czy to ja jestem takim geniuszem marketingu, że jak tylko się dowiaduję, co nowego u nas otwarli, to szybko i trafnie przewiduję czas egzystencji, cy co.. Podpytaj miejscowych, szczególnie grupy docelowe. Sprawdź, czy mieszkają tam grupy docelowe. Sprawdź, czy jest coś takiego w pobliżu itd..[/QUOTE]
Ja również co krok widzę tego typu "mnie się uda! wierzę w cuda!" inwestycje.
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
2. Bity, rytm - ogarniam, mam z tego osobne zajęcia w szkole i zaliczenie. 3. W moim mieście większość idzie w kosmetykę, masaż albo weterynarie ale myślę, że jak już się trochę rozwinie i będzie pewna praca to ktoś się zainteresuje. 4. Myślałam właśnie o kobietach, a co do starszych osób to właśnie ta terapia ruchowa - rozciągania, ćwiczenia na stawy, kręgosłup itd. I raczej rano. |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
U mnie w miasteczku (5 tys mieszkańców) rok temu dziewczyna otworzyła takie właśnie male studio fitness razem z chlopakiem, obydwoje maja po 20 lat, prosperuje to bardzo dobrze, prowadzą zajęcia grupowe, na które trzeba się zapisywać wcześniej. Dziewczyna wcześniej prowadziła w szkole zajęcia fitness wiec miala rozeznanie, no ale to zalezy od miasta bo u mnie właśnie ludzie sa dosyć aktywni. A chodzą do niej osoby w roznym wieku zakres 20-50 lat. Możesz na przykład na początku wynajmować sobie sale w jakiejs szkole tylko na.godziny na prowadzenie zajęć i Zobaczysz czy się to przyjmie
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
w mojej miejscowości jakieś 7-8 lat temu otworzył się taki klub fitness dla kobiet. do tej pory dobrze prosperuje - trzeba się zapisywać na zajęcia i rezerwować miejsce, nie da się wejść z ulicy. moja firma współpracuje z tym fitnessem na zasadzie opłaconych zajęć dla pracowników, więc może później udałoby Ci się też nawiązać takie współprace
|
|
|
|
|
#29 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Mieszkam w małej miejscowości i jest u mnie taki mini klub fitness, właściwie jedna mała sala, w której są zajęcia z instruktorem... Zajęcia są kilka razy w tygodniu, po południu. Brzuch, pośladki, uda, pilates, coś na kręgosłup, taniec. Dla każdego coś się znajdzie.
Z tego co wiem to biznes się kręci i funkcjonuje bardzo dobrze. Prawie na każdych zajęciach jest pełna sala, a ludzie narzekają, że ciężko się pomieścić na tak małej sali. Popyt jest
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Studio fitness w małym mieście - ma sens?
Nie ludz sie ze udzwigniesz prowadzenie tego sama, kazdy organizm musi miec choc jeden dzien w tygodniu na odpoczynek.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.




w czerwcu kończę kurs instruktora fitness oraz studia na kierunku pedagogicznym. Oprócz tego robię trenera personalnego, i po tym wszystkim chciałabym zacząć dietetykę. Poza tym od kilku lat tańczę, aktualnie pole dance. W związku z tym wpadłam na pomysł aby otworzyć studio fitnessu w moim mieście, jednak mam wielkie obawy, że to nie wypali. U mnie w mieście (ok 12 tys mieszkańców) nie ma stricte fitnessu - są zajęcia "sportowe", gdzie ciągle robi się to samo. Ciągle dochodzi tam ktoś nowy, ktoś odchodzi (jest jedna duża grupa, nie ma przyrządów np. ciężarków, matę każdy nosi ze sobą), no i przez to poziom ciągle jest ten sam. No ale.. tam jest tanio - 50 zł od osoby za 4 wejścia miesięcznie. U mnie musiałoby być dożej, żeby opłacić czynsz, rachunki + pensja. Myślałam o takim rozwiązaniu - rano terapia ruchowa dla np. osób starszych (rozciąganie, delikatne ćwiczenia rozluźniające, relaksujące), po południu zajęcia taneczne dla dzieci i młodzieży, pod wieczór fitness/aerobik dla reszty. Do tego jeśli skończę dietetykę mogłabym mieć tam swój gabinet. Niestety boję się, że ludzie nie będą przychodzić, że będę musiała dopłacać do biznesu. Ciągle się waham, moi znajomi mówią "no nie wiem", "może", "nie znam się" i po prostu nie umiem podjąć decyzji. Co wy o tym myślicie?







Ba, ja sobie specjalnie wykupię karnet na 3msc na drugą siłownię, tak bardzo mi pasują konkretne osoby prowadzące konkretne ćwiczenia w obu miejscach.... 


. Ale musi się starać i mieć wiedzę o tym co robi.
