bezinteresownosc facetów

[marzycielkaa]

hej dziewczyny!
tak sobie mysle czy w waszych zwiazkach faceci sa bezinteresowni.czy np kupuja wam prezent bez okazji,jakies kwiaty, robia kolacje itd ipt...nic nie chcac w zamian?czy sa nadal zakochani jak na poczatku?
tak bardzo chcialabym sie zakochac ale cos ta milosc omija mnie szerokim łukiem..mam 20 lat i zaczynam sie obawiac ze nigdy nie znajde sobie nikogo kto mnie naprawde pokocha, i nie bedzie widzial swiata poza mna..ah marzy mi sie...

[leuwen]

Napisane przez marzycielkaa

hej dziewczyny!
tak sobie mysle czy w waszych zwiazkach faceci sa bezinteresowni.czy np kupuja wam prezent bez okazji,jakies kwiaty, robia kolacje itd ipt...nic nie chcac w zamian?czy sa nadal zakochani jak na poczatku?
tak bardzo chcialabym sie zakochac ale cos ta milosc omija mnie szerokim łukiem..mam 20 lat i zaczynam sie obawiac ze nigdy nie znajde sobie nikogo kto mnie naprawde pokocha, i nie bedzie widzial swiata poza mna..ah marzy mi sie...

Owszem są i to nie tylko w związkach

[yennefer94]

Ja również potwierdzam, że są...6 lat razem a ciągle pamięta żeby przynieść mi na spotkanie ulubiony batonik..

[plywok]

sa tacy. czasem moze i im to minac, ale sa. a co do Ciebie. masz 20 lat a wiec jestes mloda. znajdziesz jeszcze swojego krolewicza, ktory byc moze bedzie nawet bezinteresowny

[Latoya]

.

[Latoya]

[.

[yennefer94]

Napisane przez Latoya

Tak sa przez pierwsze 3 lata... a pözniej to juz wszystko normalka i ty musisz wszystko sama robic i to nie tylko kolacje.

Nie zgadzam sie z tym...są na świecie mężczyźni, którym zależy na szczęściu i radości kobiety. Mój taki jest Szczerze mówiąc to sama się czasem dziwie, że chce mu sie po 6 latach związku mi nadskakiwać. Trzeba faceta uświadomić, że aby mógł się ciągle cieszyć twoimi względami-musi się ciągle starać. I zapewniam, że jest to możliwe

[koKOro]

myślę, że słowo "bezinteresowny" nie pasuje do żadnego faceta na tej ziemi. taka już ich natura, że jeśli nie mają w czymś interesu to tego nie robią. To, że facet daje kobiecie kwiatka bez okazji, nie oznacza, że robi to bezinteresownie. Nigdy nie da go kobiecie, która nie pokaże w swojej reakcji, ze jest najwspanialszy na świecie itp.
Tak samo, ja nie wierze kolegom, ktorzy zapraszaja mnie na kolezenska kawe ktory mezczyzna poswieci swoj czas tylko po to zeby sobie pogadac z kobieta... mhm jasne

[yeah]

nie ma bezinteresownych facetów. każdy prędzej czy później zawsze chciał zaciągnąć mnie do łóżka.
dlatego też jestem sama, przecież nie da się z wszystkimi na raz w tym łóżku wylądować.

[marzycielkaa]

Nie zgadzam sie z tym...są na świecie mężczyźni, którym zależy na szczęściu i radości kobiety. Mój taki jest Szczerze mówiąc to sama się czasem dziwie, że chce mu sie po 6 latach związku mi nadskakiwać. Trzeba faceta uświadomić, że aby mógł się ciągle cieszyć twoimi względami-musi się ciągle starać. I zapewniam, że jest to możliwe


zazdroszcze Ci wiec jesli trafił cie sie super faceto to go pilnuj hehe

[Ashmira]

Są tylko,że po kilku latach bycia razem jest inaczej. Ta miłość jest inna, taka bardziej "codzienna", ale to nie znaczy,że słabsza. Trochę ciężko to wytłumaczyć. Mój TŻ pamięta o takich drobnych prezentach i nie ważne czy to jest płyn do spryskiwaczy czy bukiecik kwiatów Ważne jest to,ze pamięta,że mu zależy i,że jest

[Magnolia_83]

Napisane przez marzycielkaa

mam 20 lat i zaczynam sie obawiac ze nigdy nie znajde sobie nikogo kto mnie naprawde pokocha, i nie bedzie widzial swiata poza mna..ah marzy mi sie...

rybko ja pierwszą i wielką miłość spotkałam w wieku 23 lat więc nadal jest nadzieja

[gOsieK2]

Zapomnij...na początku było cudownie, a po 2 latach wiadomo...czar prysł bynajmniej w moim przypadku

[beoneself]

Uważam, że facet, w którym jest się w związku jest bezinteresowny. Nie zgadzam się z żadnymi stereotypami w stylu "faceci są zawsze interesowni".
Z własnego doświadczenia - faceci, z którymi nie jesteśmy w związkach głownie są mocno interesowni, mimo, ze na początku może się wydawać, że jest inaczej.

Poza tym - jakoś mi zgrzyta pojęcie bezinteresowności w połączeniu z dawaniem kwiatków i organizowania romantycznych kolacji.

[Onzakochany]

szczerze mówiąc to ja np. jak widze ze kolezanka ma doła to staram sie np. pogdac czy cos, ale zazwyczaj spotykam sie z niechęcią... moze i jestem stereotypowy, bo np. nie przeklinam i zawsze byłem inny niz wszyscy, ale jezeli widze ze moge komus pomóc to zastanawiam sie dlaczego tego nie zrobić i dziwi mnie obojętnosc innych... dla kobiety z którą jestem byłbym w stanie oddac wszystko... czesto dziwi to innych chlopaków i mowią : "po co to wszystko", "olej to".. moim zdaniem mezczysni są interesowni...

[***luna]

Mój TŻ nie jst z tych super romantycznych, co prezentów dostaję bez liku itd., ale
dostaję kwiaty bez okazji
TŻ jak robi mi kanapkę to ta kanapka jest w kształcie serca (aprócz tego jest przepyszna)
jak wypatrzy coś dla mnie np. z ubrań to zaciągnie mnie do sklepu, każe przymierzyć i kupić
takie oto przykładowe gesty.
Jesteśmy w sobie zakochani trochę inaczej niż na początku, ale wg mnie nawet bardziej.
Jestesmy ze sobą ponad 5 lat


z drugiej strony jednak nie wiem jak się to wszystko ma do bezinteresowności

[Latoya]

A moze mozna by bylo popatrzec na to z drugiej strony ... i zadac sobie pytanie typu,
czy ja sama jestem bezinteresowna i dlaczego?

[yennefer94]

No właśnie...pojęcie bezinteresowności trochę tutaj nie pasuje..chodzi po prostu o to, że kochający się ludzie dbają o siebie i sprawiają sobie rożne przyjemności. I w tym kontekście oczywiście są faceci, którzy starają się wykonywać różne gesty by uszczęśliwić partnerkę a bezinteresowni to oni nie są...bo my przecież robimy dla nich to samo ale moim zdaniem nie można powiedzieć, ze mają w tym jakiś interes (no bo kurcze, jaki interes może być w tym, że facet przyniesie kwiaty albo pościeli łóżko?chyba tylko taki, ze wywoła uśmiech u dziewczyny)

[Kasieńka_666]

Kiedyś nie wierzyłam w ich bezinteresowność... wydawało mi się że tylko o jedno chodzi itp... ale teraz zmieniłam swoje zdanie kompletnie

[martina@]

oj jest
robi sniadanko do łóżka, jednak chyba na zawsze zapamietam to jak kiedys przyszlam wstawiona z imprezy i nie mialam sily nawet umyc zebow, to przyniosl mi dwa kubki, jeden pusty jeden z wodą no i oczywiscie szczoteczkę do zębów... i myłam zeby w łóżku

[Rena]

A powiedzcie mi taki przypadek:

Facet wie, ze podoba sie kobiecie, co wiecej calkiem niedawno sie spotykali, ale cos tam sie posypalo.

Potem ona ma powazny problem i prosi go o pomoc. Dodam, ze to sprawa, na ktorej on sie kompletnie nie zna, wiec to ze przyszedl bylo tylko i wylacznie dotrzymaniem jej towarzystwa, po prostu byl w trudniejszej zyciowej sytuacji.

Czy to oznacza - wg Was - ze jest dobrym czlowiekiem, czy tez jednak mu na niej zalezy?

[yennefer94]

Napisane przez Rena

A powiedzcie mi taki przypadek:

Facet wie, ze podoba sie kobiecie, co wiecej calkiem niedawno sie spotykali, ale cos tam sie posypalo.

Potem ona ma powazny problem i prosi go o pomoc. Dodam, ze to sprawa, na ktorej on sie kompletnie nie zna, wiec to ze przyszedl bylo tylko i wylacznie dotrzymaniem jej towarzystwa, po prostu byl w trudniejszej zyciowej sytuacji.

Czy to oznacza - wg Was - ze jest dobrym czlowiekiem, czy tez jednak mu na niej zalezy?

A może jedno i drugie?

[marzycielkaa]

A powiedzcie mi taki przypadek:

Facet wie, ze podoba sie kobiecie, co wiecej calkiem niedawno sie spotykali, ale cos tam sie posypalo.

Potem ona ma powazny problem i prosi go o pomoc. Dodam, ze to sprawa, na ktorej on sie kompletnie nie zna, wiec to ze przyszedl bylo tylko i wylacznie dotrzymaniem jej towarzystwa, po prostu byl w trudniejszej zyciowej sytuacji.

Czy to oznacza - wg Was - ze jest dobrym czlowiekiem, czy tez jednak mu na niej zalezy?

mowisz o sobie ?

[onemi]

bez watpienia moge steirdzic, ze moj TŻ jest bezinteresowny.
Skoro masz 20 lat to nie masz sie czym przejmowac pojawi sie jakis kandydat

[***luna]

Napisane przez Rena

A powiedzcie mi taki przypadek:

Facet wie, ze podoba sie kobiecie, co wiecej calkiem niedawno sie spotykali, ale cos tam sie posypalo.

Potem ona ma powazny problem i prosi go o pomoc. Dodam, ze to sprawa, na ktorej on sie kompletnie nie zna, wiec to ze przyszedl bylo tylko i wylacznie dotrzymaniem jej towarzystwa, po prostu byl w trudniejszej zyciowej sytuacji.

Czy to oznacza - wg Was - ze jest dobrym czlowiekiem, czy tez jednak mu na niej zalezy?

faktycznie może być jedno i drugie
jednak wydaje mi się,że pomoc przez dodawanie otuchy obecnosc zwykle dotyczy osób nam w jakiś sposób bliskich dlatego uważam,że zalezy mu na niej.

[koKOro]

uszcześliwianie partnerki to ze strony faceta tez interesowność

[yennefer94]

Napisane przez koKOro

uszcześliwianie partnerki to ze strony faceta tez interesowność

No ale co facet ma za interes w tym? Jesteśmy razem 6 lat-jak da mi kwiatki to co zyska dla siebie, jakąś wymierną korzyść? Moja radość to jego radość-o.k taki interes. Ale gdyby wszystko tak traktować to pojęcie bezinteresowności w ogóle by nie istniało.

[anastazjaa]

Jest jeden taki. ALE ZAJĘTY Czasem sie mu zapomina byc wspaniałomysnym, ale krzykne dwa razy i pamięc wraca
Nie ma sie co spieszyć, nie martw sie. Masz dopiero 20 lat, a jak go znajdziesz to będziecie siedziec razem do 80 tki