Grimm

[kobieta_wamp]

Czy znajdę tutaj fanów serialu?
Mroczne klimaty + fantastyka = to co lubię najbardziej!
Kapitan jest moim ulubieńcem


Znacie może jeszcze jakieś inne seriale w tym klimacie? Nie licząc Supernatural

[PinkVanille]

Bardzo lubię serial Grimm

W podobnym klimacie mogę polecić serial Sleepy Hollow.

[kosovitz]

Ja SPN nie lubię i nie polecam. Może Lost Girl, chociaż tam coraz mniej stworków odcinka, a więcej pięćdziesięciokątów miłosnych.
Też lubię kapitana

[iixi]

ja też lubię Grimma chociaż od paru odcinków ostatnich jakoś mnie irytuje i nie podoba mi się kierunek w jakim zmierza.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

no i kapitana i Monroe też uwielbiam

[kobieta_wamp]

Napisane przez PinkVanille

Bardzo lubię serial Grimm

W podobnym klimacie mogę polecić serial Sleepy Hollow.

Zapisuje na listę do obejrzenia

Widzę, że kapitan przoduje na liście ulubieńców
Monroe też bardzo lubię mega pozytywny gość!

[kosovitz]

Napisane przez kobieta_wamp

Zapisuje na listę do obejrzenia

Widzę, że kapitan przoduje na liście ulubieńców
Monroe też bardzo lubię mega pozytywny gość!

Początkowo to Monroe był moim ulubieńcem, może gdyby miał więcej przejawów swej wesenowej natury nadal by nim był
Lubiłam i wciąż lubię też brata kapitana - Erica, ale on chyba już nie wróci

[iixi]

Napisane przez kosovitz

Początkowo to Monroe był moim ulubieńcem, może gdyby miał więcej przejawów swej wesenowej natury nadal by nim był
Lubiłam i wciąż lubię też brata kapitana - Erica, ale on chyba już nie wróci

Kapitan u mnie stał się ulubioną postacią podczas wątku z Juliette - podobało mi się a u mnie Kapitan chyba lekko wygrywa z Monroe. No i Rosalee też uwielbiam. Nicka bardziej lubiłam w poprzednich sezonach, Juliette jest bardzo sympatyczna. Nie lubię Adalind (bo mi z wyglądu już nie pasuje jej dziwna twarz ale w Suits też już jej nie lubiłam.) A Eric też był fajny (w Tudorach też go lubię bardzo)

[kosovitz]

Napisane przez iixi

Kapitan u mnie stał się ulubioną postacią podczas wątku z Juliette - podobało mi się a u mnie Kapitan chyba lekko wygrywa z Monroe. No i Rosalee też uwielbiam. Nicka bardziej lubiłam w poprzednich sezonach, Juliette jest bardzo sympatyczna. Nie lubię Adalind (bo mi z wyglądu już nie pasuje jej dziwna twarz ale w Suits też już jej nie lubiłam.) A Eric też był fajny (w Tudorach też go lubię bardzo)

Rosalee i Juliette mnie nie ziębi nie grzeje, Nick zaczyna się wyrabiać po zzombifikowaniu, Adalind jest fajna, rozwały mnie jej sceny ze Stefanią, Erica, czy raczej Jamesa lubię praktycznie we wszystkim, w czym się pojawia

Swoją drogą serialowa Adalind wyszła tuż przed świętami za mąż
http://uk.eonline.com/news/494425/gr...-ties-the-knot

[kobieta_wamp]

Napisane przez kosovitz

Początkowo to Monroe był moim ulubieńcem, może gdyby miał więcej przejawów swej wesenowej natury nadal by nim był
Lubiłam i wciąż lubię też brata kapitana - Erica, ale on chyba już nie wróci

Nie lubię gościa i bardzo dobrze, że już go nie ma xD

Napisane przez iixi

Kapitan u mnie stał się ulubioną postacią podczas wątku z Juliette - podobało mi się a u mnie Kapitan chyba lekko wygrywa z Monroe. No i Rosalee też uwielbiam. Nicka bardziej lubiłam w poprzednich sezonach, Juliette jest bardzo sympatyczna. Nie lubię Adalind (bo mi z wyglądu już nie pasuje jej dziwna twarz ale w Suits też już jej nie lubiłam.) A Eric też był fajny (w Tudorach też go lubię bardzo)

U mnie było dokładnie tak samo! świetna była scena jak kapitan przyszedł do niej do domu i tarmosili się tu dostał strzała w twarz, a za chwile całowali się jak szaleńcy

Na filmweb ktoś bardzo fajnie określił postacie:

"błyskotliwy i inteligentny - Monroe
sprytny i budzący respekt - kapitan Renard
wesoły i wyluzowany - Hank
stanowczy porywczy ale uczciwy i skuteczny - Nick"

Napisane przez kosovitz

Rosalee i Juliette mnie nie ziębi nie grzeje, Nick zaczyna się wyrabiać po zzombifikowaniu, Adalind jest fajna, rozwały mnie jej sceny ze Stefanią, Erica, czy raczej Jamesa lubię praktycznie we wszystkim, w czym się pojawia

Swoją drogą serialowa Adalind wyszła tuż przed świętami za mąż
http://uk.eonline.com/news/494425/gr...-ties-the-knot

Damska część w serialu jest dla mnie mało wyrazista.

Rosalee - ucieszyłam jak spikneła się z Monroe - fajna z nich para

Juliette - również mnie nie ziębi ani nie grzeje, jest mi obojętna.

Adalind - podobała mi się jak była hexenbiestia w 3 sezonie mnie trochę denerwuje, ale ciekawa jestem co będzie z dzieckiem i co knuje kapitan?

[PaniPedagog]

Ja lubie Adalind Juliette jest taka mało wyrazista, że nie robi różnicy czy ona jest czy jej nie ma.

[kosovitz]

Napisane przez PaniPedagog

Ja lubie Adalind Juliette jest taka mało wyrazista, że nie robi różnicy czy ona jest czy jej nie ma.

Fakt, jeszcze ostatnio zaczęli ją na siłę wciągać do śledztw, jakby na serio żadnego medyka albo osoby ze znajomością hiszpańskiego w pobliżu nie było

[PaniPedagog]

Napisane przez kosovitz

Fakt, jeszcze ostatnio zaczęli ją na siłę wciągać do śledztw, jakby na serio żadnego medyka albo osoby ze znajomością hiszpańskiego w pobliżu nie było

I co z tego, że ona też tam gania za nimi jak dalej jest niewidzialna
Najwięcej wnosiła do serialu jak leżała nieprzytomna, mogliby się bardziej postarać

Ciekawą postacią dla mnie jeszcze była matka Nicka

[kobieta_wamp]

Napisane przez kosovitz

Fakt, jeszcze ostatnio zaczęli ją na siłę wciągać do śledztw, jakby na serio żadnego medyka albo osoby ze znajomością hiszpańskiego w pobliżu nie było

No muszą ją jakoś wkręcić w fabułę oglądałyście już 9 odc? Jakie wrażenia?

[iixi]

Napisane przez PaniPedagog

Ciekawą postacią dla mnie jeszcze była matka Nicka

mam nadzieję, że jeszcze się pojawi.

[kosovitz]

Napisane przez kobieta_wamp

No muszą ją jakoś wkręcić w fabułę oglądałyście już 9 odc? Jakie wrażenia?

Jeszcze nie, ja seriale zawsze oglądam wieczorami

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez iixi

mam nadzieję, że jeszcze się pojawi.

Też na to liczę

[iixi]

Napisane przez kobieta_wamp

No muszą ją jakoś wkręcić w fabułę oglądałyście już 9 odc? Jakie wrażenia?

ja pewnie jutro dopiero obejrzę. z racji braku czasu moge sobie pozwolić tylko na 1 odcinek dziennie - a dziś Dracule obejrzę.

[kobieta_wamp]

Ja czekam na napisy, które niestety jeszcze się nie pojawiły

[kosovitz]

Napisane przez kobieta_wamp

Ja czekam na napisy, które niestety jeszcze się nie pojawiły

Wydaje mi się, że napisy do Grimma zawsze pojawiają się kilka dni później

[iixi]

Napisane przez kosovitz

Wydaje mi się, że napisy do Grimma zawsze pojawiają się kilka dni później

polskie tak. nawet jak w niedziele wieczorem oglądam to tylko po angielsku są.

[kobieta_wamp]

No to troszkę się naczekam..

spoiler:

Jednym z wątków 3. sezonu będzie ślub Monroe i Rosalee. Bohaterowie będą mieć spory problem, by przekonać swoje rodziny do tego związku. Producent serialu David Greenwalt wyjawia, że rodzice Monroe nie są tacy cywilizowani, jak on. Uważają, że Fuchsbau jak Rosalee służą do jedzenia, a nie do bycia życiową partnerką. Dowiadujemy się również, że pobyt Nicka w uśpieniu sprawi, iż stanie się o wiele bardziej niebezpieczny. Wu będzie mieć niezwykłe spotkanie z jakimś stworem, a Hank zakocha się w swojej terapeutce z innego świata.

[kosovitz]

Jak dla mnie spoilery można pisać normalnie, bo i tak jestem z nimi na bieżąco.

Renard w najnowszym odcinku wymiótł po całości
Za to za tydzień chyba zaopatrzę się w chusteczki, bo mogę pęknąć ze śmiechu z zapowiadających się scen Juliette

[iixi]

czy w tym wątku piszemy normalnie czy na biało? póki co napisze normalnie, najwyżej potem zmienie

ooo fajnie jakby wzięli ślub bardzo lubię ich razem. no ale wiadomo, że nie będzie wesoło i pewnie poczekamy do samego końca sezonu na to wydarzenie jak i nie jeszcze dalej.

[iixi]

obejrzałam najnowszy odcinek i jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. no i obrzydliwe były sceny z ta choroba popromienna

[kosovitz]

Napisane przez iixi

obejrzałam najnowszy odcinek i jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. no i obrzydliwe były sceny z ta choroba popromienna

fakt

[iixi]

zresztą ja już chyba z Tobą nawet o tym pisałam kiedyś, że nie podoba mi się, że serial idzie w kierunku takich właśnie obrzydliwosci przeróżnych ale i tak te wybuchające brzuchy kiedyś chyba były gorsze dla mnie..

ale ja ogólnie nie lubię flaków i innych takich

[kosovitz]

Tak mnie trochę naszło na przemyślenia, że ten większy poziom obrzydliwości i brutalności w tym sezonie jest wynikiem sparowania z Draculą. Stacja myślała, że pan wampir okaże się większym sukcesem i starała się zrobić dobry duet, a tu niestety nic z tego nie wyszło, bo D ogląda zaledwie połowa widzów Grimma. Nie zdziwię się, jak Grimm po prawdopodobnym anulowaniu pana wampira wróci do swych dawnych klimatów.

[iixi]

Napisane przez kosovitz

Tak mnie trochę naszło na przemyślenia, że ten większy poziom obrzydliwości i brutalności w tym sezonie jest wynikiem sparowania z Draculą. Stacja myślała, że pan wampir okaże się większym sukcesem i starała się zrobić dobry duet, a tu niestety nic z tego nie wyszło, bo D ogląda zaledwie połowa widzów Grimma. Nie zdziwię się, jak Grimm po prawdopodobnym anulowaniu pana wampira wróci do swych dawnych klimatów.

a jednak Draculi nie będzie dalej?
no i fajnie by było w sumie jakby wrócili do klimatu z 2 sezonów pierwszych bo lubię ten serial ale coraz bardziej mi zaczynają te obrzydliwe i brutalne sceny przeszkadzać. Niby mnie to jakoś specjalnie nie rusza.. ale po prostu przeszkadza.

[kosovitz]

Napisane przez iixi

a jednak Draculi nie będzie dalej?
no i fajnie by było w sumie jakby wrócili do klimatu z 2 sezonów pierwszych bo lubię ten serial ale coraz bardziej mi zaczynają te obrzydliwe i brutalne sceny przeszkadzać. Niby mnie to jakoś specjalnie nie rusza.. ale po prostu przeszkadza.

Decyzji oficjalnej nie ma, ale ja przychylam się do bardziej pesymistycznego scenariusza wydarzeń. Poza tym w zeszłym roku gdzieś czytałam, że David Greenwalt (producent wykonawczy Grimma) planuje pilot serialu, który mają na jesieni sparować z Grimmem.

[kobieta_wamp]

Napisane przez kosovitz

Jak dla mnie spoilery można pisać normalnie, bo i tak jestem z nimi na bieżąco.

Renard w najnowszym odcinku wymiótł po całości
Za to za tydzień chyba zaopatrzę się w chusteczki, bo mogę pęknąć ze śmiechu z zapowiadających się scen Juliette

Ok, będę pisać normalnie zawsze wszyscy krzyczą, że nie chcą czytać spoilerów, więc wolałam nie ryzykować

Renard wymiękam przy nim
scena w kawiarence z Adalid "udawaj, że się lubimy"
w ogóle jaki kapitan jest wysoki! Uwielbiam takich facetów

Juliette w akcji
Dziwne, że ona i Nick nie zajarzyli że maż jej przyjaciółki jest wesenem, po tym jak powiedziała im, że on nie jest normalny
Dlaczego Nick nie powiedział Juliette, że jej przyjaciółka jest wesenem? Hmm..

Napisane przez iixi

ooo fajnie jakby wzięli ślub bardzo lubię ich razem. no ale wiadomo, że nie będzie wesoło i pewnie poczekamy do samego końca sezonu na to wydarzenie jak i nie jeszcze dalej.

Wyobrażacie sobie ślub wesenów? Ciekawe czy mają jakieś swoje zwyczaje? ale fajnie będzie jak się hajtną :P

Napisane przez kosovitz

Tak mnie trochę naszło na przemyślenia, że ten większy poziom obrzydliwości i brutalności w tym sezonie jest wynikiem sparowania z Draculą. Stacja myślała, że pan wampir okaże się większym sukcesem i starała się zrobić dobry duet, a tu niestety nic z tego nie wyszło, bo D ogląda zaledwie połowa widzów Grimma. Nie zdziwię się, jak Grimm po prawdopodobnym anulowaniu pana wampira wróci do swych dawnych klimatów.

Napisane przez iixi

a jednak Draculi nie będzie dalej?
no i fajnie by było w sumie jakby wrócili do klimatu z 2 sezonów pierwszych bo lubię ten serial ale coraz bardziej mi zaczynają te obrzydliwe i brutalne sceny przeszkadzać. Niby mnie to jakoś specjalnie nie rusza.. ale po prostu przeszkadza.

Nie oglądam Draculi, także nie wiem co się tam dzieje, ale również średnio podoba mi się poziom obrzydliwości w 3 serii. Zdecydowanie wole sezon 1 i 2

Wracając do 9 odc - jakoś mnie nie porwał nie licząc kapitana oczywiście ten gościu z choroba popromienna był okropny.. Moja mama aż zakryła oczy

Dziewczyny, a kto w końcu jest ojcem dziecka Adalind?
Na początku było dla mnie oczywiste, że kapitan, ale z kolejnymi odc mam wrażenie, że maczał w tym palce jego brat Eric chyba jednak zostanę przy wersji kapitana

[kosovitz]

Napisane przez kobieta_wamp

Ok, będę pisać normalnie zawsze wszyscy krzyczą, że nie chcą czytać spoilerów, więc wolałam nie ryzykować

Renard wymiękam przy nim
scena w kawiarence z Adalid "udawaj, że się lubimy"
w ogóle jaki kapitan jest wysoki! Uwielbiam takich facetów

Juliette w akcji
Dziwne, że ona i Nick nie zajarzyli że maż jej przyjaciółki jest wesenem, po tym jak powiedziała im, że on nie jest normalny
Dlaczego Nick nie powiedział Juliette, że jej przyjaciółka jest wesenem? Hmm..




Wyobrażacie sobie ślub wesenów? Ciekawe czy mają jakieś swoje zwyczaje? ale fajnie będzie jak się hajtną :P





Nie oglądam Draculi, także nie wiem co się tam dzieje, ale również średnio podoba mi się poziom obrzydliwości w 3 serii. Zdecydowanie wole sezon 1 i 2

Wracając do 9 odc - jakoś mnie nie porwał nie licząc kapitana oczywiście ten gościu z choroba popromienna był okropny.. Moja mama aż zakryła oczy

Dziewczyny, a kto w końcu jest ojcem dziecka Adalind?
Na początku było dla mnie oczywiste, że kapitan, ale z kolejnymi odc mam wrażenie, że maczał w tym palce jego brat Eric chyba jednak zostanę przy wersji kapitana

Mi się wydaje, że albo sama przyjaciółka o tym nie wie i/lub Nick ma zamiar to przed nią i Juliette ukrywać, żeby im nie zwiała i nie wróciła do tego swojego chłopa.

Pewnie się zbyt szybko nie dowiemy i będą robić z tego wielką tajemnicę.