Z ciasna suknia?

[201701261449]

Cześć, do ślubu mam dwa i pół miesiąca.

Sukienka jest szyta ręcznie (ale nie na wymiar), więc nie ma możliwości wymiany rozmiaru, to jest ok. 36, zazwyczaj noszę to 36-38.

Mama twierdzi, że jest ciut za ciasna
ja i siostra uważamy, że jest dobra, biodra, brzuch są luźne, biust też, natomiast na wysokości żeber (tam, gdzie zamek) dopinam się, ale czuję ucisk. Mogę chodzić, siadać, stać, tańców nie będzie, oddycham spokojnie, ale jednak spory ucisk jest.

Czy sukienka wygląda na za ciasną? Może jednak na żebrach coś wszyć czy to tak musi być i zawsze czuć, że jest bardzo ciasno?

Dołączam zdjęcie.
W razie czego mówię, że z odchudzaniem będzie ciężko, mogę zacząć dopiero od grudnia (czyli półtora miesiąca), bo będę przez miesiąc niemal przykuta do łóżka po zabiegu.

P.S wiem, że jest tragiczne oświetlenie, nie mam też biustonosza, ale innego zdjęcia naprawdę nie mam, bo sukienka ukrywa się przed tż w domu mamy :p



(zdjęcie usunęłam, bo odpowiedź otrzymałam)

[tamiris]

Nie, nie jest za ciasna.

I podkreślam z góry, że to tylko moje zdanie, ale... sukienka ogólnie nie układa się dobrze

[nocotymowisz]

Sukienka nie wydaje się zbyt ciasna... jeżeli możesz w niej swobodnie się poruszać to jest w porządku.
ale jak koleżanka wyżej napisała, wygląda jakby źle się układała. Marszczy się w tali i na brzuchu. Może to wina źle dobranej bielizny?

[mmagduszka]

Sukienka nie wydaje się zbyt ciasna, choć jeżeli nie masz na sobie stanika, to ciężko ocenić bo stanik też inaczej wymodeluje górę. Ale zgodze się z dziewczynami - sukienka układa się źle, szczególnie w okolicach brzucha.

[ZamyslonaRoztargniona]

Sukienka nie jest za ciasna tylko - wybacz szczerość - krój jej dołu podkreśla nie to co powinien.
Bez majtów modelujących, które ukryją wystający dół brzucha się nie obejdzie.

[eibhlin87]

Zgadzam się z dziewczynami, nie wydaje się za ciasna, ale źle leży i według mnie nie pasuje do Twojej figury.

[mmagduszka]

Sukienka nie ma rozporka, pisałaś że nie przewidujecie tańców - więc dobra bielizna modelująca może tutaj pomóc. Z tym ze wg mnie ze względu na krój figi nie wystarczą, musiałabyś kupić coś takiego:

[candy111]

Moim zdaniem sukienka jest za ciasna na wysokości żeber ale i w udach się marszczy.

[201701261449]

Dzięki za odpowiedzi, sukienka na zdjęciu układa się źle, bo jak mówiłam, nie mam biustonosza, do tego jest trochę pognieciona, nie stoję zupełnie prosto. Innego zdjęcia nie mam. Pytałam o talię, czy nie wygląda na zbyt ciasną, bo z tym nic nie zrobię. Ale dziękuję.

A, nie mam wystającego brzucha tak się ułożyło, po rozprasowaniu sukienka leży prosto

[mmagduszka]

Napisane przez smellsliketeenspirit

Dzięki za odpowiedzi, sukienka na zdjęciu układa się źle, bo jak mówiłam, nie mam biustonosza, do tego jest trochę pognieciona, nie stoję zupełnie prosto. Innego zdjęcia nie mam. Pytałam o talię, czy nie wygląda na zbyt ciasną, bo z tym nic nie zrobię. Ale dziękuję.

A, nie mam wystającego brzucha tak się ułożyło, po rozprasowaniu sukienka leży prosto

Hmm no to w takim razie ciężko będzie Ci cokolwiek powiedziec o talii, jeżeli na tym zdjęciu nie masz stanika, sukienka była nieuprasowana i krzywo stałaś.

[smerfetk_a]

Zdjęcie pleców dużo by dało bo często tam się "wylewa" gdy sukienka jest za ciasna

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez mmagduszka

Hmm no to w takim razie ciężko będzie Ci cokolwiek powiedziec o talii, jeżeli na tym zdjęciu nie masz stanika, sukienka była nieuprasowana i krzywo stałaś.

No właśnie, po co dawać takie zdjęcie...

[bona_fide]

Przepraszam, może wykaże się w tym momencie ignorancją, ale muszę zapytać: jaki stanik nie będzie widoczny przy tak wyciętym dekolcie?

Ja bym obciągające gacie jednak założyła pod sukienkę z takiego materiału. Sprawia wrażenie błyszczącego, lejącego, cienkiego (wydaje mi się, czy widać zaszewki w talii?), każdą fałdkę uwidoczni. Chyba że masz brzuch jak Chodakowska Takie beżowe pantalony będą się też mniej odznaczać, bo kończą się w mniej newralgicznych miejscach

Na zdjęciu piersi wylewają Ci się spod pach, sprawdź koniecznie jak to będzie wyglądało w staniku.

[skazana_na_bluesa]

po co dawać zdjęcie, które w zasadzie nic nie mówi o stanie faktycznym, jak wygląda sukienka? bo po tym zdjęciu to bym powiedziała, że kiepsko leży i warto się wcisnąć w gacie wyszczuplające.

[mmagduszka]

Napisane przez bona_fide

Przepraszam, może wykaże się w tym momencie ignorancją, ale muszę zapytać: jaki stanik nie będzie widoczny przy tak wyciętym dekolcie?

Zgadzam sie, ciężko będzie coś dobrać przy takim przodzie i Twoim rozmiarze w biuście (na zdjęciu wygląda na całkiem spory). Może bardotka w kolorze nude z obniżonym mostkiem da radę ale to już musisz zainwestować w naprawdę porządny stanik. Ale generalnie może to wszystko kwestia fatalnego zdjęcia i dlatego tak źle to wygląda.

[przezduzeem]

Ona jest za ciasna w udach

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201701261449]

Biustonosz już jest, będzie wycięty bez ramiączek, rozmiar C, zbiera.
No innego zdjęcia nie miałam, byłam ciekawa opinii, jak to wygląda nawet na tym.
Dowiedziałam się, że wygląda jednak na przyciasną - czyli to, co chciałam wiedzieć w takim razie postaram się nieco schudnąć, w półtora miesiąca raczej zejdę o jeden rozmiar i będzie już dobrze + bielizna wyszczuplająca.

Dziękuję

[mmagduszka]

Napisane przez smellsliketeenspirit

Biustonosz już jest, będzie wycięty bez ramiączek, rozmiar C, zbiera.
No innego zdjęcia nie miałam, byłam ciekawa opinii, jak to wygląda nawet na tym.
Dowiedziałam się, że wygląda jednak na przyciasną - czyli to, co chciałam wiedzieć w takim razie postaram się nieco schudnąć, w półtora miesiąca raczej zejdę o jeden rozmiar i będzie już dobrze + bielizna wyszczuplająca.

Dziękuję

Powodzenia !! Ja kupiłam suknię w lutym, używaną, na granicy rozmiarów 36/38. Pasowała idealnie... ślub był w sierpniu i jakoś w trakcie tych przygotowań zamiast schudnąć do 36 co sobie założyłam kupując suknię to przytyłam do 38 Ale na szczęście krój sukienki to maskował bez problemu.

Swoją drogą może na wszelki wypadek, gdybyś jednak nie schudła, pooglądaj jakieś używane suknie ze swojej okolicy (bo osobiście uważam że trzeba kieckę zmierzyć bezwzględnie)? Nie każda używana to princessa albo inna typowa ślubna kieca, ja np. kupiłam skromną, zwiewną suknię. Ja swoją kupiłam za 700 złotych bo zima to taki pusty okres i ciężko sprzedać więc jest taniej (np. ja wystawiam swoją za 200 a jest jak nowa, no ale jestem 2 właścicielem więc nie nastawiam się na sprzedaż jakoś specjalnie i chyba sobie ją skrócę)

[skazana_na_bluesa]

jeden rozmiar to raczej sporo kg. przynajmniej z 5 trzeba liczyć, więc niekoniecznie jest to do schudnięcia w 1,5 miecha.

[girlandzia]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jeden rozmiar to raczej sporo kg. przynajmniej z 5 trzeba liczyć, więc niekoniecznie jest to do schudnięcia w 1,5 miecha.

Bez przesady spokojnie da radę jak się zmotywuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

gdyby miała otyłość - pewnie by jej się udało zrzucić 5kg, bo spadłoby jej trochę wody. ale jak ktoś ma dobrą wagę to niekoniecznie zrzuci raz dwa. tym bardziej, że różnica rozmiaru to przynajmniej 5kg. takie założenia mogą być zbyt optymistyczne a szybki spadek wagi może spowodować później jojo.

[201701261449]

Skazana, może niekoniecznie zawsze musisz wszystko wiedzieć najlepiej

W półtora miesiąca spokojnie tyle zrzucę, bez jojo, znam siebie. Już teraz odstawiłam słodycze, powoli odstawię połowę węgli, a w grudniu wrócę do pracy, to więcej ruchu będę mieć, Do 21 stycznia dam radę.

mmagduszka, w razie czego mam jeszcze inną sukienkę, która ma być na późniejsze spotkanie ze znajomymi, więc będzie w razie czego jest mniej formalna, ale mnie to nie przeszkadza.

[201701261449]

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi, sukienkę jednak musiałam kupić inną, bo pomimo stracenia kilku kg i centymetrów, wciąż na żebrach jest mocno obcisła.

Dobrze było jednak posłuchać opinii

[mmagduszka]

Napisane przez smellsliketeenspirit

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi, sukienkę jednak musiałam kupić inną, bo pomimo stracenia kilku kg i centymetrów, wciąż na żebrach jest mocno obcisła.

Dobrze było jednak posłuchać opinii

No i super że teraz kupiłas sobie taką, która lezy idealnie Upolowałaś coś w sieciówkach, kupiłaś używaną czy nową w salonie tak na szybko?

[201701261449]

Jest jeden sklep online, który ma ślubne sukienki od 200zł do chyba 600zł.
I kupiłam tam teraz taką za 340zł (jeśli mnie nie zbanują za to to napiszę, że to lejdi sklep ), mam zamiar dokupić białą, atłasową wstążkę do tego

[eibhlin87]

Napisane przez smellsliketeenspirit

Jest jeden sklep online, który ma ślubne sukienki od 200zł do chyba 600zł.
I kupiłam tam teraz taką za 340zł (jeśli mnie nie zbanują za to to napiszę, że to lejdi sklep ), mam zamiar dokupić białą, atłasową wstążkę do tego

Wstawisz real foto ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmagduszka]

Też jestem ciekawa realnego zdjęcia ;-) Bo cena super Generalnie kojarzę ten sklep ale nie z sukniami ślubnymi... moja mama ma od nich 2 sukienki bo tam są też rzeczy dla osób w trochę większych rozmiarach Jest dość zadowolona no ale to takie zwykłe dzianinowe kiecki na co dzień więc ciężko porównać. Ale uszyte dość ok i materiał w porządku.

[201701261449]

Jutro jadę ją odebrać od mamy, więc zrobię sobie zdjęcia.
Sklep ma kategorię ślubną, teraz na maila mi przyszło powiadomienie o promocji na księżniczki.
Z tego, co mama opowiadała jest jak najbardziej ślubna, tiul ma dość lejący w dotyku, jest podszewka, usztywniany gorset, koronka nie jest firanowa, jest taka bardzo delikatna, macałam bardziej zdobne sukienki od nich (koleżanka zamawiała też "bogatszą", ja celowo chciałam, ze względu na dodatki zdobne, prościutką) i mają dobrze przyszyte aplikacje, przy bezach warstw tiulu jest sporo, ładnie się układa.
Ja tę prawdopodobnie będę zmniejszać ciut, bo musiałam wziąć ciut większą ze względu na biust (ale to jutro się o tym przekonam )

Ogólnie sklep lubię, bo problemu z kontaktem nie ma, można oddawać, wymieniać do woli i to nawet po długim czasie, jedyny minus/plus to taki, że nie mają pełnej rozmiarówki (z danego modelu jest np. 34 i 44 tylko albo 36 i 40) bo to pojedyncze sztuki: mnie to nie przeszkadza, bo sukienkę z salonu i tak musiałabym dopasować tak samo, a tu mam taniej i będę oryginalna , z drugiej strony czasem są prześliczne kiecki, ale tylko dla xxs albo xxxl.

[tamiris]

Też jestem ciekawa zdjęcia

[Lemirka]

I co masz?

[201701261449]

No żesz, jak zwykle zapomniałam wstawić. Zalatana jestem.
Ale tak, sukienka jest trochę za długa i za szeroka, na pewno będę trochę zmniejszać i gdybam, czy nie odpruć tiulu i przyszyć niżej, na biodrach (jestem dość niska i u mnie tak niefajnie tiul się zaczyna w pasie, poszerza mnie). Ale wykonanie naprawdę przyzwoite, jutro zdjęcie dam (jak nie zapomnę znów ;p)