Chłopak z zagranicy

[slicznotka1794]

Hej mam 21 lat.
Kilka dni temu poznałam bardzo fajnego chłopaka przez internet lecz on mieszka w Niemczech a ja w Polsce. Piszemy z sobą całymi dniami ogólnie bardzo dobrze się dogadujemy zaczyna miedzy nami iskrzyć z czego się ciesze. W marcu ma przyjechać do Polski i mamy się po raz pierwszy spotkać na żywo.
Jest jeden problem nie wiem czy istotny ale jest on muzułmaninem a wiadomo co ostatnio dzieje się na świecie. Lecz wiem tez ze każdy człowiek jest inny. Ma on 24 lat i zachowuje się jak facet w tym wieku.

Moje pytanie sadzicie ze mam zakończyć ta znajomość przez to ze jest innego wyznania czy sadzicie ze nie powinnam na to zwracać uwagi. Istnieją przecież związki w którym para na początku jest innego wyznania a w swoi czasie się to zmienia.
Proszę o poważne odpowiedzi.

[stewardesa]

Napisane przez slicznotka1794

Moje pytanie sadzicie ze mam zakończyć ta znajomość przez to ze jest innego wyznania czy sadzicie ze nie powinnam na to zwracać uwagi. Istnieją przecież związki w którym para na początku jest innego wyznania a w swoi czasie się to zmienia.

Tzn. co się zmienia?

[slicznotka1794]

Zmienia się to ze gdy para chce być ze sobą na zawsze to jedno z nich przechodzi z swojej wiary na druga. Rozmawiałam z szwagrem na ten temat i on mi mówi żeby to skończyć bo wywiezie mnie gdzieś do burdelu albo zabije ale przecież nie wszyscy ludzie są źli.

[thirky]

wątek o muzułmanach nr 239424024
google nie bolą, poczytaj sobie.

[stewardesa]

Napisane przez slicznotka1794

Zmienia się to ze gdy para chce być ze sobą na zawsze to jedno z nich przechodzi z swojej wiary na druga.

Nie jedno, tylko kobieta.

[Devon_rose]

Jeżeli jesteś gotowa przejść na islam to kontynuuj znajomość.

[cranberry juice]

Napisane przez stewardesa

Nie jedno, tylko kobieta.

Oj tam oj tak. Nie kobieta, tylko to, które wczesniej nie było muzułmaninem.

Czyli w 99% przypadków kobieta, ale jest ten 1%...

Zgadzam się z Devon_rose, jak jesteś gotowa przejść na islam, to kontynuuj znajomość. A o związkach z muzułmanami napisano już w internetach wszystko.

[stewardesa]

Napisane przez cranberry juice

Czyli w 99% przypadków kobieta, ale jest ten 1%...

Nawet google go nie zna.

[cranberry juice]

Napisane przez stewardesa

Nawet google go nie zna.

Google "małżeństwo z Marokanką". True story

[Ieka]

Temat rzeka.. Lepiej sobie poczytaj tu i tam i na zagranicznych forach i sama sie zastanów, czy jestes gotowa być z muzułmaninem. Bo to totalnie inna kultura. Czy ty wgl coś o niej wiesz??
Też wg mnie nie ma co wałkować tematu. Twoje życie,twoja decyzja. Ty sama wiesz najlepiej.

[jeff]

tez kiedys takiego jednoego poznalam, niby tolerancyjny, niby szanowal wszystkie religie i wgl mu nie przeszkadzalo, ze nie jestem muzulmanka, az w koncu stwierdzil, ze nic sie nie stanie jak pojde z jego matka do meczetu i zloze deklaracje.. w koncu i tak jestem ateistka

[FrancoVago]

Tytuł postu powinien brzmieć związek z muzułmaninem, bo jego przynależność narodowa nie jest istotna. Szukasz słów zachęty i mądrości, które zachęciłyby cię do rozwijania tej relacji.

Na forum sami życzliwi ludzie, i nikt cię w kłopoty pchać nie będzie, chyba że sama się do tego przyczynisz kontynuując tą znajomość.

[_Supernova_]

Jaka para?jakie iskrzyc?piszecie ze soba zaledwie kilka dni.

[stewardesa]

Napisane przez jeff

tez kiedys takiego jednoego poznalam, niby tolerancyjny, niby szanowal wszystkie religie i wgl mu nie przeszkadzalo, ze nie jestem muzulmanka, az w koncu stwierdzil, ze nic sie nie stanie jak pojde z jego matka do meczetu i zloze deklaracje.. w koncu i tak jestem ateistka

Pierwsze słyszę, żeby muzułmanin coś takiego powiedział. Nice trolling.

[Czlowieczka]

Muzułmanin? To odpada. To inna kultura, niższa od naszej, jeszcze bardzo okrutna i barbarzyńska. Jeśli ktoś jest muzułmaninem z urodzenia to powinien chociaż się od tego odciąć. Mam nawet swoją teorię, że muzułmanie nie potrafią zrozumieć naszej kultury po prostu, ona ich nieskończenie przerasta.

[Ieka]

A jak masz jakies konkretne pytania to pisz na priv bo ja jestem w temacie

[StarFighter]

Pewnie nikt się nie chce pakować w związek z nim i dlatego siedzi na necie i poluje. Daruj sobie tą znajomość !

[Melissandra]

Napisane przez Czlowieczka

Muzułmanin? To odpada. To inna kultura, niższa od naszej, jeszcze bardzo okrutna.

Ja rozumiem, ze w internetach takie watki nie sa popularne, ale takie opinie to juz kosmos.

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Pierwsze słyszę, żeby muzułmanin coś takiego powiedział. Nice trolling.

Albo to był prankster mastermind.

Zresztą jak kawaler autorki ma 24 lata to pewnie ten z Afganistanu, co ma tego fajnego brata.

Napisane przez slicznotka1794

Moje pytanie sadzicie ze mam zakończyć ta znajomość przez to ze jest innego wyznania czy sadzicie ze nie powinnam na to zwracać uwagi. Istnieją przecież związki w którym para na początku jest innego wyznania a w swoi czasie się to zmienia.
Proszę o poważne odpowiedzi.

Na to pytanie nie można odpowiedzieć poważnie.

Nie znasz gościa w ogóle, trochę z nim pogadałaś i jest przyjemnie. Nie wiesz nic o religii, ale skoro z gościem z internetu fajnie się pisze, to na cztery miesiące przed planowanym pierwszym spotkaniem przyjmujesz konwersję za coś naturalnego i oczekujesz poparcia... czy czego?

Anyway. Jeśli po paru dniach rozmów przez internet wydaje Ci się, że wiesz jak się "zachowuje" Twój rozmówca, to może daj się nagonić lobby psychologicznemu, bo to bardzo... ehm, konkretne podejście jest. Aż nazbyt.

[StarFighter]

Możesz odpowiedzieć jej prosto z mostu tak czy nie zamiast gmatwać Adeedro? Tu chodzi o jej życie

[201607040950]

Napisane przez StarFighter

Możesz odpowiedzieć jej prosto z mostu tak czy nie zamiast gmatwać Adeedro? Tu chodzi o jej życie

Nie mogę, bo byłaby to wypowiedź ofensywna.

[StarFighter]

Napiszę za Ciebie Adeedro : Adeedra odradza Ci autorko związek z muzulmaninem

[201607040950]

Napisane przez StarFighter

Napiszę za Ciebie Adeedro : Adeedra odradza Ci autorko związek z muzulmaninem

Niech się wiąże z kim chce, ale niech przedtem trochę wiedzy o świecie liźnie, bo jeśli jej krynicą mądrości jest szwagier - specjalista od burdeli, a po kilkunastu godzinach klepania w klawiaturę już poważnie myśli o małżeństwie z obcym facetem i dopracowuje wszelkie kwestie formalne - za życiowe motto mając "nie wszyscy ludzie są źli", to niewykluczone, że moment w którym będzie gotowa na stworzenie związku (który nie skończy się katastrofą) jeszcze nie nastąpił.

[StarFighter]

Ale ona planuje na szczęście tylko spotkanie narazie ,a nie małżeństwo, aczkolwiek przypuszczam że gdyby teraz zaczęła się wycofywać z tej relacji to posypały by się gromy ze strony muslima na nią, tak jak jest w relacjach dziewczyn które kiedyś były z muslimami

[Elfir]

Ma pobyt czasowy i szuka na siłę zony, aby zalegalizować pobyt na stałe w UE?
A Niemki są albo za drogie na fikcyjne śluby, albo za szybko rozpracowują intencje kolesia.

[StarFighter]

O dokładnie Elfirko, Ty to masz nosa

[Barbarella05]

Napisane przez StarFighter

Napiszę za Ciebie Adeedro : Adeedra odradza Ci autorko związek z muzulmaninem

Popieram

[izoolka]

Też bym tego nie ciągła tym bardziej, że nawet nie widzieliście się na żywo. Niekiedy nie idzie przełamać granic kulturowych. Ale nie pakuj się w to, nie jest przypadkiem że o nich mówi się tak jak się mówi. Niejedna była historia, może część przekolorowana ale nie wiem czy jesteś osobą która chciałaby się przekonać na własnej skórze. Sama na studiach poznałam wiele muzułmanów - chociażby w klubach (są tu na wymianie) i uwierz mi, że każdemu z nich chodzi o jedno. Uczą się paru polskich słówek 'piękna dziewczyna, śliczna' bla bla i wciskają kit na każdej imprezie innej. Nie ufam im i nigdy bym nie zaufała. Wiem, że nie można wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka ale ja ich wrzucam trudno. Ty też powinnaś.

[Czlowieczka]

Napisane przez Melissandra

Ja rozumiem, ze w internetach takie watki nie sa popularne, ale takie opinie to juz kosmos.

Myślisz, że Arabowie stoją od nas wyżej cywilizacyjnie? Czy może jednakowo?

[ShyShe]

Witam dziewczyny. Piszę ponieważ mam pewien dylemat zwiazany z tematem .Poznałam przez pewien portal faceta.. niemco hiszpana ktory obecnie mieszka w ny i studiuje na harwardzie. Jest szefem swojej firmy samochodowej. Stał sie taki "nie fart" ze napisal do mnie czego sie nie spodziewalam i ciagnie tą znajomość na fb. Ja zakompleksiona nie zbyt zadowolona z obecnego zwiazku z dlugim stazem naiwna dziewczyna zastanawiam sie czy to wgl ma sens. Chlopak wysyla mi serca, opisuje mnie w samych superlatywach choc pisalismy zalewdwie kilka razy na bardziej ogolne tematy. Wysylal mi rozne zdjęcia od swoich wlasnych po rodzinne i pikantne raz. Ja jestem w nim totalnie zauroczona. To pewnie dlatego ze czuje sie szara myszka nie mam znajomych, mam kompleksy, brak pracy, jedynie skonczone studia. Czuje ze jestesmy z innej bajki . On na to ze opowiadam glupoty ze jestem jego i koniec. ze chce wziac ze mna slub jak pisalam mu ze nie bierze mnie chyba na serio. Ma zapewne mnóstwo znajomych nie tylko z kraju w ktorym mieszka. Ja nie jestem pewna ze nawet jesli zdobylabym siena spotkanie za 5 mies. kiedy to wraca do niemiec to nie wiem czy w realu mu sie spodobam . Dodam ze on jest idealny jesli chodzi o jego wizerunek. Ma bardzo duzo zdjęc wygladajacych jak z sesji zdjęciowych ale tez ma troche prywatnych zdjęc. Ja mam chlopaka.. z ktorym jest lipa ciagle sie klocimy i intymnie jest klapa totalna. Nie wiem czy problem jest we mnie czy w naszych relacjach czy po prostu to nie ten. To dodatkowo utrudnia wszystko. Czekam na wasze odp.