|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
|
Przyjaciel..
Witam..
Mam pewien problem, który nie daje mi spokoju, nie chodzi tutaj o miłość czy o związek tylko wyłącznie o przyjaciela. Spotykałam się od ponad roku z moim eks facetem z dawnych lat, nasze stosunki były normalne, żadne z Nas nie chciało wiązać się z nikim, a tym bardziej sami ze sobą. Spędzaliśmy ze sobą każda wolną chwilę.. Wracając do problemu który mnie dręczy. Od właściwie tygodnia nie odzywał się do mnie, martwiłam się o niego cholernie.. więc pisałam i zdzwoniłam, ale zero rezultatu. Postanowiłam że pojadę do niego i sprawdzę czy wszystko z nim w porządku. Jadąc autobusem, spotkałam kolegę, który jak wiadomo wypytywał się co ja tu robię, a wiec opowiedziałam co mnie dręczyło.. Postanowił razem ze mną wysiąść. Poszedł ze mną do mojego przyjaciela, najpierw zapytaliśmy się sąsiada obok czy coś wie na temat mojego przyjaciela..odpowiedź była krótka - nie. Dzwoniłam, pukałam.. zostawiłam kartkę, że się martwię i żeby się odezwał. Poszłam z kolega na piwo, wypiłam i stwierdziłam że nie ma sensu, więc wracam do domu. Rozdzieliłam się, poszłam na przystanek.. po dosłownie 2min dostałam wiadomość od przyjaciela "żebym nie robiła kichy", nie wiedziałam o co jemu chodzi, wróciłam się prędko i co się okazało, że mój kolega z jakimś innym chłopakiem ( którego tylko z widzenia znałam ) zaczęli włamywać się przez okno, walić w drzwi, drzeć się, robić hałas.. aby poinformować że moja osoba prosi o odezwanie się, byłam w szoku, gdyż nie prosiłam, nie kazałam, wręcz nie chciałam takiego obrotu sprawy. Chciałam jemu wyjaśnić wszystko, nie dało się. Nie dość że przyjechałam z dobrymi intencjami, to na dodatek obarczono mnie winą. Jestem na co dzień bardzo wrażliwą, upartą, szczerą, miła kobietą.. niestety z nerwów, przez tą sytuację, uderzyłam przyjaciela w twarz. Byłam na niego tak zła, tak wściekła, że nie umiem opisać tego własnymi słowami. Źle się z tym czułam.. sad i czuję się do tej pory. Nigdy w życiu, nikogo nie uderzyłam, zawsze starałam się doprowadzić powolutku do jakiegoś dialogu. Kolega jak się pojawił, tak znikł. Jedynie to, to że dostałam sms od niego "Zależy mi na Tobie, zrozum w końcu, dlatego to robiłem". Skąd mogłam wiedzieć że kolega, zrobił taką szopkę tylko dlatego że zależało jemu, ale przecież nigdy nie dawałam "znaków" że ja i on.. nie! Postanowiłam że pojadę do domu i wszystko wytłumaczę po kolei na Facebook.. Opisałam całe zdarzenie, jak było.. ( wiem, że to zły sposób, ale w sms nie starczyło by mi linijek, a o rozmowie mogłam zapomnieć ) Pisaliśmy jeszcze wczoraj, starałam wytłumaczyć wszystko jeszcze raz.. Jego zdaniem w dalszym ciągu to moja wina, że to ja nasłałam kolegę na niego.. Próbowałam ratować Naszą przyjaźń i chce ratować, bo jedynie jaka moja wina w tym jest, to że uderzyłam nie potrzebnie jego w twarz. A reszta?! Wspominałam wcześniej. Oczywiście wiem że przy uderzeniu, obok był jego sąsiad, no i chyba jego kolega, to na pewno nie był fajny widok - dlatego na pewno przeproszę sąsiada oraz kolegę za swoje zachowanie, wręcz muszę to zrobić.. Lecz co w takim wypadku, zrobić z przyjacielem? Zależy mi bardzo na Naszej przyjaźni, nie chce stracić jego, nie przez moją winę.. a może to była jednak moja wina?! Pogubiłam się bardzo, nie potrafię zebrać myśli, moim głównym celem teraz jest to, aby chociaż spróbować uratować.. naprawić... Co mi radzicie? Czy jest w ogóle jakaś rada na to wszystko? Czy próbować naprawić? Jeżeli tak, to w jaki sposób? ![]() Przepraszam za chaotyczne pisanie.. Proszę o odpowiedź, o pomoc. Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-05-29 o 21:58 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Przyjaciel..
Nic na siłę, po prostu poczekaj aż opadną emocje.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przyjaciel..
Wydaje mi się że te emocje już opadły.. Sam stwierdził, oczywiście w SMS.. że "Przekreśliłaś wszystko, zdecydowałem, że nie będziemy się spotykać, nie wybaczę Ci " Ok, wybaczać nie musi, na wybaczenie przychodzi pora.
![]() Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-05-29 o 21:59 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Przyjaciel..
Widocznie nie jest w stanie ci wybaczyć i tyle. Ty byś mu wybaczyła gdyby uderzył cię w twarz?
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przyjaciel..
Cytat:
Jeszcze inaczej, jestem po ciężkim a właściwie byłam z tyranem, który mnie katował, bił - istna przemoc w związku, nie chce do tego wracać bo to dla mnie bardzo ciężkie, chociaż upłynęło sporo lat. Mój przyjaciel o tym wiedział, opowiedziałam jemu, a zarzekał się że nigdy mnie nie uderzy.. Tym bardziej że nie dam się tak traktować, nikt by nie chciał.. Miałam prawo przez emocje, przez te słowa jego uderzyć, bo popełnił kardynalną głupotę.. - to jest moje zdanie na ten temat.. Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-05-29 o 22:02 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Przyjaciel..
Cytat:
Ten konkretny gość nie podniósł na ciebie ręki, a to że coś tam powiedział to zrozumiałe - w emocjach mówi się różne rzeczy. Jakby ci się ktoś do domu włamywał też bys była wściekła.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przyjaciel..
Dowartościować się musisz? Bo z tego co widzę lubisz jechać po ludziach.. Mam nadzieje że w końcu dostaniesz w drugie oko i przestaniesz jechać po ludziach, swoimi "mądrymi" gadkami.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: Przyjaciel..
Faktycznie, wrażliwa, miła i szczera kobieta. Nie masz jakichś problemów z kontrolą emocji?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Przyjaciel..
Przecież to typowy trolek.
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Przyjaciel..
Słucham?
---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- Cytat:
Niesamowicie wysoki poziom wypowiedzi. ---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ---------- Ah, już rozumiem. Masakra. Niedługo koniec roku szkolnego, a więc i jeszcze większy wysyp trolli będzie.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.