Ksiądz nie chce ochrzcić dziecka

[Seagirl]

Hej,
potrzebuję pomocy, otóż jak rozwiązać taki problem jeśli rodzice nie mają ślubu koscielnego a chcą ochrzcić dziecko. Mieszkają w miasteczku k/Zielonej Góry. U nich ksiądz nie chce chrzcić w takim wypadku.Jest jeszcze możliwosc ochrzczenia w okolicy Warszawy,ale w mojej parafi jest napisane że musi byc zgoda proboszcza z ich parafii, więc skoro ich parafia nie chce ochrzcić to napewno nie dostaną tej zgody. A jak to jest z chrztami na Placu Trzech Krzyży w Warszawie, moze ktoś wie? A moze ktoś był w takiej sytuacji lub zna taki przypadek?

[ASIA81]

Hej! znam doskonale taki przypadek-jestem matką chrzestną takiego dzieciątka, A więc mój brat też nie ma ślubu kościelnego ze swoją żoną-tylko cywilny...a więc jak poszli do księdza to musiał z nim prawie 40 min. rozmawiać na ten temat. Ksiądz nie chciał ochrzcić gdyz dają zły przykład dziecku i wg kościoła żyją w grzechu...już mieliśmy szukać innej parafii-swoją drogą nie słyszałam o tym aby do chrztu w innej parafii była potrzebna zgoda macierzystej parafii...chyba tylko przy slubie ale nie wiem na 100%. Także wybraliśmy się na drugą wizytę do proboszcza, już razem z teściem od brata który jest dość rzeczowym mężczyzną...i jednak uległ ksiądz po stwierdzeniu od tego teścia że dziecko nie jest temu winne że rodzice maja taki a nie inny ślub...powinien dostać szansę startu i w przyszłości sam zdecyduje jaką drogą będzie chciał kroczyć a ochrzczenie niewinnego dziecka jest obowiązkiem księdza.Także uległ i ochrzcił ale mnie jako matkę chrzstną przepytywał z katechizmu w dzień chrztu jakiś nawiedzony.....cóż przezyliśmy ale ja osobiście myslę że co do takiego stwarzania problemów przez księdza przy chrzcie to jest jego indywidualna postawa.Zależy od księdza....życzę powodzenia...Pozdrawiam!

[paula78]

niech to zrobia w zielonej górze.

my nie mielismy wielkich przepraw z chrztem a nie mamy zadnego slubu,TŻ byl chyba z 2 razy na rozmowie w tej sprawie ,nie zaplacilismy ani grosza.

[Seagirl]

Mówisz, że to zalezy od księdza? Czyli, ze nie ma nigdzie napisane że kosciół tego zabrania?

[Seagirl]

Napisane przez paula78

niech to zrobia w zielonej górze.

my nie mielismy wielkich przepraw z chrztem a nie mamy zadnego slubu,TŻ byl chyba z 2 razy na rozmowie w tej sprawie ,nie zaplacilismy ani grosza.

Ale słyszałam że to różnica, jeśli jest ślub ale tylko cywilny a jeśli nie ma wcale ślubu. A o którym kościele w Zielonej Górze piszesz? Ja co prawda się nie orientuję ale rodzice może będą wiedzieć. Oni mieszkają w Nowej Soli.

[Naja84]

U mnie w parafi ksiądz jako tako podchodzi ok do tej sprawy i daje chrzest temu dziecku - to nie jego wina ze rodzice nia mają slubu kościelnego , ale faktycznie w wielu parafia księża robia z tego wielką drake .... Idzcie do innego księdza wkoncu ksiądz też człowiek

[kasiulka]

rany, co za ciemnogród.... jak czytam to mmnie normalnie diabli biora, nic dziwnego ze ludzie odchodzą od koscioła skoro księza mają takie podejscie. Na szczescie nie wszyscy - moj brat tez ma tylko cywilny, 2 dzieci ochrzczonych bez problemów (jedno w Polsce, drugie za granica), z tym ze nie na normalnej mszy z innymi dziecmi, ale po mszy, w bocznej kaplicy, szybko i po łebkach...swoją drogą cos takiego powinien sobie koscioł jakimis przepisami uregulowac, zeby decyzja była odgorna a nie widzimisie jakiegos ksiedza - idioty.

Ja mam z kolei inny problem - chcialabym zeby moj brat (ten co nie ma ślubu koscielnego) był chrzestnym mojego dziecka które urodzi sie za 10 tygodni... jeszcze co prawda na rozmowie u ksiedza nie bylam, ale cos czuje ze będą "schody". Znacie moze podobne przypadki?

[paula78]

nasz ksiadz naamawial zeby polaczyc chrzest zslubem ,odpowiedzielismy ze nie bardzo chcemy a on ze nawet za darmo nam udzieli.

kosciol nazywa sie hmmm jak wroci TŻ to napisze bo nie pamietam

mysle ze nie ma zadnych przepisów odnosnie slubu a chrztu ,bo co dziecko winne ze starzy nie maja slubu lub tylko cywilny.

[Seagirl]

Napisane przez kasiulka

rany, co za ciemnogród.... jak czytam to mmnie normalnie diabli biora, nic dziwnego ze ludzie odchodzą od koscioła skoro księza mają takie podejscie. Na szczescie nie wszyscy - moj brat tez ma tylko cywilny, 2 dzieci ochrzczonych bez problemów (jedno w Polsce, drugie za granica), z tym ze nie na normalnej mszy z innymi dziecmi, ale po mszy, w bocznej kaplicy, szybko i po łebkach...swoją drogą cos takiego powinien sobie koscioł jakimis przepisami uregulowac, zeby decyzja była odgorna a nie widzimisie jakiegos ksiedza - idioty.

Ja mam z kolei inny problem - chcialabym zeby moj brat (ten co nie ma ślubu koscielnego) był chrzestnym mojego dziecka które urodzi sie za 10 tygodni... jeszcze co prawda na rozmowie u ksiedza nie bylam, ale cos czuje ze będą "schody". Znacie moze podobne przypadki?

Wydaje mi się że będzie problem również w Twoim przypadku, a miał moze bierzmowanie? Bo chyba trzeb mieć zaświadczenie z bierzmowania.

[paula78]

aby byc chrzestnym nalezy miec bierzmowanie.

[isa666]

Ja nie rozumiem czemu tylu księży ma takie objekcje co do tego, że rodzice nie mają slubu koscielnego i chcą ochrzcić dziecko I co jest temu winne to dziecko? Przecież kazde nowonaodzonie dziecko powinno być przyjęte do wspónoty bez względu na to czy rodzice mają ślub czy też żyją bez ślubu kościelnego

[kasiulka]

bierzmowanie ma, tylko tego nieszczesnego slubu brak... najlepsze ze chodzi do koscioła, jest wierzący, slubu nie wzieli bo jego zona (starsza o 6 lat) była juz rozwiedziona. Dla mnie to byłby najlepszy kandydat na chrzestnego mojego dziecka, no i boje sie ze przez jakies durne wymysly nie bedzie to możliwe

[paula78]

ksiądz nie musi wiedziec czy ma ten slub czy nie ,moze powiedziec ,że jest zaręczony i juz ,nie ma sensu wglebiac sie w temat wczesniejszego rozwodu jego kobiety.
i wez to bądz szczery i nie klam księdzu to ci narobi klopotów grrrr.

jesli tobie odpowiada jako kandydat to to powinno byc najwazniejsze w koncu ty rodzice decyduja o chrzestnych bo znaja ich znacznie lepiej niz ksądz.

[Seagirl]

Napisane przez kasiulka

bierzmowanie ma, tylko tego nieszczesnego slubu brak... najlepsze ze chodzi do koscioła, jest wierzący, slubu nie wzieli bo jego zona (starsza o 6 lat) była juz rozwiedziona. Dla mnie to byłby najlepszy kandydat na chrzestnego mojego dziecka, no i boje sie ze przez jakies durne wymysly nie bedzie to możliwe

To wydaje mi się że będzie musiał pokazac tylko zaświadczenie z bierzmowania a nie ze ślubu, do ślubu niech się nie przyznaje.

[kasiulka]

Napisane przez paula78

ksiądz nie musi wiedziec czy ma ten slub czy nie ,moze powiedziec ,że jest zaręczony i juz ,nie ma sensu wglebiac sie w temat wczesniejszego rozwodu jego kobiety.
i wez to bądz szczery i nie klam księdzu to ci narobi klopotów grrrr.

jesli tobie odpowiada jako kandydat to to powinno byc najwazniejsze w koncu ty rodzice decyduja o chrzestnych bo znaja ich znacznie lepiej niz ksądz.

wiesz Paula tez juz o tym myslałam, chyba pojde i namotam jakby co, wezme to na siebie i swoje sumienie. A jak trzeba to dam "datek" na kosciół to moze nie beda wchodzic w szczegóły. Brat mieszka na stałe za granica, ma przyjechac krótko przed chrztem, wiec i tak sie sam nie pofatyguje bo nie ma jak. Przykre to ze trzeba tak lawirowac, brat to jest jedna z najbliższych mi osób, jak zostanie chrzestnym mojego dziecka to wiem ze bedzie najlepszym z mozliwych (juz teraz sie na to cieszy i doczekac nie moze), kazdy inny to bedzie po prostu przypadkowa osoba i chrzestny na papierze - akurat nie mamy żadnych bliskich przyjaciół, a z krewnymi to ja dobrze tylko na zdjeciach wychodze.

[neonka28]

Ksiądz zazwyczaj pyta rodziców czemu chcą ochrzcić dziecko? Większośc rodziców chce tego chrztu za względu na tradycje i wymóg rodziny np.dziadków.Chrzest jest okazją do rozmowy duszpasterskiej.Owszem ma ksiądz prawo odmówic chrztu w przypadku kiedy rodzice dziecka nie maja slubu,nie prowadzili życia religijnego i otwarcie sie do tego przyznawali.Dlaczego ma takie prawo bo dzieci potem pytaja -czemu mnie ochrzciliście skoro i tak dla was nie miało znaczenia,nikt nie zdbał o mój rozwój duchowy?

Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga sie:
1.aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich lub ci którzy prawnie ich zastępują
2.aby istniała uzasadniona nadzieja,że dziecko będzie wychowane po katolicku,jeśli jej zupełnie nie ma,chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego,powiadamia jac rodziców o przyczynie

Tak głosi:Kodeks Prawa Kanonicznego Kan.868-paragraf 1( w razie czego można powiedzieć proboszcowi że zna się kodeks kanoniczny i sypnąc paragrafem)

Wiele zależy tez od rodziców chrzestnych,jeśli są bardzo wierzący to proboszcz nie powinien odmówić chrztu bo są gwaranterm wychowania religijnego dziecka.
Natomiast bez zgody rodziców chrzci się dzieci w sytuacji zagrożenia życia nawet wbrew woli rodzicow.

Uwaga!Wszystkie informacje zaczerpnęłam z ksiązki "Nie taki proboszcz straszny -praktyczny przewodnik prawa kościelnego"

[paula78]

Napisane przez neonka28

Ksiądz zazwyczaj pyta rodziców czemu chcą ochrzcić dziecko? Większośc rodziców chce tego chrztu za względu na tradycje i wymóg rodziny np.dziadków.Chrzest jest okazją do rozmowy duszpasterskiej.Owszem ma ksiądz prawo odmówic chrztu w przypadku kiedy rodzice dziecka nie maja slubu,nie prowadzili życia religijnego i otwarcie sie do tego przyznawali.Dlaczego ma takie prawo bo dzieci potem pytaja -czemu mnie ochrzciliście skoro i tak dla was nie miało znaczenia,nikt nie zdbał o mój rozwój duchowy?

my jestesmy takim przypadkiem przyznaje sie ulegalam presji i ochrzcilam corke ,jednoczesnie mala nie chodzi na religie ,kolejny egzaminem bedzie komunia.

czy dziecko tak zapyta ,trudno powiedziec w naszym przypadku bo rozwoj duchowy to jednak nie tylko KK.

Napisane przez neonka28

Natomiast bez zgody rodziców chrzci się dzieci w sytuacji zagrożenia życia nawet wbrew woli rodzicow.

a to jest ciekawe ,dlaczego tak sie robi.
ciekawe jest tez sprawa pogrzebow osob niewierzacych,niepraktyku jacych-ale to juz inny temat.

[manolita]

Oj , i już mi ten wątek , a raczej problem w nim opisany podniósł ciśnienie. Na jakiej podstawie ten klecha odmawia chrztu?
Chyba jedynym powodem są pieniądze w tym wypadku.
Nie ma żadnego prawa zabraniącego ochrzczenie dziecka , nawet jeśli jego rodzice nie mają ślubu kościelnego.
Co więcej chrzest jest sakramentem , więc nie pwinno sie za niego płacić!


księża , księża..... grzech popełniają...

[neonka28]

W tej ksiązce (mam ją przed nosem) jest napisane że:w Kościele obowiązuje zasada ,która mówi że zbawienie dusz jest najważniejszym prawem.


A tak od siebie...w niektórych parafiach chrzci się bez problemowo.Myśle że trzeba umiejętnie z proboszczami rozmawiać.Zqpewnić ich o tym że chrzest jest bardzo wazny.

Paula78-oczywiście że rozwój duchowy to nie tylko KK.A Twoja córka przystąpi do komunii??Będzie Was ksiądz namawiał do ślubu i do spowiedzi

[edytcia]

Wydaje mi się, że ksiądz może odmówić, ale wtedy gdy faktycznie nie ma przesłanek ku temu, że dziecko bedzie wychowywane po katolicku, a dokładnie jak to napisała neonka.
Mój brat nie ma ślubu (nawet cywilnego), ma dwie córeczki (bliźniaczki), żyje z dziewczyną, a zostały ochrzczone. Warunkiem było oświadczenie przed księdzem, że chcą wziąć ślub - tak też powiedzieli i ślub planują na ten rok - chrzest był w lipcu 2005 r.

[muszka66]

u mnie w rodzinie byl podobny problem. dziecko mojego kuzyna. maja tylko slub cywilny. ale to ich sprawa, ich zycie, ich decyzja. przyszlo dziecko na swiat, cheili ochrzcic i pojawil sie problem. ( ja mialam byc chrzesna). i wiecie jak sie rozwazal??? za pomoca pieniedzy.... poprostu, zaplacili i dziecko zostalo ochrzczone....
tak jak juz pisaly inne osoby co dziecko jest winne ze rodzicow? jezeli potem uzna, ze nie chce chodzic do kosciola, nie wierzy, nie praktykuje, to przeciez moze nie przystapic do bierzemowania, slubu itp. ( bo komunia to dziecko jest jescze za mlode, ze samo decydowalo).

[paula78]

Napisane przez neonka28

Paula78-oczywiście że rozwój duchowy to nie tylko KK.A Twoja córka przystąpi do komunii??Będzie Was ksiądz namawiał do ślubu i do spowiedzi

nie wiem czy przystąpi ,narazie jest w starszakach ,od wrzesnia zerowka wiec troche czasu jeszcze zostalo.
zobaczymy jaki bedzie mial stosunek do religii w szkole.

zapewne bedzie chcial miec biała sukienke,prezenty(bo chyba dzieciakom to sie podoba w komuni)ale bedzie sie to wiązało z chodzeniem do kosciola,spowiedzi itp.Jesli nie bedzie chcial chodzic na religie i do kosicola(a taka mam nadzieje-nie ukrywam)) to zorganizuje jej impreze stylizowana na komunie :biala sukienka,prezenty,na szczescie w maju ma urodziny wiec połączymy 2 w jednym.

zobaczymy co bedzie za 3 lata

[mila2005]

Wczoraj u nas w bloku ksiądz chodził po kolędzie,parę pięter nizej mieszka chyba małżeństwo tyle że chyba cywilne z dzieciątkiem rocznym(nie znam ich tak bardzo )i ksiądz do nich nie wszedł mimo że chłopak wyszedł po niego z małą na rękach,(od sąsiadek wiem) dla mnie to nie ksiądz.....zamaist isc i może porozmawiać z nimi o tym wszystkim to spojrzał i poszedł dalej....bardzo to przykre....

[neonka28]

Mila2005-rzeczywiście księża jak ludzie maja różne charaktery,przykre to fakt,zważywszy że wiele młodych ludzi nie decyduje się na ślub ze względu na sytuacje finansową.Moim zdaniem powinien ten mężczyzna przejśc się do parafii na rozmowe z proboszczem.Tak nie można to nie fair!
Żyjemy w parafiach i mamy prawo domagać się oraz wymagać.Parafia jest dla Nas a nie my dla nich!
Ojciec Sw,uczył nas aby mieć otwarte serca dla ludzi nie tylko chrześcijan,ale także dla innych wyznań czy ateistów czy grzeszników.

Paula78 jestem katoliczka praktykującą ,mam kolege ateiste (żyjemy w zgodzie)..za 3lata masz komunie musisz to wszystko sobie" poukładać".Może to okrutnie zabrzmi ale są katolicy którzy również w takich momentach nieszczędza słow ostrych.
Mam na mysli tu sytuacje kiedy Twoje dziecko nie pójdzie do komunii.Ja chyba bałabym się tej izolacji od środowiska i spięć z dziećmi.Wiesz dzieci wbrew pozorom tez bywaja okrutne.
Pamiętam że w moją komunie- za czasów kiedy rodzinom wojskowym nie bardzo wypadało chodzić do kościoła-było mi bardzo przykro chodzić na podwórku w skromnej żółtej sukieneczce podczas gdy koleżanki biegały w komunijnej.Pytaly czy się wstydze?To trudne i pozostało na całe życie w móżgownicy mojej!!

[paula78]

Napisane przez neonka28

Paula78 jestem katoliczka praktykującą ,mam kolege ateiste (żyjemy w zgodzie)..za 3lata masz komunie musisz to wszystko sobie" poukładać".Może to okrutnie zabrzmi ale są katolicy którzy również w takich momentach nieszczędza słow ostrych.
Mam na mysli tu sytuacje kiedy Twoje dziecko nie pójdzie do komunii.Ja chyba bałabym się tej izolacji od środowiska i spięć z dziećmi.Wiesz dzieci wbrew pozorom tez bywaja okrutne.
Pamiętam że w moją komunie- za czasów kiedy rodzinom wojskowym nie bardzo wypadało chodzić do kościoła-było mi bardzo przykro chodzić na podwórku w skromnej żółtej sukieneczce podczas gdy koleżanki biegały w komunijnej.Pytaly czy się wstydze?To trudne i pozostało na całe życie w móżgownicy mojej!!

domyslam sie ,że gromy padną na nas jelsi dziecko nie pojdzie do komuni,takze rodzina bedzie nalegała dla" świętego spokoju" i nie izolowania dziecka itp.

nie wiem na ile dojrzale bedzie moje dziecko za 3 lata ,nie wiem czy da rade przejsc przez to bez komuni,jesli stiwerdze ,że lepiej bedzie odbębnic komunie dla jej samopoczucia to przyjme gromy księdza na siebie.

jakąkolwiek podejme decyzje nie wiem jak odbije sie to na mojej córce w przyszlosci ,moze miec pretnesje o brak komuni jak i o komunie.

[neonka28]

Paula a ty mialaś komunie?

[Paula07]

Napisane przez mila2005

Wczoraj u nas w bloku ksiądz chodził po kolędzie,parę pięter nizej mieszka chyba małżeństwo tyle że chyba cywilne z dzieciątkiem rocznym(nie znam ich tak bardzo )i ksiądz do nich nie wszedł mimo że chłopak wyszedł po niego z małą na rękach,(od sąsiadek wiem) dla mnie to nie ksiądz.....zamaist isc i może porozmawiać z nimi o tym wszystkim to spojrzał i poszedł dalej....bardzo to przykre....

Moim zdaniem księża nadużywaja swojej władzy, niektórzy zaczynają sie bawić w Boga i uważaja się za święteych, wkurza mnie to totalnie. W moim kościele w którym brałam ślub także nie ochrzczą dziecka które urodziło się w związku luźnym lub ze ślubem cywilnym. Jedno wyjście iść do innego kościoła

W moim kościele wyobaźcie sobie proboszcz na początku nie chciał nam udzielić ślubu ponieważ byłam w ciąży i żyłam w grzechu (współżyłam nie będąc w małżeństwie). Żałuje do tej pory, że nie odpuściłam sobie wszystkiego tylo musiałam to wszystko przejść.
Jest to poprostu śmieszne, zamist kościół namawiać do ślubów i udzielania chrztu to robi wręcz odwrotnie zniechęca ludzi do całej wierzy chrześcijańskiej

[paula78]

Napisane przez neonka28

Paula a ty mialaś komunie?

tak,caly pakiet przyjęłamchrzest,komuni e(koszmarek chodzenai do kosciola brr ale prezenty super)bierzmowanie ,religia w szkole sredniej -smiesznie bylo
wygodnie bylo pojsc niz nie pójsc ,szczegolnie ze religia zazwyczaj byla w srodku zajec.

przeraza mnie to ,że jednak nie bedzie lepiej w kwestii tolerancji:-/

[Belcia]

takiego ksiedza to normalnie i i !!!!
Jak tak mozna

[neonka28]

Napisane przez Paula07

Moim zdaniem księża nadużywaja swojej władzy, niektórzy zaczynają sie bawić w Boga i uważaja się za święteych, wkurza mnie to totalnie. W moim kościele w którym brałam ślub także nie ochrzczą dziecka które urodziło się w związku luźnym lub ze ślubem cywilnym. Jedno wyjście iść do innego kościoła

W moim kościele wyobaźcie sobie proboszcz na początku nie chciał nam udzielić ślubu ponieważ byłam w ciąży i żyłam w grzechu (współżyłam nie będąc w małżeństwie). Żałuje do tej pory, że nie odpuściłam sobie wszystkiego tylo musiałam to wszystko przejść.
Jest to poprostu śmieszne, zamist kościół namawiać do ślubów i udzielania chrztu to robi wręcz odwrotnie zniechęca ludzi do całej wierzy chrześcijańskiej

a ja byłam w ciąży i nie było żadnych problemów.Nawet mówiłam o tym księdzu że będziemy rodzicami
Aha proboszcz działał wbrew prawu kanonicznemu...jestem teraz taka mądra bo mam te książke.Może odmówić ślubu w przypadku:
1.przeszkody wieku
2.przeszkody impotencji
3.przeszkody węzła małżeńskiego
4....różnej religii
5....święceń
6....ślubu
7.....uprowadzenia
8....wystepku
9....pokrewieństwa
10...powinowactwa
11...przyzwoitości publicznej
12..przeszkoda pokrewoienstwa prawnego(adopcji)