Przedszkole - dylemat wyboru...

[madalena83]

Od września synek - będzie miał wtedy 2 lata i 4 miesiące - pójdzie do prywatnego przedszkola. Mam do wyboru dwa i kompletnie nie wiem które powinnam wybrać

Teraz chodzi do żłobka - od września chcę go dać do przedszkola,w którym jest utworzona grupa z młodszymi dzieciaczkami.

Przedszkole nr 1 - nowe, na dorobku, właścicielka dopiero się wszystkiego uczy:
- żłobek - do którego teraz uczęszcza i to przedszkole (punkt przedszkolny) znajdują się w tym samym budynku - czyli mały zna panie, dzieci i otoczenie
- pani, która prowadzi grupę przedszkolną jest rewelacyjna- ma świetne podejście do dzieci, ciągle uśmiechnięta, cierpliwa, muzykalna, kreatywna, lubi to co robi
- jedzenie dają o 8, 10, 12, 14 i 16 - catering
- dzieciaczki śpią - jest osobna sypialnia, a w niej każde dziecko ma swoje łóżeczko
- angielski 2 x w tygodniu po 20 min.
- rytmika, zajęcia z logopedą
- grupa wiekowo 2,5 - 5 lat - nie wiem jak liczna będzie - docelowo do 18 osób- w tym roku na pewno jest mniej - myślę, że ok 10 osób.
- sala w której są przedszkolaki nie ma ani jednego okna - są dwa doświetlenia z luksferów, w porównaniu z przedszkolem nr 2wielkościowo nieduża- wprowadzam edit: jest jedo nieduże okoa - dopiero na zdjęciach swoich je dojrzałam. Sala jest długa i wąska i okno po prostu "zniknęło" w niej
- plac zabaw - w porównaniu z drugim przedszkolem malutki, aczkolwiek jest piaskownica, dwie huśtawki oraz malutki plastikowy domek


Przedszkole nr 2 - istnieje od 12 lat, prowadzone przez naszą sąsiadkę:
- wszystko dookoła nowe - oprócz sąsiadki i jej męża
- pani, która będzie prowadziła grupę najmłodszą chyba w porządku - tzn. rozmawiałam z nią raz - raczej ma podobne poglądy do moich. Jeśli miałabym jednak być szczera bardziej podoba mi się pani z pierwszego przedszkola
- jedzenie gotowane na miejscu -bardzo dobre - podawane o 9.00, 12.30, 14.30, 16.00
- dzieciaki nie śpią - tzn, po obiedzie jest coś a'la leżakowanie na materacykach, dywanie - słuchają relaksującej muzyki, bajek. Jak dziecko uśnie to sobie śpi ile chce
- przedszkole nastawione na rozwój artystyczny - muzyka, plastyka, zabawa w teatr
- angielski 4 x w tygodniu, włoski 1 x w tygodniu po 25 min.
- rytmika, bajkoterapia,
- zajęcia ruchowe z elementami karate oraz inne z elementami tańca nowoczesnego - obydwa 1 x w tygodniu
- sala dla dzieci najmłodszych - bardzo dużo miejsca na zabawę i ogromne przeszklenia - po prostu bajka
- plac zabaw - wyposażony rewelacyjnie i baaaardzo duży - huśtawki, koniki, drabinki, domki, zjeżdżalnie, wieeelka piaskownica - ogólnie wyposażony o wiele lepiej niż niejeden miejski plac zabaw.
- ogólnie przedszkole jest o wiele lepiej rozwinięte - są wyjścia do teatru, biblioteki, występy i akademie dla rodziców i bliskich, koncerty muzyki klasycznej, spotkania edukacyjne z np. policjantem, lekarzem itp., raz w miesiącu spotkania z muzykami z filharmonii i opowiadanie o jednym instrumencie.
- byliśmy tam raz - od tygodnia mały ciągle gada o nowym żłobku i placu zabaw - że jeszcze chce

podsumowanie
W sumie to bym chyba chciała bym dać małego do przedszkola nr 2 - ale obawiam się:
- braku typowego spania - czy dzieci w tym wieku jeszcze śpią ??
- Jeśli chodzi o jedzenie to synek je często, a w średnich ilościach - boję się, że nie zje obiadu dwudaniowego na raz. Teraz je najpierw zupkę, po spaniu II danie. Choć w sumie do września jest jeszcze trochę czasu i może mu się zmienić.
śniadanie też lekko późno - pewnie przed wyjściem z domu musiałby coś zjeść,
- przestymulowania i czy oni w ogóle mają czas na zabawę
bo tak - jednego dnia zajęcia plastyczne, drugiego teatrzyk, trzeciego rytmika, kolejnego wyjazd do teatru. Plusem jest to, że dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu - często właśnie na dworze odbywają się zajęcia.

Rozmawiałam z sąsiadką- wszystkie zajęcia prowadzone są w formie zabawy, podobno ciekawie i interesująco - dzieciaczki je lubią i chcą w nich uczestniczyć.

Cena w sumie nie gra dla nas roli - bo różnica jest 50 zł miesięcznie.

Mam jednak dylemat czy takiemu dziecku 2,4l. potrzebne są te wszystkie zajęcia - czy lepiej jednak zaczekać rok - teraz zostawić go w tym gdzie jest, a dopiero jak będzie miał 3,4 posłać do przedszkola nr 2 ?

Które przedszkole byście wybrały? Jesteście za tym, żeby dzieciaczki w tym wieku uczestniczyły w takiej ilości zajęć?
A jak to wygląda w przedszkolach Waszych pociech?

[kotek81]

ja bym wybrała przedszkole nr.2 - fakt, ze trochę chyba za dużo tych dodatkowych zajęć ale skoro trwają one po 20-25 minut i są faktycznie prowadzone w formie zabawy to nie powinny dziecka bardzo męczyć...

spanie - kwestia bardzo indywidualna, jedne dzieciaki nie śpią wcale inne potrzebują 2 godzinnej drzemki

jedzenie - w przedszkolu nr.1 według mnie zbyt często podają posiłki



plac zabaw jest kwestią bardzo istotną więc też + dla przedszkola nr.2

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zdecydowanie nr 2.
Spanie - tu wiesz, moja córa przestała spać mając 2,2 roku a tu nagle w przedszkolu (grupa żłobkowa) każą spać - i masakra, długo nie mogła się przestawić, a potem cyrk z usypianiem na wieczór.
Zajęcia... wiesz co, cały dzień a zajęcia po 25minut, to nie jest tak wiele, na pewno się bawią.
No i co dla mnie byłoby BARDZO istotne - sala z oknami koniecznie. Chodzimy czasem na salę zabaw gdzie okna są zamknięte na stałe i to masakra jakaś - nie wyobrażam sobie sali nie wietrzonej, pomijając brak słońca...

[Glodomorek]

Napisane przez madalena83

Mam jednak dylemat czy takiemu dziecku 2,4l. potrzebne są te wszystkie zajęcia - czy lepiej jednak zaczekać rok - teraz zostawić go w tym gdzie jest, a dopiero jak będzie miał 3,4 posłać do przedszkola nr 2 ?

Które przedszkole byście wybrały? Jesteście za tym, żeby dzieciaczki w tym wieku uczestniczyły w takiej ilości zajęć?
A jak to wygląda w przedszkolach Waszych pociech?

Moja we wrześniu będzie miała 2l5m i zdecydowanie zostaje w żłobku. Za rok dopiero pójdzie do przedszkola.

Wybierałabym przedszkole nr 2.
przedszkole nr 1 ma minusy: zbyt często posiłki, kiedy dziecko ma zgłodnieć? drzemka też wypadałaby tylko godzinę bo jak to inaczej wcisnąć między posiłki?
brak okien
nie napisałaś ile osób jest w grupie w przedszkolu nr2
ewentualnie rozmawiaj z właścicielką nr2 o rozłożeniu obiadu na 2 posiłki, moja w żłobku jada tak: 9 śniadanie 12 zupa 14.30 drugie danie 15.30 podwieczorek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie, jak to dopuścił sanepid w ogóle brak okien

[paula78]

Pięć posiłków w przedszkolu ? brak okien- odrzuciłabym na dzien dobry.
Cały dzień na sztucznym świetle- to chyba niezbyt zdrowe.

Drugie wydaje sie bardziej ludzkie, chociaż ilośc zajęć- 4 razy w tygodniu angielski ? po 25 minut ? ja wiem, że to zabawa ale sam fakt angielski dla 2-3 latków wg mnie jest bez sensu, do tego dzieci starsze nie potrafią współpracować 25 minut wiec 25 dla 2-3 latka to za duzo.

Spanie - to sprawa indywidualna ale moje dziecko w wieku 2 lat nie chcialo spać, idąc do przedszkola i mając leżakowanie jednak często zasypiała chociażby na 15-30 minut- zmęczenie w przedszkolu, hałas, robia swoje.

[madalena83]

Dzięki za odpowiedzi
szaja - na Twoją odpowiedź bardzo liczyłam

co do sanepidu - to jest punkt przedszkolny - nie wiem jakie są wymagania w tym zakresie. Jak pisałam są dwa przeszklenia (coś a'la 90 x 1,80) zrobione z luksferów.
Tak w ogóle to przedszkole nr 1(razem ze żłobkiem) to chyba to, które otworzyli niedaleko Ciebie na początku zeszłego roku (o ile dobrze kojarzę gdzie mieszkasz )


Mnie trochę przeraziła mnogość tych wszystkich zajęć - angielski, włoski, rytmika, teatrzyki, bajkoterapia, zajęcia plastyczne, muzyczne.
Pewnie, że fajnie jak dziecko z tym wszystkim styka się na co dzień.
Teraz jest taki pęd do wiedzy - już od początku ciąży mówi się o stymulowania, dostarczaniu bodźców, później w żłobku, przedszkolu podobnie.

A ja uważam, że co za dużo to niezdrowo - dziecko ma się przede wszystkim bawić i przez zabawę zdobywać doświadczenia.

Ale ten plac zabaw i ta ogromna sala dla dzieciaków oraz pianino w przedszkolu zauroczyły mnie totalnie

Glodomorek - grupa będzie chyba podobnie ilościowo jak w pierwszym - ok. 18 osób.
Co do rozłożenia posiłku na raty nie ma problemu - rozmawiałam z sąsiadką i mówiła, że ewentualnie dało by się tak zrobić.
Po prostu ja nie chcę robić im kłopotu - skoro dzieci jedzą wszystkie o jednej porze to i mój powinien


---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez paula78

Pięć posiłków w przedszkolu ? brak okien- odrzuciłabym na dzien dobry.
Cały dzień na sztucznym świetle- to chyba niezbyt zdrowe.

Drugie wydaje sie bardziej ludzkie, chociaż ilośc zajęć- 4 razy w tygodniu angielski ? po 25 minut ? ja wiem, że to zabawa ale sam fakt angielski dla 2-3 latków wg mnie jest bez sensu, do tego dzieci starsze nie potrafią współpracować 25 minut wiec 25 dla 2-3 latka to za duzo.

Spanie - to sprawa indywidualna ale moje dziecko w wieku 2 lat nie chcialo spać, idąc do przedszkola i mając leżakowanie jednak często zasypiała chociażby na 15-30 minut- zmęczenie w przedszkolu, hałas, robia swoje.

No właśnie ten brak okien to jakiś kosmos dla mnie. Grupa żłobkowa do której chodzi ma fajną (aczkolwiek niedużą) salę z oknami - doświetlenie jest bardzo dobre.
A tamta druga
Wiem, że jest też duża przeszkolona weranda, ale do tej pory z niej nie korzystali - więc chyba nie będą. Muszę się w poniedziałek dopytać.

A do przedszkola nr 2 chyba się umówię na jakiś jeden dzień, żeby zobaczyć jak te wszystkie zajęcia wyglądają i ile czasu na nie się rzeczywiście poświęca.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Taak? na ul. Czeladzkiej to? wzdłuż tramwaju?
A to drugie to gdzie?

[madalena83]

Dokładnie
A to drugie w Sosnowcu na Tulipanów (zaraz przy Czeladzi-Piaski).

Jeszcze tutaj edit: - sala w przedszkolu nr 1 ma jedno okno - nieduże, ale jednak jest.
Jak tam byłam to po prostu raczej się w oczy nie rzuca i chyba dlatego zakodowałam, że brak.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O popatrz, ja rok temu zastanawiałam się nad tym 1, bo nie wiedziałam czy córa się dostanie do państwowego, ale nie podobała mi się cena :/ no i to, że tuż przy ulicy i linii tramwajowej to jest. Natomiast fajnie tam wyglądają te zajęcia popołudniowe z rodzicami, i chętnie bym z młodą poszła.

A ty z mojego miasta jesteś? startowałaś może do grupy żłobkowej na Syberce?

[madalena83]

Nie, ja z Wojkowic. U nas żłobka brak, więc tylko prywatny wchodził w grę. A tam w sumie niezbyt drogo było w porównaniu do innych żłobków. I przede wszystkim po drodze do pracy mam

I też nie wiem jak później będzie tzn. za rok - czy zostanie w prywatnym przedszkolu, czy jednak do państwowego próbować

Ja na zajęcia dodatkowe chodziłam z młodym jak miał rok, w celu lepszego poznania żłobka i aby się oswoił z nowym otoczeniem i paniami.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O, a ja do Żychcic do LO chodziłam wspomnienia...

[dacn]

Napisane przez madalena83

podsumowanie
W sumie to bym chyba chciała bym dać małego do przedszkola nr 2 - ale obawiam się:
- braku typowego spania - czy dzieci w tym wieku jeszcze śpią ??
- Jeśli chodzi o jedzenie to synek je często, a w średnich ilościach - boję się, że nie zje obiadu dwudaniowego na raz. Teraz je najpierw zupkę, po spaniu II danie. Choć w sumie do września jest jeszcze trochę czasu i może mu się zmienić.
śniadanie też lekko późno - pewnie przed wyjściem z domu musiałby coś zjeść,
- przestymulowania i czy oni w ogóle mają czas na zabawę
bo tak - jednego dnia zajęcia plastyczne, drugiego teatrzyk, trzeciego rytmika, kolejnego wyjazd do teatru. Plusem jest to, że dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu - często właśnie na dworze odbywają się zajęcia.

Rozmawiałam z sąsiadką- wszystkie zajęcia prowadzone są w formie zabawy, podobno ciekawie i interesująco - dzieciaczki je lubią i chcą w nich uczestniczyć.

Cena w sumie nie gra dla nas roli - bo różnica jest 50 zł miesięcznie.

Mam jednak dylemat czy takiemu dziecku 2,4l. potrzebne są te wszystkie zajęcia - czy lepiej jednak zaczekać rok - teraz zostawić go w tym gdzie jest, a dopiero jak będzie miał 3,4 posłać do przedszkola nr 2 ?

Które przedszkole byście wybrały? Jesteście za tym, żeby dzieciaczki w tym wieku uczestniczyły w takiej ilości zajęć?
A jak to wygląda w przedszkolach Waszych pociech?

Przedszkole numer 2
- brak typowego spania, dziecko jak się zmęczy to zaśnie na kocyku i nawet wrzeszczące inne dzieci go nie zbudzą, jeżeli oczywiście tego snu potrzebuje
- dziecko je tyle ile potrzebuje jak się naje zupa to ok
-jak śniadanie w przedszkolu jest pózno to w domu może zjeść pierwszy posiłek, na przyklad owoce czy mleko
-dzieci ZAWSZE mają czas na zabawę, nawet jak plan przedszkola jest napiety to dzieci i tak sie tam głównie bawią
- zmiana przedszkola po roku nie jest dobrym pomysłem

- w przedszkolu nr 1 nie przeraża mnie sztuczne światło, chociaż to samo w sobie jest średnie ale jedno okno i mikrosala= duszno, nagromadzenie "ciężkiego" powietrza i większe ryzyko chorób

A po za tym dziecko juz wybrało.

[ptysza]

ja bym wybrała drugie zdecydowanie

musisz tylko sobie uswiadomic jak beda wygladaly weekendy po takim tygodniu pelnym zajec
dziecko nie bedzie moglo usiedziec w miejscu

co do jezykow, moja chodzi do jezykowego klubu malucha, prowdzi go babka po anglistyce, zajecia z jezyka angielksiego sa co dziennie, z tym ze raz dzieci kolorowuja APPLE, raz tancza do piosenki po angielksu, etc

to wszystko jest zabawa

[Scio]

Wybrałabym drugie. Zajęcia dodatkowe w maluchach to taki pic na wodę, żeby zachęcić rodziców czasem to ze zaśpiewają piosenkę po angielsku, czy zrobią jakąś zabawę ruchową z udawaniem jest szumnie nazywane zajęciami z angielskiego czy teatrem co do spania, skoro mówią, że jak uśnie to będzie spał to w czym problem?
Dla mnie brak okien dyskwalifikuje od razu

[Joesefin]

Ja stawiałabym na drugie... te okna, jakoś sobie nie mogę wyobrazić że ich nie ma Poza tym - kwestia spania, w sumie zalezy od dziecka, ale jesli nie ma problemu ze spaniem ogólnie zasypia i wstaje o swoich stałych porach, bez potrzeby powiedzmy zrywania się o 6 rano to wtdaje mi się że spokojnie da radę. Zajęcia dodatkowe - to raczej będzie więcej zorganizowanej tematycznie zabawy niż typowo tak jak to sobie dorosły wyobraża aa i jak liczne są grupy? bo to wg mnie też istotna kwestia a nie mogę teraz na szybko tego wyłapać czy pisałaś o tym...

[agnesle]

Też wybrałabym drugie, jeśli chodzi o spanie, to przez parę miesięcy dużo może się zmienić w tej kwestii u Twojego dziecka.

[martapawlus]

Przyłączam się do poprzedniczek - drugie zdecydowanie. Ja mam również dylemat, z tą różnicą że moja córka jest alergiczką. I tu zaczynają się prawdziwe schody - w moim mieście nie za bardzo wiem gdzie ją posłać.

[kosmitkaja]

Napisane przez martapawlus

Ja mam również dylemat, z tą różnicą że moja córka jest alergiczką.

Stoję własnie przed takim samym problemem z wyborem prywatnego przedszkola w Krakowie, czy możesz mi napisać swoje doświadczenia i coś doradzić z perspektywy czasu ?

[marysia8383]

Witam, dziewczyny powracam do tematu w tym roku to niestety bardzo trudny temat gdyż niestety bardzo dużo rodziców zostawiło swoje 6 latki w przedszkolu i powstało tutaj zamieszanie z powodu braku miejsc, mówimy utaj o przedszkolach publicznym, przeglądając i analizując oferty przedszkoli prywatnych stwierdzam iz finansowo wychodzi bardzo podobnie ale jeśli chodzi o opiekę i ilość zajęć dodatkowych to na pierwszym miejscu sa przedszkola prywatne w oko wpadlo mi to przedszkole <ciach> kolorowe sale, piękny ogród, domowa kuchnia i oczywiści kadra z doświadczeniem

[domciatko]

czy są tu może jakieś mamuski, które posyłają swoje dzieci w UK do przedszkola??

[dianne01]

oczywiste jest to, ze prywatne przedszkola oferują o wiele więcej od tych publicznych :P kiedyś znajoma powiedziała mi coś o metodzie gardnera stosowanej w wychowywaniu dzieci. zagłębiłam się w to i sama posłałam dziecko do takiej placówki. jestem bardzo zadowolona i bardzo podoba mi się ta teoria wielorakiej inteligencji w pracy z dziecmi jesli chcialybyscie cos o tym poczytac, to na stronie <ciachu ciach spam>jest wiele informacji. jestem bardzo zadowolona, ubolewać mogę jedynie nad tym, że no niestety publiczne ośrodki pozostawiają wiele do życzenia...

[Ingrid80]

Z czego to wnioskujesz? Jakie masz doswiadczenie z publicznymi przedszkolami?

[pani22ka]

Napisane przez dianne01

oczywiste jest to, ze prywatne przedszkola oferują o wiele więcej od tych publicznych :P(...)ubolewać mogę jedynie nad tym, że no niestety publiczne ośrodki pozostawiają wiele do życzenia...

a ja widzę masę plusów. w kontrze do prywatnych.


dla mnie takie pseudo wypowiedzi to antyreklama. czy osoby piszące tego nie widzą/wiedzą???

[Ingrid80]

Oczywiście ze antyreklama