|
|||||||
| Notka |
|
| Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 1
|
Dysproporcja w liczbie gości
Witam serdecznie, piszę z pewnym problemem, a mianowicie urządzamy z Narzeczonym wesele, które finansują nam rodzice.
Z mojej strony zaproszone mają być 23 osoby (rodzice, dziadkowie, brat, wuja z rodziną z dwoma moimi kuzynkami, siostra babci i kuzynostwo mojej mamy, z którymi mamy kontakt oraz dwójka mojego drugiego kuzynostwa), natomiast Narzeczony na swojej liście gości umieścił prawie 60 osób z samej rodziny. I tutaj jest problem, ponieważ w jego domu rodzinnym jest przekonanie "wypada zaprosić". I tak wypada zaprosić kuzynostwo, z którym widuje się raz na 2-3 lata, ich dzieci, daleką ciotkę, ponieważ jego dziadkowie już nie żyją i "musi być ktoś w ich miejsce". Problem w tym, że nigdy nie miałam wizji dużego wesela, myślałam, że TŻ również. Jego rodzeństwo (ma dwie siostry) miały wesela po 120 osób, natomiast miały po równo gości z obu stron. Zaproponowałam TŻ, że skoro już chce mieć wszystkich wujków i ciotki i kuzynostwo to może zrobimy wesele bez dzieci, na co się zgodził, po czym po rozmowie w domu usłyszał, że "nie wypada bez dzieci i jak on sobie to wyobraża, wstyd". Wtedy powiedziałam, że jako tako przeciwko dzieciom nic nie mam, natomiast może zaprosiłby tylko to kuzynostwo, z którym ma najlepszy kontakt, spotyka się i może pogadać, z dziećmi. Wtedy jego liczba gości wynosiłaby ok. 45. Jednak wtedy również jest argument, że "nie wypada". Jest jeszcze druga kwestia, ponieważ moi rodzice zadeklarowali się, że wesele sfinansują nam po połowie. Uważają natomiast (i ja również), że w takim wypadku Tż powinien wziąć pod uwagę, że z mojej strony będzie mniej osób i po to aby moja część rodziny nie czuła się przytłoczona, jednak delikatnie zmniejszyć swoją liczbę gości (do tych czterdziestu kilku) tak, żeby wszyscy czuli się dobrze i nie było od jego rodziny o wiele więcej osób. Szczególnie, że od jego rodziny były już dwa wesela i wszyscy z wujostwa, kuzynostwa itd. bawili się u jego rodzeństwa na weselach. Co Wy byście zrobiły w takiej sytuacji? |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Cytat:
Na pewno nie możesz ograniczać liczby jego gości, bo Ty masz mniejszą rodzinę. Jeżeli Twój narzeczony źle się czuje psychicznie z tym, że kogoś nie zaprosił to powinien wpisać tę osobę na listę, bo ze swojego doświadczenia wiem, że później takich rzeczy się bardzo żałuje, tym bardziej jak poodmawiają osoby, które braliśmy za pewniaki i liczba gości zmniejszy się o to standardowe 10-20%. Pomysł, żeby zmniejszyć liczbę jego gości, bo Twoi rodzice finansują 50% jest dla mnie strasznie kuriozalny. Kolejny argument za tym, aby jednak samemu sobie zorganizować wesele, a nie oglądać się na rodziców i ich pieniądze. Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2017-05-22 o 20:50 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Skoro rodzice chcą się mieszać w gości to odpuściłabym branie kasy od nich. To Wasz dzień i przede wszystkim Wy macie czuć się komfortowo. Po co więc zapraszać ludzi, których nie chcecie? Dysproporcja w rodzinie tym bardziej nie zmusza do jakiegoś 'wyrównania' gości. Mój TŻ ma dużo mniejszą rodzinę niż ja i nikt źle się z tym nie czuje. Nie ma czegoś takiego, że coś wypada a coś nie. Wasz dzień i ma być tak jak Wy chcecie, a nie że rodzice się wtrącają bo kasę dają.
|
|
|
|
|
#4 |
|
:)
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 939
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Niech każdy płaci za swoich gości i po problemie
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 269
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
U mnie jest podobna sytuacja. Będę miała ok 30 gości (10 osób z rodziny + znajomi z os. tow.), Tż ok 70. Miałam podobne obawy co do Ciebie, tym bardziej, że źle się czuje wśród obcych mi osób. Natomiast TŻ-towi bardzo zależało by wszystkich zaprosić i faktycznie mają fajny kontakt (dodatkowo teściowie "wmusili" jednych wujków z dziećmi bo wypada i 20 lat często temu u nich bywali
__________________
City of stars Just one thing everybody wants There in the bars And through the smokescreen of the crowded restaurants... |
|
|
|
|
#6 |
|
Mother of Cat
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
dokładnie
u nas też rodzice finansują wesele i moi płacą za naszych gości, teściowie za ich gości, nasi znajomi są dzieleni po połowie, tak samo jak cała reszta - zespół, foto itp.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤ |
|
|
|
|
#7 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 269
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Cytat:
__________________
City of stars Just one thing everybody wants There in the bars And through the smokescreen of the crowded restaurants... |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Mother of Cat
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Ilość gości z jednej i drugiej strony jest porównywalna
ale rodzice się uparli że każdy płaci za swoich. Kwestia dogadania...
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤ |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 452
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Impreza po połowie.
Nie rozumiem tego dzielenia. To wasz dzien - ani tylko twoj ani wylacznie jego. Coz... narzeczona też ma w koncu wplyw na ilosc gosci a nie robi slodkie miny do głupiej gry i udaje ze sie cieszy, ze z 60 gosci robi sie 120 Edytowane przez maniaczkakolorowania Czas edycji: 2017-06-10 o 23:40 |
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Jesli młodzi sami finansują, to po równo. Jak płacą rodzice to każda strona niech płaci , za swoich.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#11 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
|
Dot.: Dysproporcja w liczbie gości
Cytat:
Chociaż nie wiem, jak miałoby wyglądać w opisanej sytuacji wycofanie się raczkiem z wcześniejszej umowy "po połowie" Każda rodzina ma jakiś tam folklor, jak człowiek na to spojrzy z boku, bez emocji, to taka inność może okazać się zupełnie interesująca, może nawet inspirująca. Nie ma sensu spłaszczać rzeczywistości do jednego poziomu. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:06.










ale rodzice się uparli że każdy płaci za swoich. 
