|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6
|
Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Dziewczyny proszę napiszcie mi co o tym myślicie.
Jestem raczej typem domownika i nie miałam/nie chciałam mieć za wiele okazji na poznanie chłopaka. Do tego jeszcze dochodzi moja choroba z którą się borykałam od dziecka. Obecny chłopak jest moim drugim. Poprzedni był moją pierwszą miłością i był to okropnie toksyczny związek. Facet mnie wykorzystywał, zdradzał itp. Obecny chłopak Rafał jest zupełną odwrotnością byłego ale jednak coś jest z tym nie tak. Ma fantastyczny charakter, jest dobry, miły, pomocny, dość inteligentny. Staje za mną murem i wyraźnie mnie kocha. Ma tyle lat co ja czyli 21. Dogadujemy się i nie nudzimy razem. Zdawałoby się ideał. Jednak nasze sprawy łóżkowe są w opłakanym stanie. Starałam się to naprawić i ogólnie zmienić (ja jestem jego pierwszą partnerką) ale on potrafi popsuć nawet najlepszy nastrój jakąś głupotą. Kochamy się już od ponad pół roku a on nie robi prawie żadnych postępów pomimo mojej interwencji i zachęcania. Widać, że się stara ale nic z tego. Przestałam też czuć do niego chemii. Na samym początku było z mojej strony jej bardzo mało ale myślałam, że to się zmieni. Teraz jest mi z nim po prostu OK - dobrze i to wszystko. Następną sprawą która mnie gnębi jest wrażenie, że jestem od niego starsza o co najmniej 4 lata. Wydaje mi się w wielu sprawach i sytuacjach niedojrzały. Tak samo jest z inteligencją. Mam wrażenie, że jestem od niego bardziej inteligentna. Kiedy myślę o Rafale na myśl przychodzi mi chłopak a nie mężczyzna. Ubiera się bardzo młodzieżowo, nie ma prawa jazdy i nie zamierza zrobić, nigdy nie pracował i nawet nie próbował. Czasami mi się wydaję, że jestem jego nauczycielką życia. Muszę mu wszystko tłumaczyć i sprowadzać na ziemię bądz pokazywać. Jest na kierunku studiów który go nie interesuje. Nie potrafi mnie porwać, doprowadzić do jakiś skrajnych emocji. Czasami czuję się przytłoczona jego towarzystwem i tak jakby uciekam aby być na chwilę sama. Przyznam szczerze, że kiedy pomyślę, że go rzucam to jest mi go szkoda... ogólnie jest mi go szkoda i zle kiedy pomyślę, że ma cierpieć. To nie jest tak, że go nie kocham. Ale wydaje mi się, że prawdziwy związek musi mieć to "coś" tę taką żyłkę. To, że będę czekała z utęsknieniem kiedy go usłyszę, będę za nim tęskniła i będę o nim często myślała - a rzadko tak się dzieje. Powiem szczerze, że jest mi z nim dobrze. Ogólnie jest świetną osobą. Zakochał się we mnie kiedy ważyłam 105 kilogramów i był ze mną pod koniec leczenia. Wszyscy go lubią bo jest bardzo sympatyczny i w porządku i sama się z nim prawie wcale nie kłócę. Ale dziś na przykład jest od rana u brata na noc a ja nie tęsknie. Nie widzieliśmy się już prawie miesiąc chociaż codziennie rozmawiamy i też nie tęsknie. Kiedy byłam na 2 miesiące w szpitalu tęskniłam częściej ale pod koniec powrotu do domu było mi obojętne czy się z nim spotkam czy nie. Powiedzcie mi proszę co o tym myślicie bo sama nie wiem.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
To nie to. Jesteś jeszcze bardzo młoda i na 100% pojawi się na twojej drodze w życiu facet, na punkcie którego pozytywnie "oszalejesz".
W tym związku brakuje podstawowych rzeczy. Bliskości (wspomniane problemy łóżkowe), chemii, wcale Ci go nie brakuje gdy go nie ma, a jak jest, to męczy Cię to (jeżeli musisz mu wszystko tłumaczyć i uczyć go życia to się nawet nie dziwię) - nie masz poczucia, że tracisz z nim czas? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
@herbata_to_zycie Cytat:
|
|||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
Napisałaś, że wcześniej byłaś w toksycznym związku, napisałaś też, że w obecnej relacji jest Ci go szkoda, współczułabyś mu gdybyś go rzuciła. To nie jest normalne, że taki aspekt decyduje poniekąd nad tym czy związek trwa czy też nie... Jak się do tego ustosunkujesz? edit: w tytule wątku zapytałaś "czy mam za dużo". Odpowiedź brzmi: Masz za mało. Potrzebujesz więcej. Potrzebujesz czegoś innego. Edytowane przez adult90 Czas edycji: 2016-06-11 o 20:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
@adult90
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
OK Wiadomo, że to moje "100%" nigdy nie jest takie na 100%
![]() I moim zdaniem nie ma sensu zanadto martwić się tym drugim, gorszym prawdopodobieństwem, stąd moje optymistyczne i symboliczne 100%. W każdym razie, nie zmienia to sensu mojej rady dla autorki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
Cytat:
Ty nie czujesz chemii, życie seksualne leży. To, że sie nie widujecie ostatnio w ogóle (a miesiąc to dużo) ci nie przeszkadza. Nie jesteś więc specjalnie zaangażowana w ten związek emocjonalnie- a jeśli on będzie się angażować i widzieć twoją obojętność wobec bliskosci, wspolnych spotkan, rozmów... również będzie cierpieć. Ogólnie widać, że jesteś nim rozczarowana i wolałabyś być z kimś dojrzalszym (oględnie powiedziawszy) co jest totalnie zrozumiale. Nie ma w tym nic złego, a wrecz przeciwnie- bo świadczy to o tym, że myślisz o życiu poważnie i nie bujasz w obłokach. Złe jest dla mnie trwanie w zawieszeniu, bo to ani nie uszcześliwia ciebie.. ani jego- chociaz pozornie może ci sie tak wydawać. Przemyśl sobie czy warto to ciągnąć, czy może dać sobie (i jemu) szanse na związek z kimś innym. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Będąc z nim z braku laku i z litości również go ranisz, o wiele bardziej nawet niż gdybyś po prostu zerwała. Co właśnie powinnaś zrobić.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Autorko ja tez miałam kiedyś taki związek. Facet przeuroczy, przesympatyczny, kochany i do rany przyłóż. Absolutnie nie skomplikowany, zakochany, każdą emocja widoczna jak na widelcu. Tym mnie urzekł, chyba trafił na okres w moim życiu, w którym potrzebowałam właśnie tego wszystkiego. Wytrzymałam pół roku i sama ile wiem jak wytrzymałam... młoda byłam, delikatna, ranić nie chciałam bo przecież taki dobry, zakochany. I też wszyscy go lubili, no przesympatyczny. I śliczny.
Ale... On po prostu był naprawdę niezbyt bystry. Był o rok, ja nie mam żadnych ciągot do dominacji w związku ale bardzo szybko wytworzył sie miedzy nami układ jaki się ma ze znacznie młodszym bratem. Nie miał ambicji, pomysłu na życie, bardzo szybko zakończył edukację, pracował w czym się akurat udało i miał nadzieję na karierę muzyczną ![]() ![]() I w łóżku to samo. Erotyzm miedzy nami nie istniał... to znaczy z mojej strony, no może na początku, kiedy były jeszcze motylki w brzuchu. Nie miał ani szczypty finezji chociaż starał się bardzo. Zawsze powiedział albo zrobił coś, co psuło nastrój, topornego, mało bystrego. A fizyczne walory miał naprawdę spore, największe jakie widziałam ![]() Myślę, ze jedynym powodem dla którego ciągnęłam ta znajomość całe pół roku był mój młody wiek, niedoświadczenie, to, ze było to moje pierwsze zainicjowane przeze mnie zerwanie i to, że bałam sie, ze go zranię, przecież tak bardzo sie starał. Pewnie trochę podniósł mi ego tym, ze tak bezwarunkowo mnie kochał, to było takie bezpieczne. Poza tym miałam nadzieje, że w jego życiu to tylko chwilowy przestój, że ogarnie się- on też był młody. Uważam, że ty też nie kochasz faceta tylko traktujesz bardziej jak braciszka. ---------- Dopisano o 02:38 ---------- Poprzedni post napisano o 02:27 ---------- A jeśli jes tak, jak myślę to szybkie zerwanie jest również dla niego lepszą opcją niż łudzenie go jeszcze miesiące czy lata. Taki sprawdzian. Jak byś miała pewność, że jest jakaś dziewczyna, która by chętnie pocieszyła po rozstaniu, zatroszczyła żeby nie cierpiał to czy łatwiej by ci było podjąć decyzję o końcu związku? Jeśli na myśl o takiej moźliwości czujesz ulgę a nie zazdrość to naprawdę nie ma czego reanimować. Edytowane przez koniczyna82 Czas edycji: 2016-06-12 o 01:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
odpusc, mialem podobna sytuacje w tym roku.
Od poczatku roku ostro myslalem czy nie zerwac z moja byla, wiedzialem, ze to juz ledwo zipie i naprawde trzeba cos zrobic i wpadlem na inny pomysl, ktory nie dano mi juz zrealizowac. zaczna sie awantury pewnie za jakis czas, chwila poprawy, potem coraz wiecej i brak checi na cokolwiek. u mnie tez byla wolala sypac komplementami swoja nowa super kolezanke jakby byla jej chlopakiem, przestała w pewnym momencie w ogóle myśleć o spotkaniach, jeszcze pół roku wcześniej leciała przez całe miasto by się widzieć, by po 1.5msc przestać myśleć są 3h, można się zobaczyć, a potem awantura, ze nie jade 5h dla niej na 45min. po tym jak mnie rzuciła i się w końcu pozbierałem, zadałem sobie pytania: czy naprawdę potrzebuje kogoś teraz? czy ten ktoś da mi szczęście? czy może mi coś zaoferować? odpowiedz sobie na te pytania i podejmij decyzje. Edytowane przez 201702031224 Czas edycji: 2016-06-12 o 02:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
Pomijam już drobiazg, że ja nie mogłabym być z kimś, kto jest mniej inteligentny ode mnie, zawsze lecę na rozum : ) (chociaż teraz mój chlopak stanął na telepiącym się krześle, żeby schować ręczniki i zapominając, ze trochę mu sie☠waży, wieć pewnie zaraz z tym krzesłem poleci... ;p ) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Wypisałas same przeszkody do bycia z kimś w związku. Partner powinien byc inteligenty na równi lub ciut bardziej. Dla mnie to juz bariera nie do przeskoczenia. Chemii tez nie można bagatelizować.
Nie marnuj czasu :p Wysłano z iPhone 6 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Wprowadzając trochę powiewu prowokacji do oczywistego, jednomyślnego i skończonego tematu...
@niema2020 Cytat:
@milionmalychkawalkow Cytat:
@chwast Cytat:
@herbata_to_zycie Cytat:
No tak, może "pozytywnie oszaleć" na czyimś punkcie, ale czy koniecznie z wzajemnością? Nie ma co się martwić, dlatego lepiej nie zakładać z góry niczego, co by się mogło przerodzić w rozczarowanie. Rozsądny człowiek nie wyklucza życia singla i nie wyklucza szczęścia w takim życiu. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Sprawa jest prosta.
Pogardzasz facetem, z którym jesteś. Przestań udawać żal i rozstań się z nim. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
![]() Autorko - ta zabawa w Matkę Teresę nie ma większego sensu. Możesz próbować się z nim rozmówić, choć obawiam się, że on potrzebuje jeszcze czasu, żeby stać się mężczyzną, więc pewnie nie zrozumie, o co Ci chodzi. Ja bym mu po prostu powiedziała o swoich uczuciach i tym samy zaczęła go przygotowywać do rozstania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
@Glosna_woda
Cytat:
A jednak to nie takie trudne wycenić cudze zdolności intelektualne przy dostatecznym stopniu poznania i podzieleniu inteligencji na kilka osobnych, choć zależnych od siebie kategorii. Czasem różnice dostrzega się szybko. Cytat:
Cytat:
Wyróżnia się też coś takiego jak inteligencja emocjonalna, do której kobiety mają naturalne predyspozycje. Opierając się na tym "stereotypie" zapytam: kim jest "emocjonalny złamas"? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Mój chłopak i moje wątpliwości czy mam za dużo?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.