analiza kolorystyczna

[fifka]

Witam Poniewaz sama sobie z tym nie radze, zapytam kogos,kto lepiej sie na tym zna. Otoz kilka razy czytalam juz roznorakie artykuly dotyczace analizy kolorystycznej i okreslania wlasnego typy ( wiosna,lato..itp) i kolejny raz zastanawia mnei fakt,iz chyab nie pasuje do zadnego z tych opisow.
Mam piwno-zielone oczy, ciemne brwi i rzesy, naturalnie wlosy byly (..o ile dobrze pamietam,gdyz w wesji naturalnej dane jest mi je ogladac tylko jako odrosty ;-) ) popielate, z jasnymi refleksami. Rumience rozowe,nie brzoskwiniowe. No i cera... wybitnie blada, okreslana przez mą Rodzicielke mianem "zielonej". w kazdym razie zywo i zdrowo nie wyglada)

i teraz nie wiem.. jedno dyskfalifikuje drugie, jak okresle sie jako lato,to nei pasuje oko jak jako jesien to wlosy... pomocy, prosze )
strasznei chcialabym sie doweidziec jak to zakfalifikowac do jakiegos typu

jakis pomysl?

[Lexie]

Jak się opalasz - szybko, cieżko? Na jaki kolor - na złoto lub złoty brąz, czy oliwkowy albo przykurzony kolor?
Jaki odcień ma skóra - bardziej żółtawy, ciepły, czy może raczej różowy, chłodny?

Na pierwszy rzut oka skłaniałabym się ku latu

[fifka]

Opalam sie wybitnie powoli. Wlasciwie kiedy inni, po kilku godzinach na sloncu, prezentuja już wszelakie odcienie czerwieni ja jestem lekko zarózowiona.. ale z tego robi sie calkiem przyjemna opalenizna w kolorze zlocistego brazu, moze lekkiej oliwki.ale nie, przypominam sobie moj grzbiet wersji wakakacyjnej i to taki zloty braz byl. z tym, nigdy nie jest to bardzo ciemne i jak juz wspomnialam, pomijam faze "czerwonosci"

Co zas sie skory tyczy, to nie jest ani zoltawa ani rozowawa, raczej ziemista. Na ogol jestem koszmarnie blada,wrecz 'przeźroczysta', blade mam nawet usta z tym ze nie jest to taka arystokratyczna biel jak ta prezentowana gdzies tu w typie zimowym.

Dalej lato?


ps. czy pora roku w ktorej czlowiek urodzil sie ma na to jakis wplyw, czy zadnego?

[Lexie]

Napisane przez fifka

Opalam sie wybitnie powoli. Wlasciwie kiedy inni, po kilku godzinach na sloncu, prezentuja już wszelakie odcienie czerwieni ja jestem lekko zarózowiona.. ale z tego robi sie calkiem przyjemna opalenizna w kolorze zlocistego brazu, moze lekkiej oliwki.ale nie, przypominam sobie moj grzbiet wersji wakakacyjnej i to taki zloty braz byl. z tym, nigdy nie jest to bardzo ciemne i jak juz wspomnialam, pomijam faze "czerwonosci"

Co zas sie skory tyczy, to nie jest ani zoltawa ani rozowawa, raczej ziemista. Na ogol jestem koszmarnie blada,wrecz 'przeźroczysta', blade mam nawet usta z tym ze nie jest to taka arystokratyczna biel jak ta prezentowana gdzies tu w typie zimowym.

Dalej lato?

Hmmm ta złotawa opalenizna niby nie pasuje do chłodnego typu, ale ja opalam się właściwie bardzo podobnie - cieżko i na złotawy kolor A typem ciepłym na pewno nie jestem.
Ten niepasujący kolor opalenizny mam po tacie Tata jest wiosną, choć sam o tym nie wie

Przezroczysta skóra jest chyba charakterystyczna dla lata, ale to jeszcze sprawdzę, bo nie jestem pewna

Napisane przez fifka

ps. czy pora roku w ktorej czlowiek urodzil sie ma na to jakis wplyw, czy zadnego?

Chyba nie
Chociaż nie wiem czy prowadzono nad tym jakieś badania


A robiłas test z materiałem różowym i pomarańczowym? Można przyłożyć do nieumalowanej twarzy najpierw jeden, potem drugi i popatrzeć w czym lepiej. W dziennym świetle.
Można zapytać kogoś innego, żeby było bardziej obiektywnie

Jaką wolisz biżuterię? Złotą czy srebrną? (ze złotem i srebrem też można wykonać wyżej opisany test )

[fifka]

Zdecydowanie wybieram zlota bizuterie, ale taka w kolorze starego zlota.
Nie wiem jednak czy to kwetia tego,ze widze,iz mi w tym lepiej, czy po prostu taka bardziej mi sie podoba)

natomiast czy roz czy pomarancz.... wlasnie przetestowalam w tej kwestii 2 osoby,ktore tu mam w domu i na 3 zestawy z roznymi odscieniami rozu i pomaranczu wybraly 2 razy pomaranczowy i raz rozowy.

I jak mam to rozumiec?
Pomocy))))