zakup laptopa na raty - GDZIE?

[Dinulka]

Witam,
bardzo mi zależy na kupnie nowego laptopa na raty 0%, ale nie mam pojęcia gdzie go kupić... Jestem studentką, pracę mam, ale na umowę zlecenie. Jestem dość spokojna o tę pracę, pracuję tam od ponad 2 lat. Jednak papierków nie mam dotyczących stałego zatrudnienia... Widziałam reklamy, że dają na dowód osobisty kiedyś, a potem się okazywało, że to pic na wodę... Czy któraś z Was wie gdzie można dostać taki komputer bez zaświadczeń pracownika? Jest to dość pilna kwestia...
Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję

[eyo]

mając prace na umowe zlecenie raczej nie masz na co liczyć...
przynajmniej nie u firm które działają "poważnie" bo pewnie jakiś ktoś kto by ci to tak sprzedał by się znalazł ale to by cię potem więcej zdrowia psychicznego kosztowało niż to warte
a nie może go na siebie wziąć ktoś z rodziny? a ty sobie raty płacić będziesz - np. mama, tata?

[mushroomhunter]

Hmmm pracując na umowę zlecenie raczej nie otrzymasz kredytu, tak jak wpomniała Eyo.

Poza tym jeśli chcesz kupić laptopa, nie rób tego w sklepach typu Euro albo Media Markt. Najlepiej znajdź w internecie jakiś sklep komputerowy (np. Ramnet lub Proline) i zakup sprzęt w sklepie specjalistycznym, nie w sklepie z pralkami;]. Sklepy internetowe też udzielają rat.

Jeszcze jedno, nie istnieje coś takiego, jak raty 0%, naprawdę. Do takiego kredytu doliczane są np. ubezpieczenia, co w ogólnym rozliczeniu wychodzi na to samo, gdybyś wzięła sprzęt na "normalne" raty. Jak powszechnie wiadomo, nie ma nic za darmo.

A, no i bez zaświadczeń o zarobkach, albo chociaż o zatrudnieniu - nie ma szans, a na pewno, nie będą do niskie raty;]

[żurawinka]

Zgadzam się co do rat 0% pic na wodę fotomontaż Niestety lepiej uzbierać na wymarzony sprzęt a i wtedy porównać ceny w necie ( niektóre sklepy oferują coś taniej jeśli znajdziesz u konkurencji w niższej cenie), inna opcja laptop używany.

[Dinulka]

Tak to jest jak człowiek sie kompletnie nie zna...
A dlaczego nie w tym przykładowym Media Markt? Komputer to komputer w sumie....
No właśnie nie chcę używanego. I w ogóle w planach miałam zakup za swoją kaskę, ale musiałabym jeszcze poczekać z tym, a nagle mnie przypiliło - mój aktualny się sypie i nie wiem jak długo jeszcze pociągnie, a kompletnie nie opłaca się go naprawiać.
Chyba że pomyślę może na razie o tych mini laptopach, przed którymi się tak broniłam... Ale przynajmniej tańsze są

[eyo]

ja mam laptopa 10 cali, w domu podłączam go do normalnego monitora, klawiatury, myszki etc. i mam to samo jakbym miała komputer stacjonarny
a na wyjścia na dodatek wygodniejszy bo lżejszy
także polecam taka opcję jeżeli nie potrzebujesz np. poza domem na tym sprzęcie robić projektów graficznych czy coś w ten deseń

[anuanusia]

Napisane przez Dinulka

Tak to jest jak człowiek sie kompletnie nie zna...
A dlaczego nie w tym przykładowym Media Markt? Komputer to komputer w sumie....
No właśnie nie chcę używanego. I w ogóle w planach miałam zakup za swoją kaskę, ale musiałabym jeszcze poczekać z tym, a nagle mnie przypiliło - mój aktualny się sypie i nie wiem jak długo jeszcze pociągnie, a kompletnie nie opłaca się go naprawiać.
Chyba że pomyślę może na razie o tych mini laptopach, przed którymi się tak broniłam... Ale przynajmniej tańsze są

Od kiedy do kiedy masz tą umowę?
Brałaś coś kiedyś na raty?
Ile masz lat??
Oprocentowanie rat akurat nie zależy od tego ile kto zarabia ;p
mushroomhunter normalne-oprocentowane(?) raty też mają ubezpieczenia

[eyo]

Napisane przez anuanusia

Od kiedy do kiedy masz tą umowę?
Brałaś coś kiedyś na raty?
Ile masz lat??
Oprocentowanie rat akurat nie zależy od tego ile kto zarabia ;p
mushroomhunter normalne-oprocentowane(?) raty też mają ubezpieczenia

weź przeczytaj dokładnie post zamiast zadawać pytania bez sensu
autorka żadnej umowy akurat nie ma podpisanej tylko chciałabym podpisać a żadna "normalna" firma jej z nią nie podpisze

*"normalna" czyli zajmująca się czymś innym niż wyłudzaniem kasy od zdesperowanych

[jlys]

raty 0 % to nie pic na wode Pracuje akuratw takim punkcie kredytowym i naprawde raty 0% istnieja jesli klient sobie zyczy moze ubepieczyc kredyt , ale nie jest to obowiazkowe . Kredyty na dowód również istnieja ale po prostu musisz osiagac dochody z tytuly umowy o prace( ale adnych oswiadczen o zarobkach z pracy nie musisz przynosić),emerytury czy stalej renty ..tak jest przynajmniej w moim banku.

[Dinulka]

No właśnie znalazłam jeszcze Żagiel. Co prawda raty nie 0%, ale na stronie jest napisane, że za umowę zlecenie też dają ;-) Muszę się przyjrzeć temu bliżej.

[anuanusia]

Napisane przez eyo

weź przeczytaj dokładnie post zamiast zadawać pytania bez sensu
autorka żadnej umowy akurat nie ma podpisanej tylko chciałabym podpisać a żadna "normalna" firma jej z nią nie podpisze

*"normalna" czyli zajmująca się czymś innym niż wyłudzaniem kasy od zdesperowanych

OJ EYO, EYO !!!
WIDAĆ ,ŻE TO TY NIE CZYTASZ…
Więc” weź przeczytaj dokładnie post zamiast zadawać pytania bez sensu”
Pytania nie są bez sensu zajmuje się ratami na co dzień więc wiem co i jak
Na umowę zlecenie kredyty są przyznawane!!!!(nie wiem dlaczego EYO twierdzi inaczej ) ale trzeba spełniać jeszcze kilka warunków…Stąd moje wcześniejsze pyt. Autorka napisała, że ma prace na umowę zlecenie!!! Umowa zlecenie to umowa jak sama nazwa wskazuje J Więc papierki jakieś musi mieć..Autorka napisała ,że nie ma papierków dotyczących stałego zatrudnienia a to co innego…
EYO I znowu widać,że nie wiesz o co chodzi!!!!!
„Normalne” dotyczyło postu mushroomhunter napisała „normalne raty”a nie o prace chodziło!!!
Co do kredytu na dowód zależy jaki bank…każdy ma inne wymagania…

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez Dinulka

No właśnie znalazłam jeszcze Żagiel. Co prawda raty nie 0%, ale na stronie jest napisane, że za umowę zlecenie też dają ;-) Muszę się przyjrzeć temu bliżej.

Chyba w większości banków dają na umowę zlecenie! Nie wiem skąd macie inne przekonanie :/Raty 0% nie zależą od banków a od sklepu w którym się znajduje punkt kredytowy..

Dinulka jak mi odpowiesz na moje poprzednie pytania to powiem Ci czy możesz się wogóle o to starać...

[taka_sobie_jedna]

a może sprobujesz wziąć pożyczkę w banku w którym masz konto, na które wpływa Twoje wynagrodzenie? Niekóre nie wymagają wtedy zaświadczenia o zarobkach ani nie pytają o rodzaj umowy, jedynie patrzą na Twoje wpływy i pytają ile osób masz na utrzymaniu oraz o stan cywilny.


Gdzies tu przewijal się Żagiel - mialam z nimi do czynienia i nie radzę. Dają chętnie ale oprocentowanie maja ogromne.. Szybko się pozbyłam rat od nich.. A przy wczesniejszej spłacie ne zwracają ubezpieczenia, kóre wciskają na zasadzie "albo z ubezpieczeniem albo w ogóle"


Z kolei Cetelem czyli teraz Sygma ma jeden wielki bałagan. Nic nie wiedza, każdy mowi co innego. Saldo konta z kosmosu. Telefony z interwencjami = tłumaczenie, że to wina systemu i żeby się nie przejmować. Wcześniejsza spłata też makabrycznie wyglądała. A karta od nich wisiała w BIKu rok po zlikwidowaniu!!
AA i jeszcze jedno - kontakt z nimi jedynie telefoniczny i pocztowy..

Ja sie na nich sparzyłam. Nie biorę już rat w ogóle

[eyo]

Napisane przez anuanusia

OJ EYO, EYO !!!
WIDAĆ ,ŻE TO TY NIE CZYTASZ…
Więc” weź przeczytaj dokładnie post zamiast zadawać pytania bez sensu”
Pytania nie są bez sensu zajmuje się ratami na co dzień więc wiem co i jak
Na umowę zlecenie kredyty są przyznawane!!!!(nie wiem dlaczego EYO twierdzi inaczej ) ale trzeba spełniać jeszcze kilka warunków…Stąd moje wcześniejsze pyt. Autorka napisała, że ma prace na umowę zlecenie!!! Umowa zlecenie to umowa jak sama nazwa wskazuje J Więc papierki jakieś musi mieć..Autorka napisała ,że nie ma papierków dotyczących stałego zatrudnienia a to co innego…
EYO I znowu widać,że nie wiesz o co chodzi!!!!!
„Normalne” dotyczyło postu mushroomhunter napisała „normalne raty”a nie o prace chodziło!!!
Co do kredytu na dowód zależy jaki bank…każdy ma inne wymagania…

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------




Chyba w większości banków dają na umowę zlecenie! Nie wiem skąd macie inne przekonanie :/Raty 0% nie zależą od banków a od sklepu w którym się znajduje punkt kredytowy..

Dinulka jak mi odpowiesz na moje poprzednie pytania to powiem Ci czy możesz się wogóle o to starać...

nie podniecaj się aż tak, to tylko internet nie musisz na ludzi krzyczeć
a jak chcesz żeby ci ktoś jasno zrozumiał to się jasno wyrażaj bo ja wróżką nie jestem żeby zakładać że kiedy wszyscy rozmawiają o umowie na kredyt tobie akurat chodzi o prace autorki i zapomniało ci się to wyszczególnić
a tego co napisałaś do mushroomhunter nie komentowałam w ogóle, gwiazdkę dała celem wytłumaczenia o co mi chodzi w używaniu zwrotu "normalny"

jak o czymś piszę to piszę ze swojego doświadczenia
ja doświadczenia miałam takie a nie inne i pozwolę sobie się ich trzymać

[anuanusia]

EYO

Wyraziłam się jasno nie moja wina, że Ty coś źle zrozumiałaś J nie czytasz ze zrozumieniem
To jest oczywiste ,że chodzi o umowę zlecenie przecież z postu autorki wynika, że nie podpisała żadnej umowy:/
Pokaż mi jeszcze gdzie wszyscy rozmawiają o umowie kredytowej a ja się wtrącam z umową zlecenie.. Ogólnie raczej piszą o ratach nie wiem jak mogłaś wpaść na pomysł,że chodzi o wniosek kredytowy
Po co tłumaczyłaś co oznacza normalna? Ja wcale o to nie pytałam
Brałaś coś na raty?



Taka_sobie_jedna Nigdzie nie zwracają kosztów za ubezpieczenie przy wcześniejszej spłacie…
Zwracają odsetki Ale nie ubezpieczenie…

[eyo]

Napisane przez anuanusia

EYO

Wyraziłam się jasno nie moja wina, że Ty coś źle zrozumiałaś J nie czytasz ze zrozumieniem
To jest oczywiste ,że chodzi o umowę zlecenie przecież z postu autorki wynika, że nie podpisała żadnej umowy:/
Pokaż mi jeszcze gdzie wszyscy rozmawiają o umowie kredytowej a ja się wtrącam z umową zlecenie.. Ogólnie raczej piszą o ratach nie wiem jak mogłaś wpaść na pomysł,że chodzi o wniosek kredytowy
Po co tłumaczyłaś co oznacza normalna? Ja wcale o to nie pytałam
Brałaś coś na raty?



Taka_sobie_jedna Nigdzie nie zwracają kosztów za ubezpieczenie przy wcześniejszej spłacie…
Zwracają odsetki Ale nie ubezpieczenie…

1. Mój nick jest napisany mały literkami z jakiegoś powodu. Mogłabyś przestać pisać go wielkimi? Dziękuje
2. Nie obchodzi mnie to, ze nie wiesz jak mogło się to stać, że mając do wyboru opcje umowy kredytowej i zlecenia wpadłam na pomysł, że po użyciu słowa "umowa" chodziło ci o kredytową a nie o zlecenie po tym jak zacytowałaś fragment w którym autorka słowa nie wspomniała o swojej pracy a jedynie o chęci zakupu sprzętu na raty. Wpadłam i już.
3. tłumaczyłam co ja miałam na myśli używając słowa normalny

eot bo nie mam ochoty na rozmówki z kimś kto jest tak wielce urażony nieporozumieniem ani zaśmiecać tematu tym nie potrzeba

[anuanusia]

Napisane przez eyo

1. Mój nick jest napisany mały literkami z jakiegoś powodu. Mogłabyś przestać pisać go wielkimi? Dziękuje
2. Nie obchodzi mnie to, ze nie wiesz jak mogło się to stać, że mając do wyboru opcje umowy kredytowej i zlecenia wpadłam na pomysł, że po użyciu słowa "umowa" chodziło ci o kredytową a nie o zlecenie po tym jak zacytowałaś fragment w którym autorka słowa nie wspomniała o swojej pracy a jedynie o chęci zakupu sprzętu na raty. Wpadłam i już.
3. tłumaczyłam co ja miałam na myśli używając słowa normalny

eot bo nie mam ochoty na rozmówki z kimś kto jest tak wielce urażony nieporozumieniem ani zaśmiecać tematu tym nie potrzeba

strasznie się czepiasz wszystkiego...To Ty tu pierwsza na mnie na skoczyłaś ...tak naprawde bez powodu...nie zamierzałam się tu z nikim kłócić (dlatego nie napisze wszystkiego co tu chciałam napisać)
co do 3.Tylko nie wiem po co mi to tłumaczyłaś jak mi wcale nie o to chodziło
piszesz
"rozmówki z kimś kto jest tak wielce urażony nieporozumieniem ani zaśmiecać tematu tym nie potrzeba"
Chyba Ty tu jesteś urażonaa. Nie można normalnie napisać bez emocji

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez anuanusia

Taka_sobie_jedna Nigdzie nie zwracają kosztów za ubezpieczenie przy wcześniejszej spłacie…
Zwracają odsetki Ale nie ubezpieczenie…

przy pożyczce bankowej zwracają.. oczywiście kwota (nie koszt) jest dodatkowo obliczana ale zwracana.
dlatego podkreśiłam, że tutaj nie

[Hvid]

Ja co prawda nie na raty, ale w bardzo korzystnej cenie kupilam wczoraj laptopa w Saturnie. W ramach promocji, za 1500 zl. Moj komputer staruszek wydal bowiem przedwczoraj ostatnie tchnienie, na gwalt potrzebny byl mi nowy.

Polecam rozgladanie sie za promocjami.

[Dinulka]

no tak, pewnie, że promocje są najlepsze, ale w tym wypadku musiałabym mieć w kieszeni 1500 zł na zbyciu...


Nie wiem już o co chodzi w tym całym zamieszaniu. Ale ze swojej strony mogę jedynie wyjaśnić, że:
mam 22 lata, studiuję, pracuję na umowę zlecenie od lat 2, posiadam tylko te umowy, konto mam w Mbanku, ale wolę zakup na raty niż kredyty w bankach, które oprocentowanie mają bardzo wysokie plus 100 kruczków prawnych napisanych drobnym maczkiem.

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez Dinulka

no tak, pewnie, że promocje są najlepsze, ale w tym wypadku musiałabym mieć w kieszeni 1500 zł na zbyciu...


Nie wiem już o co chodzi w tym całym zamieszaniu. Ale ze swojej strony mogę jedynie wyjaśnić, że:
mam 22 lata, studiuję, pracuję na umowę zlecenie od lat 2, posiadam tylko te umowy, konto mam w Mbanku, ale wolę zakup na raty niż kredyty w bankach, które oprocentowanie mają bardzo wysokie plus 100 kruczków prawnych napisanych drobnym maczkiem.

jeśli masz comiesięczne wpływy w wysokości około 1000 zł to weź pożyczkę w swoim banku. maja niższe oprocentowanie niż oprocentowanie rat w sklepach. wiem - sprawdzałam i porównywałam koleżance. wyszło jej, że płacąc raty dopłacałaby jakieś 800 zł do kapitału a w tym banku 400 zł. Oczywiście rata wyszła jej tym samym niższa niż brałaby na raty w tym samym okresie spłat. O raty starała się w Lucasie. Ona również pracuje na umowę-zlecenie. Nie bylo problemów, zapytali ją jedynie ile osób utrzymuje, stan cywilny, dochód netto. Za godzinę miała odpowiedź, tego samego dnia pieniądze oraz kupionego nowego notebooka.
Sama byłam zszokowana szybkościa ich działania.
I żeby była jasność - nie jestem pracownikiem tego banku!!
Mówię jedynie o swoich doświadczeniach

[anuanusia]

Napisane przez taka_sobie_jedna

przy pożyczce bankowej zwracają.. oczywiście kwota (nie koszt) jest dodatkowo obliczana ale zwracana.
dlatego podkreśiłam, że tutaj nie

ale przy ratach niestety nie...

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Dinulka

no tak, pewnie, że promocje są najlepsze, ale w tym wypadku musiałabym mieć w kieszeni 1500 zł na zbyciu...


Nie wiem już o co chodzi w tym całym zamieszaniu. Ale ze swojej strony mogę jedynie wyjaśnić, że:
mam 22 lata, studiuję, pracuję na umowę zlecenie od lat 2, posiadam tylko te umowy, konto mam w Mbanku, ale wolę zakup na raty niż kredyty w bankach, które oprocentowanie mają bardzo wysokie plus 100 kruczków prawnych napisanych drobnym maczkiem.

do kiedy masz umowe?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez taka_sobie_jedna

jeśli masz comiesięczne wpływy w wysokości około 1000 zł to weź pożyczkę w swoim banku. maja niższe oprocentowanie niż oprocentowanie rat w sklepach. wiem - sprawdzałam i porównywałam koleżance. wyszło jej, że płacąc raty dopłacałaby jakieś 800 zł do kapitału a w tym banku 400 zł. Oczywiście rata wyszła jej tym samym niższa niż brałaby na raty w tym samym okresie spłat. O raty starała się w Lucasie. Ona również pracuje na umowę-zlecenie. Nie bylo problemów, zapytali ją jedynie ile osób utrzymuje, stan cywilny, dochód netto. Za godzinę miała odpowiedź, tego samego dnia pieniądze oraz kupionego nowego notebooka.
Sama byłam zszokowana szybkościa ich działania.
I żeby była jasność - nie jestem pracownikiem tego banku!!
Mówię jedynie o swoich doświadczeniach

800zł to strasznie dużo ...Chyba brała albo bardzo drogiego laptopa albo rozłożyła na dużo rat (coś ok20?)...Przy ratach oprocentowanych im więcej rat tym więcej dopłaty...Ale 800 zł żeby ktoś dopłacał bardzo żadko się to zdarza zwykle to koszty 200-300zł


W większości banków masz teraz szybkie odpowiedzi...

[Dinulka]

umowę mam podpisywaną po skończonym miesiącu za zeszły miesiąc. Nie wiem czy jasno napisałam. Na przykład teraz na początku lutego pójdę i podpiszę umowę za styczeń (co miesiąc mam różne wynagrodzenie) i dostanę pieniążki.

[jlys]

Napisane przez anuanusia

Chyba w większości banków dają na umowę zlecenie! Nie wiem skąd macie inne przekonanie :/Raty 0% nie zależą od banków a od sklepu w którym się znajduje punkt kredytowy..

Dinulka jak mi odpowiesz na moje poprzednie pytania to powiem Ci czy możesz się wogóle o to starać...

Jestes w bledzie poniewa raty 0 % zależa od banków a nie od sklepów , w których dany punkt danego banku sie znajduje. Sklep otrzymuje pieniazki tylko za towar , odsetki,ubezpieczenia itd ida na konto banku ;]
Na zlecenie nie chca dawac zakupow na raty bo to nie jest pewne i stale zatrudnienie dlatego warunkiem jest umowa o prace lub inny staly dochod (renta , emerytura)
Autorko , najlepiej gdybys poszla po kredyt do swojego banku(jak już tu ktoś pisaŁ) , na który wpŁywają pieniążki co miesiąc. Wiem , że to mozliwe bo mój TŻ braŁ rok temu wlasnie kredyt w swoim banku , pracujac na zlecenie..
Co do żagla to też nie radze bo wiem , że ludzie bardzo sie skarza , ale skoro nie masz wyjscia , a tam dostaniesz kredyt to wybór należy do Ciebie
I uwierz mi ,że nawet lepiej możesz wyjsc na kredycie w banku bo np u mnie jest tak , że ile rat tyle procent wiec w takic punktach kredytowych można naprawde sporo przeplacic , wiem co mowie bo stykam sie tym na codzien

[anuanusia]

Napisane przez jlys

Jestes w bledzie poniewa raty 0 % zależa od banków a nie od sklepów , w których dany punkt danego banku sie znajduje. Sklep otrzymuje pieniazki tylko za towar , odsetki,ubezpieczenia itd ida na konto banku ;]
Na zlecenie nie chca dawac zakupow na raty bo to nie jest pewne i stale zatrudnienie dlatego warunkiem jest umowa o prace lub inny staly dochod (renta , emerytura)
Autorko , najlepiej gdybys poszla po kredyt do swojego banku(jak już tu ktoś pisaŁ) , na który wpŁywają pieniążki co miesiąc. Wiem , że to mozliwe bo mój TŻ braŁ rok temu wlasnie kredyt w swoim banku , pracujac na zlecenie..
Co do żagla to też nie radze bo wiem , że ludzie bardzo sie skarza , ale skoro nie masz wyjscia , a tam dostaniesz kredyt to wybór należy do Ciebie
I uwierz mi ,że nawet lepiej możesz wyjsc na kredycie w banku bo np u mnie jest tak , że ile rat tyle procent wiec w takic punktach kredytowych można naprawde sporo przeplacic , wiem co mowie bo stykam sie tym na codzien

To Ty jesteś w błędzie ja pracuje w takim sklepie i to on nam narzuca raty...
U nas sklep ma coś od oprocentowania, ubezpiecznia...nie wiele ale ma jakiś niewielki %
Na zlecenie ludzie dostają raty...

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez Dinulka

umowę mam podpisywaną po skończonym miesiącu za zeszły miesiąc. Nie wiem czy jasno napisałam. Na przykład teraz na początku lutego pójdę i podpiszę umowę za styczeń (co miesiąc mam różne wynagrodzenie) i dostanę pieniążki.

więc na raty nie masz co liczyć ..
Jeśli np. chcesz coś wziąć na 5 miesięcy umowa musi kończyć się mon.po 6
Jeśli np. na 10 miesięcy umowa musi się kończyć po 11 itd.

Nie wiem jak to się liczy w sprawie pożyczki...

[jlys]

ja równie pracuje w punkcie kredytowym i to nie oni nam narzucaja nam raty tylko bank, tak samo jak ktoś pracujący na zlecenie nie zrobi u nas zakupów na raty...widocznie wszedzie jest inaczej ;]

[taka_sobie_jedna]

anuanusia tak, chciała wziąć na 24 mc notebooka za 2500. Tak jej wyliczyli w Lucasie. Tam nie daja na zlecenia. Chciała wziąć na rodzica ale splacać samodzielnie ale to jej sie nie opłacało.


Dinulka w takim wypadku możesz się tylko starać o pożyczkę w swoim banku. Nigdzie indziej nie dostaniesz ani rat ani pożyczki, ponieważ spłata wszystkiego musi nastąpić zanim Tobie skończy się umowa.


Na umowę zlecenie nie wszędzie dają raty ale jak daja to zasada jest taka sama - umowa musi trwać dłużej niż okres całej spłaty rat/pożyczki. W przeciwnym razie jesteś dla banku lub innego kredytodawcy niewypłacalna. Tak samo w tym momencie. Nie masz umowy nazwijmy to "na przyszłość" czyli dla kredytodawcy/pożyczkodawcy nie masz żadnego źródła utrzymania. Nie jesteś wiarygodna i nigdzie nie dostaniesz rat czy pożyczki.


Masz dwa wyjścia: prosic kogoś o wzięcie rat na siebie a Ty je będziesz spłacać albo starać się o pożyczkę w swoim banku. Teraz już tylko wybór jest Twój.

[Klarissa]

Brałam dwukrotnie sprzęt na raty i nie spotkałam się nigdy z tym, żeby przy umowie-zlecenie udzielono kredytu. Raz kredyt wziął mi kolega, a za drugim razem musiałam przynieść zaświadczenie, że mam umowę o pracę (w dodatku musiała być na czas nieokreślony) a nie zarabiałam jakichś groszy. Natomiast ostatnio brałam w RTV AGD i mimo, że kredyt nie był 0% to była jakaś promocja i koszt kredytu wyniósł 320 zł, więc prawie nic.

[anuanusia]

Napisane przez taka_sobie_jedna

anuanusia tak, chciała wziąć na 24 mc notebooka za 2500. Tak jej wyliczyli w Lucasie. Tam nie daja na zlecenia. Chciała wziąć na rodzica ale splacać samodzielnie ale to jej sie nie opłacało.


Dinulka w takim wypadku możesz się tylko starać o pożyczkę w swoim banku. Nigdzie indziej nie dostaniesz ani rat ani pożyczki, ponieważ spłata wszystkiego musi nastąpić zanim Tobie skończy się umowa.


Na umowę zlecenie nie wszędzie dają raty ale jak daja to zasada jest taka sama - umowa musi trwać dłużej niż okres całej spłaty rat/pożyczki. W przeciwnym razie jesteś dla banku lub innego kredytodawcy niewypłacalna. Tak samo w tym momencie. Nie masz umowy nazwijmy to "na przyszłość" czyli dla kredytodawcy/pożyczkodawcy nie masz żadnego źródła utrzymania. Nie jesteś wiarygodna i nigdzie nie dostaniesz rat czy pożyczki.


Masz dwa wyjścia: prosic kogoś o wzięcie rat na siebie a Ty je będziesz spłacać albo starać się o pożyczkę w swoim banku. Teraz już tylko wybór jest Twój.

W Lukasie dają na umowe zlecenie mój kolega tam pracuje więc wiem
Tylko zależy od kiedy do kiedy ta umowa jest podpisana...
Mogła poprosić o symulacje na inne liczbe rat może by coś sobie dobrała

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez anuanusia

W Lukasie dają na umowe zlecenie mój kolega tam pracuje więc wiem
Tylko zależy od kiedy do kiedy ta umowa jest podpisana...
Mogła poprosić o symulacje na inne liczbe rat może by coś sobie dobrała

może i masz rację, że dają. Nie wiem, nie pracuję tam, nie znam dokładnie zasad ich działania, dlatego spierać się nie będę. Jej dać nie chcieli i masie znajomych też dać nie chcieli. Tym się zasugerowałam.
W każdym razie zasada zawsze jest taka sama - umowa nie może być krótsza niż przewidywany okres spłat.


Nie chcieli też dać rat osobie, która zarabia ok. 3000 zł na rękę. Ta osoba ma umowe o prace na czas nieokreślony, niekarana i żadnych innych zobowiązań, żadnych niespłacanych kredytów, zalegania z ratami podczas jakiegoś wcześniejszego spłacania. Po prostu cud a nie kredytobiorca
A miały to być raty, których wartość zakupów wynosiła 1800 zł Rata miała być ok 180-200 zł miesięcznie. Odpowiedź była negatywna, a umotywowania brak, bo nie podaja powodów.
A to jest już dla mnie niewytłumaczalne. Ale oczywiście mają do tego prawo.




I nie, nie mogła poprosić o symulację na inną liczbę rat - jej powiedziano, że na umowę zlecenie nie ma co na raty u nich liczyć. I było to w grudniu zeszłego roku a nie w jakiejś odległej przeszłości.

[anuanusia]

Napisane przez taka_sobie_jedna

może i masz rację, że dają. Nie wiem, nie pracuję tam, nie znam dokładnie zasad ich działania, dlatego spierać się nie będę. Jej dać nie chcieli i masie znajomych też dać nie chcieli. Tym się zasugerowałam.
W każdym razie zasada zawsze jest taka sama - umowa nie może być krótsza niż przewidywany okres spłat.


Nie chcieli też dać rat osobie, która zarabia ok. 3000 zł na rękę. Ta osoba ma umowe o prace na czas nieokreślony, niekarana i żadnych innych zobowiązań, żadnych niespłacanych kredytów, zalegania z ratami podczas jakiegoś wcześniejszego spłacania. Po prostu cud a nie kredytobiorca
A miały to być raty, których wartość zakupów wynosiła 1800 zł Rata miała być ok 180-200 zł miesięcznie. Odpowiedź była negatywna, a umotywowania brak, bo nie podaja powodów.
A to jest już dla mnie niewytłumaczalne. Ale oczywiście mają do tego prawo.




I nie, nie mogła poprosić o symulację na inną liczbę rat - jej powiedziano, że na umowę zlecenie nie ma co na raty u nich liczyć. I było to w grudniu zeszłego roku a nie w jakiejś odległej przeszłości.

Bo w Lukasie to jest tak,ze trzeba przepracować min.6 miesięcy na umowe zlecenie o ile dobrze pamiętam..
Jeśli ktoś jest młodą osobą też bardzo małe prawdopodobieństwo,że dostanie raty nawet jak sporo zarabia..
Ja np.mam 22 lata pracuje i moge wziać coś na kredyt tylko za 1400zł mim,że zarabiam więcej;p
Każdy bank ma swóje scoringi wg których przyznają kredyty
To,że ktoś ma odmowe w jednym nie znaczy,że będzie miał i w nastepnym...