Acnelec - warto brnąć?

[Selavie]

Od 1.5 roku zmagam się z problemem zaskórników zamkniętych. Lekarz przepisał mi Acnelec, ale boje się go używać. Kiedyś stosowałam jego odpowiednik Differin, który spowodował 2-miesiączy wysyp pryszczy. Jestem po kuracji Izotekiem i nie wyobrażam sobie znowu mieć pryszczy :/ Czy u Was ten lek też tak zadziałał?

[946b2fc35e4c1107ae2afe2ab3f7f045fb42df71_66ea09f142415]

każdy lek, nawet odpowiednik działa na każdego inaczej. spróbuj, jak tylko coś zauważysz odstaw

[xxee]

Cześć!
Ja używam Acnelecu od 12 dni. Jak na razie leczenie przypomina sinusoidę - raz jest lepiej, raz gorzej, czyli właściwie bez zmian, bo tak było też wcześniej. Jednak to za wcześnie by cokolwiek oceniać, dermatolog powiedział, że zauważalna poprawa powinna nastąpić po około miesiącu, a efekty jakich oczekuję po 4.

Brniemy w to razem, informuj jak u Ciebie to idzie

[Selavie]

Czyli u Ciebie wysypu nie było?

[xxee]

Mam wrażenie, że "coś się dzieje". Jednak albo ten wysyp przebiega u mnie w miarę łagodnie, albo punkt kulminacyjny dopiero przede mną (mam ogromną nadzieję, że jednak to pierwsze ).

Wygląda to tak: Smaruję tylko skórę wokół ust i czoło. Wokół ust stany zapalne pojawiają się podobnie jak i przed kuracją (średnio 3-4 są), zaskórniki - bez zmian. Zauważyłam jednak, że od kilku dni pojawiają mi się takie bardzo drobne krostki (widoczne właściwie tylko pod światło) jest ich dość dużo (około 15 wokół ust, 20 na czole), znikają po mniej więcej 2 dniach i pojawiają się nowe.
Po przeczytaniu wielu wątków o wysypie po Differinie, bałam się, że będzie gorzej... Mam nadzieję, że już się nie pogorszy
Chociaż jakby nie patrzyć to dopiero początek.

[Wiki4667]

Cześć ja dopiero dzisiaj zaczynam moją walkę z zaskórnikami zamkniętymi za pomocą acnelecu. Chciałam zapytać o to jak wyglądała wasza kuracja i o efekt końcowy