|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Jak odzyskać miłość ?
Witam,
Moja historia jest taka, ze od ok. 8mscy jetem/byłam (nie wiem jak to określić bo od wczoraj niby sie rozstalismy) z mezczyzna (niemiec - nie wiem czy to wazne, moze jedynie to, ze oni sa mega rozsadni i kieruja sie rozumem a na samym koncu dopiero emocjami). Na poczatku naszej znajomosci (okolo pazdziernika) nie bylam nim zbytnio zainteresowana, ot mily mezczyzna, grzeczny a na dodatek ja w glowie mialam jeszcze poprzednie przejscia z bylym. Dalam mu niezle popalic a on mimo to byl. Przez pierwsze 3 msce ukladalo sie roznie, ja mialam czesto swoje jazdy, on mial tego powoli dosc. Pozniej jak zrozumialam co moge stracic, zaczelam sie bardzo starac i tak kolejne miesiace byly cudowne. W koncu uslyszalam "kocham" i odpowiedzialam tym samym. Schrzaniłam jednak to wszystko ostatnim miesiacem. Znowu zaczely mi sie jazdy typu: nie masz dla mnie czasu, dlaczego wychodzisz ze znajomymi. Obrazanie. Tak naprawde chcialam tylko uslyszec pare zapewnien i bylo by dobrze. On w slowach nie jest bardzo wylewny, predzej w gestach, na brak przytulania nie moglam narzekac. W tym tygodniu przegielam. Obrazilam sie 3 razy pod rzad, o to ze szedl do kogos na impreze z okazji zdania matury - ze to jakas smarkula i po co idzie (my oboje mamy 27 lat), potem o to ze idzie do kolegi na urodziny i dlaczego beze mnie, a pozniej w dzien ktory mialam poznac jego mame (przyjechala w odwiedziny,na stale mieszka na drugim koncu Niemiec wiec nie mialam jeszcze okazji) obrazilam sie bo odezwal sie godzine pozniej niz obiecal. Takim sposobem nie poznalam jego mamy, bo on juz nie mial ochoty. Napisal mi tylko ze to wszystko nie ma sensu i on nie ma sily. Pojechalam do niego, blagalam, ale nic. Powiedzial ze zabilam jego uczucia. Wiem, ze jestem ciezka. W domu niestety mialam przyklad ojca ktory wiecznie by niezadowolony i wszystko krtykowal i wiem ze to teraz powielam Mimo, ze wiem iz jestem ladna to czuje sie bardzo niepewnie. Czesto wmawiam sobie wrecz to, ze poza uroda nie mam nic do zaoferowania. Do tego dochodzi niesmialosc i to ze mieszkam w DE i moj niemiecki jednak kalecze, co przeklada sie na kontakty z ludzmi. Gdy bylismy wsrod jego znajomych nie podobalo mu sie ze tak malo sie odzywam. A mi to przychodzi po prostu ciezko. Martwie sie ze zrobie jakis glupi blad. Wiem, ze nikt mnie nie wysmieje ale mimo wszystko. Poza tym nie mam tutaj prawdziwych przyjaciol, mam tylko znajomych, ktorzy sa z reguly zajeci wlasnymi sprawami. Dlatego tez bylam tak zazdrosna, o niego o to ze ma fajna grupe przyjaciol a ja nie Studiuje, pracuje, zapisalam na fitness, zeby robic tez cos dla siebie i nie wariowac, ale jak widac srednio pomoglo. Teraz walcze o to zeby go nie stracic. Jest wspanialym facetem, mega kochanym, niestety wczesniej trafialam na dupkow moze stad tez zaborczosc i nieufnosc. Jak mam go odzyskac ? on nie widzi dla nas nadziei bo mi nie wierzy. Ja chce sie zmienic, bo go kocham i wiem, ze on mnie tez kochał... Jak to zrobic, jak pokazac jemu ze potrafie i chce sie zmienic ????? Nienawidze siebie, od wczoraj nic nie moge przelknac, placze i zapewniam w wiadomosciach do niego o tym ile zrozumialam i jak mi na nim zalezy Edytowane przez feelin_soo_me Czas edycji: 2016-07-10 o 20:30 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Kiedy zaczęłam czytać o Twoim wypominaniu braku czasu, o czepianiu się, że gdzieś wychodzi, o Twoim niezadowoleniu z czegoś zaczęłam widzieć siebie. Kiedy doczytałam o tym, że masz charakter po tacie, który zawsze wszystko krytykował ( nie wiem czy Ciebie to dotyczy ), ale u mnie często krytykował też mnie co wpływa dużo na moją samoocenę. Dlatego przestań powielać ten schemat, postaraj się o to. Zaczęłam czytać dalej o tym jak jesteś ładna, ale niepewna siebie stąd zazdrość, o tym, że chcesz to zmienić, nie chcesz stracić go przez swój charakter juz całkowicie zobaczyłam w Tobie swoje odbicie.
Wiem jak to jest strasznie ciężko kiedy nienawidzi sie w sobie cech, które się posiada i chcę się je wyeliminować, a one wciąż powracają. Nie robisz tego celowo, nie chcesz być zazdrosna, nie chcesz się czepiać, a czujesz zazdrość z czystej miłości. Strach, że ktoś lepszy od Ciebie zabierze Ci kogoś kogo kochasz. Czasami czujesz się, że nie zasługujesz na nikogo przez to jaka jesteś, jak okropna potrafisz byc. Znam te uczucia i wiem jak okropnie ciężko sie ich pozbyć i ile pracy trzeba w to włożyc. Mam za sobą 5-letni związek w którym nie potrafiłam rozumieć ani druga osoba nie rozumiała, potrafiłam robić chore scenki zazdrości, nie potrafiłam wspierać, bo sama nie dostawałam wsparciu, w końcu odeszłam. Od pół roku jestem z kimś kogo naprawde kocham dla kogo potrafię znaleźć siłę, żeby zmieniać się na lepsze, dlatego że ten ktoś daje mi wszystko co najlepsze ma, daje mi siebie całego wspiera, kocha, daje po prostu szczęście. Od tej pory chociaż dalej wciąż często wracają moje nawyki zazdrości, moja niepewność i czasem tworzę kłótnię, robię to tysiąc razy rzadziej. Bo kocham, bo czuję sie kochana, czuję wsparcie i chce dawać wszystko co najlepsze osobie, którą kocham. Aktualnie możesz przeczytać mój wątek, który wczoraj założyłam o rozłące na 4 miesiące z moich chłopakiem, który wyjechał za granice. Mozesz przeczytać jak okropna potrafie być i jak strasznie czasem zła jestem na siebie, że nie potrafię sobie z tym poradzić, że tez złe cechy wracają, że nie potrafię ich opanować. Ale wiem jedno, że robię wszystko co mogę i może i te kroczki są miniaturowe do tego, aby pozbyć się tych wad, ale miłość do tego człowieka z którym jestem daje mi siłe i wiare w moje postępy w to, że zmieniam się dla niego. Bardzo powoli, ale robię to. Pisałaś, że byłas dla niego zła na początku, okropna, a wciąż był przy Tobie. Przepraszam, że to powiem, ale swoim zachowaniem tworzyłaś toksczyną relację, którą sama wiele razy tworzylam i zdarza mi się dalej zaczynać to robić i wiem jakie to ciężkie to zauwazyć i zacząć z tym walczyć i jak okropnie cięzka jest ta walka. Ale jeśli naprawdę go kochasz, jeśli wiesz, że on Cię kochał i czujesz, że możliwe, ze wciąż to robi albo potrzebuję chwili wytchnienia, żeby to zrozumieć. Jeśli czujesz, że jest to osoba dla której potrafisz starać się zmienić, chcesz dla tej osoby zmienić swoje złe nawyki w dobre i chociaz będzie trwało to dlugo, bo jest to okropnie ciężka sprawa, ale jeśli czujesz, że to to. To walcz o Was. Zacznij od pracy nad sobą, pokaż mu to pracę nad sobą. Jeśli wiesz, że to jest ktoś na kim możesz polegać, na kogoś możesz liczyć, kto będzie zawsze pomimo wszystko i chcesz dać mu to samo to walcz o to. Moze przyjść moment załamania w Twoich staraniach, keidy zobaczysz jak on Cię wspiera, a Ty będziesz czuła, że dalej Ci się czasem nie udaje. Ale nie poddawaj się, nie od razu Rzym zbudowano. Powiedz mu o wszystkich swoich uczuciach, obawach. Jestem przykładem tego, że związek bez szczerych rozmów o swoich problemach,slabosciach jak i o chwilach dobrych, NIE MA PRZYSZŁOŚCI. Rozmowa to podstawa w związku, aktualnie przez rozłąke jestem skazana tylko na rozmowę z moim facetem, bez gestów, bez dotyku. Jedynie rozmowa może nas podtrzymywać i dawać siłę i myślę, że w Twoim przypadku rozmowa też może pomóc, na pewno nie zaszkodzić. Przepraszam, że najpierw powiedziałam Ci trochę o sobie, zamiast skupić się od razu na Tobie, ale chciałam Ci pokazać, że naprawdę wiem co znaczą takie złe uczucia w sobie, których nie można się pozbyc. Zajrzyj proszę na mój wątek, zobaczysz że mówię prawdę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926801 Nawet jeśli nie udałoby Ci się odzyskać jego miłości to walcz o siebie, walcz o dobrą stronę swojego charakteru, nie poddawaj się. Kiedyś spotkasz kogoś komu oddasz swoją tylko dobrą stronę, zwalczysz złe nawyki i będziesz szczęśliwa. Jednak bardziej kibicuje temu, że uda Ci się odzyskać miłość tego faceta, którego aktualnie chcesz, jeśli naprawdę jest tego wart. Wiem, że jestem od Ciebie młodsza, bo mam dopiero nieskończone 22 lata, ale nie patrz na mnie przez pryzmat wieku. Trzymam kciuki, zeby wszystko się ułożyło
Edytowane przez Niemapomyslu Czas edycji: 2016-07-10 o 20:27 |
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
nikt wiecej nie pomoze ?
((((
|
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Hej, mnie zastanawia jedna sprawa... Czy jest faktycznie tak, że on poświęca Ci 100% swojego czasu, a Ty robisz głupie akcje, kiedy chce iść na imprezę czy faktycznie on poświęca Ci mało czasu, a Ty próbujesz go wybielać i zwalasz winę na siebie?
Dlaczego on nie zaprasza Cię na te imprezy? Skoro wie, że jesteś samotna, to dlaczego nie? Fajnie, że masz swoje życie. Zajmuj się sobą dalej. Ogólna rada dla was: popracować nad zdrową komunikacją w związku. |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Cytat:
To byly 2 pierwszy imprezy na ktore mnie nie zaprosil... tak praktycznie zawsze wychodzilismy razem (chyba ze ja bylam aktualnie w pl to on wtedy szedl sam).Pewnie macie racje, napisalam juz 100 wiadomosci jak bardzo mi zle (ze placze, ze nie jem) i przepraszam, ale zadnej reakcji. chyba powinnam przestac sie odzywac ? Edytowane przez feelin_soo_me Czas edycji: 2016-07-11 o 12:46 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Autorko, przede wszystkim zastanów się dobrze czemu storpedowałaś (rzekomo) ten związek. Myślę, że z tego i tak by nic nie było, nawet gdyby znowu Cię "przyjął". Za kilka miesięcy znowu miałabyś tego dosyć. Jak byłam młoda i głupia, to też zdarzyło mi się być raz, czy dwa w takich znajomościach / związkach, że facet mi się nie do końca podobał i za każdym razem zaczynałam być jędzą, dosłownie tępiłam faceta. Żeby tylko się to już skończyło. Nic się moim zdaniem nie dzieje bez przyczyny. Teraz sobie wmawiasz wielką miłość zarówno ze swojej, jak i jego strony. Ale wątpię, czy tam było tak dobrze między Wami, jak teraz może sobie to w głowie malujesz.
Skoro do tej pory miałaś pecha do facetów (czyli też dokonywałaś złych wyborów), to najpierw sobie poukładaj w głowie, a potem dopiero bierz się za związki. I szukaj kogoś z kimś od razu się fajnie dogadasz dosłownie (język) i w przenośni, a nie że będziesz się musiała do faceta przekonywać nieco na siłę. |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Cytat:
Obecnie szalejesz, bo go nie masz. To trochę tak, jak z "byłam na weselu, nie byłam zbyt głodna i nie spróbowałam tych wszystkich pyszności ze stołu, a teraz żałuję". Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-07-11 o 13:34 |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Cytat:
W sumie na miejscu zaczelo sie wszystko ukladac, w koncu znalazlam dobra prace,nie jak wczesniej dorywcze. Mam mozliwosc dalszego ksztalcenia sie w moim kierunku . Nie jest latwo, bo jestem prawnikiem, a to jednak zawod gdzie pracuje sie jezykiem. Teraz nie czuje checi zeby tutaj byc. W Polsce bedzie mi 100 razy latwiej znalezc prace stricte w zawodzie, bez wieloletniej ciezkiej pracy zeby opanowac biegle niemiecki. Obecna prace zaczelam w zeszlym tyg. i czuje ze zawalam. Nie moge sie skupic, siedze ze lzami w oczach. Mysle zeby wszystko rzucic, spakowac sie i wrocic, bo juz nic mnie tu nie trzyma. On byl motorem dla ktorego chcialam sie rozwijac tutaj, bo mimo, ze wymaga to duzo pracy to jest mozliwe. W sumie chyba nie oczekuje od was rad, bo nikt nie jest w stanie wplynac na jego decyzje. Potrzebuje tylko wsparcia. Ewentualnie wskazowki gdzie jest punkt w ktorym powinnam powiedziec sobie dosc i przestac przepraszac i blagac. Bo mam tendencje do tego, ze stane na rzesach, padne na kolana by tylko odzyskac cos co stracilam. Edytowane przez feelin_soo_me Czas edycji: 2016-07-11 o 14:16 |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Hmm, rzecz w tym, że wysyłając 100 smsów, błagając i korząc się przed drugim człowiekiem na kolanach kompletnie nigdy niczego nie uzyskasz. To jest wręcz odstręczające i jeśli Twój partner jeszcze się wahał, po takich cudach chyba tylko nabrał pewności, że podjął dobrą decyzję.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;62882691]Hmm, rzecz w tym, że wysyłając 100 smsów, błagając i korząc się przed drugim człowiekiem na kolanach kompletnie nigdy niczego nie uzyskasz. To jest wręcz odstręczające i jeśli Twój partner jeszcze się wahał, po takich cudach chyba tylko nabrał pewności, że podjął dobrą decyzję.[/QUOTE]
Hmmm.. uwazasz wiec, ze jak powinno sie kogos przeprosic ? Jezeli juz wczesniej przy takich akcjach mowilam w zwykly sposob przepraszam, ze mnie ponioslo. A ponosi mnie czesto :/ |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Cytat:
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość ?
Masz racje..
Nie rozumiem dlaczego w tym zwiazku? Ja bylam taka w kazdym poprzednim, ale wtedy nie czulam potrzeby zmiany. Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Jak odzyskać miłość ?
Cytat:
Taka osoba jak ty swoim zachowaniem moze zabic kazde uczucie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 632
|
Dot.: Jak odzyskać miłość ?
Jak to naprawic? Nijak nie naprawisz.
Wybacz. Gdyby on chcial byc z Toba, to po pierwszej wiadomosci, w ktorej piszesz 'kocham, tesknie, placze, nie jem, zawalilam, przepraszam' byl by przy tobie. Jesli nie zareagowal na setke takich wiadomosci, to znaczy, ze on juz tego nie chce, a Ty sie tylko przed nim upokarzasz. Nie krytykuje Cie, jestem taka madra, bo bylam w dokladnie takiej samej sytuacji i tak samo sie zachowywalam. W koncu odpuscilam i to byla najlepsza decyzja. A z perspektywy czasu zrozumialam, ze to wcale nie ja zawalilam. |
|
|
|
|
#17 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Jak odzyskać miłość ?
a odezwał się godzinę później, ponieważ?
przegięłaś z fochami, obrażanie się w dzień przyjazdu jego matki to był strzał do własnej bramki ale że on sobie chodzi na imprezki bez Ciebie jakoś super ładnie też nie wygląda
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Jak odzyskać miłość
Dzieki wszystkim za odp. Dam sobie/jemu czas do konca tygodnia. Dzisiaj napisal,ze potrzebuje czasu ale nie moze mi obiecac ze da rade zapomniec.
Jako, ze juz schudlam 2 kg to sadze ze moje maximum to do weekendu. Jezeli nie to pakuje swoje rzeczy i wracam do Polski Nie bede w staniu zostac tu sama...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:57.



Mimo, ze wiem iz jestem ladna to czuje sie bardzo niepewnie. Czesto wmawiam sobie wrecz to, ze poza uroda nie mam nic do zaoferowania. Do tego dochodzi niesmialosc i to ze mieszkam w DE i moj niemiecki jednak kalecze, co przeklada sie na kontakty z ludzmi. Gdy bylismy wsrod jego znajomych nie podobalo mu sie ze tak malo sie odzywam. A mi to przychodzi po prostu ciezko. Martwie sie ze zrobie jakis glupi blad. Wiem, ze nikt mnie nie wysmieje ale mimo wszystko. Poza tym nie mam tutaj prawdziwych przyjaciol, mam tylko znajomych, ktorzy sa z reguly zajeci wlasnymi sprawami. Dlatego tez bylam tak zazdrosna, o niego o to ze ma fajna grupe przyjaciol a ja nie 









